witam

zastanawiam się nad zakupem mieszkania, w bloku na Okulickiego na przeciwko Da Grasso (mieszkanie w bloku - nie wieżowcu chociaż to pewnie mała różnica). Czy ktoś tam może mieszka z forumowiczów? jakieś opinie czy warto się tam pchać itp.? To tak jakby ścisłe centrum, więc głośno chyba i tory nie daleko. Proszę o jakieś opinie bo zbieram dane z wszelkich źródeł
pozdrawiam

Opinii nie wyrażę bo nie znam tam nikogo. Ale sam szukam dużego (do 80 m2) mieszkania w stalowej, jakie są teraz ceny za metr???

Ceny średnio to tak 2700 - 3500, zależy w jakim stanie i jakie budownictwo. 70-80 m kupi za jakieś 200 tyś.

Co to nikt w tym bloku nie mieszka ani nie ma znajomych? kurde dziwne

No to ostatni raz ponowię pytanie - czy ktoś ma jakieś opinie o tym bloku? czy warto tam się przeprowadzić, czy coś tam szczególnie przeszkadza? A może akurat jakieś szczególne pozytywy zamieszkania w tym bloku? Proszę o opinie!

chodzi ci o cżęśc tego wysokiego bloku tylko ta niska ?
Jeżeli tak to z jednej strony ludzie koło 40 a z drugiej 2-3 todziny że szkoda gadać. Zresztą przez to że miasto dawało tam mieszkania socjalne niektórzy ludzie są niezbyt ciekawi.

Dzięki za pierwsze info - właśnie tego się obawiałem że, to rozdawanie socjalne mogło tam sprowadzić średnie towarzystwo. Ja mam upatrzone akurat w tej niższej części - ale myślę że sąsiedzi aż tak źli nie są a oprócz tego? tylko to jest że tak powiem wadą?

ściany są ciche nie slychac ludzi z dołu i góry jak w wielkiej płycie. Szwagierka mieszka tyle że ona na w wysokiej czesci i jest csza ispokoj ale wkestia na kogo trafisz w klatce

oficjalna wersja brzmi, że w klatce ludzie są ok. - ale inaczej raczej nikt nie powie przecież, jak chce sprzedać. Z drugiej strony, wygląda wszystko (klatka itp.) na nie zniszczone, więc może źle nie jest z sąsiadami. Ja się trochę tez zastanawiałem, czy nie przeszkadza tam bliskość torów i skrzyżowania (zwłaszcza w porach szczytu). W lato może być ciężko jak się chce okno otworzyć czy coś takiego;/

Zależy który poziom bloku cię interesuje.Mieszkam w 4-ro piętrowym.Blok,to nie płyta,tylko lany beton i działówki z cegły.Ceny za metr są zależne od metrażu.Po szczęśliwej realizacji planów na te tereny,mieszkania tu na pewno będą kiedyś w cenie.Jest zarządca.Klatki są bardzo zadbane,mieszkania piękne,przestrzenne i duże balkony.Do hałasu już się przyzwyczaiłem.Najgorszy jest wyjazd pociągu zza bloku do chwili jego zniknięcia za budynkiem Da Grasso,no i wyjazd zza niego.Oczywiście działa to w obie strony i przy otwartych oknach.Przy zamkniętych oknach już nawet tego nie słyszę.A co do sąsiadów,to są O.K.Może jest kilku niesfornych młodziaków,ale młodzież wyrasta.Mam nadzieję,że wystarczająco zadowoliłem Cię odpowiedzią.Ja jestem zadowolony.Pozdrawiam i powodzenia.

No dzięki za konkretne opinie moje odczucia były podobne do twoich po oglądnięciu mieszkania (w tej niższej części - nie wieżowcu). Więc tylko pociąg "może" być problemem - ale człowiek do wszystkiego się przyzwyczai najwyżej zainwestuje w zatyczki do uszu dzięki za wszelkie opinie - ale jak ktoś ma jeszcze jakieś to zapraszam do udzielania się pozdro

Może rozglądnij się na osiedlu ogrody.Ładnie tam i cicho ;)

no os. ogrody fajna sprawa, ale 1,5 tyś PLN za metr więcej, więc nie ma tematu.

Reasumując, wychodzi na to iż zamieszkanie w tym bloku (część "niska) jest pomysłem dobrym. Jedynie do pociągów trzeba się będzie przyzwyczaić ale ich już coraz mniej jeździ w lato pewnie też średnio będzie się można cieszyć świeżym powietrzem, ale to mnie zdopinguje może do częstszych wyjazdów na łono natury
Jak ktoś jeszcze ma jakieś opinie ciekawe to zapraszam do tematu

Nie kupiłabym tam mieszkania. Przede wszystkim ze względu na sąsiedztwo. Nie mogę pojąć jak w jednym bloku (niezależnie A czy B, niski czy wysoki) mieszkają ludzie którym przydzielono mieszkanie socjalne i tacy, którzy kupili swoje za ciężko zarobione pieniądze i do tej pory spłacają kredyt. I nie chodzi tu o sprawiedliwość, ale o to, że mieszkających tam traktuje się tak samo.

Podepnę się do tematu ,a gdzie w Stalowej wg.was polecacie zakup mieszkania.,

ja35!O czym ty człowieku piszesz.W każdym bloku jest taka sytuacja.I to nieważne,czy "spółdzielczy",czy "prezydialny".Spółdzielnia też kiedyś przydzielała.Teraz wybudowali "Ogrody" i wołają jak za przysłowiowe zborze.Kogo stać,to kupuje.A co mają powiedzieć młodzi ludzie,którzy dopiero startują w życie?Chyba nie chciałbyś mieszkać z teściową,bo to może być dobre,ale na krótką metę.Egoista jesteś może skrzywdzony przez los.Współczuje.

Niestety ale tak to u nas jest, że w nagrodę za to że ktoś nie płaci czynszu i innych opłat, dostaje nowe mieszkanie, a inni biorą kredyty na pół życia (bo wszystko im idzie na opłaty) by kupić jakąś klitkę w rozwalającym się bloku. Nic na to nie poradzi.
Blok z tego tematu to nie jedyny w Stalowej. Nowiutkie osiedle właśnie powstaje koło stadionu z wiadomym przeznaczeniem. Dla ludzi pracujących pozostaje zakup na rynku wtórnym za wygórowane ceny lub ogrody za ceny jak "z dużego" miasta.

Ja polecam osiedla skarpa, pławo - spokojnie i prawie wszystko na miejscu - ponad 20 lat tam mieszkałem, więc czas już z tych terenów się wynieść, ale polecam tyle że ciężko coś tam fajnego znaleźć niestety.

ps
Czeka mnie pewnie spory szok, jak z mojej cichej okolicy wskoczę w gwar "centrum"

rst75 - po co mnie atakujesz? Wyraziłam swoje zdanie, chyba o to tu chodzi. Dla mnie ten blok zawsze będzie socjalnym. Dla wielu innych również. Pozdrawiam Cię serdecznie.