NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
Koncernowa mafia atakuje, Broń się!
~~anty
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 15:52  
Cytuj
Internauci ściągający gry, filmy czy muzykę dostają pisma od warszawskiej kancelarii prawniczej, która straszy sądem i żąda odszkodowań za piractwo. Adresy i nazwiska internautów prawnicy dostają od policjantów.

Pisma brzmią groźnie. "Zatrudniony specjalnie w tym celu przeze mnie personel, we współpracy z międzynarodową firmą wyspecjalizowaną w ściganiu przestępstw oraz przestępców internetowych, ustalił, że jako użytkownik internetu (...) bezprawnie rozpowszechniał Pan utwory chronione przepisami ustawy prawo autorskie" - czytamy w piśmie warszawskiej kancelarii prawniczej Obig.

Prawnicy ostrzegają, że we współpracy z policją i prokuraturą zaprowadzą pirata przed sąd, gdzie czeka go proces karny, cywilny, postępowanie komornicze i wpis do Rejestru Dłużników Niewypłacalnych. Chyba że pokaja się, podpisze ugodę i zapłaci stosowne odszkodowanie.

Według szefa kancelarii Jacka Wycecha Obig reprezentuje kilka firm, m.in. producentów gier TopWare i Techland, oraz wydawców muzyki - Universal i Magic Records.

- W przypadku użytkowników masowo łamiących prawo autorskie w grę wchodzą odszkodowania rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych - twierdzi Wycech. Zazwyczaj domaga się jednak od 500 do 3 tys. zł.

Plikami w internecie wymienia się nielegalnie co najmniej kilka milionów Polaków. Zdaniem organizacji Childnet International co drugi uczeń w wieku 9-14 lat ściąga muzykę z internetu bez wiedzy opiekunów. Jeśli plikami wymieniało się dziecko, wezwanie dostają rodzice, którzy podpisali umowę dostępu do internetu.

Ile wezwań wysłano? - Tego nie zdradzę - twierdzi Wycech. - Ale sprawa dotyczy tysięcy osób. Prawa autorskie łamią nawet policjanci. Każdy w rodzinie może mieć pirata. Nawet ja.

Skąd Obig zna adresy i nazwiska? Za pomocą specjalnego programu kancelaria śledzi w sieci adresy IP komputerów (identyfikują one komputer tak jak tablica rejestracyjna samochód), których właściciele wymieniają się programami. Te numery Obig przekazuje policji i domaga się wszczęcia postępowania. - Współpracujemy z Komendą Główną Policji i komendami wojewódzkimi w Poznaniu, Lublinie, Gorzowie, Katowicach oraz Łodzi - opowiada Wycech.

Potem policja żąda od dostawców internetu ujawnienia, kto kryje się za numerem. Dane umieszcza w aktach sprawy, do których Obig jako reprezentant pokrzywdzonych ma dostęp. Prawnicy biorą adres i wysyłają ultimatum.

- To kontrowersyjne działanie - mówi nam anonimowo osoba zajmująca się w organach ścigania przestępczością internetową. - Do namierzania osób podejrzewanych o piractwo wykorzystuje się policję i prokuraturę, a celem całej akcji jest prywatna rozgrywka o pieniądze.

Działania Obigu zamierza zaskarżyć Krzysztof J. Szklarski, właściciel popularnego serwisu z napisami do filmów Napisy.info. Na witrynie zachęca, by zgłaszały się do niego osoby, które dostały wezwania. Twierdzi, że zgłosiło się już kilkadziesiąt osób. Szklarskiego bulwersuje, że personalia podejrzewanych trafiają z policji do prywatnej kancelarii. - Jestem przeciwnikiem piractwa, ale w tym wypadku mamy do czynienia nie ze zwalczaniem piractwa, lecz z wymuszaniem korzyści finansowych - mówi Szklarski.

Działalność podobna do tej, jaką prowadzi Obig, budzi kontrowersje na świecie. Na wiosnę we Francji samorząd prawniczy udzielił nagany prawniczce, która w podobnej sprawie rozsyłała do internautów żądania zapłaty po kilkaset euro odszkodowań, strasząc wyrokami idącymi w setki tysięcy. We Włoszech rządowa organizacja zajmująca się ochroną prywatności Garante della Privacy orzekła, że monitorowanie i gromadzenie adresów IP to nielegalne szpiegowanie internautów.

Wczoraj o współpracę z Obigiem zapytaliśmy Komendę Główną Policji. Ale nadkomisarz Zbigniew Urbański nie mógł na gorąco udzielić odpowiedzi, czekał na informacje z biura kryminalnego. W biurze generalnego inspektora ochrony danych osobowych usłyszeliśmy, że ta sprawa inspektora nie dotyczy.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5335517,Piracie__zaplac_haracz.html


To kolejny dowód na to, że Polska jest republiką bananową międzynarodowych koncernów, wykorzystujących do swych niecnych celów (wyłudzanie haraczów) organa państwowe.
Prawo koncernowe - ukradniesz miliony, nic ci nie zrobią; udostępnisz film czy mp3 - do paki! Czy o taką wolność walczyliśmy? Czy tego chcemy?

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 15:52  
Cytuj

 
 
 
 
~~zaq
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 16:01  
Cytuj
słuchaj, możesz sobie posłuchac mp3, możesz ją wysłac sąsiadowi czy dziewczynie na maila, możesz sobie kupić film i pożyczyć znajomemu... Ale jak rżniesz za darmo to za co się płaci w sklepie pieniądze i jeszcze udostępniasz to kazdemu na swiecie kto tylko chciałby ściągnąć jakimś torrentem to o co Ci chodzi? Ja sobie kupuje kilka płyt rocznie, wydam na to z 200-300 zł - Jak już jakiegoś artystę bardzo lubie. A tak ogólnie słucham radia (last.fm, polskastacja, trójka), a filmy pozyczam w wypożyczalni DVD.

Naprawdę jesli cię nie stac to nie musisz oglądać dwustu nowości kinowych (często jeszcze przed premierą) rocznie. Ale to że Cię nie stać, czy że nie jest to tanie to nie znaczy że można to kraść i jeszcze udostepniac następnym. Jest to czyjaś własność i należą się właścicielowi prawa do tego i koniec.

 
 
 
 
~~zaq
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 16:04  
Cytuj
A zwłaszcza gry .... niektórzy mają po kilkaset gier komputerowych, kilkadzisiąt tysięcy mp3 i setki filmów. Czy to jest naprawdę wporządku? Ja znam osobiści takich ludzi. Wiekszośći pewnie więcej niż razn (albo i nawet nie) nie odsłuchali. ALe ma łącze, jest dostępne, to ciągnie dzień i noc, bo skoro się da, to się należy i policji nic do tego...

 
 
 
 
~~anty
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 16:14  
Cytuj
CYTAT
A zwłaszcza gry .... niektórzy mają po kilkaset gier komputerowych, kilkadzisiąt tysięcy mp3 i setki filmów. Czy to jest naprawdę wporządku? Ja znam osobiści takich ludzi. Wiekszośći pewnie więcej niż razn (albo i nawet nie) nie odsłuchali. ALe ma łącze, jest dostępne, to ciągnie dzień i noc, bo skoro się da, to się należy i policji nic do tego...



Jak na razie pobierać można (filmy i muzykę). Nie można udostępniać. Ale chodzi o to, że ta prywatna kancelaria dostaje dane i szantażuje ludzi. To jest mafia i republika bananowa!
I jeszcze jedno. Jakby uchwalili prawo, że za oddychanie musisz płacić to płacił byś (w sensie wydychania CO2 - znając ekooszołomów, takie prawo jest jak najbardziej możliwe)? Czy może buntował byś się?
Nie każde prawo jest mądre. Rozumiem ściganie ludzi zarabiających na pirackich nagraniach, filmach itd. Ale na własny, domowy użytek? Paranoja.

 
 
 
 
~~anty
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 16:32  
Cytuj
Tu jeszcze bardzo ciekawy wpis z forum GW:


> > Jak w parku siedzi 15 dresów to nie ma komu.
>
> Tłumaczę, bo może nie wiesz. Policjanci pracują w różnych wydziałach,
> zajmującymi się różnymi rzeczami.

Tłumaczę, bo może nie wiesz. Jest skończona ilość pieniędzy na policję. Jak
wydział \'przestępczości komputerowej\' kosztuje więcej, bo zajmuje się \'ciężkimi
przestępstwami\' \'on the bleeding edge of technology\', to na zwykłych krawężników
z prewencji i patrolów już nie wystarcza. W Warszawie np. 1200 policjantów
brakuje (obecnie ich rolę odgrywają w ramach służby zastępczej poborowi), w
innych miastach mniej ale też sporo. I nie ma skąd wziąć kasy na to by zatrudnić
brakujących policjantów. Bo kasa poszła na identyfikację groźnych przestępców
internetowych, którzy narazili wielkie wytwórnie Universal i Techland na straty
5 złotych.


http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=902&w=81164586&a=81169174

 
 
 
 
~~zaq
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 17:06  
Cytuj
CYTAT

Jak na razie pobierać można (filmy i muzykę). Nie można udostępniać. Ale chodzi o to, że ta prywatna kancelaria dostaje dane i szantażuje ludzi. To jest mafia i republika bananowa!

Sprawa jest prosta. Podpinaja się programikiem P2P do sieci i ściągają jakies nagranie (do czego mają prawo, bo działają na rzecz właściciela nagrania). Jak się połączą z konkretnyum kompem to maja jego IP a po IP dochodzą bez problemu do osoby. A to ze wysyłają \"groźby\" jak to nazywasz ... hmm, mozesz je sobie olać, nikt Cię nie pobije, domu Ci nie spali ani dziecka nie porwie. Poprostu jesli wolisz w cywilizowany sposób spotkac siuę w sądzie to się spotkasz. I lepiej na tym pewnie nie wyjdziesz.

CYTAT

I jeszcze jedno. Jakby uchwalili prawo, że za oddychanie musisz płacić to płacił byś (w sensie wydychania CO2 - znając ekooszołomów, takie prawo jest jak najbardziej możliwe)? Czy może buntował byś się?

Jeżeli dla Ciebie słuchanie setek mp3 (tak aby nie dało się ich kupić i aby wykluczyc słuchanie w radio), czy oglądanie filmów nielegalnie, za darmo (zamiast za 3 zł z wypożyczalni) jest jak oddychanie to chyba powinieneś się nad sobą zaqstanowić i byćmoże odwiedzić jakioś ośrodek leczenia uzależnień.
CYTAT

Nie każde prawo jest mądre.
CYTAT

Oczywiście. Ale to akurat głupie nie jest i wynika ze zwykłego prawa autorskiego.

Rozumiem ściganie ludzi zarabiających na pirackich nagraniach, filmach itd. Ale na własny, domowy użytek? Paranoja.

A co ma do tego zarabianie? To jak ktoś za darmo rozsyła w cały świat to jest dobry, a jak na tym zarabia to jest zły? Powiedz jaka to różnica dla własciciela praw?

Kedysz jak sam coś stworzysz, napiszesz ksioążkę, program komputerowy, czy chocby jakiś długio tekst na stronę intenetową, to zrozumiesz jak wkurzające będzie to że tysiące ludzi czytają ksera a ty nie masz z tego nic, czy że inni umieszczają to na swoich stronach bez twojej zgody, przez co Twoja strona traci oglądalność, to zrozumiesz...

Właśnie dlatego że w bananowej republice nie zyjemy płacimy za takie rzeczy, tylko że niektórym się coś pomyliło i wydaje im się ze jak można to skopiować w 10 minut, to nagle nie trzeba za to płacić.

Ja jestem w stanie zrozumiec ściągnięcie jakiejś piosenki z nowej płyty po to zeby odsłuchać i zdecydować czy kupic płytę czy nie i skasopwać to po odsłuchaniu, czy żeby skołowac od kumpla grę zeby zobaczyć czy warto ją kupić, i zapewniam Cię że tacy ludzie nie musza płacić tysięcy złotych odszkodowań, nawet najprawdopodobniej nikt się nie przyczepi, ale jak ciągniesz setki plików po to żeby z nich normalnie korzystać i jeszcze udostępniasz innym to już jest trochę nie w porzadku.

sam nieraz miałem takie sytuacje że aż chciałem zgłaszać sprawę na policje (nie robiłem tego ze względu na koszt i czas, ale niesmak pozostaje) po tym jak sobie przywłasczano teksty z mojej strony. Niektórzy się czasem pytali i zawsze się zgadzałem (choć może na tym traciłem), ale było jasno zaznaczone imie i nazwisko autora, oraz adres strony. Jakbym zarabiał na reklamach to pewnie tak chetnie bym się nie zgadzał, a przynajmniej nie na kopiowanie wszystkiego jak leci. Ale do rzeczy. Po pewnym czasie trafiłem na strony w których były moje teksty, na napisanie których poswięciłem wiele godzin (na każdy), a w dziale \"autor\" była ksywa tego kto to skopiował. Nóż się w kieszeni otwiera poprostu.

 
 
 
 
~~anty
ff
Wysłany: 21 Cze 2008r. 17:33  
Cytuj
CYTAT
Sprawa jest prosta. Podpinaja się programikiem P2P do sieci i ściągają jakies nagranie (do czego mają prawo, bo działają na rzecz właściciela nagrania). Jak się połączą z konkretnyum kompem to maja jego IP a po IP dochodzą bez problemu do osoby. A to ze wysyłają \"groźby\" jak to nazywasz ... hmm, mozesz je sobie olać, nikt Cię nie pobije, domu Ci nie spali ani dziecka nie porwie. Poprostu jesli wolisz w cywilizowany sposób spotkac siuę w sądzie to się spotkasz. I lepiej na tym pewnie nie wyjdziesz.


Właśnie nie jest to zgodne z prawem. Oni mogą jedynie zgłosić fakt podejrzenia popełnienia przestępstwa do organów ścigania. A te, z urzędu wszcząć bądź odmówić ścigania. Adres IP nic nie mówi. Kto prywatnej firmie daje dane osobowe? To jest karalne. Mówienie, że jak zapłacisz odszkodowanie nam (tej firmie) nic ci się nie stanie, czym jest? Czy aby nie szantażem?
Reasumując, legalnym jest oficjalne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez dany adres IP i tyle. A dane osobowe do adresu i wymuszanie haraczu? Tu jest złamane prawo i ktoś się tym powinien zająć. Jeśli nie, żyjemy w republice bananowej. Zresztą, sądząc po dalszych komentarzach na forum GW, należy stwierdzić, iż ten artykuł jest sponsorowany i nie wiele ma wspólnego z rzeczywistością.

 
 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »