Przez oszalałe ceny polscy emeryci muszą głodować

To się nie mieści w głowie! Szalejąca drożyzna i niski kurs euro spowodował, że w Niemczech jest taniej niż w Polsce! Sprawdziliśmy to w Alhbeck, przygranicznym niemieckim mieście leżącym ledwie 100 km od Szczecina. Okazało się, że robiąc zakupy podstawowych produktów spożywczych w sklepach za zachodnią granicą, można zapłacić nawet 10 procent mniej!
SUPER EXPRESS wtorek, 29 kwietnia 2008

No to wszyscy do Niemiec

Cuda, cuda ogłaszają.....

Ciemny lud kupił cuda, więc niech teraz głoduje.

super express i wszystko jasne

No tak, spisek. Pluć wam w oczy, w wy, że deszcz pada.

No to Zoska na długi weekand do Niemczech po chleb i
masło zasuwaj

A koszty do i z powrotem to doliczyłaś? Kpię sobie ale rzeczywistość jest jaka jest. Kaczystan dał wszystkim prawo wykupu mieszkań za grosze, Tuskostan zabrał im możliwość mieszkania w nich lecz oni wszyscy popierają tą swoją głupotę. DLACZEGO???.

Długi majowy weekend wielu Polaków wykorzysta na wyjazd za granicę. Także po coraz tańsze zakupy.

Mocny złoty oraz wysokie podatki i akcyzy w kraju sprawiają, że zagraniczny wyjazd staje się coraz bardziej opłacalny - pisze dziennik "Polska".

Dzieje się tak w przypadku coraz większej ilości artykułów. W przypadku np. piwa w Polsce w cenie półlitrowej butelki płacimy akcyzę w wysokości ponad 40 gr, podczas gdy w Niemczech, Czechach, na Słowacji i Litwie nawet o połowę mniej. A to przekłada się automatycznie na jego cenę.

Podobnie jest w przypadku innych artykułów, m. in. żywności czy paliw. W Polsce litr LPG kosztuje obecnie ok. 2,2 - 2,3 zł. Ale resort finansów już zapowiada podwyżkę podatku akcyzowego, w efekcie czego cena litra gazu wzrośnie o kolejne 28 - 30 gr. Konsekwencje tego sa takie, że stacje w rejonach przygranicznych zaczynają upadać. - Nic dziwnego, wystarczy przejechać przez granicę, gdzie litr autogazu można kupić za ok. 1,3 zł - narzeka Ryszard Paulo, właściciel firmy Eksa w Rzeszowie.