Co sądzicie na temat Kulu?

Jestem absolwentką KUL w Stalowej wiec trochę znam tą uczelnię.
Jest tam bardzo niski poziom, i bardzo dużo przedmiotów które na pewno nie przydadzą się wam w życiu zawodowym. Swoje braki w kadrze uzupełniają wykładowcami ze wschodu co nawet nie znają języka polskiego. Jest tu bardzo źle jesli chodzi o organizację. Bardzo często przepadają godziny, za które przecież płacimy. Albo te przerwy między wykładami 3-4 godziny czekania. Naprawdę nie polecam są lepsze i tańsze uczelnie choćby w Rzeszowie.

Ukończyłem tą uczelnię i musze potwierdzić ze jest tu bardzo niski poziom. Na magisterke poszedłem na UMCS i jest nie do porównania. Poziom wysoki, wszsytko dobrze zorganizowane

no tak... ale to nie przeszkadza ksiezom zbierac w kosciolach na KUL. w koncu zawsze to kolejne osoby, ktore poddane lekkiej indoktrynacji beda wiernie wrzucac do koszyczka przez cale swoje zycie

kto w tym roku idzie na kul i jaki kierunek?

A gdzie macie wysoki? Jak nie olewaja, to przyciskaja srube bez powodu. Studencie, ucz sie sam...

dlaczego kościół zbiera na KUL? bo KUL to jest kościelna uczelnia - całkowicie prywatna, a "uniwersytet" ma tylko w nazwie. mało kto w tym kraju wie, że ta uczelnia jest w 100% prywatna i nie ma nic wspólnego z publicznym kształceniem - no może tylko publiczne pieniądze, które co roku są wlewane w tą uczelnie z naszych podatków - a to wszystko po to żeby zjednać sobie kler. no a sami wiecie jak to jest w Polsce na prywatnych uczelniach (tzw. szkołach wyższych), krótko mówiąc KSW, czyli Kup Sobie Wykształcenie. Oczywiście mówię generalnie, ale nawet jeśli jest jakiś wyjątek, to potwierdza on tylko przykrą regułę...

W Polsce jest kilka prywatnych wyzszych uczelni, ktore moga konkurowac poziomem nauczania z uczelniami panstwowymi. Nie mowie tutaj o ilosci komputerow, ladnych aulach czy innych cudach na kiju ale o wymaganiach jakie sa stawiane przed studentami.

PS. Jest jeszcze WSE - Wykup Sobie Edukacje

Mam nieodparte wrażenie, że tym "rozwijaniem skrótów" zajmują się zazwyczaj ludzie, którzy bezpośredniego kontaktu z prywatnymi uczelniami nie miały. A opierają się na powtarzanej z ust do ust obiegowej opinii.
Ale może to tylko takie moje wrażenie

* nie mieli

tak to jest jak sie szybko pisze

tak się składa, że co prawda magistra robiłam na UMCS, ale już podyplomowe robiłam na prywatnej i uwierz mi, że wiem a co tam zapłaciłam - za dyplom ich ukończenia i a to żeby przez rok nikt mi tymi studiami głowy nie zawracal. W taki sam sposób na tej samej uczelni lajtowo mieli studenci studiów licencjackich. Ale wiem, że są w tym kraju takie prywatne perełki, które nieraz przewyższają poziomem niejeden państwowy uniwerek, a o ich absolwentów biją się największe firmy, i to nie tylko polskie

Ja ide na zaoczne na pedagogikę .

Akurat studiuje na prywatnej uczelni i to tej ze słynnym skrótem () i szczerze mówiąc aż tak wspaniale i lekko jak co niektórzy uważają nie jest. Swoje napisać musisz i kropka.
A to, że masz do dyspozycji 2 terminy poprawkowe(płatne) i jeden komisyjny to już druga strona medalu.
Aha, i pomimo, że uczelnia nastawiona jest głównie na zysk to niektórych osób na niej wykładających naprawdę pozazdrościć mogłaby nie jedna państwowa uczelnia.

Co Wy chrzanicie za przeproszeniem!! Skończyłam Kul to wiem!! Tam jest właśnie wysoki poziom!!Żaden matoł nie ma szans ukończyć tej uczelni!! Tam się na prawdę trzeba uczyć nie to co na prywatnych płacisz i zdajesz!Na UMCS też jest dużo niższy poziom!!!

Haha, dobry żart . Nie wiem na którym KULu studiowałaś, ale na pewno nie na tym samym co ja (Stalowa). Tutaj magistra socjologii bez problemu dostał matoł, który nie wiedział czym tak na prawdę ta dyscyplina się zajmuje, jak przychodził na poprawkę, to się pytał ludzi z czego ta poprawka (i zdawał!), generalnie to koleś o niczym bladego pojęcia nie miał, ale zrobił ściągi z kilkoma frazami i pojęciami, ktoś mu coś jeszcze podpowiedział i tak się prześliznął przez studia. Jak pójdzie gdzieś na rozmowę kwalifikacyjną i pokaże dyplom, to osoba, która zobaczy ów dyplom i tego kolesia oraz usłyszy jak się on wypowiada, będzie pewna na 100%, że dyplom musi być kupiony na stadionie XX-lecia. Po prostu nie uwierzy, że ktoś taki mógłby zdobyć magistra. Ale Na KULu wszystko jest możliwe.
Mój kolega skończył tu studia zaoczne i do tej pory nie zapłacił za ostatni semestr, a uczelnia w ogóle się o pieniądze do tej pory nie upomniała; burdel tam jest nieziemski, a panie z dziekanatu to kompletne idiotki.

socjologia to taki kierunek gdzie niewiele trzeba umiec. Powszechnie wiadomo,ze kierunki humanistyczne sa o najlepsze na KUL-u. Na UMCS liczy sie jedynie politologia i prawo a reszta to juz przecietna krajowa. Nie tak dawno temu absolwent ekonomii ze stalowej dostal dyplom dla najlepszego prezesa w Polsce

zgadzam sie ze na kul-u w stalowej jest slaby poziom ...z tym ze nie na wszystkich kierunkach,na prawie jest poziom dobry ucza polacy plus jeden ukrainiec ktory z reszta jest swietnym fachowcem z prawa miedzynarodowego i europejskiego,pozostali wykladowcy tez sa na dobrym poziomie...

No przekonam się na własnej skórze ) zobaczymy.

Przekonasz się jaki tu strasznie niski poziom i żeby zdać egzamin to praktycznie nic nie trzeba sie uczyć. Tutaj na KULU w Stw to powiem szczerze ze egzaminy zda nawet najgorszy głąb

na kierunku prawo jest dobry poziom

na jednych z zajec prowadzacy na kierunku prawo na cwiczeniach,ktore prowadzi w Lublinie i w Stalowej Woli powiedzial ze z testów ktore robi zawsze nieznacznie lepiej wypadaja studenci ze Stalowej Woli także na tym kierunku akurat jest dobry poziom

hmmm.... no zobaczymy czy jest tak jak mówicie....

Stary ja tutaj zrobiłem licenjat wiec wiem co mówie. A chodziłem tutaj w nieodległych czasach gdyż licenjat obroniłem w tym roku.

Szkoda, że nie założyłeś tego tematu zanim wybrałeś się na tutejszy KUL, może wtedy zmieniłbyś zdanie i załapał się na jakąś inną uczelnię. Jedyny pozytyw jest taki, że za studia zaoczne płacię się tutaj mniej niż gdzie indziej, no ale za niską ceną idzie też niska jakość.

Ze tak tanio jest to bym nie powiedział. Oplata ze semestr licenjackich tutaj wynosi tyle ile np na UMCS. Magisterka w Lublinie na UMCS kosztuje zaś ponad 100 zl mniej niż tutaj