Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
~~Edzio | |
|
|
Przyjeżdża telewizja do Zakopca i proszą bacę żeby opowiedział jakąś wesołą historyjkę dla telewizji.
A więc... pewnego razu koledze zgubiła się w góroch łowiecka. No to ześmy się z kolegami sksyknęli, sukomy łowiecki po góroch i halach... I jak jom znolezliśmy to tak żeśmy się ucieszyli żeśmy łowieckę wydupcyli. -No nie baco to się raczej nie nadaje. Opwiedzcie coś innego. A więc... pewnego razu koledze zgubił się w góroch piesek. No to ześmy się z kolegami sksyknęli, sukomy pieska po góroch i halach... I jak go znolezliśmy to tak żeśmy się ucieszyli żeśmy pieska wydupcyli -Nie, baco to też się nie nadaje. To może jakąś smutną historyjkę opowiedzcie. -Hmmm... Smutną... A więc pewnego razu zgubiłem się w górach... |
|
|
~~ble ble | |
|
|
Po orawskiej stronie kąpał się dziad z babką, utonęła babka do góry kuciapką. Nie tyle żal babki, ile tej kuciapki. Byłoby dla dziadka futerko do czapki
|
|
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
" Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Już to gdzieś wcześniej pokazywałaś (o ten pierwszy chodzi )
edit: Albo dobra - nie czepiam się Przepraszam |
|
Posty: 2373
Dołączył: 12 Paź 2008r. Skąd: z miasta chyba ;) Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
masz racje przypomniales mi ze probowalam cos wg instrukcji w temacie-jak sie wkleja.....
masz za to inny " Kiedy zapada zmrok....pojawiają się strażnicy ... " |
|
Posty: 2857
Dołączył: 17 Maja 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił! - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią... - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał! - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił! - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem. - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął! - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli! - Który to konkretnie? - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie... Siedzi informatyk przy kompie. Podchodzi do niego żona i podaje mu kawę. On próbuje i mówi: - Przecież wiesz, że piję z cukrem... - No, wiem... Ale tak chciałam usłyszeć twój głos... :] iPhone 6 64GB Gold nowka sztuka w zafoliowanym pudelku, cena 2700 do negocjacji- wiadomosc pw |
|
~~12122121 | |
|
|
- Co tam słychać?
- Nie wiem. Dawno tam nie byłem. |
|
|
~~jakisgosc | |
|
|
Zespół naukowców badał kameleona.
Postawili zatem zwierzę na czerwonym kawałku materiału- w mgnieniu oka kameleon stał się czerwony. Następnie, naukowcy postawili kameleona na żółtym kawałku materiału- kameleon stał się żółty. Podobne testy przeprowadzono dla materiałów o różnych kolorach - zielonym,niebieskim,brązowym. Na koniec eksperymentu naukowcy rozsypali kolorowe konfetti postawili na nim kameleona. Ku zdziwieniu naukowców kameleon westchnął ciężko,odwrócił łeb w ich stronę i powiedział: - Weźcie wy się kurwa odpierdolcie... |
|
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
szczerze to ja nic nie rozumiem z tego co ona mówi
|
|
~~jakisgosc | |
|
|
Facet miał trzy przyjaciółki i w którymś momencie musiał się zdecydować
którą z nich poślubić. Dlatego postanowił zrobić test. Każdej dał po 4 tysiące złotych i czekał co będzie. Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera, solarium i kosmetyczki. Wraca i mówi: - Chce być najpiękniejsza, ponieważ cię kocham! Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor, wideo i tysiąc puszek piwa. Wraca i mówi: - To moje prezenty dla ciebie, ponieważ cię kocham! Trzecia przyjaciółka wzięła pieniądze, zainwestowała. W krótkim czasie zarobiła 250 procent. Pieniądze znów zainwestowała i tak je pomnożyła, że dorobiła się wielkiego majątku. Wraca i mówi: - Ja te pieniądze zainwestowałam i zarobiłam tyle, aby wystarczyło na naszą wspólną, szczęśliwą przyszłość, ponieważ cię kocham. Facet był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami. Przemyślał wszystkie za i przeciw i... ożenił się z tą, która miała największe cycki. Morał: Mężczyźni, w przeciwieństwie do kobiet, nie lecą na kasę. |
|
|
~~12122121 | |
|
|
Młode małżenstwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkos pyta:
- Panie doktorze a jak z "tymi" sprawami w czasie ciąży można czy nie? Lekarz: - W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuje na pieska - od tyłu bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka. - A można wiedzieć panie doktorze jak to jest na wilka? - Leżysz pan koło nory i wyjesz! |
|
|
~~ble ble | |
|
|
Mały Jasiu budzi się w środku nocy i jest przestraszony. Idzie do pokoju mamy i widzi, że ona stoi nago przed lustrem. Pociera swoje piersi i mruczy:
- Chcę mężczyzny, chcę mężczyzny. Skonsternowany Jasiu wraca do swojego pokoju. Następnej nocy dzieje się to samo. Trzeciej nocy Jasiu budzi się, idzie do pokoju mamy, patrzy, a tam z jego mamą leży facet. Prędko biegnie do swojego pokoju, zdejmuje piżamkę, pociera swoją klatkę piersiową i mruczy: - Chcę lowelek, chcę lowelek. |
|
|
Posty: 2083
Dołączył: 26 Cze 2007r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Baba idzie przez park obładowana zakupami tak, że ledwie może się ruszać. Nagle zza drzewa wyskakuje ekshibicjonista rozwiera płaszcz, pod którym jest kompletnie goły i zaczyna machać klejnotami. Baba na to patrzy i mówi:
- O ku*wa o jajkach zapomniałam. |
|
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
~~jakisgosc | |
|
|
W sklepie z futrami klient już wybrał towar i ma płacić, gdy słyszy
pytanie ekspedientki: - Ładnie zapakować czy to dla żony? |
|
|
~~jakisgosc | |
|
|
W sklepie z futrami klient już wybrał towar i ma płacić, gdy słyszy
pytanie ekspedientki: - Ładnie zapakować czy to dla żony? |
|
|
Posty: 123
Dołączył: 19 Paź 2008r. Skąd: Stalowa Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przed ślubem:
Ona - Ciał Janek. On - No nareszcie, już tak długo czekam. Ona - Może chcesz żebym poszła? On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona - Kochasz mnie? On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy. Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona - Chcesz mnie pocałować? On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji. Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem. Ona - Czy mogę Ci zaufać? On - Tak. Ona - Kochanie. Siedem lat po ślubie: Czytajcie od dołu... - Nauczycielka prosi Jasia: - Jasiu wytrzyj tablicę. - Nie. - Jasiu wytrzyj! - No dobra. Ale gdzie jest szmatka? - Poszukaj gdzieś w szafce. - Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci: - Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła? A Jasiu znalazł szmatę i mówi: - Tu leży ta szmata! Lekarz mówi do bacy - Przykro mi, baco, ale macie raka. Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta: - Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds? - AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor - Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, po wtóre, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, a po czecie, to chciałbyk zobacyć mordy tych, co juz jom rusali... |
|
~~lena | |
|
|
Idzie gepard przez dżunglę i słyszy wołanie:
> - Na pomoc! > Patrzy, a tu słoń wpadł do rozpadliny i nie może się wydostać. > - Pomóż mi wyjść - prosi słoń. > - No dobra - odpowiada gepard i podaje mu łapę. > Okazuje się, że słoń jest za ciężki, więc gepard proponuje: > - Skoczę po mojego kumpla jaguara, razem cię wyciągniemy. > Niedługo potem gepard wrócił wraz z jaguarem i razem wyciągnęli słonia. > Minął tydzień. Idzie słoń przez dżunglę i słyszy wołanie o pomoc. > Podchodzi, patrzy, a tu gepard wpadł do rozpadliny i nie może się > wydostać. > - Pomóż mi, słoniu! > - Bardzo chętnie, mój przyjacielu - odpowiada słoń. - Podam ci mojego > członka, złapiesz go łapkami i zaraz cię wyciągnę. > Słoń podał członka gepardowi. Ten złapał się i po chwili wyszedł z > dziury. > Jaki z tego morał? > - Jak masz dużego członka, to niepotrzebny ci jaguar |
|
|
~~lena | |
|
|
|
|
|
Posty: 781
Dołączył: 28 Sie 2007r. Skąd: z miasta rowerów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ewa w raju poszła sie wykąpać do morza ryba piła wpłynęła jej midzy nogi
i od tamtej pory kobieta ma psioche nastepnego razu kiedy sie kąpała w dziure wszedł jej rak i od tamtej pory psiocha jest czerwona, kiedy kąpała sie kolejny raz do psiochy wpłynął śledź i od tamtej pory nie wiadomo czy śledz śmierdzi pizdą czy pizda śledziem Errare humanum est. |
|