http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,5408238,Podkarpacie_Kosciolowi.html

Tak, trzeba pogratulować nie tylko wspaniałej Pysznicy, ale całemu Podkarpaciu, które tak wspaniale zachowało się podczas ostatnich wyborów uzupełniających do Senatu i nie zawiodło. Gratulujemy i dziękujemy Panu Marszałkowi za konkrety, które tak bardzo bolą ujadaczy z gazeta.pl. Tak trzymać, Panie Marszałku. Podkarpacie ma błyszczeć mimo prób degradacji tego regionu przez PO, która zabiera pieniądze z tych terenów. I to są widać te zapowiadane cuda PO, że cudem znikają pieniądze z Podkarpacia. Panie Marszałku, proszę się trzymać. Polska się nie da PO-wcom.

A co ma PiSowski marszałek do PO? Tak naprawdę jakby nie ogromne parci ze strony społeczeństwa to nie byłoby tych inwestycji w kościół.
Akurat Cholewiński świetnie sprawdził się w Pysznicy i jakby startował kolejny raz w wyborach na wójta to wygrałby bez problemu. Cała wioska skanalizowana, nowa ogromna szkoła, nowe drogi ... A że zaszedł tak wysoko to już musi tańczyć jak mu z góry zaśpiewają... a góra spiewa tak zeby jak najwięcej nałapać wyborców po przegranych wyborach.

Oczywiście, że PiS-owski marszałek nie ma nic do PO. I całe szczęście, bo to nic dobrego mieć do czynienia z PO. Społeczeństwu nic do PO, a Porażce Obywatelskiej nic do społeczeństwa. Im szybciej PO zniknie z horyzontu, tym lepiej.

a gówno prawda Cholewiński przerżnąłby następne wybory i o tym wiedział i dlatego uciekł, z Tofilem wygrał już minimalnie i następne przegrałby, a tak ogólnie piszecie o nim i go nie znacie to taki typ jak grabie a jego kultura, słownictwo przynosi wstyd podkarpaciu i jeszcze bardziej nas dołuje

Ktoś tu pisze o słownictwie i kulturze. Proponuję stanąć naprzeciw lusterka.

Tak, bo to oczywiście naturalne że jak ktoś nie ma szans w wyborach na wójta 10-tysieczniej gminy, to ucieka na fotel marszałka 2-milionowego województwa. Na pewno dlatego uciekł.

A co ma jedno z drugim wspólnego?? Marszałka wybierają partie polityczne poprzez swoje głosy w organie przedstawicielskim, a nie ogół wyborców w wyborach powszechnych i bezpośrednich jak wójta.

Inwestycje priorytetowe na Podkarpaciu to liczba wydziałów teologicznych i zagospodarowanie przykościelnych przestrzeni. Pieniądze wydane z błyskiem geniuszu. Jaka genialna strategia rozwoju regionu, co za przenikliwe rozumowanie stoi za takimi decyzjami, kilkanaście milionów euro wydanych na metafizykę i zagospodarowanie kościelnych ogrodów ma umożliwić rozwój gospodarczy zacofanego Podkarpacia , zmniejszyć dystans cywilizacyjny i ekonomiczny między Podkarpaciem a częścią zachodnią Polski, nie mówiąc już o Unii Europejskiej.

Podkarpacie błyszczy, światło bijące z tego regionu daje nadzieję dla innych części kraju, Europy i świata na pokonanie własnych problemów cywilizacyjno-rozwojowych, niszczonych przez ludzi owładniętych wiedzą nie teologiczną ,ale diabelską, zdobytą na studiach, wiedzą popartą długim doświadczeniem z zakresu problematyki różnic rozwojowych państw i regionów.

Liberałowie z PO, szatański pomiot chcący zniszczyć Podkarpacie, raj na ziemi, kuźnię wiedzy i talentów w rodzaju marszałka Podkarpacia z jego nadnaturalną intuicją podpowiadającą mu gdzie ma kierować pieniądze darowane przez podatników EU na cele rozwojowe najbiedniejszych obszarów wspólnoty europejskiej , aby podźwignęły się z nędzy w jakiej się znajdują. Marszałek na pewno jest natchniony przez Ducha Świętego, inne wytłumaczenie jest niedopuszczalne, takie jak cynizm, kretynizm, populizm, lizusostwo, na pewno ekonomia Ducha Świętego, z natury swojej niepojętna, miała wpływ decydujący na decyzję Marszałka. PO tego dostrzec nie może, bo oni po prostu nie wiele widzą, obszar transcendencji jest im obcy, jak Marszałkowi racjonalność w wydawaniu pieniędzy.

Takie wsparcie jakie ma Marszałek Podkarpacia z czwartego wymiaru, nie powinno być zmarnowane, lecz wykorzystane dla Polski, ba, dla całego świata. Podkarpacie nie powinno egoistycznie zatrzymacie go tylko dla siebie To nie po chrześcijańsku. Powinniśmy naszego Marszałka oddelegować na stanowisko godne jego kwalifikacji umysłowych i moralnych, np. do PZP-enu.

głosowanie było w okręgu przemysko-krośnieńskiem więc jak Pysznica mogła głowować, ej pisuary

Wiem, to była ironia, odnosiła się do wypowiedzi jakoby Cholewiński bał się wyborów w Pysznicy i uciekł na fotel marszałka

@kajko: trochę optymizmu Strasznie tu marudzisz, nie żeby mi to jakoś przeszkadzało, ale szkoda zdrowia żeby się zamartwiać różnymi pierdołami.