Kochani Kierowcy!Zwracajcie uwagę na pieszych stojących przed pasami i chcących przejść na drugą stronę ulicy!Przejście przez ul.Poniatowskiego graniczy z cudem a przecież przez ulicę przechodzą także dzieci idące do szkół.Na tej ulicy jest ograniczenie prędkości do 40 km (od Ochronki do skrzyżowania) ale niestety rzadko kto o tym pamięta,większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość!!!!!A tak w ogóle,jeśli widzicie dziecko lub grupę dzieci ZACHOWAJCIE SZCZEGÓLNĄ OSTOŻNOŚĆ I ZWOLNIJCIE!!!

drodzy piesi... nie chcący wejść pod samochód:zły:... mamusia uczyła patrzeć najpierw w prawo, potem w lewo i jeszcze raz w prawo... zbliża się jesień i zima... a zatrzymanie samochodu, bo taki bezmózg wyjdzie 20 m przed maską będzie wręcz niemożliwe (nawet jadąc przepisowe 50 km/h)... potem kto winny??? kierowca... :wśceikły:

piesi rozwagi...........

Monika ma rację i przyłączam się do jej prośby.

Popieram. Sama juz od wielu lat jestem kierowcą i pieszym tym samym również. Na ulicy poniatowskiego jest poprostu masakra. A niektórzy depią tam na maxa. Co do wypowiedzi jednego Pana to bezmózg to jestes chyba ty jak pieszego widzi się wcześniej niz 20 m, i samochód jak jeździsz to wiesz że da się zatrzymać, chyba że samochód szrot a klocki i tarcze od nowości. A po drugie to ograniczenie jest tam do 40 a nie do 50 a to zasadnicza różnica.
Pozdrawiam wszystkich co myślą głową a nie...

Z calym szacunkiem dla ludzi, ktorzy sadza ze maja bezwzgledne pierwszenstwo, macie duze szanse wyginac w ramach procesu ewolucyjnego.

Popieram Monikę. Bardzo dużo jest przejść w Stalowej które sa niestety nie widoczne dla kierowców...Mało tego niekiedy się zdarza jakiemuś burakowi przejechać na pomarańczowym a co gorsza na czerownym bez zastanowienia bo się dureń gdzieś spieszy...Wiele razy widziałam jak auto z ponad 70 km/h przejeżdzał na czerownym Czy te kamery są aktywne na skrzyzowaniach?? Powinni karać tych, którzy się nie umieją i nie potrafią się dostosować...Pozdrawiam

policja juz dawno powinna wrzucic do tej skrzynki przy Ochronce fotoradar i kilka osob zostaloby uderzonych po kieszeni. za skrzyzowaniem przy bylym sklepie Mini Max to juz jest totalna masakra. Prosta droga w strone szkoly 12 powoduje, ze niektorzy popuszczaja wodze fantazji i mysla, ze dzieki wiekszej predkosci uniosa sie w powietrze. zapomianaja przy tym, ze mijaja przejscia dla pieszych. dziwne... jest to w miare duze skrzyzowanie (natezenie ruchu w ostatnich latach zwiekszylo sie conajmniej kilkakrotnie na nim), a mimo to nie ma tu zadnej sygnalizacji swietlnej.

jjtt nie wiem jak cie mama uczyła, ale wydaje mi się, że patrzymy w lewo, póżniej w prawo i znów w lewo. więc sam się naucz poprawnie wchodzić na jezdnie, kiedyś naucz tego samego swoje dzieci, żeby nikt nie musiał nazwać ciebie czy też twoich dzieci "bezmózgiem"!

Mam nadzieję,ze na to forum zaglada jakis policjant z drogówki...tam jest nawet fajne miejsce aby stanąć z radarem...POLECAM!!!No i po kieszeni takich !

Cyt. jjtt nie wiem jak cie mama uczyła, ale wydaje mi się, że patrzymy w lewo, póżniej w prawo i znów w lewo. więc sam się naucz poprawnie wchodzić na jezdnie, kiedyś naucz tego samego swoje dzieci, żeby nikt nie musiał nazwać ciebie czy też twoich dzieci "bezmózgiem"!

Zastanów się troszeczkę chociaż.Rodzice-uczą swoje dzieci bezpiecznie przechodzić przez przejścia zapewniam Cię, uczą się o tym nawet w przedszkolu potem w szkole.Co dziecko zrobi gdy kierowca przekracza dozwoloną prędkość o 100%.Jak Ty byłeś mały to na pewno nie było tylu użytkowników dróg.Są wśród nas także osoby starsze czy niedołężne-myślisz,że im łatwo przejść jezdnie np.Popiełuszki do starego kościoła?Przyjrzyj się!

jjtt przeczytaj sobie parę razy mój post,bo widzę,że dalej nie wiesz o co chodzi.Pozdrawiam.

Dziś chciałam przejść przez ul.Poniatowskiego i stałam przed pasami 5 minut,po drugiej stronie też uzbierało się parę osób.I co?!Żaden samochód się nie zatrzymał!!!!!!Kierowcy nawet nie zwalniali przed pasami!Przeszliśmy wszyscy dopiero jak jezdnia zrobiła się pusta,tzn.po ok.5 minutach.
I jeszcze słówko do jjtt:jak masz obrażać innych to lepiej się nie odzywaj!

strażak przeczytaj co napisał wyżej jjtt a póżniej komentuj.
chodziło mi o to żeby nie nazywał nikogo bezmózgiem jeżeli sam nie zna podstawowej zasady przechodzenia przez jezdnie.
a co do prędkości ludzie szybko sie nauczą jezdzic zgodnie z przepisami jezeli podniosą mandaty w górę i taki delikwent bedzie musiał sprzedać auto zeby go zapłacic. wystarczy jechać do naszego zachodniego sąsiada tam ludzie w mieście jeżdżą 50 bo znak tak nakazuje i jeżdżą naprawde fury, a nie jak u nas kupi szrota założy spojler i udaje mistrza kierownicy

Przepraszam.Zacytowłem błędnie. Przepraszam jeszcze raz.

Wczoraj stałem z dzieckiem przed przejściem na skrzyżowaniu ze światłami. Zapaliło się zielone, już mieliśmy iść kiedy z lewej strony wyjechał autobus PKS (nawet nie miał zielonej strzałki skoro nam się dopiero zapaliło zielone na przejściu). Dobrze, że moje dziecko nauczone popatrzeć wcześniej, bo wlazłby prosto pod tego skurwysyna, który nawet nie przyhamował, pomimo tego, że zobaczył co się dzieje. Autobus RST 74NA (o ile dobrze zapamiętałem, jasny kolor, godzina około 15:20, skrzyżowanie koło nowego kościoła). Jak bym dorwał tego chuja kierowcę to bym mu nogi z dupy powyrywał.

Przylaczam sie do apelu. Rzeczywiscie kierowcy nie bardzo zwracaja uwage na przejscia, pieszych a ostatnio nawet na swiatlach. Zwroccie uwage na przejcie obo Delikatesow na strone gdzie jest Kaprys. Tragedia. Kierowc przejezdzaja tam nawet na czerwonym, nie zwracaja nawet uwagi czy na jezdni ktos sie znajduje, niejednokrotnie trzeba sie cofac bo jakis kretyn zapomnial noge z gazu zdjac. Poniatowskiego to juz wpgole masakra, ja tam kiedys stalam 15 minut bo zaden jelop nie mial zamiaru zatrzymac sie, nie wspominajac o zwolnieniu. A jezdzi sie tam nawet 100 km/h . Wiem bo mieszkam obok. Puknijcie sie w glowe kierowcy niektorzy a policjanci powinni nareszcie cos z tym zrobic

Nie wiem skąd mamusia nabrała takich nawyków. Takie obserwowanie jezdni przed przejściem przez nią obowiązuje w ruchu lewostronnym. Jeżeli więcej osób uczy tak swoje dzieci to uchowaj ich Boże.

Naprawdę, zazdroszczę wam wszystkim, którzy macie radary w dupach i potraficie dokładnie określić prędkość przejeżdżającego samochodu. Przez takich właśnie ludzi moja matka słuchała jak to niby ja za dzieciaka jeździłem po 150 km/h skuterem.
Mam też apel w imieniu kierowców do samobójców, którzy przechodzą poza przejściami albo na zakręcie na poniatowskiego. Mnie się nic nie stanie, samochód naprawicie mi z własnej kieszeni, ale pomyślcie, może ja nie mam ochoty tracić czasu na wzywanie do was karetki a potem na to, żeby mi auto stało w warsztacie!?

:zły:a nie jest niby tak:
popatrz w lewo, potem w prawo, i następnie w lewo i wówczas wchodź na ulicę?... ja bym tak zrobił ... :wśceikły:, pozdrawiam...a czy ktokolwiek był w południe w nisku w centrum...życzę duzo zdrowia przy przechodzeniu na jedynej w centrum miasta ulicy ...hehhee:boksuj:

Jak AC nie masz to bedziesz musial sie sadzic, a to delikatnie mowiac nie oplacalne, wiec bez ubezpieczenia jak rozwalisz auto o pieszego to bedzie 'dupa' do kwadratu. Dodatkowo, jezeli zeznasz ze nie widziales przechodnia to powiedza ze za szybko jechales i nie zachowales ostroznosci i bedziesz wspolwinny wypadku. Jezeli zeznasz ze widziales przechodnia to bedziesz winny jeszcze bardziej Wiec pomimo tego ze masz (prawdopdobnie) silnik przed soba warto hamowac.

PAMIĘTAJCIE!!!


Zbliżając się do przejścia dla pieszych jesteś obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

Skręcając w drogę poprzeczną, jesteś obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdżasz. Nie ma przy tym znaczenia, czy przejścia dla pieszych są wyznaczone, czy też nie
wiem że nie wiele to znaczy w praktyce, ale dzięki rozwadze pieszego liczba wypadków nie rośnie!
kierowco zwolnij!!!! nie tylko ty jesteś uczestnikiem ruchu!!!

No, na Lamborghini mnie jeszcze nie stać, więc mam przed sobą piecyk ;-). Z sądzeniem już mam doświadczenia na moją korzyść. AC też jest, także nie ma lipy.

pzdr.

Dokładnie to co napisał Jacek zdarzyło się mnie jak szłam z dzieckiem przez pasy na zielonym na skrzyżowaniu przy szpitalu!Zapaliło się zielone dla pieszych a jakiś debil wyskoczył Matizem z zakrętu i ledwo ominął nas szerokim łukiem!!!Dobrze,że wchodziliśmy z synem na jezdnie powoli i patrząc się dodatkowo w lewo...

Ale nie jest wina tylko kierowcy. Piesi wyskakują pod same kola nie patrząc czy coś jedzie. Przykład przy hali. Tam pojedynczo przechodzą sobie piesi i to KIEROWCA musi stać po 5 minut aż każda franca po kolei pochodzi po drodze. Samochody są twarde ale kości nie.

właśnie tam jest masakra... jak nie ruszysz to by godzinę szli i szli... makabra...:wśceikły: