NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Nielegalne szkoły jazdy, Uwaga na oszustów!
Posty: 74
Dołączył: 28 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 12 Lut 2010r. 22:13  
Cytuj
Chciałbym przestrzec przed nielegalnymi szkołami jazdy, które podszywają się pod inne legalnie działające ośrodki lub kupują dokumenty od żadnych kasy właścicieli innych szkół.

Kurs może się skończyć tak jak np tu:
http://wiado(...)osc.html

Jak w każdej branży ostrzegawcza lampka powinna się włączyć każdemu jeżeli taka pseudoszkoła podaje wyłącznie tel. komórkowy, nie ma adresu, umawia się gdzieś na mieście. Często ludzie nie wiedzą wogóle u kogo chodzą na kurs. Oczywiście nie ma zajęć teoretycznych nie ma podpisywania żadnych dokumentów. Każdy samochód do nauki jazdy powinien być oznaczony z jakiego jest ośrodka łącznie z jego adresem.
Czasami zaoszczędzenie 100 czy 200zł może wyjść potem bokiem.

Czy szkoła gdzie chcemy się uczyć jest legalna można bez problemów sprawdzić w Starostwie Powiatowym w wydziale komunikacji:
http://www.stalo(...)temid=81

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 12 Lut 2010r. 22:13  
Cytuj

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 973
Dołączył: 14 Kwie 2009r.
Skąd:
Konto zawieszone
ff
Wysłany: 13 Lut 2010r. 14:02  
Cytuj
A w stw jest jakas taka????

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 74
Dołączył: 28 Kwie 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 13 Lut 2010r. 22:09  
Cytuj
Auta nie podpisane do jakiej szkoły należą, albo "prywatne nauki jazdy P. Jan Kowalski telefon komórkowy".
Przecież każdej szkole raczej zależy na reklamie i żeby było ich widać więc bardzo dziwne jest jak się nie reklamuje albo podaje tylko tel. komórkowy.
Gdzie potem takiego szukać jak telefon zamilknie a kasa wpłacona???
Wiem od znajomych, że wpłacili pieniądze bo zależało im na kursie bardzo szybko (byli na 3 tygodnie w wakacje w Polsce tylko) i wszędzie im odmawiano, ale znalazł się jeden Pan R.... i papiery wystawił ale potem zginął na 2 tygodnie i nie miał czasu już dla nich, zrobili po kilka godzin jazdy do egzaminu nawet nie podchodzili a odszukanie gościa graniczyło z cudem.
Piszę to jako przestrogę przed różnymi wynalazkami ale tak jak i różnej maści uzdrowiciele mają swoich zwolenników tak i pewnie tacy różni załatwiacze "No name" też mają rację bytu gdyż sami ich utrzymujemy.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »