NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
Bunt przeciw staroście PiSu Siembidzie,
Posty: 520
Dołączył: 30 Cze 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 26 Marz 2010r. 16:36  
Cytuj
Wójtowie zarzucają staroście próbę zarządzania gminami
Zdzisław Surowaniec


Przewietrzyć stęchliznę, jaka panuje na zwoływanych przez starostę stalowowolskiego konwencie wójtów, wprowadzenie kadencyjności przewodniczącego konwentu, rezygnacja starosty z prób centralizacji rządzenia gminami – tego chce trzech wójtów i przedstawiciel prezydenta Stalowej Woli.


Już można mówić o rokoszu, buncie wójtów. Na czwartek wójt Bojanowa Sławomir Serafin zaprosił do siebie wójtów pięciu gmin i prezydenta. Przyjechał przedstawiciel prezydenta i dwóch wójtów – Pysznicy i Radomyśla nad Sanem. Starosta się nie pojawił. Na spotkanie nie dotarli wójt Zaklikowa Ryszard Polański i Zaleszan Stanisław Guźla.

NEGATYWNA OCENA

A gdyby starosta przyjechał, usłyszałby negatywną ocenę tego, co robi. Zdaniem wójta Bojanowa Sławomira Serafina, wójta Radomyśla nad Sanem Jana Pyrkosza i Pysznicy Tadeusza Bąka (przedstawiciel prezydenta Maciej Sura najmniej się wypowiadał) po ostatnim konwencie czyli spotkaniu wójtów, są zdegustowani. – Na dalszy plan odsunięte zostały najważniejsze dla nas sprawy, a naszą uwagę starosta zajął mało ważnymi tematami – potwierdzają zgodnie.

Dlatego proponują wprowadzenie kadencyjności w wyborze przewodniczącego konwentu spośród wójtów. To – ich zdaniem – miałoby ożywczy wpływ na tematykę konwentów. Dyskutowano by o tym, co wójtów interesuje i nie traciliby czasu na wysłuchiwaniu o uprawie wierzby ekologicznej czy informatyce, bo od tego mają w urzędach specjalistów – padły takie uwagi.

WEZMĄ DROGI

"Zbuntowanych” wójtów denerwuje, że muszą pokrywać część kosztów remontów i modernizacji dróg powiatowych. W ostatnim czasie Bojanów wyłożył na ten cel 800 tys. zł, Pysznica 650 tys. zł. – Niech nam przekażą te drogi, zapewniając dotację, a poradzimy sobie sami – proponuje wójt Pysznicy. – Podczas tej zimy najlepiej odśnieżone były drogi gminne, a nie powiatowa – dopowiada wójt Bojanowa.

- Jako wójtowie wybrani w bezpośrednich wyborach mamy silny mandat do rządzenia i nie potrzebujemy, żeby nami dyrygowano i zarządzano – ta opinia była pita do starosty, któremu zarzucono "technikę centralizacji” – jak to określił wójt Bojanowa. – Pan starosta chce nam udowodnić, że to on jest szefem, że rządzi nami. To bardzo niebezpieczne – stwierdził wójt Radomyśla nad Sanem.

KRYTYCZNIE O BIULETYNIE

Czwórka rokoszan krytycznie wypowiedziała się o wydanym na kredowym papierze biuletynie powiatu stalowowolskiego, z informacjami o tym co się dokonało za obecnych rządów. – To jest biuletyn starostwa, a nie powiatu i my za to wszyscy płacimy – ocenił wójt Bojanowa. Doszło nawet do stwierdzenia, że świetnie by sobie poradzili bez machiny urzędniczej starostwa.

Skrytykowano także pomysł organizacji w Wielki Wtorek kiermaszu wielkanocnych przysmaków przed starostwem. – Starosta zwołuje ludzi, a oni przychodzą do nas, żeby im z gminnej kasy dać pieniądze na wypieki – padło stwierdzenie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »