?

nie wiem czy beSpieczna ale wiem ze raczej bezpieczna

Ta dzielnica to temat rzeka, mogę co nieco obiektywnie o niej napisać bo sam z tamtąd pochodzę chociaż teraz już tam nie mieszkam. Zasadniczo jest tam bezpiecznie, śmia mi się chce jak ktoś mówi że Rozwadów to czy tamto bo żule menele i obskurne kamieniczki. Tak prawdę mówiąc to trzeba jedynie uważać jak działa planeta bo jak się bydło zjeżdza to czasem jakiemuś chamowi coś może odbić i będzie szukał guza. Co do żulików, owszem i są, ale prawdę mówiąc są oni nie szkodliwi, ich największy bastion to okolice rynku na zachodniej ścianie, czyli ta naprzeciwko kościoła i uliczki wokół niej, a dokładnie to Kościuszki i Jagielońska. Pozatym że byli są i będą to nic z ich strony raczej nie grozi, wiadomo, wkurza człowieka jak jakiś baran śpi an ławce albo pod jakimś sklepem stoi kilku dreszczy ale jedyne co może człowieka w nich najbardziej wkurzyć to to że czasem sikają gdzie nie trzeba ewentualnie czasem posępią jakiegoś grosza. Ogólnie Rozwadów ma swoja specyfike, może się z tego zrobić ciekawy temat, bo to temat rzeka. W następncyh postach napiszę coś więcej.

no teraz moze i jest bezpiecznie ale mimo wszystko nie radze prosić nikogo o poczęstowanie papierosem

Papierosa nie prosic bo mozna wyłapać.

A tak na serio Każde osiedle jest bezpieczne na swój sposób. Na kazdym terytorium znajdzie sie baran (nie obrazajac zwierzat) lub grupa takich samych, którzy szukaja dreszczyka emocji. Robi się bezpieczniej w miescie bo wiekszosc tych degeneratów albo siedzi w puszce albo za granicami Polski

Pozdrowienia dla Siwego i Antka z Rozwadowa !!!