Jestem pod wrażeniem koncertu,którego wysłuchałam dzisiaj w MDK. Chopin klasyczny, Chopin na jazzowo a wszystko to dzięki darczyńcy -Panu Koczwarze, który zakupił 2 fortepiany dla naszego miasta i dzięki wspaniałym muzykom ; Ryszardowi Marchewce i " Andrzej Jagodziński Trio".
Prezydent Szlęzak ma rację;naszemu miastu potrzeba strawy duchowej i wielkiej sztuki, nawet jeśli się to zwykłym zjadaczom chleba nie podoba. Ogromne DZIĘKI!

Urzekła mnie Twoja historia... ja słucham tylko melodyjek z mojego Samsunga U800...

Mona nie jest zwykłym zjadaczem chleba. Jest niezwykłym zjadaczem chleba. I dla takich jak ona Pan Koczwara kupił fortepiany. Ja, zwykły zjadacz chleba, też tam byłam. Jestem po ogromnym wtażeniem. Może miną lata zanim w Stalowej Woli zobaczę na żywo takich wirtuozów. Jepszej inauguracji ten fortepian nie mógł mieć. Darczyńca siedział skromnie gdzieś na sali, przyjął podzięki /klasa panie Koczwara/ ale całe wrażenie popsuł pewien burak który przemawiał.

Nasz Pan Prezydent nigdy jeszcze nie przemawiał żeby nie dac plamy, nigdy nie dziękował jednemu żeby nie urazić drugiego.
Powiedział że jak dotąd tak wielkie sumy były w Stalowej darowane tylko na biednych. Ale biedny jak to biedny, dziś dostanie a za miesiąc znów jest biedny. Więc szkoda kasy, lepiej dac na kulturę.

Jaka wielka szkoda że nie ugryzł się w język. Jak on spojrzy w oczy innym darczyńcom, którzy mają inne zdanie, wspomagają biednych i potrzebujących. Jak popatrzy w oczy Pani Dałomisowej z ochronki i ludziom z fundacji Brata Alberta i wielu wielu innym ludziom których wrażliwość na złą dolę jest nieoceniona. Szczególnie tych najmniejszych, niczemu nie winnych.

A może Pan Koczwara by wysupłał jeszcz parę groszy i przeznaczył na poprawę wizerunku naszego Pana Prezydenta. Sa tacy fachowcy /przykład Leppera/ którzy by może go nauczyli się ubrać i odezwać.

Ale widzisz po przykładzie Endrju Leppera - jak ktoś się wróblem urodził to kanarkiem nie zdechnie...

Takiemu to ani strawa duchowa ani wielka sztuka nie pomoże.
Byłem
Widziałem
Słyszałem
Niestety tak byłojak pisze Mamona

Ale fakt że Andrzejek ma prezencję; opalony, portki wyprasowane, łeb od fryzjera - przynajmniej tyle.

Ja do Mony:

MONA TY TRĄBO NIEZWYKŁA

A jednak się kręci!