NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 3 4 »
przykład katolickiej pracy z młodzieżą :), http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9844067&rfbawp=1207838805.123
~~szyderca
ff
Wysłany: 10 Kwie 2008r. 16:54  
Cytuj
Siostry boromeuszki ułatwiły dokonanie gwałtu?
PAP - dodane 1 godzinę i 21 minut temu

Zabrzański sąd rozpoczął rozpatrywanie sprawy dwóch sióstr boromeuszek z ośrodka wychowawczego z Zabrza oskarżonych m.in. o bicie wychowanków oraz o przyzwolenie na przemoc - również seksualną - między nimi. Nie doszło do odczytania aktu oskarżenia.


Gliwicka prokuratura okręgowa postawiła byłej dyrektor prowadzonego przez boromeuszki specjalnego ośrodka wychowawczego w Zabrzu siostrze Agnieszce F. oraz innej zakonnicy Bogumile Ł. łącznie 20 zarzutów dotyczących m.in. znieważania wychowanków i naruszania ich nietykalności cielesnej. Agnieszka F. miała też ułatwić dokonanie gwałtu.




REKLAMA Czytaj dalej





Jak poinformowała wiceprezes zabrzańskiego sądu sędzia Agnieszka Kubis, w czwartek nie odczytano aktu oskarżenia. Powodem były wątpliwości dotyczące właściwej reprezentacji procesowej pokrzywdzonych. Jeśli zostaną one wyjaśnione przez sąd rodzinny, prokurator przedstawi swe oskarżenie w maju. Później sąd m.in. przesłucha 32 świadków.

W materiałach śledztwa zebrano opisy zdarzeń z okresu między styczniem 2005 r., a styczniem 2006 r. Odpowiadające w procesie z wolnej stopy b. dyrektor ośrodka i jej podwładna miały m.in. zlecać wykonanie kar fizycznych na dzieciach innym wychowankom oraz same stosować wobec podopiecznych przemoc fizyczną i psychiczną.

Jeden z zarzutów dotyczy gwałtu na chłopcu, którego Agnieszka F. zamknęła na noc w pokoju z dwoma innymi wychowankami. Zdaniem prokuratury, okoliczności tego zdarzenia wskazują, że zakonnica zaniedbała wówczas swe obowiązki, pomagając w ten sposób w doprowadzeniu do poddania się czynności seksualnej osoby poniżej 15. roku życia.

Rzecznik Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Tomasz Pawlik poinformował, że proces ze względu na dobre obyczaje będzie niejawny. Wyjaśnił również, że sprawa jest pokłosiem innego śledztwa prowadzonego przez gliwicką prokuraturę - w sprawie zabójstwa w lutym 2006 r. 8-letniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika.

Jeden z oskarżonych o dokonanie tej zbrodni, Tomasz Z., był wychowankiem zabrzańskiego ośrodka boromeuszek. Jednym z elementów jego linii obrony podczas śledztwa było tłumaczenie, że jego późniejszą postawę ukształtował fakt bycia świadkiem, a później także uczestnikiem gwałtów, do których tam dochodziło - powiedział Pawlik.

Śledztwo na podstawie informacji Tomasza Z. wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Według informacji jej rzecznika, prok. Michała Szułczyńskiego, akt oskarżenia w tej sprawie przesłano do zabrzańskiego sądu w grudniu ub. roku. Wcześniej prokuratura powiadomiła o sprawie Kuratorium Oświaty w Katowicach sprawujące nadzór pedagogiczny nad ośrodkiem.

Po rozpoznaniu sytuacji doszliśmy do wniosku, że opieka w ośrodku, w którym przebywa ok. 50 dzieci, może nie być prawidłowa, a stosowane metody są archaiczne. Nasze wnioski przekazaliśmy zgromadzeniu sióstr boromeuszek, które szybko zareagowało zmieniając tam wiosną ubiegłego roku kierownictwo - powiedział rzecznik kuratorium Piotr Zaczkowski.

Kuratorium zaleciło nowej przełożonej ośrodka m.in. wprowadzenie zmian w programie wychowawczym oraz zatrudnienie psychologa. Zaczkowski dodał, że praktycznie do czasu ujawnienia sprawy z samej placówki, a także ze szkół, do których chodzą jej podopieczni, nie płynęły niepokojące sygnały, a Agnieszka F. została nawet wyróżniona przez lokalną społeczność.

źródło: http://wiado(...)8805.123

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 10 Kwie 2008r. 16:54  
Cytuj

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 10 Kwie 2008r. 17:20  
Cytuj
Należy wprowadzić czterdzieści dodatkowych godzin religii ! A w niedzielę obowiązkowe wyjście całą klasą na mszę świętą, plus co dwa tygodnie klasówka z tego co nadawali w Radiu Maryja.

Lekcje oczywiście zaczynamy od modlitwy: dzieci, które nie będą chciały się modlić zostaną skierowane na dodatkowe zajęcia ze szkolnym egzorcystą, któren technikami manualnymi wypędzi z nich szatana.

Potem biologia w całości poświęcona dzieworództwu jako metodzie rozmnażania pozbawionej grzesznego stosunku płciowego.

Dalej historia: przegląd antypolskich spisków masońskich na przestrzeni dziejów. Możliwe tematy do zaliczenia: "Kto jest największym zbrodniarzem w historii Polski i dlaczego uważasz, że to Wojciech Jaruzelski jest największym zbrodniarzem w historii Polski", "Wylicz wszystkich agentów siedzących przy okrągłym stole", zaś dzieci z klas młodszych analizują pracę naukową "Jak Król Jagiełło razem z Krzyżakami, pod Grunwaldem bezbożnych, pogańskich Litwinów rozgromił"

Kolejna lekcja WF: ćwiczenie techniki marszu w ramach przygotowania do najbliższego sezonu pielgrzymkowego. A z innych sportów: rzut na tacę, sztafeta 4 razy z tacą i uwaga rzut 4 razy na tacę (ponieważ nie każdy budżet domowy to wytrzyma, tę ostatnią dyscyplinę należy potraktować jako sport ekstremalny).

Język polski: omawiane dzieła pisarzy narodowych, na zakończenie semestru praca: wykaż że największym polskim pisarzem był dziadek pewnego ministra oświaty.

Matematyka:uczymy się procentów: tak aby być w stanie przypomnieć babci ile złotych ze swojej emerytury powinna w tym miesiącu wysłać ojcu Dyrektorowi.

Wychowanie muzyczne: wszyscy śpiewamy pieśni patriotyczno religijne.

Raz do roku dla wszystkich obowiązkowe wypracowanie: `wykaż że laicka, pozbawiona fundamentów wiary Europa skazana jest na zagładę'.

Lekcje kończymy publicznym biczowaniem uczniów sprawiających problemy wychowawcze, to jest tych które nie chciały się modlić. Zaś te najgrzeczniejsze mogą w nagrodę zostać wysłane na wycieczkę "Szlakiem wszystkich 400-tu pomników Jana Pawła II".

I dopiero wtedy wszyscy pokochają Ojca Dyrektora, bo szatan, namawiający do złego, przelęknie się siły naszej wiary i pryśnie do bezbożnej Unii Europejskiej, a wtedy i brzydkie choroby przestaną nam zagrażać.

ps. A nad realizacją tego zbawiennego dla naszej młodzieży planu będą czuwać lotne trójce, złożone z księdza, zakonnicy i oczywiście przedstawicielki rodzinki Radia M, w ilości jedna trójka na jednego ucznia.

 
 
 
 
~~hehe
ff
Wysłany: 10 Kwie 2008r. 20:48  
Cytuj
naprawdę fajny tekst - dzięki za poprawienie humoru good

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 10 Kwie 2008r. 22:18  
Cytuj
Zarzuty dla księdza za śmierć 13-latka
Ks. Stanisław K., były proboszcz parafii w Hłudnie, przyczynił się do śmierci 13-letniego Bartka - twierdzi prokuratura w Brzozowie. W czwartek duchownemu przedstawiła zarzuty - informuje serwis gazeta.pl.
Zdaniem śledczych ksiądz znęcał się nad Bartkiem Obłojem, który w połowie grudnia ub. r. powiesił się. - Ks. Stanisław K. bił go po głowie, plecach, szarpał chłopcem, popychał go. K. oskarżał także chłopaka o kradzież z kościoła pieniędzy i smyczy. Groził, że jeżeli Bartek nie przyzna się do winy, to wezwie policję, a informacje o tym będzie rozpowszechniał po całej szkole. Księdzu postawiliśmy zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad chłopakiem, które przyczyniło się do tego, że 13-latek targnął się na życie - mówi Aurelia Skiba, prokurator rejonowy w Brzozowie.

Śledczy ustalili, że duchowny psychicznie i fizycznie znęcał się także nad trzema dziewczynkami z "zerówki" ze Szkoły Podstawowej w Hłudnie. Ksiądz nie przyznał się do winy. Odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 12 lat więzienia. Prokuratura nie stosowała wobec księdza żadnych środków zapobiegawczych - informuje serwis gazeta.pl.

http://wiadomosci.onet.pl/1727749,11,item.html

 
 
 
 
Posty: 94
Dołączył: 11 Kwie 2008r.
Skąd: deep space
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 11 Kwie 2008r. 11:46  
Cytuj
WYSZCZELAC ICH !!!!! jak to sie MÓWI ? "najciemniej pod latarnia "

! ! ! STOP ! ! ! INTERNETOWYM NAPINACZOM !!!
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~
ff
Wysłany: 11 Kwie 2008r. 17:37  
Cytuj
Chłopiec oskarżył księdza i popełnił samobójstwo
Autor: Gość: mark IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.02.08, 19:26 Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz

13-letni chłopiec powiesił się kilka dni przed Wigilią. Zostawił pożegnalny
list, w którym winą za swoją śmierć obciążył księdza proboszcza. Mieszkańcy wsi
doprowadzili już po tragedii do odwołania księdza z ich parafii. Kościół w
sprawie kapłana zachowuje milczenie.

Bartek Obłój powiesił się na drzewie koło swojego domu we wsi Hłudno w
województwie podkarpackim. Jego ciało znalazła matka. Potem młodsza siostra
Bartka znalazła list, napisany przez niego podczas lekcji dwa dni przed
samobójstwem. Napisał w nim, że miejscowy ksiądz proboszcz oskarżył go kradzież
smyczy i pieniędzy, których on nie ukradł. Napisał, że zabija się, by wszyscy
dowiedzieli się o tym, co ksiądz robi. Napisał, a potem zamazał wyrazy, które
policyjnym ekspertom udało się odczytać – pedofil i zgwałcenie.

Mieszkańcy wsi uznali, że jeśli na księdza pada choć cień podejrzenia o to, że
przyczynił się do samobójstwa chłopca, to nie powinien on dłużej pełnić swojej
kapłańskiej posługi w ich wsi. Napisali petycję o odwołanie księdza Stanisława
K., który był w Hłudnie proboszczem od 11 lat. W tym czasie nie zaskarbił sobie
życzliwości parafian. Jego zachowanie wobec ich dzieci budziło zastrzeżenia, ale
nikt nie śmiał o nim mówić. Dopiero śmierć Bartka sprawiła, że strach zniknął.

- Siedziałyśmy z koleżankami na ławce i śpiewałyśmy pieśni, które miałyśmy
śpiewać w kościele – mówi uczennica gimnazjum w Hłudnie. – Ksiądz stanął za mną
i włożył mi ręce pod sweter. Nie wiem, czy ksiądz bawił się w pedofila, ale to
było okropne, obrzydliwe. Czułam do niego obrzydzenie, czułam się zbezczeszczona.

Koledzy Bartka, który był ministrantem, opowiadają, że ksiądz bił go.
Poniewierał także innymi chłopcami, których uczył religii w szkole. - Kolegę
załapał za “pejsy” i pociągnął go nad ziemię – mówi uczeń gimnazjum w Hłudnie. –
Kolega płakał, poszedł do dyrektora, ale dyrektor nic na to nie zadziałał.
Bartka najbardziej bił. Bartek mówił, że to boli, a ksiądz na to: Po to robię,
żeby bolało.

Ojciec jednej z uczennic, którą ksiądz miał uderzyć, zgłosił sprawę na policję.
Policja domagała się świadków, ale nikt nie chciał świadczyć. Dopiero tragedia
Bartka skłoniła ludzi do działania. Z inicjatywą listu do zwierzchnika
proboszcza, księdza dziekana z Dynowa, wystąpił były sołtys wsi.

- Jeśli chłopiec w liście, napisanym przed śmiercią zaklina się na Boga, że nie
uczynił tego, co mu zarzucił ksiądz, to chyba przed śmiercią dziecko nie kłamie
– mówi Stanisław Gładysz, były sołtys Hłudna. – Jeśli nikt nas nie posłucha
będziemy blokować księdzu dostęp do kościoła, żebyśmy nie musieli patrzeć na
kogoś, na kim jest choćby cień tego, że doprowadził do tej tragedii.

Do wsi przyjechał ksiądz dziekan. Na spotkaniu z parafianami bronił swojego
podwładnego. Sugerował, że Bartek był niepoczytalny i dlatego się zabił, że
naprawdę coś ukradł, że najbardziej pokrzywdzony jest ksiądz Stanisław K., a
parafianom nie chodzi o dotarcie do prawdy o jego zachowaniu, tylko o jego
odwołanie.

Jednak w końcu ksiądz Stanisław K. odszedł z parafii w Hłudnie. Kanclerz Kurii
Metropolitarnej w Przemyślu ks. Bartosz Rajnowski powiedział, że nie jest już
proboszczem, ale pełni posługę duszpasterską w innej parafii.

Równie małomówny był dyrektor szkoły w Hłudnie, którego rodzice informowali
wcześniej o zachowaniu uczącego ich dzieci religii księdza. Ukrywał się przed
reporterką UWAGI!, a kiedy ta mimo wszystko odnalazła go w gabinecie, nie chciał
na temat sprawy nic powiedzieć.

Prokuratura rejonowa w Brzozowie prowadzi śledztwo w sprawie doprowadzenia
małoletniego do targnięcia się na swoje życie. Przesłuchuje mieszkańców wsi i
kolegów Bartka. Od Nowego Roku mieszkańcy Hłudna mają już nowego proboszcza.

www.kidprotect.pl/2008/01/09/chopiec-oskary-ksiedza-i-popeni-samobojstwo/


http://forum(...)75931476

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 11 Kwie 2008r. 17:46  
Cytuj
Homoseksualiści nie mogą wierzyć w Boga, a ich miejsce jest w psychiatrykach - miał powiedzieć ksiądz podczas lekcji religii. 14-latce, która stanęła w obronie godności gejów i lesbijek, polecił, by opisała, jak wygląda homoseksualny stosunek. Ksiądz zaprzecza, ale przeprasza.

To była lekcja religii w drugiej klasie szczecińskiego gimnazjum nr 14. O miłości i związanych z nią problemach wieku dojrzewania. Na koniec ksiądz Krzysztof, wikariusz w parafii św. Ottona, rzucił wątek homoseksualizmu.

Dzieci opowiadają, jak ksiądz tłumaczył, że w ich wieku całowanie się jest grzechem. I że miłość dotyczy tylko kobiety i mężczyzny, bo Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, aby się uzupełniali. Powiedział, że homoseksualiści nie mogą wierzyć w Boga, są chorzy psychicznie i powinni być zamykani w psychiatrykach.

Kilkoro uczniów wdało się dyskusję. 14-letnia Nicola powiedziała, że wiele znanych osób przyznaje się do homoseksualizmu i nie leczy się. Ksiądz podszedł do ławki i zapytał, czy wiem, jak wygląda stosunek płciowy homoseksualistów - opowiada Nicola. Powiedziałam, że wiem. Poprosił, abym opowiedziała. Przy wszystkich. Poczułam się zawstydzona i odmówiłam. Poprosił jeszcze raz.

- Zgasił ją - komentuje Patryk. A po lekcji zatrzymał mnie i powiedział, że jestem zbyt smarkaty, by z nim dyskutować.

Nicola powiedziała o wszystkim rodzicom. Popłakała się - opowiada ojciec. Wychowujemy córkę w duchu tolerancji. Nie narzucamy światopoglądu. Tłumaczymy, że miłość dotyczy także osób tej samej płci.

Ksiądz wszystkiemu zaprzeczył. Tłumaczył, że uczniowie chcą się odegrać, bo zwrócił im uwagę, że są za młodzi, by się do siebie przytulać.

źródło: http://www.kidpr(...)sualnym/

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 11 Kwie 2008r. 20:01  
Cytuj
Ciekawe po co facet pytał jak wygląda homoseksualny stosunek ? Nie nauczyli go w seminarium czy jak jezyk

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 08:08  
Cytuj
Wiesz, to na zasadzie przyganiał kocioł garnkowi. Zgodnie z kościelną zasadą - on nie jest homoseksualistą tylko "poddano go próbie wiary". A to, że kogoś skrzywdził się nie liczy, należy wszak do kasty obecnie rządzącej.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 08:08  
Cytuj
Wiesz, to na zasadzie przyganiał kocioł garnkowi. Zgodnie z kościelną zasadą - on nie jest homoseksualistą tylko "poddano go próbie wiary". A to, że kogoś skrzywdził się nie liczy, należy wszak do kasty obecnie rządzącej.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 08:16  
Cytuj
Ksiądz sypiał z nastolatką - skandal na Podhalu

Duchowny przez ponad dwa lata sypiał z nastolatką na takie sposoby, jakie można zobaczyć tylko w Kamasutrze. Nie przewidział jednak, że ta grzeszna miłość wyjdzie na jaw. Teraz spowiada się przed sądem w Nowym Targu. Grozi mu 12 lat więzienia - ujawnia "Super Express".


Skandaliczny związek księdza Andrzeja S. (45 l.), katechety ze Szczawnicy, nie ujrzałby światła dziennego, gdyby Jola (17 l.), miażdżona strasznymi wspomnieniami, nie zaczęła myśleć o samobójstwie. W 2001 roku ksiądz Andrzej, podczas któregoś spotkania z Jolą zaczął się nią bardziej interesować.

Z czasem przerodziło się to w coś, w co nie powinno. Schadzki odbywały się na plebani! Katecheta - o co dziś oskarża go prokuratura - zaczął kochać się z nastolatką. I to nie po bożemu. Chyba przerobił całą Kamasutrę - komentuje informator gazety. Dziewczyna miała opory ale przekonywana, że nie robią nic złego, godziła się na wszystko.

Związek katechety z nastolatką trwał ponad dwa lata, do - jak wykazało śledztwo - 2003 roku. Wtedy dziewczyna zakończyła tą znajomość. Dotarło do niej, co się dzieje. Załamana zaczęła myśleć o odebraniu sobie życia.

Gdy dowiedzieli się o tym rodzice, skontaktowali się z kurią. Policji ani prokuratury nie poinformowali. Nie ma co się dziwić, to przecież bogobojne Podhale - mówi jeden z mieszkańców Szczawnicy. Tutaj nie donosi się na księdza.

Kuria zareagowała błyskawicznie. Ksiądz Andrzej zniknął ze Szczawnicy, a dziewczyna dostała pomoc psychologa. Niestety, niczym nocne zmory ciągle dopadały ją samobójcze myśli. Dopiero wtedy około półtora roku po wszystkim rodzice, przełamując wstyd, poszli do prokuratury. Śledztwo zakończyło się oskarżeniem księdza o "doprowadzenie przemocą do obcowania płciowego, jak i wykonywania innych czynności seksualnych".

Tego rodzaju historii jeszcze nie mieliśmy - przyznaje prokurator Zbigniew Gabryś, zastępca prokuratora rejonowego w Nowym Targu. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Zgromadziliśmy jednak mocne dowody że ta znajomość zdecydowanie wykroczyła poza dopuszczalne granice. (PAP)

http://wiado(...)id=15b28

 
 
 
 
~~###3
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 15:07  
Cytuj

 
 
 
 
~~adam
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 15:10  
Cytuj
Zawsze tak było i będzie dopóki nie zniosą celibatu.
Cóż to za facet , który zakłada sukienkę a nie rodzinę?
Teraz już sutanna nie budzi respektu , co najwyżej śmieszy jeśli się ją ostentacyjnie nosi.

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 19:32  
Cytuj
Wiara, przywódcy i wartości rodzinne

Nazistowscy przywódcy dorastali w pobożnych, chrześcijańskich rodzinach, w których wartości tolerancji i demokracji nie cieszyły się wielkim szacunkiem. Katolickie wychowanie otrzymali m.in. Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Joseph Goebbels. Hitler uczył się w szkole klasztornej i śpiewał w chórze. Ceremonie religijne przeżywał tak głęboko, że rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego.

Komendant obozu oświęcimskiego Rudolf Hoess, współodpowiedzialny za śmierć milionów ofiar Holokaustu, również miał katolickich rodziców. Hermann Goering pochodził z mieszanej rodziny katolicko – protestanckiej, podczas gdy Rudolf Hess, Martin Bormann, Albert Speer i Adolf Eichmann odebrali wychowanie protestanckie. Żaden z faszystowskich przywódców nie wywodził się z rodziny liberalnej lub ateistycznej. Ich rodzice uważali takie poglądy za skandaliczne.
umiech

http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 19:41  
Cytuj
Wiara, przywódcy i wartości rodzinne

Nazistowscy przywódcy dorastali w pobożnych, chrześcijańskich rodzinach, w których wartości tolerancji i demokracji nie cieszyły się wielkim szacunkiem. Katolickie wychowanie otrzymali m.in. Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Joseph Goebbels. Hitler uczył się w szkole klasztornej i śpiewał w chórze. Ceremonie religijne przeżywał tak głęboko, że rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego.

Komendant obozu oświęcimskiego Rudolf Hoess, współodpowiedzialny za śmierć milionów ofiar Holokaustu, również miał katolickich rodziców. Hermann Goering pochodził z mieszanej rodziny katolicko – protestanckiej, podczas gdy Rudolf Hess, Martin Bormann, Albert Speer i Adolf Eichmann odebrali wychowanie protestanckie. Żaden z faszystowskich przywódców nie wywodził się z rodziny liberalnej lub ateistycznej. Ich rodzice uważali takie poglądy za skandaliczne.
umiech

http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 19:41  
Cytuj
Wiara, przywódcy i wartości rodzinne

Nazistowscy przywódcy dorastali w pobożnych, chrześcijańskich rodzinach, w których wartości tolerancji i demokracji nie cieszyły się wielkim szacunkiem. Katolickie wychowanie otrzymali m.in. Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Joseph Goebbels. Hitler uczył się w szkole klasztornej i śpiewał w chórze. Ceremonie religijne przeżywał tak głęboko, że rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego.

Komendant obozu oświęcimskiego Rudolf Hoess, współodpowiedzialny za śmierć milionów ofiar Holokaustu, również miał katolickich rodziców. Hermann Goering pochodził z mieszanej rodziny katolicko – protestanckiej, podczas gdy Rudolf Hess, Martin Bormann, Albert Speer i Adolf Eichmann odebrali wychowanie protestanckie. Żaden z faszystowskich przywódców nie wywodził się z rodziny liberalnej lub ateistycznej. Ich rodzice uważali takie poglądy za skandaliczne.
umiech

http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 19:41  
Cytuj
Wiara, przywódcy i wartości rodzinne

Nazistowscy przywódcy dorastali w pobożnych, chrześcijańskich rodzinach, w których wartości tolerancji i demokracji nie cieszyły się wielkim szacunkiem. Katolickie wychowanie otrzymali m.in. Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Joseph Goebbels. Hitler uczył się w szkole klasztornej i śpiewał w chórze. Ceremonie religijne przeżywał tak głęboko, że rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego.

Komendant obozu oświęcimskiego Rudolf Hoess, współodpowiedzialny za śmierć milionów ofiar Holokaustu, również miał katolickich rodziców. Hermann Goering pochodził z mieszanej rodziny katolicko – protestanckiej, podczas gdy Rudolf Hess, Martin Bormann, Albert Speer i Adolf Eichmann odebrali wychowanie protestanckie. Żaden z faszystowskich przywódców nie wywodził się z rodziny liberalnej lub ateistycznej. Ich rodzice uważali takie poglądy za skandaliczne.
umiech

http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 12 Kwie 2008r. 19:41  
Cytuj
Wiara, przywódcy i wartości rodzinne

Nazistowscy przywódcy dorastali w pobożnych, chrześcijańskich rodzinach, w których wartości tolerancji i demokracji nie cieszyły się wielkim szacunkiem. Katolickie wychowanie otrzymali m.in. Adolf Hitler, Heinrich Himmler, Reinhard Heydrich i Joseph Goebbels. Hitler uczył się w szkole klasztornej i śpiewał w chórze. Ceremonie religijne przeżywał tak głęboko, że rozważał nawet możliwość wstąpienia do stanu duchownego.

Komendant obozu oświęcimskiego Rudolf Hoess, współodpowiedzialny za śmierć milionów ofiar Holokaustu, również miał katolickich rodziców. Hermann Goering pochodził z mieszanej rodziny katolicko – protestanckiej, podczas gdy Rudolf Hess, Martin Bormann, Albert Speer i Adolf Eichmann odebrali wychowanie protestanckie. Żaden z faszystowskich przywódców nie wywodził się z rodziny liberalnej lub ateistycznej. Ich rodzice uważali takie poglądy za skandaliczne.
umiech

http://humanizm.free.ngo.pl/ws.htm

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 14 Kwie 2008r. 01:28  
Cytuj
Katoliycyzm - żenujący pomiot przemocy

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 14 Kwie 2008r. 01:29  
Cytuj
Katolicyzm - żenujący pomiot przemocy (trzy razy żeby co niektórzy załapali smiech2smiech2smiech2smiech2

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 14 Kwie 2008r. 15:34  
Cytuj
Bydgoska policja zatrzymała duchownego podejrzanego o molestowanie seksualne 10-letniego chłopca.
Zatrzymania dokonano w miejscowości Wysoka koło Piły. Waldemar B., były wikary z parafii Matki Boskiej Fatimskiej przy ul. Ogrody w Bydgoszczy jeszcze dziś zostanie przesłuchany w prokuraturze. Zawiadomienie o przestępstwie złożył ojciec chłopca trzy miesiące temu.

- Potrzebowaliśmy dużo czasu aby sprawdzić wszystkie wątki. Przesłuchać dziecko w towarzystwie psychologa oraz innych świadków - mówi Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa prokuratury Bydgoszcz Południe.

Biegła psycholog potwierdziła, że wyjaśnienia chłopca są wiarygodne.

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5117496.html

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 14 Kwie 2008r. 20:23  
Cytuj
KRK czyli kościół rzymsko-katolicki to MAFIA.Kiedy ludzie przejrzą na oczy i zmuszą polityków do zerwania poniżającego nas KONKORDATU>żadne państwo na świecie nie ma takiego poniżająceo i dojącego naród aktu prawnego.Ksieza na KSIĘŻYC - n a t y c h m i s t !!!!!!!!!

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 14 Kwie 2008r. 20:24  
Cytuj
KRK czyli kościół rzymsko-katolicki to MAFIA.Kiedy ludzie przejrzą na oczy i zmuszą polityków do zerwania poniżającego nas KONKORDATU>żadne państwo na świecie nie ma takiego poniżająceo i dojącego naród aktu prawnego.Ksieza na KSIĘŻYC - n a t y c h m i a s t !!!!!!!!!

 
 
 
 
~~sake
ff
Wysłany: 15 Kwie 2008r. 17:28  
Cytuj
DO PRZEDMÓWCÓW:Ludzie Wy jesteście nienormalni, jak katolik, czy człowiek mieszkający w kraju katolickim może tak wyszydzać własną wiarę!!Zawsze mogą się znaleźć jakieś dewiacje, choć uważam i tak,że piszecie nieprawdę, ale w innych wyznaniach gorsze rzeczy się dzieją i jakoś nikt nie bluźni na Swego, WSTYDŹCIE SIĘ!!!

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 15 Kwie 2008r. 17:37  
Cytuj
Ludzie, ktorzy szydza z wlasnej wiary sa zenujacy! Kary godne!!!!!!

 
 
 
 
1 2 3 4 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Opinie »