Panie Szlęzak - zlikwidował pan straz miejska to prosze niech pan sam stanie i wlepia mandaty tym co łażą przez środek ronda na ul. Okulickiego na przeciw hali targowej. No chyba ze ktos za mnie bedzie odpowiadał jak przejade.

Panie Zaborowski - zaakceptował pan otwarty odcinek drogi Okulickiego to prosze teraz stać przy wyjezdzie z parkingu (obok Rusticy2) i wyłapywac tych ktorzy majac znak nakazu skretu w prawo przejezdzaja przez 2 ciągła na druga strone , na parking oraz prosze usuwać pseudokierowcow parkujących na pasie ruchu pod wiaduktem . No chyba ze w razie stłuczki zamienimy sie samochodami

Panie Zaborowski - prosze równiez strzelac do tych ktorzy jadac od strony Rozwadowa skrecaja za Statolilem do biedronki (zakaz) i do tych co wyjzezdzaja i skrecaja w lewo (nakaz w prawo)

Panie komendancie policji - czy rowerzysci w Stalowej Woli są bezkarni ? dlaczego mając scieżki rowerowe bezkarnie zajmuja i tak wąskie pasu jezdni?
Dlaczego rowerzysci bezkarnie poruszają sie po rondach gdy przepis wyraźnie mówi ze na tego typu rondach jakie mamy maja zakaz wjazdu? No chyba ze w razie potracenia szybko o tym zapomnimy i nikomu nie powiemy.


Albo sie w coś bawimy i stawiamy znaki dla wszystkich albo zastosujmy wolnoamerykanke.

Ma Pan/Pani słuszną rację, zachowanie przechodniów jest tragiczne, ale mam nadzieje, że do tragedii nie dojdzie. Codziennie przejeżdżam tam parę razy i tyle też razy widzę osoby przechodzące przez rondo, tak jakby przejście dla pieszych było pół kilometra dalej. Wiele razy spotkałem się, jak starsza kobieta opierając się laską przechodzi przez rondo, kobiety z wózkami nie mając wyobraźni, że naraża siebie i dziecko. A przecież jest obok przejście z pasami.

Rowerzyści. Sam poruszam się rowerem i widząc takiego delikwenta jadącego ulicą Okulickiego i blokującego ruch, gdyż ciężko jest przejechać wymijając gdy z naprzeciw jedzie auto.

Służby powinny zadbać jeszcze o bezpieczeństwo przed halą targową, sklepikarze wjeżdżają swoimi autami na chodnik przed halą, nie zwracając uwagi na przechodniów, raz pani kwiaciarka, tak wjechała na chodnik, że o mały włos nie potrąciła mnie, uchronił mnie lekki odskok.

Zatoczka dla niepełnosprawnych przed halą targową. Niestety nie służy ona dla tych osób. Zajmowana jest też przez sklepikarzy i klientów nie będących osobami tej grupy mieszkańców.

Przechodzenie przez łańcuchy. Bez komentarza .....

Pozdrawiam

Chciałbym dorzucić swoje trzy grosze do głosu "mieszkańca". Uważam, że we wszystkich poruszonych sprawach ma On rację. Ja jednak chcialbym zająć się jednym z nich tj. brakiem przejścia dla pieszych przez ul. Okulickiego na wprost z chodnika biegnacego do tejże ulicy od bloku nr 9 przy Al. Jana Pawla II. Odkąd istnieje hala targowa zawsze ludzie idąc tym chodnikiem przechodzili prosto przez przejście pod główne wejście do hali. Chodnikiem tym w dnie targowe chodzi bardzo dużo ludzi bo i przyjezdni wysiadający z autobusów miejskich w okolicy "Centrum 4" i mieszkańcy bloków przy ul. Poniatowskiego i Wałowej jak również mieszkańcy prawie wszystkich bloków przy ul. Jana Pawła II, i K.E.N. oraz Okulickiego zlokalizowanych wokół siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej. Jak wiadomo przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. A teraz po przebudowie to przejście zostało zliwkidowane i przeniesione na drugą stronę ronda od strony wiaduktu. Chcąc skorzystać z tego przejścia trzeba zejść z tego chodnika, przejść na drugą stronę ulicy dojazdowej łączacej K.E.N. z Okulickiego i dopiero przejść przez 2 jezdnie i 2 pasy parkingowe na drugą stronę w okolice hali. Drugie przejście jest niestety daleko bo aż w okolicach tzw. (dawnego) Supersamu. Mam pytanie - co przeszkadzało aby pozostawić tamto przejście mniej więcej w tym miejscu gdzie było od lat, no może trochę bardziej na południe aby wyminąć poszerzenia związane z kształtem ronda. Moglo by to być w takiej samej odleglości od ronda jak jest przejście od strony wiaduktu tyle, że nie trzeba by dodatkowo przechodzić jezdni dojazdowej do ronda od ul. K.E.N. Ludzie którzy nie wiedzą, że nie ma tam już przejścia, nie przechodza w porę na drugą stronę ulicy dojazdowej a widząc, że do najbliższego przejścia jest ok. 100m wolą przejść przez łańcuchy i rondo nie zważając na przepisy i własne oraz cudze bezpieczeństwo. Czy naprawdę nic nie można już zrobić aby przywrocić przejście w strefie gdzie było przez wszystkie lata odkąd funkcjonuje hala? Myślę, że można przy odrobinie dobrej woli, ale do tego potrzebne jest Wasze poparcie i apel do władz miasta, o co w imieniu tych wszystkich którzy zawsze tamtędy chodzili usilnie proszę.

a po to nie ma tego przejscia zeby Ci baba z jajkami nie wlazila pod samochod jak wjezdzasz na rondo

a po to nie ma tego przejscia zeby Ci baba z jajkami nie wlazila pod samochod jak wjezdzasz na rondo[/cytat]

Racja, po to wlasnie tam nie ma przejscia. A jak kawalek dalej sie przejdziecie to korona z glowy nie spadnie

Oj ludzie , ludzie jak z wami gadać. Chodziło o to aby nie utrudniać sobie życia tylko je ułatwiać, bo skoro może być przejście przez ul. Okulickiego przy rondzie od strony wiaduktu to dlaczego takie same lub zamiast tamtego nie mogło być tam gdzie dotychczas było. To które jest powoduje, że ta przysłowiowa baba z jajkami włazi pod samochody dwukrotnie - raz na tymże przejściu a potem po raz drugi przy przechodzeniu przez ulicę dojazdową do ronda od strony wschodniej od ulicy K.E.N. Ale jak tak bedziemy robić dalej to nie wróżę temu miastu ani krajowi świetlanej przyszłości.

Najwidoczniej nie jesteś kierowcą i nie rozumiesz tego. Tworzył by się wówczaz zator. a ludzie to zachowują sie jak bydło, włazi pod koła a widzi że za zbliżającym samochodem już nic nie jedzie to wówczas może przejść, ale nie pcha sie na jezdnie. Najgorzej jest przy hali i SPOŁEM "sam"

Przecież można tamtędy po prostu nie chodzić.

http://pl.youtube.com/watch?v=txFydw8tpJU

dobry film, ostatnio jakaś babcia wtargnęła mi pod samochód na rondzie. A dzisiaj widziałem jak koleś jechał rowerem po obwodnicy nic nie robiąc sobie z zakazu wjazdu rowerzystom.
Paranoja

popieram apel
moze zaczniemy dzwonić na policje gdy zobaczyny jak wchodzą ludziska pod samochody...i tak nieustannie bedziemy ich meczyć aż w końcu ruszą swoje 4 litery i coś z tym problemem zrobia bo jest on duży.
Pamiętajcie 997 na okrągło jak rondo jest okrągłe.
No i oczywiście na parkujących pod wiaduktem też jest to sposób...pare mandatów i moze się opamietają.
Pamietajcie 997

Byłeś czlowieku kiedyś na zachodzie? Tam jeżeli pieszy zbliża się do przejścia - czyli jest np. już 1 m od jezdni to każdy kierowca się zatrzymuje, a u nas: stoi przed przejściem grupa ludzi a żaden cham się nie zatrzyma (a jak jeden się zatrzyma to drugi i tak przejedzie obok...) I to jest niezgodne z przepisami ale w Polsce tak już jest i jak ktoś chce przejść po pasach to albo musi czekać i czekać aż wielmożni w samochodach przejadą albo musi "wtargnąć". I jeszcze jedno: skoro "przy hali i Społem jest najgorzej" to po co tam jeździć - Stalowa jest na tyle mała, że można wszędzie dojść na piechotę a nie pchać się pod same drzwi samochodem ...

A to wieś właśnie jest!
Chłop ze wsi wyjdzie ale wieś z chłopa ....NIGDY!

Prawda jest taka ze niestety nie mozna lazic sie jak i gdzie sie chce. To nie wies. A najgorsze to jest to ze taki ci wlezie pod kola a jak za czlowiek sie odpowiada a nien cymbala. Koniec kropka!!Ja bede dzwonic na 997 jak znowu rowerzyste tam zobacze, a przechodnia tym bardziej, kilka metrow obok jest przejscie, wiec ? zylka w tylkach peknie jak sie prespaceruja?

http://stalowemiasto.pl/artykuly/artykuly.php?mode=pokaz_artykul&id=10821

Jestem całkowicie za tą osobą, która chce powrócić do przejścia dla pieszych, które było na wprost chodnika od bloku Okulickiego 22 (pasaż dla pieszych). Można jedynie przesunąć je o kilka metrów w kierunku dworca PKS ( ale tylko o kilka). Dużo wypowiedzi jest od kierowców, którzy akceptują stan rzeczy jaki jest w chwili obecnej. Oni widzą świat z za kółka. Kochani, kiedyś Wy będziecie osobami starszymi i przyjdzie Wam nosić ciężkie zakupy, a wtedy każdy metr, który pozwoli Wam skrócić drogę będzie dla Was "zbawieniem".
Pozdrawiam.
Ps.
Pisze to osoba, która ma naprawdę sporo czasu spędzonego za kierownicą. Mam naprawdę wiele uwag jeżeli chodzi o pieszych i rowerzystów, ale takie są realia dnia dzisiejszego i dla tego postarajmy się zrozumieć jedni drugich.

Kolego, a za kogo Ty się uważasz? Osoby, które na rondzie wchodzą Ci pod koła Twojego samochodu. Mimo tego incydentu uważasz ich jednak za "ludzi" którzy zachowują się jak bydło (a jednak ludzi) to kim Ty jesteś? Chyba NADCZŁOWIEKIEM. Za kilka lat, też będziesz na ich miejscu (chodzi mi o osoby w podeszłym wieku). To nie jest ich sprawa, że przejście dla pieszych w tym miejscu zostało zlikwidowane, tylko tych, którzy ten odcinek ul. Gen. L.Okulickiego projektowali nie myśląc o osobach w wieku starszym. Dla nich każdy skrót to jest na "wagę złota". Dlatego ja uważam, że przejście dla pieszych powinno być zaraz przy rondzie (od strony SPOŁEM)
Podzielam Twoje zdanie w jednym temacie, że piesi potrafią być uciążliwi (to mało powiedziane!), bo im się wydaje, że jak wejdą na przejście dla pieszych to mają pierwszeństwo, a tak nie jest, bo kodeks drogowy mówi, że "pieszemu nie wolno wejść na pasy jak widzi pojazd zbliżający się do tych pasów A tak na marginesie: to "wówczas" pisze się "s" na końcu, a nie "z" i po kropce pisze się z dużej litery.

Wszystko to bardzo ciekawie przedstawione..Ja nie jestem kierowca,jestem matka chodząca na zakupy z wozkiem z małym dzieckiem i nie widze nic złego w tym ze przejscie jest kawałek dalej,ze trzeba troszke oprzytomniec i nie iśc jak po pastwisku gdzie popadnie... Szanuje osoby starsze i chore i wiem ze jest im ciezko ale swoja droga jesli tym starszym babciom tak cieżko i kazdy metr to dla nich wysiłek to dlaczego chodza przez pol miasta na ta hale??????przecież można zakupy zrobic praktycznie wszedzie,jesli az takim problemem jest podejście 10 metrow dalej to można zakupy zrobic w sklepie obok bloku ..:zły:

Może jesteś i matką, ale z "grubszym portfelem" i dla Ciebie nie liczy się każda złotówka. Dlatego, niektórzy wolą iść przez pół miasta i kupić deczko taniej, niż robić zakupy w sklepie obok. Ale czy kiedyś syty głodnego zrozumiał?

no tak jest taniej na hali ... ale jak już ktoś zrobił te pół kilometra albo i więcej to 50 metrów więcej go nie zabije .... zresztą po my się tak rozwodzimy na ten temat... przejście jest i nie zmienią tego bo na chwilę obecną mają inne problemy, dalej idąc zapewne ludzie z wydziału dróg z niska nawet nie słyszeli o tym forum więc na próżno wycierać opuszki ... i jeszcze dalej policja upomina czasami ale mandatów nie wstawia tak więc dalej samowolka .... pozdrawiam pieszych i zmotoryzowanych

nie mam "grubego portfela" i rozumiem ze taniej...ale nie rozumiem tego jak niby babcia ma sile dojsc pol miasta po kapuste a nie ma sily pojsc 10 metrow dalej zgodnie z przepisami!!!!!albo ma sile albo nie ma... jak nie ma niech nie lezie,jak ma to niech chodzi po przejsciu jak nalezy .A nie potem tylko gadanie bedzie jaki to kierowca był nieostrozny i w babcioe wjechal..szkoda ze babcia szła akurat po ulicy :/ pozdrawiam wszystkich.:zły:

Jesteś pewna, że będąc w wieku "takiej babci" będziesz mieć takie samo zdanie co w chwili obecnej?

tak jestem pewna. i na pewno nie bede "lazic" po ulicy tylko dlatego ze chce sobie kupic cos 10 gr.taniej a ledwo chodze i nie moge podejsc kilku metrow do przejscia.nie przsadzajmy ze tylko babcie i tylko starsznie schorowane tam chodza po ulicy i nie przesadzajmy mowiac ze sa az tak chore i przemeczone i taki to dla nich wysilek skoro tam ida.trzeba byc obiektywnym w obydwie strony... szanujmy babcie" ale tez kierowcow.

Kochana, jesteś niepoprawną optymistką. Na tym świecie to pewni możemy być tylko jednego, że kiedyś wszyscy umrzemy. I nic poza tym. Pozdrawiam.

ja też jestem niepoprawnym optymistą ... ale rzecz w tym że mówimy tylko o starszych osobach ... a co z młodymi mamusiami z dziećmi które skaczą przez rondo jak sarenki... hmm proponuję przystanąć na chwilę przy owym rondzie w sobotę przed południem i zobaczyć kto przechodzi przez sam środek... a zauważycie że to w większości młodzi ludzie ... fakt zdarzy się jakaś babcia ale to mały procent całej brygady nieśmiertelnych których nie ruszy żadne autko nawet jeśli to stara wołga z torami jako podłużnice i żeby to zaobserwować nie potrzeba wiele czasu ... wystaczy chwila na papieroska pozdrawiam i zapraszam do obserwacji ...