Art

Masz problemy emocjonalne?

Mama Cię nie przytulała?

Idź do domu ze swoimi opiniami do seminarium i do lamusa historii, tam twe miejsce.

Poza tym dyskusja z kimś z katolików nie ma sensu. Do tej pory uważacie, że spalenie Galileusza to "nic takiego". Dla Was ziemia dalej jest płaska i podparta dwoma aligatorami. Więc jak z kimś takim dyskutować?

Traster
Oczywiscie wszyscy, ktorzy cytuja te "rewelacje" z przeroznych mediow sa tak pewni tego co czytaja i tak w to wierza,ze sami staja sie fanatykami tego wszystkiego atakujac tych, ktorzy mysla inaczej niz oni. Potepiajac w czambuł cale srodowisko ksiezy zaklada sie,ze wszyscy to pedofile i homoseksualisci.Bardzo wygodne, czyz nie? W ten sposob mozemy np.powiedziec,ze lekarze to niedouki i lapowkarze, ktorzy nie maja pojecia jak odroznic grype od zapalenia pluc.Strach do nich isc!! A zarabiac chca jakby kazdy z nich byl profesorem AM.
Otoz jak sami wiecie do pewnych zawodow trzeba miec powolanie i nie kazdy sie do tego nadaje.Nie mozna przez pryzmat kilku takich wypadkow potepiac calosci! Zarowno wsrod ksiezy jak i lekarzy potrzebne jest oczyszczenie srodowiska z takich osob, a nie ukrywanie tego.Trafili tam z przypadku, a nie z powolania i dla dobra wszystkich powinni jak najszbciej utracic mozliwosc wykonywania swoich zawodow. A o tym decyduja najczesciej koledzy z tej samej "branzy"...

Zgadza, się nie wszyscy są tacy.
Jednak zdecydowana większość kleru leci do państwa gdy chodzi o szmal, ale jak chodzi o odpowiedzialność za swe czyny to prawo już nie bardzo ma wobec nich zastosowanie.

Kościół żyłuje biedną Polskę a księża to czują i dlatego mają w poważaniu prawo. Zresztą za przyklaskiem to prawo stosujących.

I jeszcze krytykują media, że o tym piszą. Ale jak piszą o świństwach świeckich to już jest ok.

Obłudą od nich wieje, zresztą nie dziwne, mają 2000 lat praktyki.

Proszę, oto świadectwo mądrego, wykształconego, inteligentnego człowieka, potrafiącego argumentować, dyskutować. Oto przyszłość i nadzieja Polski, oto przyszłość i nadzieja narodu.

hehe, Bersti, art i inne nicki

Nędzna sztuczka propagandowa - inne nicki ten sam autor. Osiągasz jedność w wielu, tak??

Cóż, widać jesteś nader wykształcony i wielce poukładany. Gratuluję.

Tylko co z tego? Twoja opinia jest dla mnie nieistotna. Masz swoją a ja swoją.

Proszę, oto świadectwo mądrego, wykształconego, inteligentnego człowieka, potrafiącego argumentować, dyskutować. Oto przyszłość i nadzieja Polski, oto przyszłość i nadzieja narodu.

Pan Bóg na pewno jest bardzo zainteresowany życiem seksualnym ludzi- tak istotnym dla zbawienia-, z pewnością jednak mniej niż jego słudzy w czarnych jak sumienie faszysty sutannach. W sprawach seksu i roli jaką odgrywa w związkach między dorosłymi ludźmi są kopalnią bezcennej wiedzy, podstarzali biskupi-kawalerowie studiujący biblię, księgę wszystko wyjaśniającą, a kwestię seksu w szczególności, uważają za najlepsze takie pożycie intymne, którego nie ma, czyli ograniczające sie tylko do aktu prokreacyjnego, dzięki któremu przyjdzie na świat mały człowieczek dla którego jest cały zestaw płatnych sakramentów, od narodzin po zgon, zapewniających pokaźne i regularne dochody dla kościelnej kiesy.
Katolickie fiksum-dyrdum na punkcie seksu przybrało już takie rozmiary absurdu, że zasadne staje się pytanie czy nie mamy do czynienia z zbiorowym obłędem w śród kleru i jego licznych wiernych, zwłaszcza na Podkarpaciu, ostoi najbardziej prymitywnej i obskuranckiej jego wersji, przygotowanej niegdyś dla niepiśmiennych chłopów do utrzymania ich w ryzach i posłuszeństwie. Jak widać taka wersja ludowego, przaśnego, pozbawiona jakiej kol wiek refleksji teologicznej katolicyzmu, pasuje jak ulał do wielu mieszkańców Podkarpacia na tyle silnie, że każdy lump, menda polityczna, która zdobędzie poparcie kleru dostanie się do Sejmu z tego regionu.
Traktowanie kobiet jak bezrozumne bydło, którego jedynym celem mile widzianym przez Pana jest wydawanie na świat potomstwa, jak w świecie zwierząt, przedłużanie życia gatunku to jedyne dla niej zadanie i to co się z nim ściśle wiąże.I gdzie wizja takiej roli kobiety ma największe poparcie? Oczywiście na Podkarpaciu.
Gdyby ludność Podkarpacia miała łeb, to bym go ściął.

Dzieci ze szkoły w Kościelcu od początku tygodnia nie chodziły na lekcje, bo... do wsi miał przyjechać święty obraz. To były "rekolekcje przed nawiedzeniem" - tłumaczą dyrektor i proboszcz.
Kopia cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej przyjechała do Kościelca koło Proszowic wczoraj po południu. Z tej okazji uczniowie szkoły podstawowej i gimnazjum w Zespole Szkół im. Mikołaja Kopernika już w poniedziałek zostali zwolnieni z lekcji. Zajęcia nie odbyły się również we wtorek. Dyrektor szkoły Jerzy Bysiec tłumaczy, że miał prawo zwolnić z lekcji gimnazjalistów ze względu na odbywający się we wtorek i środę egzamin gimnazjalny. A co z uczniami szkoły podstawowej?
- Oni mieli rekolekcje - ucina dyrektor.
To, że we wsi od poniedziałku trwały rekolekcje dla uczniów, wie cała wioska. Jednak na pytanie, jak to możliwe, skoro - zgodnie z kalendarzem liturgicznym - rekolekcje odbywają się w Wielkim Poście, nikt nie umie odpowiedzieć. - To pewnie jakieś inne rekolekcje - mówi mama trojga uczniów.
Dyrektor szkoły powiedział nam zdenerwowany: - Nie będę tego komentować. Nie ja o tym zadecydowałem. Dostałem pismo urzędowe w tej sprawie. - Od kogo? - pytamy. - Od proboszcza…
[źródło: http://miast(...)202.html ]

Ma ktoś jeszcze jakiekolwiek wątpliwości w jakim kraju żyjemy :zły:

..nie mam wątpliwości i już się nawet nie dziwię, tylko coraz częściej myślę o ucieczce do normalności... u nas czas sie zatrzymał, i chociaż wierzę w istnienie i obecność Boga to cvoraz bardziej się dziwię, że nie grzmi!
Jak słyszę o tzw. nawiedzeniach cudownych obrazów, czy relikwi i widzę z jaką estymą mówią o tym duchowni (w końcu wykształceni ludzie!) to nie wiem czy się dziwić czy też udawać zachwyt i radość???? Wszechobecna hipokryzja każe wszystkim udawać przed wszystkimi...tylko po co?
Cóż, że XXI wiek,że wolność słowa (bardziej boję się dzisiaj otwarcie wyrażać swoje poglądy niż w 1980!)...i nadal czasem idę w procesji, czując się jak jakiś indianin bo wierzę w Boga- czystą inteligencję, niepojętą moc, której nie można wykorzystywać dla mamienia "owieczek", a nie w gesty, obrazki, pachnidełka itp. czary - mary

żałosne Art, żałosne... Ale księża tak mają - skończyło to to seminarium i ważniejsze niż prof.