Posty: 40
Dołączył: 23 Maja 2008r. Skąd: STALOWA WOLA Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
W świecie liberalnych wartości , mam wrażenie mamy do czynienia z agresją ekonomiczną wobec najsłabszych . Ludzie starzy , renciści w założeniach liberalnych są darmozjadami , których należy wyrzucić poza margines życia społecznego , a przede wszystkim odciążyć budżet od pomocy wobec których los ,okazał się nader okrutny. Rząd Donalda Tuska , zdaje się za przykład stawiać sobie Stany Zjednoczone , gdzie slums i rynsztok , to miejsca przeznaczone dla słabych i chorych , którym państwo nie ma zamiaru pomagać . To trochę inaczej niż w krajach Unii Europejskiej , w której dąży się do skutecznej pomocy ludziom pokrzywdzonym . Tylko Ci , którzy lansują taki model życia społecznego zapominają , że chorym i zbędnym można stać się w każdej chwili , wychodzisz z domu i jest takie ryzyko ,że ulegniesz wypadkowi komunikacyjnemu . W takiej sytuacji jedyną alternatywą , może się okazać slums , jeżeli nie stać cię na leczenia , bądź jesteś bezrobotny . Tworząc taką rzeczywistość wszyscy nawet najbardziej sprawni , będą zagrożeni życiem w rynsztoku , na bruku .
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~kajko | |
|
|
A jakie to wartości liberalne są wymierzone w starców i rencistów?(sic!)
Nadajesz pojęci "slams" jakiegoś nowego znaczenia. Jeżeli w USA widziałeś jakieś miejsca, które można zobaczyć np. w Kalkucie- tekturowo- drewniane posesje bez kanalizacji i bieżącej wody, oświetlanych lampami naftowymi, zamieszkiwanych przez miliony nędzarzy, których poziom życia i jego długość nie wiele różni się od standardów jakie były w Europie w okresie średniowiecza- to chyba jesteś jedyną osobą, która coś wie na temat USA w Polsce a może i na świecie. |
|
|
~~rydzy | |
|
|
O PISior od radyjka odszedł słucha nie rozumie ale głos zabiera
|
|
|
~~prawdziwy | |
|
|
Nie ma się co martwić. Rząd Tuska nie narobi wielkich szkód, bo nie ma większości pozwalającej obalać veto prezydenckie. Do końca 2010 roku może sobie administrować lub uchwalać ustawy, które również poprze opozycja. Potem bałbym się postawić zakład na wygraną Tuska w wyborach prezydenckich. Także głowa do góry.
|
|
|