NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
Obwodnicy w Stalowej Woli nie będzie,
~~vinci
ff
Wysłany: 24 Kwie 2007r. 05:37  
Cytuj
Za pewnie po cyrkach Radnych PiSu, Kotulskiego, Lpru, rząd zabierze pieniądze na budowe obwodnicy.
Artykuł o tym nie mówi ale raczej tak będzie, "Nie chcecie to nie będziecie mieć"

artykuł Wyborcza:

Zamach na nasze miliardy

Marszałkowie ściany wschodniej zapowiadają walkę o obronę miliardów euro, bo chcą im je zabrać regiony, w których będą rozgrywane mecze Euro 2012.
Zabranie pieniędzy to pomysł Jana Kozłowskiego, marszałka województwa pomorskiego (PO). Chce, by Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zmniejszyło fundusze z programu Infrastruktura i Środowisko pięciu województwom ściany wschodniej: podkarpackiemu, lubelskiemu, warmińsko-mazurskiemu oraz podlaskiemu i świętokrzyskiemu. Chodzi o prawie 10 mld euro. Kozłowski chce tych pieniędzy na budowę stadionów w województwach, w których odbywać się będą mecze Euro 2012. - To są najważniejsze inwestycje - przekonuje.

Marszałek ma rozmawiać z pozostałymi kolegami z województw i stworzą "wspólny front w sprawie dodatkowych unijnych pieniędzy".

Podstawowy argument marszałka - województwa ściany wschodniej dostaną dodatkowe miliardy euro, a mają już jeden Program Rozwoju Ściany Wschodniej (około 2,5 mld euro). - Tych pieniędzy nie chcemy wam ruszać. Należą się wam, ale dlaczego macie być dwukrotnie obdarowywani? Nie macie umiaru - mówi Kozłowski. - Ale regiony ściany wschodniej są biedniejsze od pozostałych, a celem programu jest wyrównywanie poziomu życia we wszystkich województwach - zauważam.

- No dobrze, ale dzisiaj w Polsce priorytetem jest Euro 2012. Potrzebne są pieniądze - odpowiada marszałek.

Urzędnicy z Pomorza domagają się wykreślenia z Infrastruktury i Środowiska inwestycji, które znalazły się na liście piorytetowych projektów, a mają być już tylko zatwierdzone przez rząd na przełomie maja i czerwca. - Niech ściana wschodnia startuje w konkursie. Nie ma się co obrażać, niech każdy ma równe szanse - twierdzi Jan Kozłowski, który już w sprawie przesunięcia pieniędzy rozmawiał kilka dni temu z Grażyną Gęsicką, ministrem rozwoju regionalnego. - Usłyszałem, że resort mój pomysł rozważy - mówi marszałek pomorski.

- Na szczęście marszałek nie jest premierem i nie będzie decydował, jak pieniądze podzielimy - stara się uspokoić Monika Niewinowska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Twierdzi, że na razie trwają analizy, czy w ogóle budowa stadionów może być finansowana z unijnej kasy. Przyznaje, że są możliwe korekty programu Infrastruktura i Środowisko. - Bo niektóre inwestycje trzeba będzie po prostu przyspieszyć - dodaje Niewinowska.

Ale marszałkowie województw, w których będą się odbywać mecze, natychmiast wyciągnęli ręce po pieniądze, gdy Danuta Hübner, komisarz ds. polityki regionalnej, zapowiedziała, że UE może wykładać fundusze na budowę stadionów. - Nawet centa nie oddamy - odgraża się Jarosław Zdrojkowski, marszałek województwa lubelskiego, które ma dostać 3 mld euro. - Pieniądze na ścianę wschodnią, bez względu na program, nie będą przesuwane do innych regionów. Owszem, Euro 2012 jest bardzo ważne, ale to niejedyny wyznacznik rozwoju gospodarczego kraju. Pieniądze na budowę stadionów będziemy szukać w innych źródłach - zapewnia Monika Niewinowska.

Na Podkarpaciu urzędnicy boją się o prawie 3,3 mld euro, które mają pójść m.in. na budowę drogi ekspresowej S19, autostrady A4 i rozbudowę lotniska w Jasionce. - We wtorek jadę do Warszawy na spotkanie wiceministrem rozwoju regionalnego Władysław Ortylem. Sprawę stawiam na ostrzu noża - zapowiada Jarosław Zdrojkowski. Do protestu namawia pozostałych czterech marszałków. - Będziemy mówić jednym głosem. - Przyłączam się do protestu moich kolegów - deklaruje Zygmunt Cholewiński, marszałek podkarpacki.

We wtorek z Ortylem mają rozmawiać również podkarpaccy posłowie PiS. - Przecież z tego programu mamy mieć finansowaną budowę A4. To kluczowa inwestycja związana z Euro 2012 - mówi poseł PiS Andrzej Szlachta. - Propozycje marszałka pomorskiego traktuje w sferze chciejstwa, ale już mobilizuję naszych posłów, by przypuścić kontrofensywę - dodaje.

- Posłowie i marszałkowie chcą rozmawiać z ministrem Ortylem? Przecież on jest z ich terenu. Koledzy spotkają się z kolegami, a decyzja ma być merytoryczna - oburza się marszałek Kozłowski.

- Teraz wszyscy chcą się podpierać Euro 2012, żeby wyciągnąć jak najwięcej pieniędzy. Fundusze Podkarpacia nie są zagrożone - twierdzi poseł PiS Stanisław Ożóg, wiceszef Sejmowej Komisji Finansów Publicznych

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 24 Kwie 2007r. 05:37  
Cytuj

 
 
 
 
~~
ff
Wysłany: 24 Kwie 2007r. 12:35  
Cytuj
oczywiście ze nie bedzie

 
 
 
 
~~ssa
ff
Wysłany: 24 Kwie 2007r. 13:57  
Cytuj
Kotulski ma wprawę , razem z PIS dla niego warzniejsze są dzałki koło Sanu .

 
 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »