W całej Polsce włączono syreny o 12.00
Nie słyszałem, aby w Stalowej Woli je włączono.
Kto za to odpowiada?

na okulickiego bylo slychac

Ja mieszkam w centrum i obok na bloku jest syrena, którą normalnie w innych sytuacjach głośno słychać, bez otwierania okien. Dziś była cisza.
Ifg, może słyszałeś z sąsiedniej gminy?

od mostostalu zdaje sie dochodzilo

Nie wszystkie zatem zostały włączone. Miasto jest duże. Tu, gdzie ja mieszkam, a jest niedaleko syrena, nic nie wyło. Ta syrena natomiast wyła, kiedy była ta afera z Powstaniem Warszawskim, tyle że wyła jakoś o 12.00 zamiast o 17.00

Wielce szanowni panowie...
A może spacerek po świeżym powietrzu...
Co wy na to...

najpierw wyły samochody strażackie a po paru minutach wyła też syrena.....od mostostalu

u mnie też było słychać syreny

Mieszkam blisko starostwa o godz.12 bloga cisza. Zwykle wyla syrena na budynku starostwa.Kosciol pod cmentarzem tez zaspal zero dzwonow.Zreszta wkolo cisza zadnych syren .Jedynie gdzies z daleka bylo slychac pojedyncza syrene.Nie wiem jak to nazwac,ignorancja calkowita naszych lokalnych wladz.Prezydenta,starosty i innych.

ja jakos slyszalam!

Ja też słyszałem.

Na Popiełuszki było słychać...

Uszy kolego... uszy się myje... Już chciałeś zrobić nagonkę, nie? Dobry moment dla takich jak Ty ... Ale Ci nie poszło ... Ehhh żal...



"niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda
dla szpiclów katów tchórzy - oni wygrają
pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę
a kornik napisze twój uładzony życiorys"

(Zbigniew Herbert, Przesłanie Pana Cogito, fr.)

Obok mnie o 12.00 była cisza.
W kościele obok, którego dzwony robią mi codziennie o 6.00 pobudkę, też było cicho (spodziewałem się bicia w dzwony jak po śmierci papieża).
O 12.06 zaczęła wyć syrena - chyba w WITU (obok "Sezamu").
Albo komuś spóźnił się zegarek, albo spóźnili się z powodu awarii syreny np. przepalonego bezpiecznika.

PS
O godz. 12.00 słychać było syreny z innych części miasta, ale ja rano uszy umyłem

Bo o 12:00 były dwie minuty ciszy... Później następowało włączenie syren...

Tester, czytanie ze zrozumieniem to chyba niezbyt mocna strona?
Niedaleko mojego miejsca zamieszkania jest syrena, którą zawsze słychać przy innych okazjach przy zamkniętych oknach. Dziś była grobowa cisza. Okna miałem zamknięte, więc dalsze "wycia" do mnie nie dolatywały. Z relacji innych osób na tym forum, jak i innych forach wynika, że w innych częściach miasta było podobnie. Nie mam pojęcia, jak system alarmowy jest zorganizowany, czy jest podzielony itd, ale stwierdzam niezaprzeczalny fakt, iż w centrum miasta była cisza.

Nie ..ja przeczytałem dobrze . Ty teraz chcesz odwrócić kota ogonem ...Szukałeś sensacji ... Wiesz "jak te które biegają wygłodniałe po sawannie"

Nie chcę się dziś kłócić, bo nie miejsce i czas, ale klakierom dziękujemy. Nikt nie odpowiada za to, że syrena nie wyła. Niech tak będzie. Nie ma winnych.