~~Anwender | |
|
|
http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=15&n=9041
http://wybor(...)kwa.html Zły pomysł. Dlaczego Rząd ma narzucać nam, z jakiego sprzętu mamy korzystać? Właściwie po co wszystkim gimnazjalistom darmowe laptopy? Przecież część z nich wyleci za okno (tak jak np. umywalki) lub zostanie zniszczona w inny sposób. CYTAT jednego dnia idzie się do szkoły z zeszytami i książkami, a innego z laptopem Co za idiotyzm. Już widzę alarmy: "Krytyczny poziom baterii" i granie w gry zamiast uważania na lekcjach. Czy wreszcie ktoś kompetentny kiedyś znajdzie się w naszym Rządzie na stanowisku ds. edukacji? :boksuj: Komputery przydają się głównie w liceum np. przy zaawansowanej matematyce (np. funkcje i ich wykresy, całki, pochodne, a nawet równania) bądź do symulacji doświadczeń fizycznych / chemicznych, itd. Jak ktoś już wyżej napisał, Rząd powinien wziąć się do NAPRAWY (bo na poprawę już za późno) szkolnych sieci i administracji. Każdy uczeń i nauczyciel ma swoje konto na serwerze i może zarządzać nim za pomocą FTP. Tak, jak jest chociażby w LO KEN w Stalowej Woli. Były uczeń (absolwent) włożył spory wkład w ulepszenie sieci, a także stworzył dobrą witrynę (na utworzonym przez niego CMS!) wraz z dziennikiem on-line. Niestety, strony internetowe większości szkół (głównie podstawówek i gimnazjów) tworzą sekretarki lub nauczyciele po kursie HTML 1.0 + ramki - właściwie nic na nich nie ma, a wyglądem przypominają okres początków Internetu. CYTAT Po co to wszystko? Lepiej zakupcie nowe (wydajne, a oszczędne) komputery (do pracowni) i laptopy (aby móc je przenosić między salami) do szkół. Wtedy zapewnicie warunki rozwoju! Do tego dotacje dla szkół na urządzenia peryferyjne - np. projektory, drukarki, skanery, w przypadku ukierunkowań graficznych: tablety... "Aby mu dopomóc, pomarzmy razem z Nim Chcieliście Irlandię, macie czeski film" |
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~lklk | |
|
|
Nie rozumiem w czym mialy by pomoc te \'modernizacje\' sieci. Kolejna sprawa to po co mocniejsze kompy w szkolach? Przeciez sluza do nauki a nie do grania.
Kolejna sprawa to brak zrozumienia tematu. Laptop nie ma sluzyc o grania lub notowania na lekcji, ma dac szanse mlodym na poznanie nowych technologi i rozwijanie zainteresowan (nie koniecznie informatycznych, ale za pomoca informatyzacji). Oczywiscie duzo ludzi zakonczy swoja edukacje komputerowa na poziomie gg+www, ale za pomoca tych narzedzi beda mogli rozwinac swoje pasje. Pozostali w wyniku uzyskania szansy moga zajac sie stricte informatyka - i moim zdaniem znacznie bardziej oplaca sie zainwestowac w indywidualny sprzet niz liczyc az ktos ich czegos na sile nauczy w \'naprawionych\' salach. Jeszcze raz podkreslam - dzis edukacja daje szanse, a jak kto ja wykorzysta to jego indywidualna sprawa. Im wiecej szans tym mniej talentow sie zmarnuje. PS. Matematyka jest ostatnia lekcja na ktorej wprowadzalbym informatyzacje (przynajmniej na poziomie LO i nizej), to tak jakby komus odmowic nauki chodzenia i na sile wozic samochodem. Po takim zabiegu odbierania szansy na rozwoj intuicji i logicznego myslenia bedziemy mieli ludzi, ktorzy bez kalkulatora nie policza 6*7+8, a co dopiero rysowac wykresy funkcji. |
|
|
~~Anwender | |
|
|
To jaki problem zakupić trochę laptopów do szkoły? W obecnych czasach prawie każdy w mieście ma w domu komputer. Wskaż gimnazja i licea, w których uczniowie mają swoje konta i mogą logować się na nie z domu - tak jak w LO KEN. Pozostaje jeszcze alternatywa do wymiany plików między szkołą a domem, np. nośniki - FD, CD, USB... Nie trzeba nosić ze sobą osobistych laptopów.
CYTAT Kolejna sprawa to po co mocniejsze kompy w szkołach? W niektórych szkołach w pracowniach stoją graty jeszcze z XX wieku z Windows 95 lub 98, które ciągle zawieszają się lub nie radzą sobie z niektórymi aplikacjami. Może w podstawówkach to jeszcze nie problem, choć tam należy postawić nacisk na informatykę. Tylko do opracowania właściwego programu trzeba kompetentnych ludzi i wykształconych nauczycieli! Word, Paint, Excel i kilka tematów z teorii (np. budowa okien, pamięć, podstawowe urządzenia i ich podział) to za mało. Gdzie dalsze podstawy? Może coś o sieciach? Nawet w gimnazjum.CYTAT Jeszcze raz podkreślam - dziś edukacja daje szanse, a jak kto ja wykorzysta to jego indywidualna sprawa. Do tego nie trzeba indywidualnych laptopów. Część pójdzie na Allegro bądź na czarny rynek, niektóre zostaną zniszczone, a większość będzie przeznaczona głównie do gier. Tylko strata dla budżetu. Od trzymania laptopów i komputerów jest szkoła - pomyślcie o tych, którzy mieszkają daleko od niej. Co za problem przenieść pliki na nośniku do domu lub ściągnąć z konta?CYTAT Niemniej oprogramowanie ma zawierać zabezpieczenia przed dostępem do szkodliwych treści Ha ha! Nie ma takich zabezpieczeń, których nie da się złamać.
|
|
|
~~lklk | |
|
|
Mysl przewodnia mojego posta odpowiada na 1. pytanie. Jezeli kupimy sprzet dla szkol to zostanie on dopasowany i ograniczony do ram programu a z indywidualnym kompem uczen moze zrobic wszystko.
Co do szkol to zabawki typu dziennik w internecie lub jakis serwer gdzie uczniowie moga trzymac pliki jest np. na wyposazeniu prawie kazdego LO w Krakowie i nie za bardzo wiem w czym to specjalnie poprawia jakosc nauczenia. To wlasnie po co cos mocniejszego do nauki sieci? W ogole nie wiem czy uczenie wszystkich na sile o sieciach to dobry pomysl. Chcialem tez przypomniec, ze zalozenie iz kazdy ma swoj komputer w domu jest dosc odwazne, szczegolnie jezeli chodzi o nasz region. Jezeli laptopy beda 'budzetowe' to tez niesadze, aby dalo sie na nich uruchomic najnowsze gry, skoro beda nie sprzedawalne, to tez nie widze szansy zeby przepadly na allegro. Jeszcze na koniec: Z calym szacunkiem do szkol, to sadze, ze o wiele bardziej rozsadne jest zalozenie iz nie kazdy uczen to kibol, passer sprzetu i nalogowy gracz, niz wiara w to, ze szkola po unowoczesnieniu pracowni i wydaniu kilku tysiecy na kiepskiej jakosci oprogramowanie zmieni ludzi w geniuszy. Widze, ze dalej bardzo powszechna jest opinia prezydenta co do statystycznego internauty;) PS. Ostatni cytat to nie moj... |
|
|
~~uczen | |
|
|
Polecam artykuł:
http://net-f(...)ski.html Może to Wam rozjaśni problem informatyzacji kraju i dlaczego Rząd idzie na łatwiznę! :boksuj: Boją się, że zawalą Euro, więc stosują inne chwyty marketingowe, które do niczego dobrego nie prowadzą. |
|
|
~~heniu | |
|
|
Jaki ciemnogrod... Nie wiem dlaczego sadzisz, ze obecnie glownym problemem Polski jest Euro... a tymbardziej jakim cudem laptopy mialy by maskowac problemy z tym? Tak mieszanie przy akcyzach paliw to bylby populizm, z ktorego nie wyszlo by nic dobrego ale laptopy?!
Sprawa ew. napadow na uczniow to jakies nieporozumienie! Dlaczego niby w wolnym kraju zeby nie stac sie ofiara nalezy za wczasu pozbywac sie wartosciowych rzeczy?!?!? Kolejna sprawa, to podlinkowany pseudo artykul, gdzie autor dowodzi, ze usuniecie logo komeniusza, zainstalowanie projektorow w podstawowkach, wprowadzenie C++ w gimnazjum, rozwiazywanie zadac z fizyki w arkuszu kalkulacyjnym (LOL ) i bazy danych uzdrowia spoleczenstwo... Nie mowiac juz o tym, ze niby autor - ktory sam ostrzega przed tresciami w internecie - nazywa glupota co najmniej kilka z podstawowych regul dydaktyki. Widac wypowiadac sie moze kazdy, na szczescie nie kazdy zostaje nauczycielem. |
|
|