http://www.nautilus.org.pl/?i=1328

Tutaj napisane, o co chodzi.
Ja obejrzałem, posłuchałem i uważam, ze to choroba psychiczna tej dziewczyny.
Wcześniej mówili, że leczyła się na gruźlicę, więc może jakieś leki
halucynogenne też mogła brać. Co o tym sądzicie, o tych głosach niby demonów.
Miały mówić głosy samego Lucyfera, Kaina, Nerona, Judasza, jakiegoś księdza z
Niemiec i Hitlera.

ja poszukuje w necie gdzie mozna sciagnac caly ten film ma ktos cos to niech da

Oglądałem to wczoraj. Potrafi namieszać w bańce.
Myślcie sobie co chcecie ja wierzę w to że Szatan może władać ciałem człowieka.

Jednak pozostaje przy chorobie psychicznej. Nawet sobie nie wyobrażacie jakie cuda potrafią schizofrenicy wyczyniać. Ja widziałem, nie gorzej było niż na tym filmie, i głos też taki zmieniony. To mózg nasz wytwarza.

Tylko Bóg naprawdę kocha człowieka, On jest naszą Miłością i Nadzieją, naszym Zbawieniem. Niechaj każdy przyjdzie do Niego.

http://rzymskikatolik.blox.pl/2007/05/Oryginalne-nagrania-z-egzorcyzmow-Anneliese-Michel.html TUTAJ SA 3 ORYGINALNE FILMIKI DO SCIAGNIECIA .. PO 90 MIN..

Nieszczęśliwa, psychicznie chora kobieta. Oni takie nieludzkie głosy właśnie potrafią wydawać i nie tylko to.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Valentin_Fleischmann

http://pl.youtube.com/watch?v=x4n9vK0_mdk&feature=related

A tu ciekawe komentarze pod youtube:

"pier*oleni katoliccy mordercy!!!, oto do jakich spustoszeń w psychice może doprowadzić religia! won z kościołem!"

"nie tyle religia, co pseudoterapia - zastępowanie normalnego leczenia tego rodzaju pomysłami. Analogiczny przypadek - Lisa McPherson, też zmarła z zaniedbania (niedożywienie i odwodnienie - jak w przypadku Anneliese) podczas "leczenia" u scjentologów przy użyciu promowanej przez nich dianetyki. Przynajmniej w przypadku Anneliese zostało to stwierdzone PRZEZ NIEZAWISŁY SĄD RFN. Ale masz rację, wtłaczanie religii do głowy mogło spowodować tego rodzaju decyzje."

"podumowanie: Dziewczyna żyła w bardzo surowej rodzinie pod względem ich opsesji do katolicyzmu(wg. mnie to już kwalifikuje do lekarza psychiatry)
Każdy wykształcony psychiatra potrafi wytłumaczyc chropowatosc jej głosu,po krótce napisze,że dzieje sie to przez ucisk mięśni gardłowych,co również ma wpływ na wygląd twarzy(obieg krwi jest hamowany)
w tej sprawie zawinili lekarze po przez zły dobór jak przypuszczam psychotropów
a silne leki psychotropowe plus fanatyczna wiara i prosze.Bóg nie pomoże"

"Siedziało w niej 6 diabłów-Lucyfer, Hitler, Neron, Judasz, Kain i upadły ksiądz Fleishman.3-4 księży z niej ich wyganiało!Przyszła Matka Boża, a diabły musiały powiedzieć dlaczego są w piekle i pozdrowić Ją słowami,,Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z Tobą" Każdy demon z trudem wypowiadał te słowa,ale w końcu im się udało i wyszli z niej. Lecz po 15-20 minutach znowu wrócili, twierdząc, że chcą wyjść, ale nie mogą, bo Anneliesse poświęciła się by ratować inne dusze, które miały trafić do piekła."

to sie panowie okarze po śmierci to nie bedzie tydzien,, rok to bedzie wiecznośc obyscie nie musieli słuchac tych odgłosów cała wiecznosc z tego wam z całego serca życze i proponuje nawrócić sie póki macie czas...

I w ten oto sposób kler straszy maluczkich od 2000 lat. A swoją drogą, wcale te dźwięki mnie nie straszą tylko śmieszą. Jakbyś posłuchał na żywo schizofrenika to nie takie dźwięki byś usłyszał.

Należy uściślić, że śmierć Annelise po poddaniu się jej egzorcyzmom jest pierwszym takim przypadkiem w historii Kościoła katolickiego. Wg zeznań księży biorących udział w egzorcyzmach, oraz współpracujących z nimi lekarzy i najbliższej rodziny, śmierć została spowodowana lekami psychotropowymi, które, między innymi, obniżyły drastycznie poziom czerwonych ciałek we krwi dziewczyny. Sam zgon nie nastąpił podczas trwania egzorcyzmu, lecz podczas kilkudniowej przerwy. Jednak ani zeznania księży, ani lekarzy ani rodziny nie były brane przez sąd pod uwagę. Akta z procesu sądowego przeciwko rodzicom Anneliese i dwóm księżom egzorcystom zostały niedawno utajnione na kolejne 40lat.

to dla Tych co myślą że ona była chora widać że nigdy nie mieliście do czynienia z psychotropami i psychiatrami... ona nie miała halucynacji właśnie leki to wykluczają takie mają działanie, natomiast skutki uboczne w tym co przyjmuje np. ja zajmują stronę A1 sobie musicie wyobrazić jakie to spustoszenie czyni w organizmie, niszczy wszystko płuca, wątrobę, nerki i co tylko jeszcze zechcecie. Nie jadła-mogło to być zarówno spowodowane opętaniem co i lekami lub ich odstawieniem.
Właśnie o to chodzi szatanowi żebyśmy w niego nie wierzyli!!!!!!!!!!
nie chcecie nie wierzcie ciekawe co mu powiecie po drugiej stronie: "pana przecież nie ma??"

Czytam te komentarze i kilka osób jest nastawiaone negatywnie smiem twierdzic ze uwaza ze Bóg nie istnieje,ze szatan to jakas bajka wiec do szystkich sceptykow prosze o przeczytanie tego linka i zwrocenie uwagi na wyniki badan i na sensowne wytłumaczenie ze to nie prawda licze na sensowne wypowiedzi a nie na jakies fiu- bdziu http://www.kapucyni.ofm.pl/archiwum/lanciano.htm

Ja po 2 winach też tak żężę.

No przecież to kliniczny przypadek psychopatologii.
Mnie śmieszy takie straszenie, ale wielu ludzi daje sie na to nabrać i całe swoje zycie podporządkowują temu strachowi.

[cytat][No przecież to kliniczny przypadek psychopatologii.
Mnie śmieszy takie straszenie, ale wielu ludzi daje sie na to nabrać i całe swoje zycie podporządkowują temu strachowi.

belfer a co jeżeli sie mylisz?????

Ja nikogo nie straszę...
po prostu ostrzegam każdy niech wierzy w co chce przy czym swoje w życiu widziałam i wiem kiedy mam się odnosić sceptycznie a kiedy wierzyć w to co widzę.

Uwaga do moderatorow - reklamy mialy byc usuwane.

Trzeba wam namacalnego dowodu bo inaczej nie uwierzycie tak jak niewierny Tomasz nie uwierzył w Chrystusa póki nie dotknął jego ran.

Choroba psychiczna, nic więcej. Zauważ, że w filmie było powiedziane, iż tak dziewczyna od młodości bardzo interesowała się pismem świętym i je bardzo dokładnie studiowała, może nawet w obcych językach. To by dawało wytłumaczenie mówienia w obcych językach. Mózg rejestruje, jak aparat fotograficzny, to co widzi i mimo, że pamięć nie jest w stanie świadomie sobie tego przypomnieć, w zaburzeniach psychicznych, wszystko się odtwarza.
To samo z innymi, którzy coś tam widzieli, np. ta od koronki Faustyna Kowalska. Także interesowała się biblią a potem chorowała na gruźlicę i wtedy to wszystko następowała (niby wizje). Leki, jakie w tamtych czasach podawano, mogły wywoływać stany psychotyczne.
Spytaj się ludzi, jakich wizji dostają w chwili odurzenia narkotykami czy innymi mózgotrzepami. Do wszystkiego musimy podchodzić z dystansem. I jeszcze jedno, jakoś nikogo nie opętało, kto się nie interesował zbyt dokładnie biblią, magią i tymi sprawami. Mózg nie wytrzymuje i płata figle.

dzięki waszej dyskusji tu na forum obejrzałem ten film na youtube, ciekawy
i dziwi mnie zacietrzewienie co poniektórych, dyżurni jacyś czy co?

Abstrahując od psychologii i farmakologii, jeśli skuteczność działań Lucyfera i jego drużyny zależy od wiary w Jego istnienie, to po jaką cholerę straszy ludzi, opętuje ich ukazuje się im, torturuje zapachem siarki, jakieś cyrografy itd. Takie działanie jest wymierzone przeciwko sobie, strach przed Nim , którego sam jest autorem, napędza wiernych kościołowi i wzmaga wiarę w Boga. Widać w tej strategi brak elementarnej logiki, co może nasuwać wniosek, że Szatana nic nie różni od przeciętnego mieszkańca Podkarpacia, jeśli chodzi o zdolności racjonalnego myślenia, a zatem nie jest On taki straszny jak kler go maluje, po prostu swój chłop, nie ma się czego lękać.

No właśnie - a co jeśli to wszystko to bajda? Przecież torę, koran, biblię, pisali po prostu ludzie, często na fazie od ziółek i winek. Potem to korygowali inni ludzie - nie zawsze normalni co pokazują opowieści około soborowe i poczynania w imię jedynie słusznego boga - obojętnie której z religii.
Ciekawe, czy Bóg (obojętnie w jakim wydaniu) w ogóle przejmuje się jego "posłańcami" na ziemi czy też komunikuje się z nami bez ich udziału? Ci zaś są albo obłąkani albo robią biznes na ludziach słabych?
Długo by można się nad tym rozwijać. Nie można też odmówić logiki argumentacji ateistów - skoro Bóg jest praprzyczyną, to co jest przyczyną Boga i przyczyną tej przyczyny?
Albo możemy ustalić, że są to dla nas sprawy niepojęte i nie ma sensu się nad tym rozwodzić i tylko możemy się starać przeżyć nasz czas na ziemi w zgodzie z samym sobą i nie wadząc innym?
Słowem ilu ludzi - tyle podejść do zagadnień istnienia, bądź nieistnienia, Boga. Stąd uważam, że wszelki dyskurs na te tematy nie powinien opierać się na domniemanej wyższości religii dominującej, bo każdy patrzy na to na swój sposób i nie ma tu żadnej racji "najmojejszej". A to z prostej przyczyny. Nikt Boga nie widział i nie wie tak naprawdę jakie reguły rządzą naszym losem i życiem.

[cytat]

[cytat][cytat]