Lucek, Ty to jakiś dziwny jesteś cipo wiem, ups.., przepraszam, miało być Ci powiem. Gadasz jak jakaś katarynka, jakby Cię ktoś nakręcił. No i powtarzasz się bez przerwy. Ble ble ble, budynek musi być w parku, ble ble ble, reszta stanie na ulicy ble ble ble i tak w kółko. A może powiedziałbyś raz, jak Ty i Twoi koledzy bez-radni walczycie o pieniądze dla kogoś innego niż klerykały, hę? Jak walczycie o dofinansowanie np. dla domu dziecka - ile mln euro wywalczyliście? A może, żeby sprostać pomysłom naszego Wielce Szanownego Ministra Jedynej Słusznej Edukacji Kościelnej, Romana załatwicie pieniądze dla uboższych rodzin, których nie stać na książki dla dzieci idących do szkoły, o mundurkach nie wspominając? Pochwal się jakimś pomysłem, dzięki któremu ludzie, widząc Cię na ulicy, powiedzą - o, to ten fajny Lucek, co zrobił tyle dla miasta. Ale oczywiście po co? Czy po tym, przed kolejnymi wyborami powiedzą z ambony "Głosujcie na Nadbrzeżnego, to człowiek prawy i.. coś tam"? Jasne, że nie. Więc pod koniec kadencji najlepiej wystąpić w programie Wybacz mi.., uronić przed telewidzami łezkę, powiedzieć "Można było zrobić dużo więcej, ale niestety brakło czasu.. Wybierzcie mnie na kolejną kadencję, a załatwię następne 5 mln euro dla kościoła, ee tfu, wróć, dla szkolnictwa w Stalowej Woli". Dobra, kończę, bo już mi się nie chce dalej gadać. Koleżanko o dźwięcznie brzmiącym imieniu *** - witamina D3 ze Słoneczka służy raczej zwalczaniu krzywicy, niż poprawie dobrego humoru, ale idea słuszna - więcej świeżego powietrza nikomu jeszcze nie zaszkodziło.
Pa ;)

watek jest o budynku KUL wiec nie wiem czemu mialoby tu byc pisane o innych sprawach, ktorymi zajmuje sie radny
witamina D3 nie tylko ma wplyw na krzywice lub jej brak ale sluszna uwaga!
proponuje jeszcze wyjasnic jaka jest roznica pomiedzy posiadaniem przez stalowowlska jednostke KUL miana "wydzialu zamiejscowego" a minia "filii"
bo chyba jest zasadnicza z czego nie wszyscy sobie zdaja sprawe!

Ludzie troszkę otwartości, po tym co napisał Lucek (jeden budynek w miejscu górki, są - będą na to pieniądze z Unii) i w ramach tego samego projektu odnowienie pozostałej części Ogródka - jestem jak najbardziej za !!!!!!!

Jak już wcześniej pisałam, też jestem za tym rozwiązaniem, tylko błagam..... modernizując Park .... nie wykładajcie go kostką!!!!!!!!!!!!!!

oj... widze, że to nie tu to pisałam tylko w drugim wątku w tej samej sprawie ;) ... no ale to nie zmienia istoty mojego stanowiska....

Muszę się przyznać do jednego faux pas... faktycznie polityką rzygam, a już lokalna mnie w ogóle nie interesuje (ta nie-lokalna zresztą też). Niemniej jednak dopiero dzisiaj zauważyłem na stronie Lucka, że to młody siu.. oj, zapędziłbym się, że to młody chłopaczyna, który w dodatku studiuje na KUL. Więc wszystkie moje (nasze) gadania możemy rozbić o .. rufę, że tak powiem. Gość załatwi co ma załatwić, dostanie tu i tam 5 u dziekana (-nów), a szaraczki niech mamlają jęzorami aż im pępki wyjdą. Cóż.. takie życie - Caveat emptor. Co wybraliśmy, to mamy. A myślałem, że takie stępienie występuje wyłącznie w "wieku słusznym", pomyliłem się...
Bye

jak dla mnie to tylko zaleta ze mlody a "wie " czego chce zamiast wlozyc sie weekendami po pubach i planetach

Ja nie mówiłem, że jego wadą jest to, że jest młody. A wie czego chce.. to akurat oczywiste, w myśl zasady "pokaż mi grabie, które grabią od siebie". Jak dla mnie to EOT. Szkoda dalej gadać,
Pa.

I tak temat ogródka jordanowskiego i podziału go na dwie oddzielne strefy uważam za zamknięty.Szkoda gadać i tak zrobią co mają zrobić i na nic dyskusja internautów.Pogadaliśmy sobie i chyba co niektórym trochę ulżyło-bo mi tak.Do widzenia przy następnym temacie, może okaże się tak interesujący jak ten poprzedni.Z wyrazami uszanowania xxx.

Dokładnie. I jak mi się wydaje, kolejny mit obalony - mianowicie "wybierzcie młodych, będzie ok.". A tu widać, że to g**o prawda.
Takoż samo pozdrawiam,
Edzio :-)

ciekawi mnie jedno. lucek jest bardzo młodym radnym i tak się zastanawiam na ile samodzielnie podejmuje decyzje , czy to czasem nie jest tak że jego partyjni "patroni" podpowiadają mu kiedy należy podnieść łapkę do góry

Nie wiem, gdzie on mieszka, ale ktoś, kto wie i zobaczy, że koło niego wyremontują ulice niech da znać. Wtedy będziemy wiedzieć, że czasem ma jakieś pomysły

PAN RADNY MIESZKA NA GÓRCE W ROZWADOWIE, TAM GDZIE SKLEP "TIWI" ZRESZTĄ ŁATWO POZNAĆ, BO JAK NA WIERNEGO PISUARA PRZYSTAŁO NA FRONTOWEJ ŚCIANIE DOMU WISI PRZESZKLONA KAPLICZKA Z MATKĄ BOSKĄ.
KUL SOBIE ZROBIŁ LOBBYSTĘ W RADZIE MIASTA ZE SWOJEGO STUDENTA,A TU SIĘ SESJA LETNIA ZBLIŻA A PRACY W KOMISJACH DUŻO I TRZEBA COŚ ZACZĄĆ DZIAŁAĆ.

PS.
BRAT RADNEGO LUCJUSZA ROZPOCZĄ KARIERE W KOŚCIELNYM BIZNESIE, NA RAZIE W RANDZE DIAKONA, ZOBACZYMY JAK SIE POPISZE. MOŻE BEDZIE NASTĘPCĄ EDWARDA F.??

No to wiele wyjaśnia. A widzicie, czyli jednak można w tym kraju dojść do czegoś, nawet w młodym wieku, będąc mądrym, i bez poparcia Kościoła Ha! Wystarczy tyrać, tyrać i jeszcze raz tyrać.


P.S.
A potem przerośnięte ambicją matki wciskają swoim dzieciom blazery w rodzaju "popatrz, ten pan był pracowity, pracował i uczył się, a nie leżał i doszedł do czegoś, a ty nieuku..." itd. N.C.

Pozdro.

Wujcio radnego Lucjusza/polecam "igraszki z diabłem" Jana Drdy gdzie główny bohater diabeł nosi własnie takie imie Lucjusz/ jest nikim innym jak własnie urzednikiem kościelnym czyli tzw. ksiedzem, pochodzi z parafii Krzaki.Czy nauki przedmałżenskie pobierał bądż ich udzielał w krzakach do sprawdzenia.W każdym bądż razie mamusia Lucjusza była niezła laska tylko że lekko oszołomiona/moherowy berecik/na punkcie czarów marów czyli religii rzymsko-katolickiej.Synusiowi Lucjuszowi na nic się to zda bo oszołomów nie potrzebuja w samorządach.Trochę poskacze,popodskakuje i w następnej kadencji pa-pa bo już zaprzedał sie KUL-owii podniósł łapkę za grabieżą "ogródka jordanowskiego".

ODCZEPTA SIE OD RADIA MARYJA! OJCIEC DYREKTOR TO JEST DRUGI NAJWIEKSZY POLAK NA SWIECIE! I MA KASY WIECEJ NIZ JASIU KULCZYK& GUDZOWATY RAZEM. MOJA BABCIA ZAWSZE DAJE POLOWE RENTY.
ALLELUJA I DO PRZODU.

Ja pierdziele ... to juz gorki nie mozna gdziekowliek indziej w okolicy usypac? pol godziny pracy ladowarki ...

Widzę, że macie państwo ciekawy temat trudno dyskutować z tymi postami, ale rozwieje kilka waszych nieścisłości.
1.Jeżeli chodzi o mój adres : al Jana Pawła II 49 z boku budynku jest moje biuro - serdecznie zapraszam. Droga obok mojego domu, ma pewne niedoskonałości ale nie trzeba jej naprawiać.
2. Jestem katolikiem, nie wstydziłem sie tego i nie zamierzam. Mój brat jest diakonem, a 26 maja ma święcenia kapłańskie.
3. Jestem studentem KULu ale wszelkie wasze dywagacje na temat załatwianych ocen są wielkim kłamstwem - na każdą moją ocenę zapracowałem.
Jeżeli chodzi o Ogródek Jordanowski - byłem przeciwnikiem przekazania całego parku pod zabudowę. Problem przy tym głosowaniu polegał na tym, że nie mieliśmy możliwości decydowania o tym gdzie ma stanąć ten budynek. Decydowaliśmy czy wniosek zostanie uruchomiony i dzięki czemu uczelnia tym samym miasto zyska nowy budynek dydaktyczny którego dofinansowanie ma wynieść około 5 mln euro.
Po co to pisze co powyższe ? przecież zaraz zaczną się komentarze całkowicie przeciwne, znawcy od antyklerykałów będą przejawiać swoje antypatie. Dlatego mam dla państwa taki quiz :
Niech każdy poczuje się z was radnym i sprobuje wziąć odpowiedzialność za swoją decyzję: Uchwała mówi o przekazaniu częsci terenu parku pod nowy budynek dla uczelni który będzie finansowany z UE. Jeżeli uchwała nie przejedzie tego budynku nie będzie ponieważ nie można złożyć już nowego wniosku z nową lokalizacją. Więc szanowni państwo jak głosujecie ? ... tak wiem wirtualnie jest to bardzo proste...

Pozdrawiam i życzę miłych dni majowych

czepiliscie sie goscia!chyba trzeba oceniac jego decyzje i prace a nie czepiac sie rodziny i plotkowac.

Podoba mi się w nim jedno - jeszcze odpowiada na nasze dywagacje/dyskusje/zarzuty(?)/etc.. cuszzz, to akurat jest zapewne wynikiem tego, że gość jest jeszcze młody i krew mu buzuje (znaczy się nie wie co czyni, ale założę się, że szybko mu przejdzie). Bo żaden ze starych "wyjadaczy" partyjno-polityczno-ludowo-kościelno-cośtam nie miałby odwagi powiedzieć tu cokolwiek (zapewne ze strachu, że załapie jakiegoś wira z forum ). Więc tak:


1.Jeżeli chodzi o mój adres : al Jana Pawła II 49 z boku budynku jest moje biuro - serdecznie zapraszam. Droga obok mojego domu, ma pewne niedoskonałości ale nie trzeba jej naprawiać.


No i dobrze. Poczekamy, zobaczymy.


2. Jestem katolikiem, nie wstydziłem sie tego i nie zamierzam. Mój brat jest diakonem, a 26 maja ma święcenia kapłańskie.


Nie rozumiem jednego - po co się chwalisz? Tzw. polscy katolicy za przyznanie się, że ktoś jest Jechowym, Buddystą etc. chętnie by kogoś ukamienowali (o kochających inaczej nie wspomnę). Przykłady mamy codziennie w mediach. To Twoja prywatna sprawa i ani nas to ziębi, ani grzeje. Trzymaj to dla siebie, a tłumaczyć się możesz co najwyżej następnej inkwizycji, jak przyjdzie.


3. Jestem studentem KULu ale wszelkie wasze dywagacje na temat załatwianych ocen są wielkim kłamstwem - na każdą moją ocenę zapracowałem.


A to już sobie dopowiedziałeś sam. Nikt z tutaj piszących nie zarzucił Ci, że ktoś Ci załatwił oceny. Przecież jeszcze nie załatwiłeś tych 5 baniek dotacji...

przecież to nie Lucka wina że kul chce sie rozbudowywać na terenie ogródka. Teren należy do miasta więc kul musiał rozmawiać ze Szlęzakiem i chyba sie dogadał jak została przedstawiona uchwała pod głosowanie. Nie słysze głosu sprzeciwu Szlęzaka więc to on jest za tą lokalizacją.

bez sensu ciągnąć ten watek i tak sie chłopaka czepicie i tak. szkoda czasu na takie dyskusje, ktore zednego pozytku nie przynosza, pa

***
Niech każdy poczuje się z was radnym i sprobuje wziąć odpowiedzialność za swoją decyzję: Uchwała mówi o przekazaniu częsci terenu parku pod nowy budynek dla uczelni który będzie finansowany z UE. Jeżeli uchwała nie przejedzie tego budynku nie będzie ponieważ nie można złożyć już nowego wniosku z nową lokalizacją. Więc szanowni państwo jak głosujecie ? ... tak wiem wirtualnie jest to bardzo proste...
***

to troche jak z obwodnicam, no nie?

Jest w tym parku tyle miejsca ze nic sie nie stanie jak powstanie tam jeden budynek. Aale zawsze sie znajda tacy co sa przeciw wszystkiemu i wszystko im przeszkadza .... cos mi sie zdaje ze kononowicz ze swoim "nie bedzie niczego" mialby u nas poparcie. Ludzie, kawalka trawnika, czy paru dzialek nie oddadza bo nie. Bo akurat tam chodzili na sanki, i teraz juz gdzie indziej nie mozna, bo tam kopali poltory ara ziemi popoludniami i przeniesienie tych poloty arow byloby profancja swietosci i zamachem na prawa czlowieka... niektorzy sa zalosni... Ale olac takich, a jak przyjda sie klocic to palami rozpedzic !!! Bo przez taki 1% dziwakow 99% bedzie albo stac w miejscu, albo uciekac do innych miejkscowosci.

A o reszte parku trzeba dbac ... po obu stronach torow... jest tam masa terenow ktore nie sluza niczemu, moznaby je ozywic ...