NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 6 »
Mechanik samochodowy,
~~^^LySy^^
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 21:41  
Cytuj
[cytat]
Popatrz cobie wypindzlowany magistrze (od siedmiu boleści) i ty krawaciarzu , na ręce mechanika właśnie: spękane, przemarznięte, zasyfione od smaru, żebyś ty lalusiu jeden z drugim mógł lansować się po mieście i zarywać panny na kawał blachy, którym wozisz swą szanowną dupę.:zły:



to bylo mocne :haha:
ale niestety taka jest prawda ..
pozdroo dla zony mechanika umiech

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 21:41  
Cytuj

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 21:46  
Cytuj
CYTAT
BO MAM RACJE I ZNAM SIĘ NA TYM TEMACIE DOBRZE TO MOGE TAK MÓWIC ŻEBY INNI NIE POPADALI W SKRAJNOSCI JAK TY.


jaką masz racje ? jak napiszesz CAPSEM to bedzie wieksza ?

- gwałcenie podstawowych praw jak dokrecanie momentem to jest racja ? jaka ? oszczednosc czasu ? Mówisz w tym momencie jak Kaczynski swego czasu "oczywista oczywistosc" i KONIEC.

czy dokrecenie srub momentem zalecanym to taka skrajnosc ? wziecie i zapoznanie sie z serwisowka dla ludzie w ASO ?


CYTAT
hahahahah smieszne jest to co wy tutaj sobie piszecie na temtat mechaniki samochodowej...
mowie tu o komentarzach jakichs ''budowlancow'' piekarzy stolarzy itp.smiech
oczytaliscie sie za duzo forum... sprobuj sobie kiedys wymienic tlumik w golfi 3 z 95 roku bez uzycia mlotka i przecinaka ... juz nie wspomne o szlifierce .. oczywiscie czas pracy ograniczony , bo na parkingu czeka jeszce 10 aut do naprawy..

praca mechanika to ciezki kawalek chleba .. nieraz nawet najlepszy komputer nie pomoze zdiagnozowac usterki .. wtedy liczy sie tylko twoja wiedza ..


golf ... tym bardziej z 95 to nie auto ... (tak na marginesie jezyk)
alez oczywiscie ze nie ma nic złego w przecieciu tego czy tamtego, ale trzeba myslec co sie robi !!

a nie ciąć byle szybko - bo jeszcze 10 aut stoi !!!

chyba zauwazasz roznice miedzy cieciem jakiejs tam sruby mocujacej tlumik (pewnie nie originalnej, bo w jakim golfie tłumik oruginalny sie zachował smiech2, ładuja kawał rury ;])

a grzaniem palnikiem tlen/acetylen BELKI SKRĘTNEJ !!

CYTAT
praca mechanika to ciezki kawalek chleba .. nieraz nawet najlepszy komputer nie pomoze zdiagnozowac usterki .. wtedy liczy sie tylko twoja wiedza

czasy polonezow, czy golfow mijaja. Dzisiaj do nowego auta > 2000 z takim podejsciem to sobie mozesz kurz powycierac ;)
a fakt - wiedzy potrzeba coraz wiecej ... ale tej "delikatnej", matematyki, elektroniki - to przy diagmostyce podstawa - oczywiscie podstawy mechaniki rowniez sa konieczne.

nie ma znaczenia czy sie jest budowlancem, czy konstruktorem ... wystarczy liznąć podstaw TECHNIKI - by zrozumieć podstawy, czyli np. dlaczego tak ważne jest dokrecanie zalecanym momentem. Czy też jak niebezpieczne jest grzanie belki skrętnej palnikiem. Podstawowa wiedza inżynierska - nic wiecej. Oczywiscie ona nie wystarcza do naprawy samochodów - ale do zrozumienia najprostrzych CZYNNOSCI ! pozwala ocenic co wolno a czego nie wolno - pewne zasady sa ogólne. Jak lizniesz wytrzymalosc materialow, to bojetnie co bedziesz robic - bedziesz wiedziec ze to wolno, a tego nie - bo element pracuje tak i tak.

Żona mechanika - masz racje umiech - tylko takich mechaników z prawdziwego zdazenia dzisjaj jest moze ... 5% ogółu. Diagnostyka !
Dzisiaj do naprawy nowych zmywarek podchodzi sie z ... interfejsem diagnostycznym umiech

podstawa - jaki typ sieci tworzą moduły w samochodach ? - i dlaczego taki ? czysta informatyka umiech

matematyka, elektronika, informatyka, wiedza inżynierska - tego dzisiaj trzeba 90%

typowa mechanika 10%


strac mnie ogrania jak ludzie mający tylko te 10% biora sie za samochody.

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 21:51  
Cytuj
CYTAT
Popatrz cobie wypindzlowany magistrze (od siedmiu boleści) i ty krawaciarzu , na ręce mechanika właśnie: spękane, przemarznięte, zasyfione od smaru, żebyś ty lalusiu jeden z drugim mógł lansować się po mieście i zarywać panny na kawał blachy, którym wozisz swą szanowną dupę.zły


a kto Ci broni być magistrem, inżynierem ? doktorem inzynierem ?

zauważ: to Ci inżynierowie, doktorzy, w bialych rekawiczkach, Tworzą nowe samochody, projektuja nowe rozwiazania. Nie Ci ubabrani.

Więć do cholery ciężkiej - dlaczego teraz Ci ubabrańcy chcą coś zmieniać ? Oni dzisiaj dostają konkretne zalecania co i jak robić. I ich OBOWIAZKIEM jest tak robić jak pan inżynier doktor habilitowany zaprojektował i nakazał. ! sory - brutalnie - ale nie wiem jak to inaczej powiedziec.

mechanik ma podstawowe zadanie - dzisiaj - robic ZGODNIE Z ZALECENIAMI.

ASO tak naprawde nie naprawia - ASO wymienia. A jak ktos cos robi wiecej - to juz jest tym inżynierem i np. programuje ponownie karty (tak dzisija renault juz nie stosuje kluczykow a karty), komputery wtryskow, immobilaisery ipt.

 
 
 
 
~~^^LySy^^
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 22:21  
Cytuj
do rsa
szkoda tu moich slow i kolegow po fachu .. bo ty wiesz swoje i my wiemy swoje .. mysle ze mozna zakonczyc ten temat
piszac na tym forum czuje sie jakbym rozmawial z bardzo upierdliwym klientem ... ktory po pierwsze nie ma zielonego pojecia o tym co sie do niego mowi a sprawia wrazenie madrzejszego od ciebie aa nawet i od VAS-a...



chcesz to jezdzij swoja bryka do ASO a nie to czytaj dalej rozne fora i sam ja naprawiaj .. oczywiscie nie zapomnij o odp momentach dokrecania srub :haha:...nawet wlewu oleju do slinika to tez wazne ...


moze kiedys tuu jeszce zawitam jak ktos madry zacznie pisac madre rzeczy i na temat przede wszystkim .

zegnnam wiec !!

 
 
 
 
Posty: 267
Dołączył: 13 Paź 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 22:49  
Cytuj
A ja chciałem tylko sie wtracic (jako zalozyciel posta) ze jego temat byl troszke inny z zalozenia.

Nie chodzi o klotnie na temat tego czy owego, tylko prosta rzecz kto jakiego "mechanika" poleca a kogo nie. To chyba nie jest trudne do zrozumienia i prosilbym o trzymanie sie tego jesli mozecie.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~^^LySy^^
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 22:57  
Cytuj
CYTAT
A ja chciałem tylko sie wtracic (jako zalozyciel posta) ze jego temat byl troszke inny z zalozenia.

Nie chodzi o klotnie na temat tego czy owego, tylko prosta rzecz kto jakiego \\\"mechanika\\\" poleca a kogo nie. To chyba nie jest trudne do zrozumienia i prosilbym o trzymanie sie tego jesli mozecie.


wlasnie dlatego chce zakonczyc \'\'spor\'\' z rsa ..temat kompletnie nie zwiazany z watkiem glownym ..

 
 
 
 
~~CZYTELNIK
ff
Wysłany: 15 Paź 2008r. 23:43  
Cytuj
To co pisze ~^^LySy^^trzeba oprawić w ramki a to co pisze omnibus i filozof-rsa-też oprawić w ramki i napisać tych klientów nie obsługujemy. -rsa- dam ci zagadkę na noc do rozmyslania bedziesz miał nad czym się rozwodzic jutro.Co jest popsute w twoim renaulcie LAGUNA II jeśli wkładasz karte do czytnika naciskasz przycisk SART i musisz go trzymać bo jak puscisz przestaje krecic rozrusznik a prawidłowo jest tak ze po włozeniu karty naciskasz na chwile przycisk START i rozrusznik sam kreci aż silnik sie uruchomi.ZAGLADNIJ TERAZ DO SWOJEJ DOKUMENTACJI O KTÓREJ TAK DUZO MÓWIŁEŚ I NAPISZ CO POWODUJE TEN PROBLEM.NA 10 LAGUNEK W MIESCIE 7 MA TAKIE PROBLEMY ASO WYMIENIA CZESCI ZA 1500 ZŁ AMOZNA TO ZROBIĆ ZA......JAK TRAFISZ PRAWIDŁOW TO CI POWIEM.

 
 
 
 
~~zzTop
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 08:33  
Cytuj
Panowie faktycznie to Forum wskoczyło na niezbyt przyjazną ścieżkę.
Zaczynamy sie wszyscy obwiniać wylewać swoje żale i obrabiamy tyłki innym użytkownikom.
Wszyscy podejżewam jesteśmy z jednego miasta więc dajmy temu spokój i nie przemawiajmy sie jak baby na rynku.
Oczywiście każdy z Nas ma rację bo przezieć jesteśmy fcetami i napewno nikt nie jest mądrzejszy od Nas.

 
 
 
 
~~żona mechanika
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 09:19  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Popatrz cobie wypindzlowany magistrze (od siedmiu boleści) i ty krawaciarzu , na ręce mechanika właśnie: spękane, przemarznięte, zasyfione od smaru, żebyś ty lalusiu jeden z drugim mógł lansować się po mieście i zarywać panny na kawał blachy, którym wozisz swą szanowną dupę.zły


a kto Ci broni być magistrem, inżynierem ? doktorem inzynierem ?

zauważ: to Ci inżynierowie, doktorzy, w bialych rekawiczkach, Tworzą nowe samochody, projektuja nowe rozwiazania. Nie Ci ubabrani.

Więć do cholery ciężkiej - dlaczego teraz Ci ubabrańcy chcą coś zmieniać ? Oni dzisiaj dostają konkretne zalecania co i jak robić. I ich OBOWIAZKIEM jest tak robić jak pan inżynier doktor habilitowany zaprojektował i nakazał. ! sory - brutalnie - ale nie wiem jak to inaczej powiedziec.

mechanik ma podstawowe zadanie - dzisiaj - robic ZGODNIE Z ZALECENIAMI.

ASO tak naprawde nie naprawia - ASO wymienia. A jak ktos cos robi wiecej - to juz jest tym inżynierem i np. programuje ponownie karty (tak dzisija renault juz nie stosuje kluczykow a karty), komputery wtryskow, immobilaisery ipt.



Panie RSA, ponieważ teoretycznie można po śliwkach nie mieć sraczki, a praktycznie jest to wielce prawdopodobne, proszę się zastanowić jaka jest różnica między praktyką i teorią.
Tak samo ja wrzuciłam do jednego wora wszystkich inżynierków (choć miałam na myśli takich, po płatnych studiach korespondencyjnych, z teoretycznym magistrem przed nazwiskiem ), jak Pan, który wrzucił wszystkich mechaników także do jednego wora i wywodzi się ze swoimi teoriami.
Praktyka, Panie, praktyka - to jest podstawa, bo teorię to sobie można w 4 litery wsadzić.
I sorry, ale dobrych mechaników jest w Stalowej sporo, a "pan inżynier doktor habilitowany.." ??? Zna tu ktoś takiego?????
Chyba,że ty, Panie RSA, ale mam nadzieję,że nie dzwonisz do mechanika w niedzielę, w nocy,kiedy on właśnie sra, kiedy on cyka się z własną żoną i nie zawracasz mu gitary swoim problemem, bo się potem okazuje,że zamiast bezołowiowej , nalałeś oleju napędowego...............

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 11:38  
Cytuj
CYTAT
szkoda tu moich slow i kolegow po fachu .. bo ty wiesz swoje i my wiemy swoje .. mysle ze mozna zakonczyc ten temat
piszac na tym forum czuje sie jakbym rozmawial z bardzo upierdliwym klientem ... ktory po pierwsze nie ma zielonego pojecia o tym co sie do niego mowi a sprawia wrazenie madrzejszego od ciebie aa nawet i od VAS-a...


upierdliwym klientem bo wymaga ? bo akurat liznął gdzieś techniki i nie pozwoli sobie ciąć szlifierką co popadnie, i wymaga by dokręcić momentem tak ? i stoi jeszcze nad gwalcicielem i jedzie po nim jak ten łamie plastiki tak ?

CYTAT
To co pisze ~^^LySy^^trzeba oprawić w ramki a to co pisze omnibus i filozof-rsa-też oprawić w ramki i napisać tych klientów nie obsługujemy. -rsa- dam ci zagadkę na noc do rozmyslania bedziesz miał nad czym się rozwodzic jutro.Co jest popsute w twoim renaulcie LAGUNA II jeśli wkładasz karte do czytnika naciskasz przycisk SART i musisz go trzymać bo jak puscisz przestaje krecic rozrusznik a prawidłowo jest tak ze po włozeniu karty naciskasz na chwile przycisk START i rozrusznik sam kreci aż silnik sie uruchomi.ZAGLADNIJ TERAZ DO SWOJEJ DOKUMENTACJI O KTÓREJ TAK DUZO MÓWIŁEŚ I NAPISZ CO POWODUJE TEN PROBLEM.NA 10 LAGUNEK W MIESCIE 7 MA TAKIE PROBLEMY ASO WYMIENIA CZESCI ZA 1500 ZŁ AMOZNA TO ZROBIĆ ZA......JAK TRAFISZ PRAWIDŁOW TO CI POWIEM.


to sie nazywa odpalanie impulsowe - a raczej jego brak - w czytniku kart łamie się "języczek" który po włożeniu karty wciska mikroprzełącznik. Sprawęrozwiazuje wyjecie czytnika i przyklejenie tego elementu - o ile jakis gwalciciej wczesniej czytnika nie wyjmowal i nie zgubiłe tego jezyczka. Jak zgubuł można dorbić ze skuwki np. markeru.

To raz. A dwa pisałem wyżej że "ASO wymienia - nie naprawia", NIGDY i NIGDZIE nie powiedzialem ze w ASO robia dobrze - bo to nie prawda. Pracuja tam gwalciciele jak wszedzie - tyle tylko że w razie czego jest kogo scigac.


CYTAT
Panie RSA, ponieważ teoretycznie można po śliwkach nie mieć sraczki, a praktycznie jest to wielce prawdopodobne, proszę się zastanowić jaka jest różnica między praktyką i teorią.
Tak samo ja wrzuciłam do jednego wora wszystkich inżynierków (choć miałam na myśli takich, po płatnych studiach korespondencyjnych, z teoretycznym magistrem przed nazwiskiem ), jak Pan, który wrzucił wszystkich mechaników także do jednego wora i wywodzi się ze swoimi teoriami.
Praktyka, Panie, praktyka - to jest podstawa, bo teorię to sobie można w 4 litery wsadzić.
I sorry, ale dobrych mechaników jest w Stalowej sporo, a "pan inżynier doktor habilitowany.." ??? Zna tu ktoś takiego?????

ale czemu BOICIE SIE TAK TEORII ? czy to wynika z jej "nie znania" ? a może z tego, że czasem trzeba pomyśleć ? poczytać ? boli ?
nie mówie o nie wiadomo czym ... podstawa. Naprawa z rozumieniem wykonwanych czynnosi i zachodzacych procesow.

Takie cytat "zadziwiajace ze skladniki dobrego betonu sa dokladnie takie same - a jedynie zrozumienie wykonywanych czynnosci jest odpowiedzialne za roznice".

ja rowniez jestem zdania ze serwisowek nie mozna traktowac w 100% powaznie ... bo np. nie przewiduje ona spawania miski olejowej, montowania jej na silikon, czy tez ... planowania głowicy - serwisowka w tych wypadach mowi o wymianie elementow.

Ale sa rowniez podstawy jak dokrecanie momentem ! - moze faktycznie trudno komus zrozumiec dlaczego jest to tak wazne - jak nie liznal nigdy wytrzymalosci, czy innych podstaw ... projektowania polaczen ? Ale to do cholery nie próbujcie zmieniac czegos tylko dlatego ze Wam poprzez swoja niewiedze wydaje sie to glupie i zbedne - bo to moze doprowadzic do tragedii !!

podales przyklad z lagunka i odpalaniem impulsowym - zwykły gwalciciel NIC by nie zrobił - moze by rozrusznik zaczal sprawdzac smiech2smiech2
a co jak trzeba przegrać wsad pamieci z karty do karty ?
czy tez skonfigurować system kontroli cisnienia w oponach - o Tu sie cuda dzieja smiech2smiech2
zaczynajac od tego ze nie maja pojecia że czujniki do felg stalowych i aluminiowych są RÓŻNE ! poprzez brak wzbudnikow potrzebnych do szybkiego przypisania czujnika - poprzez brak sondy CAN umozliwiajacej zrobinie ... czegokolwiek (taka najtansza 6 tys) - a nawet czasem maja wszytsko ... a nie potrafia ... i potem taki jeden z drugim klnie jaki to system kontroli zły ... jak sie psuje ... A to porpostu NIEWIEDZA !
No i ... pompowanie ... po zmianie opon wyjezdzałem i czujniki migaja ... okazuje sie ze roznice cisnien po 0.4 atmosfery !!!! - to do czym to ktos pompował ? manometru nie miał ? - a no bo i po co ....
wymiana oponek z czujnikami - ilez to gwalcicieli urwało juz czujniki ? - dlaczego ? Bo NIE MYSLA, robia automatycznie i prymitywnie - mi juz dwa odkupili smiech2smiech2
i jedziesz do takiego i na wjesci slyszysz "paniee to najlepiej wylaczyc ..." ja takiemu to mowie - człowieku co cie opetalo ?!

laguna II jest szczegolnym autem - bo jej sie jako pierwszego auta, powszechnie dostepnego zaczeli gwalciciele bac smiech2

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 11:41  
Cytuj
wiele jest takich "standardowych" usterek - szczegolnie w lagunach ph1 - w PH2, czy nawet pozniejszych wersjach ph1 zostało to poprawione - co jest normalna sprawa.

- przetarta linka w reg. podparcia ledzwiowego - ASO 900 zł - a można to zrobić za 3zł umiech
- przetarta linka podnoszenia szyby j.w.
- karty - tu jest mozliwosci wiele - obecnie nawet dorabia sie karty bez udziału ASO

itp ...

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 11:44  
Cytuj
ale nawiazujac do tej linki w reg. podparcia ledzwiowego ...

gwałciciel to rozpruje fotel - czesciwo, i zalozy np. kostke elektryczna by polaczyc linki (czy tezdolaczyc nowa linke)

a ktos kto ma orrobine przyzwoitosci - rozbieze delikatnie tapicerke, i wymienia całą linkę - koncówke zalutowujac ...

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 11:45  
Cytuj
sory ze tak operuje przykladami - ale tak dobitnie ukazuje jak odroznic gwalciciela.

 
 
 
 
~~rsa_w
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 11:59  
Cytuj
i jesczze co do tego czytnika kart ...

niby samochody - mechanika ...
a potrzeba wiedzy z zakresu CHEMII i FIZYKI, by odpowiednio dobrać klej umiech by np. nie skleić tego wikolem czy żywicą epoksydową - bo takie połączenie nie będzie efektywne. Trzeba określić tworzywo, zapoznać się z jawiskami adhezji, kohezji, i DOPIERO kleic - znowu teoria smiech2 - niestety takie jest zycie.

 
 
 
 
~~kaczyński
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 12:24  
Cytuj
Szanowny panie rsa może zainteresowany jest pan pracą mechanika, naprawiał by pan tylko laguny 2,srebrny metalik, sedan. Niech pan napisze ile chciałby pan netto miesięcznie?

 
 
 
 
~~kowal
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 13:09  
Cytuj
- przetarta linka w reg. podparcia ledzwiowego - ASO 900 zł - a można to zrobić za 3zł umiech
- przetarta linka podnoszenia szyby j.w.
- karty - tu jest mozliwosci wiele - obecnie nawet dorabia sie karty bez udziału ASO

itp ...[/cytat]

Czyli mam rozumieć iz na warsztacie tą linke mechanik wymienił Ci za 3zł ?
Daj adres bedziemy tam wszyscy jezdzić skoro taki madry człowiek jest zadowolony z obsługi.
A jesli sam to naprawiłeś to daj adres do siebie bedziesz świadczył usługi po 3zł (tylko nie zapomnij zapłacić za zus i milion innych rzeczy potrzebnych do prowadzenia działalności)

 
 
 
 
~~Mam
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 13:30  
Cytuj
CYTAT
sory ze tak operuje przykladami - ale tak dobitnie ukazuje jak odroznic gwalciciela.


Właśnie!
Gościu powinieneś się leczyć albo wykładać na uniwerku. Podniecasz się samochodami i usterkami jak dzieciak zaglądający przez szybę do auta na prędkościomierz.
Weź żonę czy dziewczynę do kina a nie onanizujesz się przy samochodach.
Wyluzuj trochę bo zwarujesz(zakładając oczywiście że jeszcze nie zwariowałeś).
Jest robota i trzeba ją zrobić a nie filozofować. Nie tylko ty jeden masz pojęcie o nowinkach technicznych i typowych usterkach więc przestań szpanować i weź się za robotę.:zzz:

 
 
 
 
~~żona mechanika
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 14:59  
Cytuj
Dodam tylko tyle, odnośnie wpisu MAM :
Albo odstaw to co bierzesz, albo zacznij coś braćsmiech2

 
 
 
 
~~kaczyński
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 15:50  
Cytuj
CYTAT
Panowie faktycznie to Forum wskoczyło na niezbyt przyjazną ścieżkę.
Zaczynamy sie wszyscy obwiniać wylewać swoje żale i obrabiamy tyłki innym użytkownikom.
Wszyscy podejżewam jesteśmy z jednego miasta więc dajmy temu spokój i nie przemawiajmy sie jak baby na rynku.
Oczywiście każdy z Nas ma rację bo przezieć jesteśmy fcetami i napewno nikt nie jest mądrzejszy od Nas.


nie wszyscy panie zzTop jesteśmy z miasta i nie wszyscy jesteśmy facetami , większość tu piszących inteligentów to buractwo co jeżdzi ślicznymi furmankami a za naprawe w warsztacie chce zapłacić 40zł.

kowal jak masz chwile to podlicz może rsa za tą linke 3zł
a potem
zus,podatek,vat,narzędzia,pip,pup,pih .. ile to będzie ???

 
 
 
 
~~Mam
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 16:14  
Cytuj
CYTAT
Dodam tylko tyle, odnośnie wpisu MAM :
Albo odstaw to co bierzesz, albo zacznij coś braćsmiech2


Nie odzywaj się Kobieto jak meżczyźni rozmawiają.
Ja Cię gotować nie uczę ,więc nie ucz mnie aut naprawiaćzakochanyjezyk

 
 
 
 
~~Mam
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 16:39  
Cytuj
A tak po prawdzie to te dyskusje nie mają sensu.
Jest wolny rynek,jak komuś ceny nie pasują czy jakość wykonywanych usług w konkretnym warsztacie to nic nie stoi na przeszkodzie żeby warsztat zmienić. W końcu nie ma przymusu.
A jak dany warsztat partaczy robotę to i tak zginie śmiercią naturalną z braku klientów.

 
 
 
 
~~żona mechanika
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 17:06  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Dodam tylko tyle, odnośnie wpisu MAM :
Albo odstaw to co bierzesz, albo zacznij coś braćsmiech2


Nie odzywaj się Kobieto jak meżczyźni rozmawiają.
Ja Cię gotować nie uczę ,więc nie ucz mnie aut naprawiaćzakochanyjezyk



O co ci chodzi męski szowinisto?????????????::zdechly:
Chyba nie jesteś na tyle "YNTELIGENTNY", żeby zaczaić,że to było do TSA nie wiem

 
 
 
 
~~żona mechanika
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 17:12  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Dodam tylko tyle, odnośnie wpisu MAM :
Albo odstaw to co bierzesz, albo zacznij coś braćsmiech2


Nie odzywaj się Kobieto jak meżczyźni rozmawiają.
Ja Cię gotować nie uczę ,więc nie ucz mnie aut naprawiaćzakochanyjezyk






To ja tu bronię stalowowolskich mechaników jak doktor Queen...,ech idę chyba GOTOWAć :zły::zły::zły:

 
 
 
 
~~Mam
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 17:37  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
CYTAT
Dodam tylko tyle, odnośnie wpisu MAM :
Albo odstaw to co bierzesz, albo zacznij coś braćsmiech2


Nie odzywaj się Kobieto jak meżczyźni rozmawiają.
Ja Cię gotować nie uczę ,więc nie ucz mnie aut naprawiaćzakochanyjezyk






To ja tu bronię stalowowolskich mechaników jak doktor Queen...,ech idę chyba GOTOWAć :zły::zły::zły:



No pewnie!!!
Bo ja to wróżką jestem żeby zgadnąć do kogo to było.
Nie jestem szowinistą tylko nie lubię jak ktoś zabiera głos w sprawach o których nie ma pojęcia.
Ale oczywiście jak na Ynteligenta i gentelmena przystało chylę czoło i PRZEPRASZAM!!winkwink

 
 
 
 
~~fredi
ff
Wysłany: 16 Paź 2008r. 17:41  
Cytuj
kumpel polecil mi goscia na brandwicy. GONDEK.. tak mi naprawil samochod ze na drugi dzien poszedl znow do naprawy słyszałem ze to partacz a nie mechanik .:wśceikły:

 
 
 
 
« 1 2 3 4 5 6 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »