Drogi Hate Eternal, całkowicie się z Tobą zgadzam i mogę podpisac się pod Twoim tekstem. Pozdrawiam.

Popieram i podpisuję się pod tym. Jednak co mam zrobić, jeśli również rządy "solidarnościowe" i kościelne mi nie odpowiadają? Jakie jest trzecie wyjście?

Hahaha Nieuki głupie, na takich jak wy dochodzą do władzy populiści. Bo kazdy polityk ktory chce dobra kraju wie ze nalezy zwiekszac rozwoj. A Ty hate Eternal se nie somieszaj: "Wieksza automatyzacja to wieksze bezrobocie", bo wlasnie dzieki wiekszej automatyzacji mamy dzis to co mamy w porownaniu do permamentnego okresu glodu przerywanego kleskami glody chocby w sredniowieczu. A i nie dawno, przed ostatnia wojna ludzie cierpieli glod z okazji przednowka. A zapierdalac musieli wszyscy.


Przez takich Janosikow w Polsce nigdy nie bedzie dobrze. Poczytajcie ekonomie, poczytajcie o modelach i o przykladach z calego swiata zanim zaczniecie sie odzywac zasada jest banalnie prosta:

wyzsze podatki i obciazenia - stagnacja
nizsze podatki - wzrost gospodarczy

wzrost gospodarczy - poprawianie sie sytuacji obywateli
stagnacja - gówno.

Wbijcie sobie do tych zakutych lbow ze jak ktos by zrobil w polsce taka kupe i rzucil wiecej na socjale to by pieniedzy ubylo a nie przybylo.
Pozniej moznaby robic podatki i ze 100%, ale z pustego nawet salomon nie naleje.

Obnizanie podatkow w kazdym kraju zaowocowalo w zrostem gospodarki i poprawa zycia obywateli.



A co robia ich rodzice? Rece maja poobrywane? Piją?



To moze lepiej ludzi nie atakowac?



PRZECZYTAJ CO NAPISAŁEŚ
Gdzie tu równość - jak ktoś nie chce pracować to nie musi? Inni go utrzymają? Przecież to nie jest równe? Równość to jest wtedy jak masz zaeznie od tego co zrobisz, a to co Ty przedstawiasz to system wspierajacy oibokow. W polsce 10% spoleczenstwa by nie chciala pracowac i pila, 5% b nic nie robila, a z 10% spoleczenstwa pracowalaby na czarno i ciagnela zasilki.

25% ludzi musialoby byc utrzymane przez reszte obywalteli. To dopiero system legalnego wyzysku. Po dupie dostaja uczciwi, ktorzy pracuja i musza oddac czesc wlasnej pracy zeby utrzymac tych co wola miec za darmo.

w Walii sie moze da, ale w Polsce ludzie zarabiaja mniej niz wlalijczycy. Nasza slozba zdrowia, edukacja, drogi, policja, itd... potrzebuja znacznie wiecej pieniedzy. Polska nie da rady tego wyciagnać.

A podatki maja jak najbardziej bezposredni wplyw na konsumpcje

Chcecie zyc w panstwie biedoty? Prosze bardzo idzcie za socjalizmem slepcy. Wyrywajcie sobie nawzajem pieniadze, skadczcie do gardel biedny do bogatszego ... A obudzicie sie w Polsce rownej. Rownej dla wszystkich, gdzie bedzie sama biedota.

Jak każdy dobrze wykształcony powinieneś wiedzieć, że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką:-:

Praktyka zawsze idzie zgodnie z teorią, tylko my nie potrafimy przewidzieć niektórych aspektów teoretycznych.

Praktyka?
RFN i NRD.
drugi przykład: Margareth Tacher - Żelazna dama, miała takie poparcie w rządzie i taką odwagę, że w upadającym imperium brytyjskim przeprowadziła libreralne reformy... Strajki były przeokrutne. Górnicy strajkowali ponad rok (i nie dostali nic). Jaki był efekt? Już po kilku latach ludzie ją uwielblaiali za to ze tchnęła nowego ducha w tamten skostniały kraj. Była najdłużej użędujacym premierem. Pociągnęła socjalną nierentowną gospodarkę na wyżyny.

Z niektórymi nie da się tu rozmawiać. Poprostu nie da, jak ja widzę te wasze teorie, to się przerażam. W Polsce trzeba kogoś kto by miał jaja przy władzy i zrobiłby porządek. Docenilibyśmy to po kilku latach. A ekonomia powinna być w szkole, bo teorie niektórych tu wypowiadajacych się są załosne. Ja musialbym tu przedstawiać wam widzę od podstaw. Wiedzę o socjologii, o ekonomii, o zachowaniach człowieka, o historii i gospodarce.

A tu przychodzi jedne z drugim wyobrażają sobie jakby to było ładnie jakby tym co nie mają dać pieniądze i będą się zażarcie kłócić, choć nawet nie przyjdzie im do głowy jak spieprzli by ten narod jako calosc. Jak pogorszylaby sie sytuacja i zwiekszyla liczba ludzi ktorym trzeba pomagac. To sa prawdy rzadzace calym swiatem. W niektorych miejscach dzialaja inne czynniki - wy ich nie zauwazacie. bezmyslnie porownojecie nasz kraj, ktory staje sie zasciankiem (wyprzedzonym przez sasiednie mniejsze kraje) ... ale moze taka juz nasza natura. od zaraznia dziejow ludzie chcacy reformowac kaj zgodnie z najnowszymi tredami i zmieniaacym sie swiatem natylkali sie na opor konserwatyystow i przegrywali. A przegrywali wszyscy. Moze to ta krew plynaca w zylach decyduje o tym ze zasciankime pozostaniemy, ze bedziemy dzielic kazdy grosz na wydatki socjalne, ale wlec sie slamazarnie w ogonie, a ludzie patrzac na czolowke, beda jeszcze krzyczec ... w szwecji maja takie zasilki, a u nas? dosc tego wyzysku ... itp...

Trzeba czytac ksiazki, interesowac sie tymi prawami ktore rzadza naszym rynkiem i naszymi gospodarkami. interesowac sie swiatem, a nie tempo powtarzac hasla nie wiedzac co sie za nimi kryje i jak dzialaja.

Zalozenia niektorych tu wypowiadajacych sie wymagalyby faktycznie istnienia perpetum mobile.

Z tego co czytam jesteś mlodym człowiekiem jeszcze. To jest przerażające. Zrozumiesz to jak masz głowę na karku, jak założysz rodzinę, będziesz miał swoje dzieci. Razem zżoną będziecie wypruwać sobie żyły, żeby tym dzieciom zapewnieć godne wrunki mieszkania, wyzywienia, życia. Żeby te najdroższe ci osoby mogły się wykształcić i dobrze żyć. I wtedy taki patafian Ci napisze że to niesprawiedliwe i ze te pieniądze które ty chcesz zarabiać ciężko na swoją rodzinę trzeba zabrać twoim dzieciom i dać komuś innemu. Zrozumiesz to jeśli będziesz w stanie zarabiać choćby średnio, że przez innych będziesz traktowany jak dojna krowa. zwłaszcza przez tych którzy sprzedają paczki żywnościowe, albo nawet i zjadają, ale za to co sami uciułają idą wtedy pić. To jest prawdziwy problem polskich rodzin. Alkoholizm i patologia. Ale tych ludzi trzeba leczyć, a nie dawać im pieniądze. Dzieci z takich domów trzeba zabierać jak najwcześniej, o inaczej staną się takimi bandytami jak rodzice. Znam to z autopsji i z pracy (pedagoga szkolnego). A tym czasem pozwólcie mi nam zarabiać na nasze rodziny, nie karzcie nas za to tylko że ktoś inny tego nie robi bo mu się nie chce, albo podatków nie płaca płacić.

Bój to jest ich ostatni - jako rzecze poeta.

Prawda, to będzie Watykan 2. Dla Polaków macocha a nie matka. Już to widzimy, Polak wygrywa dla Niemców mecz, inny wygrywa tamtejszego idola. Przykłady można mnożyć. Polacy są doceniani za granicą, a nie tutaj w tym kurwidołku, który natychmiast należy zaorać. Obecna Polska nie jest matką, jest macochą.

Żaden konserwatyzm religijny, żaden socjalizm. Umiarkowany liberalizm ze zdrowym rozsadkiem potrzebny nam jest.

Bo polak w Polsce jak się wybija to jest zły, trzeba go uśrednić, udupic, oskubać ... w imię marnej wyimaginowanej sprawiedliwosci.

Bo lepiej żyć w biednym społeczeństwie, niż wśród bogatych ludzi. I nie widzi nikt że bogactwo jednego człowieka pociąga dochody innych nawet tych biedniejszych.

Wątek o ATSie dobitnie świadczy czym byłaby Polska bez lewicy. Zero kodeksu pracy, zero BHP, zero socjalu (choćby opisywana woda) tylko do roboty. A jak się nie podoba, to won! Tak nie może być. Państwo musi być hamulcowym kapitalistów, bo ci zarżną ludzi. W odpowiedzi, że nikt nie zmusza do pracy, można odpowiedzieć, a mam kraść?

To sobie wyobraź geniuszu ile osób nie miałoby pracy gdyby nie chocby ten ATS. Jak tak źle to po co tam pracować? Jeżeli nie przestrzegane są warunki BHP to od tego jest sąd i inspekcja pracy. Siłą przecież tam ludzi jak do kołchozu nie zaciągają. Lepiej byłoby gdyby zwolnić te dwa tysiące ludzi i czterem tysiącom innych zabrać po 800zł z wypłat zeby tamtych socjalnie nakarmić?

Jeżeli spadnie bezrobocie to wzrosną pensje i warunki pracy, bo pracownik będzie miał wybór i to pracodawca będzie się o niego starał.
Tak było zawsze. Jak bezroboci jest duże to pracodawca może pomiatać ludźmi (patrz chiny i "targi niewolników" bo wie że 10 innych będzie chciało tam pracować. Popatrz na różnicę teraz i jeszcze z 8-10 lat temu jak bezrobocie było ogromne. Ja widzę poprawę warunków pracy. Dziś jadąc przez Lublin usłyszałem że brakuje rąk do pracy przy zbiorach truskawek. ok 2 zł za koszyczek chcą płacić. ile koszyczków w 10 godzin uzbierasz? 80? 100? Ale ludziom się nie chce.

A apropo alufelg to przejedź się do Niska, do upadłej Toory. popytaj jak się czują wyswobodzeni z kapitalistycznych łap pracownicy. Mężowie, żony, rodzice...

Nie zrozumie jednego skoro tak źle w tym ATSie to czemu ludzie tam pracują? A państwo ma tworzyć fabryki? Już raz tworzyło, jak wyszły na wolny rynek to się okazało ze koszty wyprodukowania (pensje, materiały) są znacznie wyzsze od wartości towarów. Kazdy kto pracował wtedy w hucie wie jak wielka była produkcja, ale jakie były koszta i jak ludzie na zdublowanych stanowiskach się obijali. Znaczna część.


Popatrz na kraje zachodnie, w których zyje się lepiej niż unas. One wszystkie opierają się na dziesiątkach lat kapitalizmu. A Ty przytaczasz tu obłudę.

A załóż własną firmę, jak myślisz że to takie proste. To jak państwo ma Ci płacić za nierobienie? A może zrobić nierentowną fabrykę i dopłacać? To może wszystkim nam będzie dopłacać?

Obłuda obłuda obłuda! Nie ważne że ie ma sensu, ze coś nie działa, że brak logiki i zysku, ze nie ma prawa działać i nie paść. Ważne że w żłób na sypali, to było wszysto dobrze. A ze to nie miało racji bytu i skonczyłoby się ogólnopaństwowym głodem jesli nie zostałoby przerwane ... to szczegół kogo to obchodzi.

[cytat]Hahaha Nieuki głupie, na takich jak wy dochodzą do władzy populiści. Bo kazdy polityk ktory chce dobra kraju wie ze nalezy zwiekszac rozwoj. A Ty hate Eternal se nie somieszaj: \"Wieksza automatyzacja to wieksze bezrobocie\", bo wlasnie dzieki wiekszej automatyzacji mamy dzis to co mamy w porownaniu do permamentnego okresu glodu przerywanego kleskami glody chocby w sredniowieczu. A i nie dawno, przed ostatnia wojna ludzie cierpieli glod z okazji przednowka. A zapierdalac musieli wszyscy.

Jesteś żenujący. Pomyśl chwilę, czy aby automatyzacja nie oznacza większego bezrobocia. Nie wymagam od Ciebie za wiele, sądząc po jakości wpisu.


Przez takich Janosikow w Polsce nigdy nie bedzie dobrze. Poczytajcie ekonomie, poczytajcie o modelach i o przykladach z calego swiata zanim zaczniecie sie odzywac zasada jest banalnie prosta:

wyzsze podatki i obciazenia - stagnacja
nizsze podatki - wzrost gospodarczy

wzrost gospodarczy - poprawianie sie sytuacji obywateli
stagnacja - gówno.

To sprawdź co było w trakcie Strategii dla Polski. Zresztą nie ma co się przejmować ujadaniem neoliberałów - cały świat właśnie cierpi za waszą głupotę.


Wbijcie sobie do tych zakutych lbow ze jak ktos by zrobil w polsce taka kupe i rzucil wiecej na socjale to by pieniedzy ubylo a nie przybylo.
Dziękujemy mentorze, ale ostaniemy przy swoim.

Bzdury piszesz. Nie popieram komuny, ale wy chcielibyście dla siebie brać 90% zysków firmy, a pracowników obdzielić pozostałymi 10%. Zawali się ekonomia, jeśli będzie 50 % na 50%? Nie zawali, ale pazerność krwiopijców nie pozwoli tyle dać, bo po co? Lepiej sobie jacht zakupić, czy wczasy na Marsie. I państwo ma być tą instytucją, która wymusi dzielenie się zyskiem z pracownikami, którzy wypracowują ten zysk, a nie pijakami, którym daje opieka społeczna, żebym nie został źle zrozumiany. Ja też jestem za tym, aby pijakom i leniom nie dawać pomocy państwowej.
Założyć własnej firmy się nie da, bo nie ma kapitału, a bank nie da kredytu bez pokrycia, więc koło się zamyka. Trzeba znaleźć złoty środek. A jeśli polskich przedsiębiorców nie stać na godne płace, to niech zamkną firmy. Przyjdą międzynarodowe koncerny i ich będzie stać i zarabiać i dobrze płacić. Ekonomi firmy zawaliła by się, gdyby zysk wynosił 100%, a pracownicy żądali 150% wypłaty. Ja o tym nie piszę.

Z tego co czytam jesteś mlodym człowiekiem jeszcze. To jest przerażające. Zrozumiesz to jak masz głowę na karku, jak założysz rodzinę, będziesz miał swoje dzieci. Razem zżoną będziecie wypruwać sobie żyły, żeby tym dzieciom zapewnieć godne wrunki mieszkania, wyzywienia, życia. Żeby te najdroższe ci osoby mogły się wykształcić i dobrze żyć. I wtedy taki patafian Ci napisze że to niesprawiedliwe i ze te pieniądze które ty chcesz zarabiać ciężko na swoją rodzinę trzeba zabrać twoim dzieciom i dać komuś innemu. Zrozumiesz to jeśli będziesz w stanie zarabiać choćby średnio, że przez innych będziesz traktowany jak dojna krowa. zwłaszcza przez tych którzy sprzedają paczki żywnościowe, albo nawet i zjadają, ale za to co sami uciułają idą wtedy pić. To jest prawdziwy problem polskich rodzin. Alkoholizm i patologia. Ale tych ludzi trzeba leczyć, a nie dawać im pieniądze. Dzieci z takich domów trzeba zabierać jak najwcześniej, o inaczej staną się takimi bandytami jak rodzice. Znam to z autopsji i z pracy (pedagoga szkolnego). A tym czasem pozwólcie mi nam zarabiać na nasze rodziny, nie karzcie nas za to tylko że ktoś inny tego nie robi bo mu się nie chce, albo podatków nie płaca płacić.
[/cytat]

Moja Droga, widzę, że nie doczytałaś. Ja już mam rodzinę i stać mnie na jej utrzymanie - a zarobiłem na to swoją własną pracą. Ale uważam, że jeśli każdy może mieć lepiej to niech ma. Zaś wrzucanie wszystkich do worka alkoholików jest niestosowne. I do tego niespójne, bo z Twojego postu wynika że jak ktoś chleje Johny Walkera na codzień to jest lepszy od tego co pije prytę. A to ta sama choroba. Ja Cię za nic nie karze, karzą Cię neoliberalne rządu oparte na nierozsądnej wyprzedaży majątku narodowego.

Jak tak źle to po co tam pracować? Jeżeli nie przestrzegane są warunki BHP to od tego jest sąd i inspekcja pracy. Siłą przecież tam ludzi jak do kołchozu nie zaciągają. Lepiej byłoby gdyby zwolnić te dwa tysiące ludzi i czterem tysiącom innych zabrać po 800zł z wypłat zeby tamtych socjalnie nakarmić?
Widzę usilną wiarę w polskie sądy. Poczytaj statystyki wykonywalności orzeczeń sądów pracy - tylko nie osiwiej

Jeżeli spadnie bezrobocie to wzrosną pensje i warunki pracy, bo pracownik będzie miał wybór i to pracodawca będzie się o niego starał.
Ponoć w Polsce brakuje rąk do pracy. Więc chyba warunki nie są aż tak dogodne jak przedstawiasz dalej.

Nie zrozumie jednego skoro tak źle w tym ATSie to czemu ludzie tam pracują? A państwo ma tworzyć fabryki?
Nie. państwo ma tworzyć warunki do rozwoju jak choćby 19% podatek liniowy dla osób prawnych wprowadzony przez rząd Leszka Millera. NIestety, pieniądze, które przedsiębiorcy mieli rzekomo zainwestować (kolejna neoliberalna mrzonka) po prostu przeznaczyli na konsumpcję.

Popatrz na kraje zachodnie, w których zyje się lepiej niż unas. One wszystkie opierają się na dziesiątkach lat kapitalizmu. A Ty przytaczasz tu obłudę.[/cytat]
Owszem, ale popatrz na przykład Wielkiej Brytanii - od lat osiemdziesiątych szastają socjalem na lewo i prawo po wielkim kryzysie związanym z reformami Meggie. Więc najpierw gdzieć pojedź i zobacz jak się żyję a nie wygłaszasz własne, niczym nie poparte, sądy.

Za jakie nierobienie? Co za neoliberalne bzdury? To jak wyjaśnisz, że Kowalski w Tesco za tę samą pracę dostaje w Londynie 7000 PLN, w Warszawie 2000 PLN, a w Stalowej Woli 850 PLN? To jest nic nierobienie?

Praktyka?
RFN i NRD.
drugi przykład: Margareth Tacher - Żelazna dama, miała takie poparcie w rządzie i taką odwagę, że w upadającym imperium brytyjskim przeprowadziła libreralne reformy... Strajki były przeokrutne. Górnicy strajkowali ponad rok (i nie dostali nic). Jaki był efekt? Już po kilku latach ludzie ją uwielblaiali za to ze tchnęła nowego ducha w tamten skostniały kraj. Była najdłużej użędujacym premierem. Pociągnęła socjalną nierentowną gospodarkę na wyżyny.
Tak?? To zapytaj Brytoli co o Meggie sądzą. I dostali - socjal jakich mało. Zamiast czytać książki poprzyj wiedzę praktyką.
Z niektórymi nie da się tu rozmawiać. Poprostu nie da, jak ja widzę te wasze teorie, to się przerażam.
Bo dla Ciebie wszyscy mają myśleć jak Ty. A ja widzę to inaczej niż Ty i wcale nie mam zamiaru się martwić Twoim przekonaniem o patencie na wszechwiedzę. Zresztą opartym na dość wątłych podstawach.

A ekonomia powinna być w szkole, bo teorie niektórych tu wypowiadajacych się są załosne. Ja musialbym tu przedstawiać wam widzę od podstaw. Wiedzę o socjologii, o ekonomii, o zachowaniach człowieka, o historii i gospodarce.
I co, podasz nam ekonomię z lat siedemdziesiątych, z której wycofują się nawet ich autorzy. Nie unoś się tak z tym swoim wykształceniem bo wychodzisz na pana arcyważnego.

Zadziwiające natomiast jest to że wszyscy przywołują przykłady z zachodu, a koniecznie chcą się zamknąć na kapitalizm którym taka sytuacja została tam osiągnięta. Ogromna większość zatrudnienia jest w prywatnych firmach. I to na nie pokazujecie palcami, jednocześnie chcecie iść - na początku tej drogi, gdy gospodarka nasza rośnie najszybciej, gdy wszystko się rozwija, a płace szybują w górę, zaczynjając od dużych miast - teraz chcecie się odwrócić od tej drogi rozwoju i wrócić na drogę socjalizmu. To jest przerażające. Nie wiem czy wogóle warto na ten temat dyskutować. Napisano o tym setki książek, myślały nad tym największe umysły i ... nie ma lepszej drogi.

Demokracja jest złym systemem - ale lepszego nie ma. Zapomnijcie mówię jeszcze raz o Szwecji, Finlandii czy Walii. Nie ta klasa. Oni mają tak rozwiniętą gospodarkę(kapitalistyczną!) tak rozwinięte szkolnictwo, infrastrukturę, tyle wypracowali ze ich budżety na to stać. Albo ciągle dązymy do takiego stanu rzeczy (trzeba być ślepm zeby nie zauwazyć poprawy sytuacji w Polsce w latach 1991 - 2008. Trzeba być ślepym, bo nawet jak ktoś jest niezaradny to może sobie porównać to co się dzieje wokół. jak ludzie żyli wtedy, a jak teraz.), albo zaczynamy zmieniać kierunek w tym momencie gdzie brakuje nam jeszcze wielu lat rozwoju i wielu miliardów w budżecie.

W kazdym kraju w kazdym społeczeństwie są jednostki wybitne, przeciętne i jednostki marne. Jeżeli nie pozwolimy jednostkom wybitnym lub przeciętnym wzbić się ponad resztę, to zmarnujemy ich potencjał. Kazdy egoistycznie patrzy pod swoim kątem, nikt nie widzi dobra całego społeczeństwa. To tak jak na tononcym statku. Tylko że nasz statek nie toni, a płynie ciagle przed siebie. ale każdy drze ster do siebie, kazdy chce być kapitanem, być najwyżej w hierarhi. Ktokolwiek zajdzie wyżej i steruje tym statkiem jest atakowany. Zamiast sprawnie płynąć do celu (do którego wszyscy razem dążymy) szargamy się i chcemy scinać kolejnych kapitanów. A statek mógłby doplynąć szybciej gdybyśmy chcieli dobra społeczeństwa - i wtedy wszysscy by na tym zyskali. Ale nie.

Jak ktoś ma pieniądze, jak ktoś inwestuje to trzeba go ograbić i jego majątek podzielić. Polacy nie mają prawa być bogaci. Popatrzecie na listę najbogatszych. Nawet nie Świata, a Europy zachodniej, Nasi najbogatsi to przy nich płotki. A to Ci bogaci ludzie budują fabryki, budują osiedla inwestują w firmy. Jakby stracić 10% najbogatszych ludzi w Polsce, to wpływy do budżetu zmalałyby o 90% A wszyscy krzczą że trzeba ich obedrzeć z pieniędzy. Jakby nie duże kapitalistyczne i konkurujące ze sobą firmy to ja straciłbym pracę, bo firma w której pracuje straciłaby źródło utrzymania. Stracilyby też setki innych małych średnich firm. W mojej firmie poszlibyśmy na bruuk licząc że państwo nas utrzyma. Tylko skąd Państwo wzięłoby podatki?

Trzeba się pogodzić z tym ze to ludzie wybitni finansowo, naukowo, ekonomicznie. Ludzie z silnym parciem na sukces i z siła przebicia napędzają rozwój całego społeczeństwa. A inni? Przeciętni? Ty, Ja i temu podobni? Jakby nie oni to wylądowalibysmy na bruku i liczycli na pomoc z własnych kieszeni (podatków) bo sami nie wzielibyśmy sprawy w swoje ręce, tak jak i teraz nie potrafimy wziąć.

Długo by pisać, ale nie mam czasu :/ Jezeli ktoś chce się wypowiadać na tematy związane z gospodarką i ekonomią niech przeczyta kompendium. Myślący człowiek znajdzie tam odpowiedzi na podstawowepytania. Są dziesiątki książek. To nie jest czarna magia, to nie jest wymysł i wbijanie faktów. wszystko jest wyjaśnione i poparte setkami przykładów z całego świata.

Z gotowców przychodzi mi do głowy choćby to:
http://www.nbportal.pl/pl/cw/nauka/kursy/najnowsze1/podstawy-przedsiebiorczosci
http://www.nbportal.pl/pl/cw/nauka/kursy/najnowsze1/ekonomia-wokol

Choć oczywiście polecam porządne powazne książki

Obnizanie podatkow w kazdym kraju zaowocowalo w zrostem gospodarki i poprawa zycia obywateli.
Co widać po naszych sąsiadach południowych - Słowacji - którzy się z tych obniżek wycofują.

A co robia ich rodzice? Rece maja poobrywane? Piją?
Nie. Są niezaradni życiowo i skażeni PRLem. Nie potrafią się dostosować. Nie każdy ma 20 lat
[cytat]

Gdzie tu równość - jak ktoś nie chce pracować to nie musi? Inni go utrzymają? Przecież to nie jest równe?
Bzdety, bzdety, bzdety. Zawsze w społeczeństwie ktoś kogo utzymuje. A wolę bezrobotnych niż ipn czy kościół.

w Walii sie moze da, ale w Polsce ludzie zarabiaja mniej niz wlalijczycy. Nasza slozba zdrowia, edukacja, drogi, policja, itd... potrzebuja znacznie wiecej pieniedzy. Polska nie da rady tego wyciagnać.
Zanim coś powiesz o służbie zdrowia to się zastanów. Polska jest lepsza niż walijska.

Chcecie zyc w panstwie biedoty? Prosze bardzo idzcie za socjalizmem slepcy.
Już żyjemy. Cała Europa to socjalizm. Solidarność też walczyła o socjalizm - popatrz na 21 postulatów gdańskich. One trącą wręcz komunizmem.

Problem w tym, że nasi nie przeznaczają zysków na rozwój tylko na jachty i wille. Obcokrajowcy może i inwestują, ale nie nasi. I państwo musi podatkami wydzierać. Czemu wszyscy przestrzegają wyjeżdżających za granicę, że broń Boże nie pracuj u Polaka? Z czego to wynika?

[cytat]Zadziwiające natomiast jest to że wszyscy przywołują przykłady z zachodu.
Bo do zachodu mamy dążyć. A chcemy to robić metodami z Bangladeszu.

Albo ciągle dązymy do takiego stanu rzeczy (trzeba być ślepm zeby nie zauwazyć poprawy sytuacji w Polsce w latach 1991 - 2008. Trzeba być ślepym, bo nawet jak ktoś jest niezaradny to może sobie porównać to co się dzieje wokół.
A zwłaszcza ile ich zmarnowaliśmy przez debilne decyzje gospodarcze. Jesteśmy najniżej notowani jak chodzi o wykorzystanie przyznanych funduszy unijnych. Ale na głupoty zawsze mamy.

jak ludzie żyli wtedy, a jak teraz.), albo zaczynamy zmieniać kierunek w tym momencie gdzie brakuje nam jeszcze wielu lat rozwoju i wielu miliardów w budżecie.
Polecam lekturę książek o transformacji

W kazdym kraju w kazdym społeczeństwie są jednostki wybitne, przeciętne i jednostki marne. Jeżeli nie pozwolimy jednostkom wybitnym lub przeciętnym wzbić się ponad resztę, to zmarnujemy ich potencjał.
Sory, ale to Ty nie widzisz. Z patologicznych rodzin również mogą się pojawić geniusze - lekarze, inżynierowie itp. A Ty chcesz tylko dziedziczonej biedy a nie rozwoju.

Jak ktoś ma pieniądze, jak ktoś inwestuje to trzeba go ograbić i jego majątek podzielić.
Nieprawda. Mało kto inwestuje pieniądze w Polsce - przeznacza je na konsumpcję.

Polacy nie mają prawa być bogaci. Popatrzecie na listę najbogatszych. Nawet nie Świata, a Europy zachodniej, Nasi najbogatsi to przy nich płotki.
A po co się bogactwem chwalić. Wiesz ilu masz w Stalowej miliarderów?

A to Ci bogaci ludzie budują fabryki, budują osiedla inwestują w firmy. Jakby stracić 10% najbogatszych ludzi w Polsce, to wpływy do budżetu zmalałyby o 90% A wszyscy krzczą że trzeba ich obedrzeć z pieniędzy.
Bzdety, bzdety, bzdety. Ani razu nie powiedziałem o podwyżce podatków a jedynie za zmianą ich wydawania. Nie mam nic przeciw bogaceniu się - sam jestem w drugim progu i mi nie przeszkadza, że płacę więcej. Jednak rządam, aby nie były te pieniądze marnowane w afganistanie a służyły polskiemu społeczeństwu. Zamiast zgrywać się na mocarstwo - które notabene zostaje coraz bardziej samotne - zadbajmy o swoich.

Jakby nie duże kapitalistyczne i konkurujące ze sobą firmy to ja straciłbym pracę, bo firma w której pracuje straciłaby źródło utrzymania.
Koncerny są na zachodzie bardziej cywilizowane. Wiem, bo pracowałem w paru na różnych stanowiskach. Działają inaczej niż u nas.

Ludzie z silnym parciem na sukces i z siła przebicia napędzają rozwój całego społeczeństwa. A inni? Przeciętni? Ty, Ja i temu podobni? Jakby nie oni to wylądowalibysmy na bruku i liczycli na pomoc z własnych kieszeni (podatków) bo sami nie wzielibyśmy sprawy w swoje ręce, tak jak i teraz nie potrafimy wziąć.
Ja jakoś na niczyją pomoc liczyć nie muszę. Poza tym nie bredź, ludzi przeciętnych jest większość. W każdym państwie. I to na nich żyją i Ci bogaci bo nabywa ta większość ich produkty i usługi. Więc się zastanów, co lepsze. Niech pracownik kupi mój produkt czy niech nie kupi a produkt zostanie na magazynie?

Długo by pisać, ale nie mam czasu :/ Jezeli ktoś chce się wypowiadać na tematy związane z gospodarką i ekonomią niech przeczyta kompendium.
A ja polecam Wędrujący Świat Grezgorza W. Kołodko.