Do czego tu sie przy....
Przecież nikogo za ręke nie złapałam. Napisałam, że po 5 dodatkowych lekcjach zdała, może i były troche droższe niż u innych ale za to skuteczne. Poprostu tam ktoś dobrze uczy, a napisałam że "Ja tak nie chce" bo mnie nie stać
Fakt, że z tą kolezanką to sie jezdzic troche boje ale prawko w koncu ma.
A tak serio to sie niedobrze robi jak mysle o takich ludziach co tylko mysla zeby sie czyimś kosztem nachapać bleeeeee
A bez winy też nie są Ci co do takich sposobów się uciekają...

Nie jest tajemnicą że egzamin najczęściej wygląda tak

fajna jestes :] mam nadzieje ze jak z bicza strzelil ci poleci pozdro :]

dajcie mi 1000 zl a wam zalatwie obiecuje

Wychodzę z założenia, skoro nie zdał znaczy, że na to zasłużył. Nie miałam wcale łagodnego egzaminatora, nie był miły. Czepiał się mnie o głupoty, ale właśnie o to chodzi!
Sytuacja nr

1 - Z daleka widziałam dziewczynę, która zbliża się do przejścia, więc się zatrzymałam. Mój egzaminator stwierdził, że ona zdecydowała się na przejście kiedy zobaczyła, że się zatrzymałam w rzeczywistości tego nie chciała pff dostałam "n". :] oczywiście wyszłam z tej sytuacji jakoś.
Myślę, że jeśli nie zatrzymałabym się nie zdałabym, no ale co tam.
2- zbliżając się do ronda, przy nim jest stacja benzynowa a z niej wychodząca droga podporządkowana. Egzaminator stwierdził, że nie jestem na drodze uprzejma i powinnam przepuścić kierowce, który wyjeżdża ze stacji i zaczął się problem. Wytłumaczyłam jednak, że teraz jestem na egzaminie i będę jeździła zgodnie z przepisami, a w życiu codziennym będę uprzejma. Teraz pozostanę egoistką i zadbam o swój egzamin. \

i jeszcze kilka, ale już nie chce mi się ich opisywać

Egzaminator musi prowokować! Na drodze, co dzień zdarzają się sytuacje stresujące, z których trzeba wyjść obronną ręką. Jeśli nie potrafisz tego zrozumieć, nie jedź! nie wsiadaj do samochodu!
Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest nauczyciel, " im więcej potu na treningu, tym więcej siły w boju" czy jakoś tak to było ;)

Jeśli naprawdę chcecie wydać pieniądze, to za tą łapówkę dokupcie sobie jazdy uczcie się! ALE NIE NAPĘDZAJCIE KONIUNKTURY! TO BEZ SENSU!
ZA TO 1000 ZŁ POLICZCIE ILE BĘDZIECIE MIELI DODATKOWYCH JAZD!?

W Nisku jest dobra szkoła nauki jazdy "Rotrans"
Polecam dokupić jazdy i powodzenia!

po 1 to ze ktos zdal za 1 razem nie znaczy ze umie jezdzic - szczescie dobry egzaminator dobre warunki dobra psychika wsyztsko sie ma na zdawalnosc takze ta osoba co zdala za 3 razem moze rownie dobrze jezdzic jak ta co zdala za 1. nie raz slyszalam od instruktorow jak mowia kurde kursanka tak dobrze jezdzila i stres robi swoje 3 raz podchodzi.
po 2 kazdy tak wojazy ooo zdawac nie dawac- tez tak podchodzilam do czasu to juz moj 4 raz dokupilam godz ale na sama mysl tak sie stresuje ze tylko plakac sie chce - ktos ma nerwy to go to wali jak cos przeciez zaplaci kolejna 100 i kolejny egz.
3 ale jak ktos zdaje 3-4-5 itd raz to juz woli zaplacic niz sie stresowac, meczyc
przeciez wiadomo ze na ulice sama nie wyjade czy zdam za 1 czy za 5 ( przynajmniej ja)
zreszta jakbym zdala za 1 to bym tak samo pisala jak wy- eee korupcja ee nieumiesz jezdzic naucz sie itd

jaga jak nie potrafisz opanować stresu to odpuść sobie prawko bo na drodze też nie opanujesz i komu wtedy dasz w łapę? policjantowi który przyjedzie do wypadku czy może grabarzowi? i tak w polsce jest zbyt łatwo dostać prawo jazdy , a badania lekarskie to fikcja, wielu ludzi na prawdziwych psychotestach już by odpadło, a tak mamy masę półgłowków na drogach,
aga dobrze gada, jak ktoś wie po co przyjechał na egzamin to go zda

ale w tym rzecz ze on nie uslyszal nic wiecej :] na miescie facet sie z nim nie przesiadl tylko wrocili i stwierdzil ze nie zdal :] ale mniejsza o to bez sensu bysmy sie o cus takiego przekonywali :]

wg mnie to kazdemu po takim kursie prawko powinni dawac jezeli nie dawac to przynajmniej egzamin powinien byc bardzo latwy :]i tak na na kursach sie czlowiek jezdzic nie nauczy :] jezeli taki delikwent nie bedzie szybko sie uczyl i np zaliczal kolejne kolizje, mandaty itd to powinni odmowic ubezpieczenia furmanki koles podpisywalby cos na ksztalt weksla gdzie za wszystko bulilby sam i by jezdzil ostroznie i przepisowo jak nikt inny :] jak nie to by zbankrutowal albo juz nie jezdzil proste

witam ja zdalem za 19 razem ale sam i nie napychalem im kieszeni,trzeba byc uparty i konsekwentny pozdrawiam!!

a ja sobie prawko kupiłem i wczle tego nie ukrywam... niedługo zmierzem bobić na motor i też chyba sobie załatwie bynajmniej wiem że zdałem zanim rozpoczne egzamin

Prawda jest taka ze nie jeden egzaminator zasługuje na solidny wpier..... Zaliczają egzamin komuś kto powinien wrócić na następne godziny do szkoły jazdy tylko dlatego ze...(wiadomo) a oblewają młodego człowieka który widać ze przygotował się do egzaminu, a stanął nierównomiernie , między liniami( nie najachał,) kilka cm różnicy - Teraz mam pytanie , co by się stało gdyby ta sytuacja była w praktyce , na mieście ??? Otóz nic by się nie stało. Jakie są zasady w Tarnobrzegu, każdy wie.

To co piszesz jest niemożliwe! A jeśli już się stało, egzaminowany ma prawo do złożenia skargi w okresie 2tyg od egzaminu.





Albo Ty sobie żarty robisz i bardzo umiejętnie przekonujesz mnie, że właśnie takie masz zdanie, dlatego brawo za zdolności dialektyczne. A jeśli naprawdę tak uważasz to ja łapię się za głowę, że tacy ludzie istnieją! Człowiek na kursie uczy się, jak jeździć przepisowo, nie jak jeździć, żeby zdążyć, czy jak skutecznie wyjść z wypadku.

Jeszcze raz powiem: Uczcie się, Uczcie się, pracujcie nad nerwami bo to najważniejsze.

ale tak bylo :] no co ja poradze i wiem ze to chore :]



hehehehehe swietne to ^^ znaczy ze jezeli tak uwazam to nie ma gratulacji za zdolnosci dialektyczne ?
tak jak mowisz :] zdajesz teorie wiesz co robic, na kursie nauczyli jak masz przepisowo jezdzic, dlatego powinnas dostac papier od reki i reszte weryfikuje zycie :] z czego masz miec egzamin jak nie nauczyli cie awaryjnie hamowac, wychodzic z poslizgu itd ? plynnej jazdy kazdy sie z czasem nauczy, a jak sie nie nauczy to jak wyzej pisalem powinien sam za swoje bledy placic :]
btw powiedz mi ilu jest mlodych ludzi takich ktorzy koncza kurs na prawko i stac ich na auto ? zaraz po wydaniu swistka regularnie jezdzi kilka moze kilkanascie % :] czy uwazasz ze czlowiek ktory 2 lata wczesniej spiewajaco zdal egzamin na prawko i nagle przychodzi mu zasiasc za sterami bedzie od razu swietnym kierowca ? ma sens to egzaminowanie ?

Do dyskusji się nie przyłączam ale uważam ,że nie powinniśmy płacić komukolwiek za egzamin na prawo jazdy.Kupowanie praw jazdy to żenua.Tarnobrzeg jest ciasny do jazdy, egzaminatorzy są jacy są, przepisy zawsze można było naginać pod swoje widzimisię,zdawalność na prawko nie zmieniła się od 30-lat.W dalszym ciągu wynosi 30%.Przecież z czegoś muszą żyć egzaminatorzy, urzędy i cała reszta.Żaden kurs jeszcze nie nauczył jeździć,jest to tylko umiejętność poruszania się po naszych drogach i pobieżna znajomość przepisów ruchu drogowego.
Tak więc panowie i panie o ile macie kogoś w rodzinie mającego prawo jazdy kilkanaście lat i macie możliwość pojeżdżenia gdzieś na placach, i instruktor jest wymagający to ćwiczcie, ćwiczcie i jeszcze raz ćwiczcie techniki jazdy, samą jazdę a egzamin na prawo jazdy pójdzie jak z płatka.

Jakiś procent muszą upier.... a jak większa część daje koperte to nawet jak jesteś bardzo dobrze przygotowany (bez koperty), zdając się na własne umiejętności to i tak znajdą na Ciebie sposób ( z linijką będzie biegał po polacu).

Przygladam się tej dyskusji i doszedłem do następujących wniosków:
1. Większośc z Was nie popiera dawania łapówek i jest temu przeciwna - BRAWO! To już jest coś.
2. Każdy zdaje sobie z tego sprawę, że ten proceder kwitnie na całego, ciężko komukolwiek oszacować ile osób ma "załatwione" prawko ale pewna część tak.
3. Nikt nie podjął do tej pory skutecznych działań aby to ukrócić. NIe tylko w Tarnobrzegu w innych miastach jest to samo.
4. Brakuje zdecydowanego potępienia tego procederu, jest jednak ciche przyzwolenie na wybieranie drogi na skróty.

Powiedzmy wreszcie stop, naciagaczom, złodziejom pseduo-instruktorom uczącym na pamięc trasy po których jeździ "ich egzaminator".
Egzaminator zarabia dzisiaj minimum 3 tys PLN netto. Uważam, że to wystarczająca suma nie musi więcej dorabiać.
A za łapówkarstwo powinni wylatywac z roboty i mieć odebrane prawa do emerytury - może to by troche odstraszyło.

jakby egzaminow nie bylo nie byloby komu dawac i byloby po problemie :p

a czy da się załatwić kurs,szkolenie i egzamin pieszym i rowerzystom w zakresie "unikania oraz myślenia" za siebie i za barana siedzącego "za kółkiem", który w dodatku ma "załatwiane " prawko?

Bo potem jest :
..."RNI jedzie do miasta..."
..."RNI w kauflandzie - foto"...
...RST...

itp itd

to wyglada tak ze uczsz sie przepisow i teori testy sa takie same uczysz sie pamiciowo zdajesz na 5 , w praktyce okazuje sie ze jeszcze troche wiedzy ci brakuje i doswiadczenia wiec jezdzisz 30 godz co o jest te 30 godz? nic.i dobra czesc zdala za 1 razem i co uwazacie ze to sa ludzie ktorzy swietnie poradza sobie na drodze? wcale nie lepiej niz ci ktorzy nie zdali za 1 razem. bo czlowiek stresuje sie ale nie sytuacja na drodze - to ze sie stresuje tzn ze mam nie miec prawka? bezsensu. stresujacy jest gosc ktory tylko czyha na moj blad patrzy na moja glowe rece nogi ? tak jak ktos napisal czy jesli widze ze nic nei jedzie i parkuje a niedam kierunku to oblewam a na drodze w zyciu - czy tym czynem mozesz zagrazac komus?? przeciez popatrzylam ze nic nie jedzie za mna. a spytaj sie teraz tych co maja prawko -ile osob by zdalo prawko w dzisiejszych czasach bo duzo znam osob co jezdza maja prawko po 8 lat i wypadku nie spowodowali a mowia ze nie zdali by teraz prawo jazdy. jak jedziesz sobie gdy masz prawko w yzciu to wiesz co chcesz zrobic gdzie dojechac na wsyztsko masz czas wiesz gdzie mozesz sie ile rozpedzic gdzie do czego przygotwac a tu pare metrow przed ...dowiadujesz sie w prawo..w lewo.. parkuj..itd w zyciu na wsyztsko masz wiecej czasu a gdy masz juz jakis staz w jezdzie mozesz sobie pozwolic na szybsza ( zgodna z przepisami) jazde itd bo wiesz juz ile czasu i jak zareagowac w niektorych przypadkach- ale tego cie jzu zycie uczy nie 30 godz jazdy z instruktorem

skąd wziąść nazwiska egzaminatorów a najlepiej numery rejestracyjne ich samochodów?

sprawdz na google.pl

Najbardziej mnie bawią wypowiedzi Pani Sagatowskiej Dyrektor WORD w Tarnobrzegu o uczciwości przychyloności zdającym wzroście bezpieczeństwa itd
Czy Ona wie wogóle co się tam dzieje, czy rozumie, że swoim nazwiskiem także firmuje to bagienko. Miałem Ją kiedyś za osobę przynajmniej światłą i rozumną a teraz zaczynam mieć wątpliwości.

słyszałem ,ze 800 zł, i prawko na B masz w kieszeni...

Ostatnio na 30 osób zdała 1 zdawalnosc super