Było naprawdę świetnie Kto nie był niech żałuje! Szkoda tylko, że nie mogli zagrać dłużej...

weż przestań jaj sobie nie rób. DNO!!!

Koncert bardzo fajny , ale jak na taki festyn to poziom artystyczny za wysoki. Jak by zakontraktowali jakiś bajm czy inne disco polo to by ludziom się podobało. A tak to będą malkontenci...

koncert fajowy! Maleńczuk to luzak, no i cały koncercik też na luzie. ogólnie kto chciał to się świetnie bawił

http://galeria.stalowemiasto.pl/galeria.php?kategoria=8

Tutaj są zdjęcia

Koncert świetny. Najlepsze były utwory o partii czerwonych, Kaczorach, wyzysku... Szkoda, że takich więcej nie zagrał.

Nagłośnienie pozostawia wiele do życzenia. Perkusja i całokształt - za głośno. Maleńczuka było słabo słychać.

Zależy gdzie się stoi, to tak słychać. Koncert zrealizowany był prawie bezbłędnie.

jesli chodzi o nagłosnienie to Malenczuk miał swojego akustyka wiec pretensje tylko do niego

tylko szkoda że Maleńczuk był pijany, jak mówił to bełkotał przed koncertem, ale zaśpiewał w miarę

Ależ fajans jest odstawiany przez tzw. wszystko wiedzących.
Na pewno nie był pijany, pokazał się jako profesjonalista - łapy precz od czepiania się czegokolwiek, po to aby się tylko czepić.
Czytelnicy pudelka do pudelka!
Szkoda to mi jest tylko niejakiego vilemo.

Jak rozdawał autografy waliło od niego Alkoholem jak ze stodoły... Dziwie się że Miasto czy tam MDK dopuściło go na koncert w takim stanie... Normalnie PORAŻKA

Dla mnie mógłby być nawet sztywny byle zaśpiewał tak samo pięknie jak na tym koncercie. Chyba nie zauważyłeś, że na scenie pragnienie gasił piwem i może dlatego "waliło" ;)) ? Nie zataczał się, nie mamrotał, śpiewał i grał wyśmienicie - takie jest moje zdanie. Koncert na wysokim poziomie artystycznym - czasem nawet "za" - jak czytam niektóre komentarze.

Wylazi z niektorych hipokryzja....Na swojego szczekac nie daja a na innego zeby szczerza. Prawdziwe POkemonki. Od polityki poprzez muzyke az do seksu te same zaprogramowane dzialania... Nawet mi was nie zal.

Fajny koncercik i był moment w którym coś w Maleńczuku zaskoczyło i było już tylko lepiej, naaajss

Gdybyś był po autograf u Pana Maleńczuka, niejaki gg, to na pewno bym zauważył twój kulfoniasty nochal obwąchujący usta Pana Maleńczuka. Nie widziałem, więc po prostu nie istniejesz. To nie jest second life, bardzo dobry koncert Pana Maleńczuka zdarzył się naprawdę, niezależnie od tego jaki świat chcesz kreować ty sam.