święta racja

WYSTARCZY PODEJŚĆ DO SCIANY I PRZECZYTAĆ ZA CO JAK SIE UMIE CZYTAC I JUZ PRZESTANIE CIE GŁOWA BOLEĆ Z CIEKAWOSCI!!!

A OD CZEGO MA ZALEŻEĆ WYCENA MOZE OD KOLORU SAMOCHODU,A MOZE POWINNA ZALEZEĆ OD PESELU CZY NIPU KLIJENTA??????PORASZKA

PORASZKA to jesteś ty koleś - naucz się pisać.

I nie wtrącaj sie w rozmowy starszych.

A wycena ma być zależna od usterki a nie od samochodu bałwanie jeden.

Kolesie pokupili autka za pieniążki tatusiów nie mają na paliwo, a tym bardziej na naprawy i wymyslaja jakie te serwisy sa niedobre bo za darmo jak by robili też by byli niezadowoleni.

http://www.motofakty.pl/artykul/targi_wiedzy_i_kompetencji.html

Jak by nie byli dobrzy to tego by nie wygrali nie ma co sie oszukiwać.Warto poczytac!!!

O NAIWNI!!!!!!!!!!!!
Szanujacy się warsztat czy też mechanik, elektronik nigdy źle nie mówi o konkurencji, bo wie ile sam jest wart, a ten właściciel warsztatu który suchej nitki szczególnie w obecności swoich klientów - nie zostawia na swoich kolegach od fachu od których się uczy i pije wspólnie z nimi wódkę, tylko po to aby ich wykorzystać skazuje się w dłuższej perspektywie na garażowca, bo ciuła te swoje TANIUTKIE grosze, które nie pozwolą mu nigdy na rozwinięcie się na większą skalę.

Dziwię się ludziom, którzy piszą o drogich warsztatch, o cenie zależnej od samochodu. Przecież jak jeden z drugim ma nowy drogi samochód to i te naprawy w samej rzeczy też muszą być droższe, przecież w tych samochodach są wysoce zaawansowane technologie, który warsztat tak naprawdę się zna i ma drogi sprzet do napraw.

Naiwnym się wydaje że ci TANI to sami naprawiają te samochody, gdyby nie koledzy z tych drogich warsztatów im nie pomogli, albo nie zdiagnozowali im tych samochodów, to połowę tych warsztatów już by nie istaniało.

PS Ciekawe kto tak zachwala Adama G. na tym forum może on sam???????? Miałam inne doświadczenia.

szkoda mi was biedni jesteście i ograniczeni

do tych co narzekają:
podpisz się cipo jedna z drugą imieniem i nazwiskiem napisz jakim złomem jeżdzisz, a potem oczerniaj innych podając ich nazwiska i firmy. Gdzie wogóle jeśli jest jakiś moderator z tego chorego forum!!! Najprościej anonimowo
Jak tu już ktoś słusznie pisał nakupiliście szrotów i teraz nie stać was na porządny serwis i jeżdzicie po małych warsztatach i piżdzicie żeby tylko było jak najtaniej a rozmowę zaczynacie z trzęsącymi rękami od tego panie a ile to będzie kosztowało.
Żenada poprostu jak cię nie stać chodż piechotą!!!

do wielbicieli komputerów:
skoro twierdzicie że wystarczy komputer i instrukcja to po jakiego ch... przyjeżdzacie do serwisów . Komputer pod konkretną markę można już zmontować za parę stówek instrukcja-internet i do roboty zwróci się za chwilę. A tak co parę dni przyjeżdza jakaś sierota i płacze że mu sie kontorlka zapaliła. A jak usłyszy że diagnostyka kosztuje 150zł to nużki się uginają a rączki trzęsą. We współczesnych autach nie ma już rozrządów, mechanicznie silniki się nie psują, hamulców i zawiesznia też nie ma wszystko ektronika dla informatyka.

DO RSA W:
z tym gwałtem to masz chyba jakis problem może cię ktoś podjechał w d.....:zły:
typowe dziecko neostrady, naczytał się po forach i próbuje błyszczeć nie rozumiem tylko po co taki fachowiec wogóle jeżdzi do warsztatów w międzyczasie jak wyciskasz pryszcze nudzisz ludzi po różnych forach, piszesz że jestes budowlanicem to pewnie na forum murarzy tez strzeliłeś wykład na temat poprawnego uchwytu kielni.

Śmieszte to wszystko chcecie mieć auto zrobione na poziomie ASO , w czasie napraw z F1, za cenę z tesco.
Jak cię stać to jedż do ASO płać i żądaj a jak jesteś dziad to szukaj jakiejś stodoły co ci zrobią za piwo tylko póżniej nie narzekaj że ci zjebali po sam szukałeś żeby było przedewszystkim tanio!!!!
To tyle

ZGADZAM SIE Z TOBA 100%. WRESZCZCIE ZACZYNAJAJĄ SIE MĄDRE DYSKUSJE.PROWADZĘ WARSZTAT I CODZIENNIE MAM TAKICH DEBILKÓW NA KOMPUTER ,KTÓRY JESZCZE CZĘŚCI WYMIENIA PRZEZ WTYCZKE DIAGNOSTYCZNA TAK MYSLĄ I ZADARMO BO TO TYLKO WTYCZKE WŁACZYC I JUZ.NIE ZDAJA SOBIE SPRAWY ILE KOSZTUJE ORYGINALNY PROGRAM A NIE INTERFEIS Z ALLEGRO.ALE SPRZET TO ZAMAŁO KAZDE ASO TO MA ALE NIE KAZDY POTRAFI ITERPRETOWAC POMIARÓW Z KOMPUTERA SZKOLENIA KOSZTUJA BARDZO DUZO I CAŁA W TYM RZECZ.

Panowie skończmy te "przepychanki" między sobą. Każdy z Nas ma jakis swój warsztat ( warsztacik) i oczywiście będzie pisał o nim same superlatywy.

Kolego!!!
Jesteś spoko!!!
Masz rację w 100%,Tak czytam te niektóre wypowiedzi i rzygać mi się chce.
Jak Was DZIADY nie stać na porządny serwis to zapierdalać na piechotę albo rowerem ,a nie płakać że drogo.Powinni Wam dowody rejestracyjne pozabierać bo jak widzę czym jeździcie to boję się z domu wychodzić.
I kutasie jeden z drugim jak nie masz pojęcia o naprawianiu aut to stul pysk i nie opowiadaj głupot. Nie umiecie nawet żarówki poprawnie wymienić a eksperci się znależli.
Porządny klient nigdy nie narzeka na rachunek,tylko takie DZIADY jak Wy.

typowe stereotypowe myslenie, czlowieka nie majacego pojecia co to jest diagnostyka.
Komputer jest tylko doskonałą pomocą. On NIC za Ciebie nie zrobi. Aby cokolwiek zrobił musi zostać zaprogramowany.
Takimi "komputerami" z allegro za 400 zł to mozesz sobie poloneza diagnozoać. Najtansza sonda CAN do renault po 2000 r która można cokolwiek zrobić kosztuje jako chinska podrobka 6 tys. oryginały po 8 tys (ronznia sie mozliwoscia aktualizacji).
Podlączenie takiej sondy to poczatek, trzeba poprawnie przeanalizować to co ona "zwróći". Czesto okazuje sie ze jej stwierdzenia sa bledne. I co w tedy ? Gwałcicielowi zostaje młotek i przecinak. A tu wprawny diagnosta/elektronik/informatyk skombnuja jakis ukladzik testujacy, wysylajacy sygnały testowe ... wezmie na oscyloskop ... itp itd.

przyklad:
silnik nierowno pracuje, jak y zaworki stukały. Gwałciciel - przestawiony rozrząd, już by chciał rozrząd rozbierać ... tylko cholera nie ma blokad
Ale nie ! okazuje sie ze to niepoprawne oprogramowanie silnika jest wina ! to sie dzialo w lagunach II - usuwali to potem w ramach OTS

oczywiscie nadal zdarzaja sie typwo mechaniczne usterki zawieszenia, wydechu - ale majac w reku instrukcje serwisowa poradzi sobie z NIMI DZIECKO - poprosi najwyzej kogos silnego by mu srube odkrecicl jak sie zpiecze ;)

mowisz o hamulchach - podalem wyzej przyklad gdzie niumiejetnosc czytania mogla doprowadzic do tragedii.

mowisz o hamulcach - gwalciciej jak zobaczy w kole 8 czujnikow (no moze 8 nie zobaczy ... bo nie wiem jak one wygladaja ;]) - to mu sie łapy telepia jak ma klock izmieniac

zwykla zmiana amortyzatorow w nowym aucie WYMAGA podłączenia pod interfejs. Renault => taka sonda kosztuje min 6 tys.
Zgadnij po co jest KONIECZNE to podłączenie ?
Ale gwałciciel nie bedzie tego robil bo:
- nie wie ze trzeba
- nie ma czym
- jak ma to nie umie tego obsluzyc



czemu sie idnyczysz ? jak cos mówie źle - a moge sie mylic - bo nie znam sie na samochodach. to mie poprostu popraw.

Czasem jeżdżę z braku czasu ... do blacharza a braku sprzętu, jak np. komora lakiernicza ... a potem sie okazuje ze nie gorze bym to pomalował pistoletem z marketu za 400 zł niż on w komorze lakierniczej za 200 tys.

I znowu przyklad.
jade ustawić zbieznosc - ustawiaja ustawiaja - ustawili. OK. jade. Jade ... jade ... auto prosto kieronica przekoszona. Wracam. "a no faktycznie jest zle, zaraz odkrecimy kierownice i obrocimy o dwa zabki". Oczy mi sie robia jak 5 złotych, zaniemówiłem. Jak mógł tak debilny pomysł przyjsc komus wogole do głowy !?.
Nie mam ochoty studiowac geometrii zawieszenia - ale nie mam wyjascia. Musiałem.

No ale z kim tam gadac ... powiesz komus ze proste rownolegle sie przecinaja w nieskonczonosci ... to zemdleje ;]

jak sie skonczylo z ta zbieznoscia ? pojechałem do rzeszowa, gdzie ... do ustawiania zbieznosci wykorzystuja komputery, i na koniec dostajesz łądny wydruk z wszytskimi katami jakie byly rzed i po ... . Juz bylem bogatszy o wiedze z zakresu geometrii zawieszenia, nawet z gosciem szło pogadac w temacie ;)


tylko ze w ASO tez gwałcą ... maja jednak ta przewage ze jest kogo scigac - moga stracic autoryzacje.

DO ~rsa_w .JESTEŚ OGRANICZONY DO POTEGI N TEJ PISZESZ ZE DZIECKO MOZE TERAZ NAPRAWIC SAMOCHÓD TYLKO SIŁY NIE MA ZARAZ PEWNIE POWIESZ ZE NIEMOWLAK TEZ A MOZE MAŁPA TEZ MOZE.

no i czemu sie indyczysz ?

no i czemu sie indyczysz ?[/cytat]

BO MAM RACJE I ZNAM SIĘ NA TYM TEMACIE DOBRZE TO MOGE TAK MÓWIC ŻEBY INNI NIE POPADALI W SKRAJNOSCI JAK TY.

A ja byłem w Bosch Service Pawlik i jestem bardzo zadowolony jako jedyni w moim mesiu z 2006 roku potrafili wymienic klocki hamulcowe tylne a jest to hamulec elektryczny mieli sprzęt do tego ,a jezdziłem po Stalowej i wszyscy u których byłem wysyłali mnie do ASO do rzeszowa.Za wymianę wzieli połowe tego co ASO Rzeszów.Polecili mi ten warsztat znajomi i sie nie zawiodłem i moge powiedziec ze obsługa jest tam na wysokim poziomie.

a u mnie wprost przeciwnie ja zadzwonilem do aso hondy w Rzeszowie i powiedzieli mi za diagnostyke połowe tego co bosch z posania i jestem nie zadowolony

dajcie jakis telefon albo dokładnie w którym miejscu ??daleko od pajtona???

hahahahah smieszne jest to co wy tutaj sobie piszecie na temtat mechaniki samochodowej...
mowie tu o komentarzach jakichs ''budowlancow'' piekarzy stolarzy itp.:haha:
oczytaliscie sie za duzo forum... sprobuj sobie kiedys wymienic tlumik w golfi 3 z 95 roku bez uzycia mlotka i przecinaka ... juz nie wspomne o szlifierce .. oczywiscie czas pracy ograniczony , bo na parkingu czeka jeszce 10 aut do naprawy..

praca mechanika to ciezki kawalek chleba .. nieraz nawet najlepszy komputer nie pomoze zdiagnozowac usterki .. wtedy liczy sie tylko twoja wiedza ..

Kiedyś byłem w serwisie mazdy w rzeszowie i pytałem ile kosztuje diagnostyka ABS MAM MAZDE 5 kierownik powiedział ze 60zł swietnie zgodziłem sie.po badani komputerowym wyszło ze nie ma sygnału z czujnika w kole więc zapytałem ile kosztuje czujnik sprawdzili -690zł 1 tydzien czekania.pomyslałem kupie sobie gdzies taniej, ale spytałem kierownika czy jak wymienia mi ten czujnik to juz bedzie dobrze i tu sie zaczeła polka.kierownik powiedział że nie ma sygnału a to oznacza że moze byc jeszcze kilka przyczyn np.zębatka impulsowa uszkodzona i musza to rozebrac i pokolei sprawdzać złupiałem przeciez zapłaciłem 60zł za diagnostyke abs-u .ok zapytałem w takim razie ile bedzie kostowało to sprawdzenie i Pan kierownik powiedział ze roboczo godzina kosztuje 180 zł więcd pytam ile to bedzie trwało? a on na to moze godzina moze dwie w zaleznosci jak element sie beda krecic.jak nie trudno policzyc minimalna cena za precyzyjna diagnoze wyszła by 240zła nawet mogło by wyjsć 420 i więcej.Takie są serwisy japonczyków na poczatku wszystko pieknie ładnie a pózniej......DAŁEM SE SIANA Z WYJAZDAMI DO RZESZOWA I ZROBILI MI TO CHŁOPCY W STALOWAJ ZA 100.

DO GWAŁCICIEL ....

"Śmieszte to wszystko chcecie mieć auto zrobione na poziomie ASO , w czasie napraw z F1, za cenę z tesco."

To co napisałeś to jest sedno całego tego forum.

Napisz jakim autem jeździsz i gdzie go serwisujesz a przygotuję dla ciebie miłą niespodziankę.

nie tylko japonczykow.... wszytskie serwisy dzialaja na tej samej zasadzie .. wiem bo kolega po fachu pracuje w serwisie w stw i takie same sytuacje tam maja miejsce... nie jest to wina mechanika ktory wymienia olej rorzady itp. tylko tego ktory obsluguje klienta ...

Zgadzam się z tym i dobrze że pojechałem do Bosch Service oni też chyba są serwisem autoryzowanym sprzęt maja najnowszy i ceny konkurencyjne.

Do całej bandy, która myśli,że mechanika samochodowa to bułka z masłem o poranku: Jak żeś jeden z drugim taki mondreńki to się weź za naukę, naucz się wszystkich zagadnień i zgarniaj kasę.Kto ci broni??? Bo może mało kto wie, ale w dzisiejszych czasach wiedza kosztuje!!!!!Najlepiej jest po kimś jechać,bo się samemu na szkółkę rzucało kamykami. Chcę wam powiedzieć tylko tyle: mechanik jest jak lekarz - zanim naprawi wasze zepsute szroty, nadające się na WTóRSTAL-musi zdiagnozować usterkę, a z tym często schodzi dłużej niż z samą robotą. Oprócz tego musi się swoje naużerać z takimi mondryjałami jak wy,z komórką przypiętą do paska, co niby lepiej wszystko wiedzą, groszem nie śmierdzą, bo właśnie dostał brykę od PAPY, a podjeżdżając pod warsztat z ulicy pyta "a ile to będzie kosztowało??? " A nie daj Bóg, jak wyjdzie coś ponad program i trzeba zapłacić stówkę więcej, to biadoli jak babka beretówka,że nie ma bo mu chomik umarł,bo naładował POP-a i bierze na litość. A ty myślisz,że mechanik to chomika nie ma??? Popatrz cobie wypindzlowany magistrze (od siedmiu boleści) i ty krawaciarzu , na ręce mechanika właśnie: spękane, przemarznięte, zasyfione od smaru, żebyś ty lalusiu jeden z drugim mógł lansować się po mieście i zarywać panny na kawał blachy, którym wozisz swą szanowną dupę.:zły:

Dziękuję za uwagę.

Ps. Każdy szanujący sie mechanik,( ani jego żona ) nie napisze złego słowa na konkurencję, bo w tej branży jest tyle roboty,że starczy dla każdego, a jak nie macie, to wiecie do kogo się zgłosić, on wam odda połowę swojej roboty i jeszcze się żona ucieszy,ze wcześniej do domu wrócił