Widział (16.08.2008 - ok.20:30) ktoś jasny obiekt przesówający się po niebie z południa na północny zachód. Jasny punkt swietlny, napewno nie był to samolot bo leciało to coś poniżej chmur, helikopter też nie bo bo znowu to za wysoko trochę, zreszta obiekt ten zniknął pózniej w chmurach.

Wie ktoś co to było ?

LJOT BEZ KASKU

UFO ?
To niemożliwe.. no chociaż w Stalowej rozne nadprzyrodzone zjawiska sie zdarzaja

moze to byla satelita

Na moje oko to chyba satelity nie lataja poniżej poziomu chmur, no chyba ze ruskie coś nowego wymyślili

Ja wiem, to był nisko "przesówający" się



anioł

w tvn podawali ze to byl test bezzałogowego samolotu szpiegowskiego

Niemal codziennie mamy do czynienia z "pielgrzymkami" lokalnych oszustow smietnikowych na osiedlu HUTNIK. Kosz ustawiony miedzy ul. Dabka 10a i 10b, stal sie nie do wytrzymania smierdzacym przybytkiem smieci, glownie jednak nie mieszkancow spoldzielni... ale miejscowych wlasicieli prywatnych jednorodzinnych domkow. Bezczelnie i na chama, przyjezdzaja zwlaszcza w soboty samochodami, rowerami, z taczkami, na piechote i wloka ze soba co tylko sie da, zeby zostawic niebezpieczne chemikalia, gnijaca trawe, instalacje azbezstowe, azbest z remontowanych domow...a wszystko to wprost pod okiem ... zastepcy prezesa spoldzielni i bezradnych mieszkancow spoldzielni z domu przy ulicy Dabka 10a. Taka kryminalna dzialalnosc jest juz nie do zniesienia, bo przy rekordowych temperaturach, smrod jest rowniez rekordowo uciazliwy. Czas skonczyc z bandyckim podrzucaniem smieci i uprzykrzaniem zycia uczciwym i placacym coraz wiecej za smieci mieszkancom stalowoslkiej spoldzielni mieszkaniowej. Co na to straz miejska? Co na to miejscowe wladze? Bardzo by sie tu przydaly czeste wizyty strazy miejskiej i policji. Jak dlugo jeszcze lokalny bandytyzm bedzie sie tu panoszyl? A moze straz miejska wezmie sie na serio do swoich obowiazkow i zacznie w koncu egzekwowac prawo, i nalezne miastu oplaty i podatki... czekamy, bardzo czekamy...

Może twój "KAC" ?

co to takiego?

czy wiesz co to jest UFO?.... to coś z ang....

PS. Może Chińczyki przemycają niewolników do SSET:zły:

Widzialem ten punkt swietlny, tez mnie zaciekawil i nie wiem co to bylo. Swiatelka samolotu raczej migaja chociaz nie mam pewnosci czy we wszystkich typach samolotow Odnioslem wrazenie ze ten obiekt porusza sie troszke zaszybko jak na samolot, chyba ze to jakis wojskowy byl co niezmienia faktu ze lecial nisko
Jestem ciekaw czy wiecej osob widzialo to cos

LJOT to proste rzeczy są, to Leszek J, co bez kasku glacą świeci, hehe pozdro

Panu już dziękujemy za udział w dyskusji.



Uff... już myslałem ze ja tylko to widziałem. I nie był to mój \"kac\"
Samoloty zazwyczaj latają wysoko, a ten leciał poniżej chmur, zreszta nie było słychać żadnych odgłosów silnika.



Do czego zmierzasz ?

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że zaobserwowany obiekt to UFO. Biorąc pod uwagę znane fakty dotyczące latających spodków i składając je w jedną całość, nie pozostanie nam nic innego co może tak latać i z jakiego powodu.

Mamy teraz okres żniw. Krowy pasą się na łąkach. Kobiety chodzą roznegliżowane. Widać teraz wyraźnie, że spełnione są wszystkie warunki, które uzasadniają powód obecności istot pozaziemskich na terenie Podkarpacia.

Dowodów na to ,że obcych przyciąga sterczące na polach zboże jak magnes opiłki żelaza, jest bezliku. Pozostawili po sobie setki hektarów wygniecionych w zbożu piktogramów, kręgów i różnych innych esów floresów. Badania porównawcze dowiodły, że ludzie nie są w stanie podrobić twórczości zbożowej kosmitów, różnice są wyraźne i jednoznaczne. Zboże ubite przez obcych nie jest połamane i pozaginane i zawsze na miejscu ich pracy pozostaje podwyższone promieniowanie radioaktywne. Dla czego przemierzają miliony lat świetlnych przez galaktykę aby oddawać się tak trywialnemu i niezbyt wyszukanemu zajęciu jak ugniatanie kłosów zbóż? Może ma to jakiś kontekst religijny? W każdym razie ziemia podkarpacka ma niewyczerpane zasoby zboża, tysiące hektarów do praktykowania zbożowej kosmicznej grafomani. Biorąc pod uwagę to , że lubią to robić dyskretnie, bez światków to Podkarpacie znakomicie się do tego nadaje, tereny o małej gęstości zaludnienia, co zapewnia kosmicznym twórcom intymną atmosferę.

Drugi powód to krowy. Chadzają sobie większymi i mniejszymi stadami po łąkach. Takich miejsc jest setki w naszej okolicy, gdzie można je zobaczyć, jak się pasą od rana do wieczora, słabo pilnowane albo wcale. To co wiadome i pewne jest o obcych to to ,że potrzebna jest im do czegoś bydlęca krew (na pewno nie do wyrobu kaszanki, choć kto wie?). A skąd wiemy o tej dziwnej potrzebie obcych? Z informacji od poszkodowanych farmerów z pod różnych szerokości geograficznych. Treść relacji jest zawsze taka sama. W ciągu kilku godzin coś lub ktoś wysysał z setek sztuk bydła krew, przez niewielki otwór zrobiony w tętnicy szyjnej , po czym zwierzęta padały martwe z powodu braku krwi w organizmie.
Żadne zwierzę ani człowiek nie jest w stanie dokonać takiej krwistej orgii w tak krótkim czasie, nie pozostawiając przy tym mnóstwa rozlanej na miejscu krwi. Zabieg jest zawsze szybki i precyzyjny, bez żadnego marnotrawstwa. Skoro obcy ugniatają zboże to dla czego nie mieli by przy okazji spuszczać krowom krwi. Zachowanie jest spójna i logiczne, może lubią wiejskie klimaty i farmerskie zajęcia, które z naszego punktu widzenia są nieco ekscentryczne i nieużyteczne.

Trzeci powód to uprowadzenia ludzi. Przeważają kobiety. Jak wiadomo na Podkarpaciu też występują i to w dużej ilości, o zróżnicowanych cechach antropologicznych, różnej powierzchowności i zróżnicowanym temperamencie seksualnym. O wiarygodności setek relacji ludzi porwanych przez UFO nikogo nie trzeba przekonywać. Opowieści porwanych dotyczące eksperymentów przeprowadzanych na ich osobach i wykorzystaniu seksualnym są spójne i prawie takie same we wszystkich relacjach pokrzywdzonych przez zielonych zboczeńców.
Dla tego panowie pilnujcie swoich żon i narzeczonych, zaspakajajcie ich potrzeby, bo UFO grasuje w okolicy, a kobieta nie zaspokojona może być zdesperowana a jak do tego ma jakieś ukryte perwersje, to może dojść do międzygalaktycznego trójkąta, a wiadomo, że jak krucho to do UFO. Wyłączcie choć na godzinę telewizor, wypijcie trochę mniej alkoholu i zapytajcie swoich pań czy czegoś chcą i pragną. Jeśli nie to wyręczą was zielone ludziki.

Biorąc pod uwagę wszystkie trzy element które tworzą jedną spójną całość jestem przekonany, że na Podkarpaciu UFO zatrzyma się na dłużej, może postanowią się tu osiedlić na stałe Czasem mam wrażenie, że oni już tu są np. w Radzie Miejskiej naszego miasta. Radny Kotulski czy radna Rechorowska sprawiają wrażenie jakby nie byli całkiem z tego świata.