Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Adam 332 a ja mam pytanie do Ciebie ( nie odbieraj tego ze się czepiam) po co dopuszczasz suke do krycia skoro nie masz pewnych odbiorców ? szczeniaki bez rodowodu to raczej nie do dalszej hodowli psa rasowego?
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 17
Dołączył: 30 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Adam 332 a ja mam pytanie do Ciebie ( nie odbieraj tego ze się czepiam) po co dopuszczasz suke do krycia skoro nie masz pewnych odbiorców ? szczeniaki bez rodowodu to raczej nie do dalszej hodowli psa rasowego? Jak byś miał pojęcie o psach to byś wiedział że sukę przynajmniej raz trzeba dopuścić . A jeśli chodzi że bez rodowodu to tylko papierek bo psy rasowe po rodzicach z rodowodem i ja nie patrzyłem czy ma papierek jak kupowałem bo nie mam czasu jeździć po wystawach. |
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Jak byś miał pojęcie o psach to byś wiedział że sukę przynajmniej raz trzeba dopuścić . A jeśli chodzi że bez rodowodu to tylko papierek bo psy rasowe po rodzicach z rodowodem i ja nie patrzyłem czy ma papierek jak kupowałem bo nie mam czasu jeździć po wystawach. Tak myślałem ze mi odpiszesz w ten sposób. Miałem styczność z hodowlą owczarka podhalanskiego, co prawda amatorską ale hodowlą.Z przyjemnością wyprowadze Cię z błędu ze suka nie ma potrzeby zachodzenia w ciąże, brak miotów w jej zyciu nie wpływa na pogorszenie jej zdrowia. Jeżeli suka nie jest przeznaczona do dalszej hodowli mozna smiało poddać ją sterylizacji, dzięki temu zapobiega się róznym chorobą i niechcianym miotom. Nie wiem skąd masz takie info. o musowym kryciu ,jesli od "weta" do zmien go. Jeżeli chcesz więcej info. to poczytaj np: Dogomania. Ps. Szczeniaki które nie mają zapewnionego domu z odpowiedzialnym włascicielem to w przyszłości np: nowi lokatorzy schronisk. CYTAT A jeśli chodzi że bez rodowodu to tylko papierek bo psy rasowe po rodzicach z rodowodem i ja nie patrzyłem czy ma papierek jak kupowałem bo nie mam czasu jeździć po wystawach. Jezeli rodzice Twojego psa(suki) byli z profesjonalnych hodowli (zarejestrowanej w ZK) to Twój pies pewnie posiada metryke(?) Dzięki takiemu "papierkowi" masz wgląd do kilku pokolen wstecz i pewność ze rasa jest czysta. Nie ma takiego czegoś jak pies rasowy bez udokumentowanego pochodzenia. |
|
Posty: 17
Dołączył: 30 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To jest temat rzeka i nie mam zamiaru o tym dyskutować co osoba to swoje zdanie ja mam takie a ty masz inne i koniec tematu.
Odnośnie sterylizacji popytaj ludzi co zrobili i czy charakter psa pozostał ten sam bo ja wiem ze ci znajomi co zrobili to twierdzą ze pies się całkowicie odmienił oraz stał się agresywny. A tak na marginesie wydaje mi się że wiem kim jesteś i swoje zdanie mi już przekazałeś kiedyś na gg . |
|
Posty: 207
Dołączył: 2 Wrz 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Nie no nie mogę takich bzdur czytać. Mam psa, a właściwie sukę, po sterylizacji i zapewniam wszystkich czytających, że psychika mojej suczki nic się nie zmieniła. Nie widzę w jej zachowaniu niczego innego niż przed sterylizacją. Jest tak samo chętna do zabaw i psot, nie zauważyłam zwiększenia się u niej poziomu agresji ani w stosunku do ludzi ani do zwierząt. Ja w sterylizacji widzę same plusy. Spokój święty z cieczką, z jej fetorem, urojonymi ciążami i stadem psów pod klatką. Tak samo bzdurą jest kwestia posiadania potomstwa przez suką przynajmniej raz w życiu. Moja szczeniaków nie miała (nie liczą jej urojeń, które cudownie ustąpiły po sterylizacji). Ludzie jest tyle bezpańskich psów w Polsce,że na prawdę nie ma potrzeby żeby dokładać do tego koleją cegiełkę i rozmnażać te zwierzęta tylko ze względu na jakieś ludowe mądrości, że suka musi mieć małe. Musi bo co? Jak nie będzie miała to co jej się stanie? Ja moja suczkę prawdopodobnie poprzez sterylizacje uchroniłam od wielu chorób, a co za tym idzie przedłużyłam jej życie. Popytajcie weterynarzy ile osób straciło swoje suczki bo zapragnęli im pomóc poprzez ciąże, a w ostateczności suka porodu nie przeżyła. Nie wierzcie w to co mówią ludzie tylko zasięgnijcie opinii lekarza weterynarii.
|
|
Posty: 17
Dołączył: 30 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie wiem wogóle po co ta dyskusja w święta . Moje zdanie jest takie kogoś innego inne i tyle. Co człowiek to opinia i co weterynarz to inna gadka. Mój znajomy po sterylizacji stwierdza że jego suka stała się bardzo agresywna w stosunku do innych psów. Twoja może nie to wszystko zależy od psa , ludzie też mają rożne charaktery. Mity mitami, bajki bajkami ale to jest każdego sprawa i tyle.Ja miałem sterylizować ale jednak podjołem taka decyzje i tyle. Dopuścić do innej rasy bym nie dopuścił bo to wiadomo mija się z celem bo wtedy jest problem z takimi pieskami i wtedy owszem ma sens sterylizacja.
|
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT To jest temat rzeka i nie mam zamiaru o tym dyskutować co osoba to swoje zdanie ja mam takie a ty masz inne i koniec tematu. Odnośnie sterylizacji popytaj ludzi co zrobili i czy charakter psa pozostał ten sam bo ja wiem ze ci znajomi co zrobili to twierdzą ze pies się całkowicie odmienił oraz stał się agresywny. A tak na marginesie wydaje mi się że wiem kim jesteś i swoje zdanie mi już przekazałeś kiedyś na gg . Sterylizacja nie wpływa na psychike psa i na zmiane jego charakteru, to ze suka Twoich znajomych stała się agresywniejsza to pewnie inne czynniki na to wpłyneły ( brak czasu i zainteresowania dla psa od strony właściciela?)Ja miałem dwie suki które poddałem sterylce i z całą pewnością oświadczam ze psychika pozostała bez zmian, co się pojawiło u jednej suki to ze jedynie oddawała częściej mocz. Na 99% nie przekazywałem Ci swojego zdania na gg, bo nie dyskutowałem z nikim o psach przez gg. Jeżeli przy zakupie swojego psiaka nie dostałeś "papierów" od hodowcy to prawdopodobnie była to pseudo hodowla lub Twoja sunia posiada znaczące wady które nie powinny być przekazywane następnym pokoleniom. Czy przed kryciem zrobiłeś suni jakieś badania? czy słyszałeś o takiej chorobie jak dysplazja? Ja na początku zaznaczyłem abyś nie odbierał tego ze się czepiam, jestem miłośnikiem psów i chodzi mi jedynie o ich dobro. Swoim zdaniem zaznacze ze postępujesz nierozwaznie. Przepraszam ze to napisze ale jezeli chodziło by Ci o dobro suki to cena za Twoje szczeniaki była by duzo nizsza i kierował byś się tylko tym aby znaleść im dobry dom. Życze Wesołych i Spokojnych Świąt. |
|
Posty: 17
Dołączył: 30 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT [cytat]Jeżeli przy zakupie swojego psiaka nie dostałeś \"papierów\" od hodowcy to prawdopodobnie była to pseudo hodowla lub Twoja sunia posiada znaczące wady które nie powinny być przekazywane następnym pokoleniom. Czy przed kryciem zrobiłeś suni jakieś badania? czy słyszałeś o takiej chorobie jak dysplazja? Nie wiem po co biorę udział w tej bez produktywnej dyskusji ale ja jej nie zacząłem i ja ci Ktosiku nie wytykam niczego. I nie pisz że się nie czepiasz bo ty zacząłeś tą bez sensowną dyskusje. Odpuść sobie ,moje zdanie jest inne i go nie zmienię. A na twoje zamartwianie się o zdrowie psa powiem tak tak słyszałem co to jest Dysplazja i badania na dysplazje robiłem u Wet na Edukacji. Badania przed kryciem również były robione. A na twoje następne pytanie tak byłem w czasie ciąży na USG i to nawet dwa razy ... ps. Na rozwiązanie również jestem wstępnie umówiony z weterynarzem ........... Jaj przepięknie malowanych Świąt słonecznie roześmianych W poniedziałek dużo wody Zdrowia, szczęścia oraz zgody |
|
Posty: 107
Dołączył: 14 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Temat godny rozwinięcia bądź nie, uznasz sam.
Powiem Ci jak to było u mnie w domu. Miałam suczkę, jak miała około 2 lat oszczeniła się ( po prostu piesek ją dopadł, nie planowałam tego), pieski się urodziły. W przyszłości była bardziej pilnowana i już NIGDY więcej nie miała szczeniąt, tylko 1 RAZ w życiu. Gdy miała 12 lat, zachorowała na raka sutków :( I gdzie tu sprawiedliwość? W końcu miała małe. Wprawdzie w bólach i cierpieniach dożyła jeszcze 2 lat, ale z tego co widzę nie ma znaczenia czy miała szczenięta czy nie. Inna sytuacja, suczka u mojego męża w domu, ma 18 lat ( jeszcze żyje) nigdy nie była dopuszczana do psa i miała wprawdzie urojone ciąże ale nie była nigdy chora, ani nie jest. Żadnego raka, po prostu teraz starość. My właśnie adoptowaliśmy suczkę i wysterylizowaliśmy ją, koszt nie mały to prawda i chociaż chciałabym aby uspokoiła się troszkę w stosunku do innych piesków, to niestety nadal jest tak samo pokręcona, rozbrykana i gotowa do zabaw jak po zabiegu. Również nie przytyła. Pomyśl co będzie z tymi pieskami, a jak Twoja urodzi 5 piesków? Jaką masz gwarancję, że będą dobrze traktowane? Pozdrawiam. MY.......................................... |
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Temat jest do rozwinięcia bo moze ktoś z niego skorzysta.Adam 332 ma prawo(i mocne argumenty ) aby zostać przy swoim zdaniu.
Na wiosne dużo gabinetów wet. przystępuje do akcji sterylizacji zwierząt po nizszej cenie ( przynajmniej kiedyś tak było). Odpowiedzialny właściciel nie ogranicza się tylko do dbania o swoją suke czy psa ale takze o to gdzie trafia potomstwo, czy nowi właściciele są świadomi nowych obowiązków, czy mają odpowiednią wiedze, jakie są warunki gdzie przyszłe psiaki będą trzymane itp. Jest masa ludzi którzy uwarzają się za odpowiedzialnych włascicieli a przy okazji robią maszynke do pieniędzy ze swoich czworonożnych przyjacieli. Jeżeli ktoś chce kupić rasowego psa to niech odwiedzi hodowle, gdzie będzie miał 100% pewność co kupuje ,jeżeli nie zalezy komuś na rasie( bo kazdy pies jest wyjątkowy)niech odwiedzi schronisko, czy poszuka psa do adopcji - bo i takie są. Może za kilka lat zatrzyma się ta sytuacja bez potrzebnego rozmnażania psów. |
|
Posty: 16
Dołączył: 15 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT To jest temat rzeka i nie mam zamiaru o tym dyskutować co osoba to swoje zdanie ja mam takie a ty masz inne i koniec tematu. Odnośnie sterylizacji popytaj ludzi co zrobili i czy charakter psa pozostał ten sam bo ja wiem ze ci znajomi co zrobili to twierdzą ze pies się całkowicie odmienił oraz stał się agresywny. A tak na marginesie wydaje mi się że wiem kim jesteś i swoje zdanie mi już przekazałeś kiedyś na gg . Pierwsze słyszę, że pies po sterylizacji stał się agresywny. A wręcz przeciwnie agresywne osobniki poddaje się temu zabiegowi, gdyż stają się po nim łagodniejsze. Jestem właścicielką 2-letniej rasowej amstaffki. Poddałam ją zabiegowi sterylizacji, ponieważ nie mam warunków do hodowli. A cieczka w mieszkaniu też nie jest sprawą przyjemną. Dużo wcześniej czytałam na ten temat i rozmawiałam z kilkoma wetami. Suka nie musi być dopuszczona chociaż raz w swym życiu. To jakieś przestarzałe poglądy. A sterylizacja zapobiega ciążom urojonym i ropomaciczu. Pozdrawiam psiarzy |
|