Puls Biznesu" pisze, że rząd zdecydował się zmienić przeznaczenie pieniędzy pochodzących z tak zwanej opłaty recyklingowej.

Zamiast na sprzątanie samochodowych wraków i ich utylizację zostaną wydane na konferencje, debaty i bankiety.

Opłata recyklingowa w wysokości 500 złotych jest pobierana od każdego używanego samochodu sprowadzanego z Unii Europejskiej.

Rzecznik Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki poinformował "Puls Biznesu", że na koncie na które trafiają pieniądze pochodzące z opłaty uzbierał się ponad miliard złotych. Zamiast na recykling samochodowych wraków, rząd postanowił go wydać na międzynarodową konferencję klimatyczną pod auspicjami ONZ, która w grudniu odbędzie się w Poznaniu - czytamy w dzienniku.

"Puls Biznesu" pisze, że rząd nie ma skąd wziąć pieniędzy na opłacenie dwutygodniowego pobytu w stolicy Wielkopolski delegatów ze 190 krajów. Spodziewanych jest nawet kilkanaście tysięcy gości.

... aha i jeszcze jeden artykuł:

Radni PiS z sejmiku województwa kujawsko- pomorskiego popierają rozwiązania zdrowotne przygotowywane przez rząd i wyrazili to w podpisanym aneksie do umowy koalicyjnej z PO i PSL - donosi "Rzeczpospolita".

Stanowisko radnych oburzyło szefa PiS w Bydgoszczy posła Tomasza Lotosa. Według niego, radni nie mają prawa podpisywać żadnych aneksów.

- Mamy skrajnie inne stanowiska z PO w sprawie służby zdrowia i prywatyzacji szpitali. A takie sprawy w ogóle nie powinny się znaleźć w aneksie, bo to są tematy na poziomie centralnym i nie mają nic wspólnego z regionem - mówi na łamach "Rz".

Teraz radnym grożą sankcje ze strony rady regionalnej partii

Droga Zosiu, sprawnie przedrukowałaś artykuł z Pulsu biznesu.
Dzięki ci jednak ,że to właśnie ty zajęłaś się tym kontrowersyjnym tematem.Czy my jako Polacy zdajemy sobie sprawę z tego w jaki sposób oszukuje nas nasz rząd.Każe się nam płacić opłaty recyklingowe a potem te pieniądze zostaną sprzeniewierzone na jakieś obce cele.Jak nasi milusińscy nie mają kasy na takie imprezy to po co je chcą organizować.Czyżby naszemu rządowi zabrakło już dziur w budżecie państwa.Drogi mamy pod psem, służba zdrowia ledwo sama ciąpie,Euro 2012 w powijakach a oni sobie konferencje za naszą kasę będą urządzać.
Kiedyś pojawiła się w prasie podobna sprawa, chodziło o wyjazdy służbowe i konferencje w ZUS-ie.Tam jednak jeden z panów miał niebywały tupet i sprawę postawił jasno że, "zwiększy się tylko o parę groszy składkę i po sprawie".Tak niestety w tym naszym państwie jest że ludzie odpowiedzialni za sprawy legislacyjne w taki sposób organizują prawo aby sobie samemu dogodzić.Stąd też pojawiają się takie rodzynki na łamach prasy.Takich przykładów jest od groma i tylko wprawne oko czytelnika może takową sprawę naświetlić i skrytykować.Czy nie lepiej by było gdyby rząd zrobił to po cichu, przynajmniej serce by nas nie bolało, a tak to wyszedł tylko smród i po co i komu to potrzebne.Kto na tym zyska?.Jak rządził PIS nic sie nie działo, a afera goniła aferę , teraz Po robi podobnie tylko w mniejszej skali.

Jednym slowem: S K U R....Y N Y .....a do tego jeszcze bym dodal wszystkie polskie i nie polskie plugastwa okreslenie i nazwy na takich ludzi jak ci wielce pomyslowi politycy. Ja sie chyba wyprowadze z tego kraju, zeby nie mieli na kim zerowac pasozyty pierd....ne!!!!!!!!!!!!