Co sądzicie o katechetach?mnie się wydaje,że lepiej byłoby gdyby religii uczyli księża i siostry zakonne,bo poziom nie tylko wiedzy, ale i kultury niektórych pań katechetek pozostawia wiele do życzenia.:zły:

Poronionym pomysłem jest nauczanie religii w szkołach a religii powinien uczyć ksiądz albo zakonnica a nie jacyś tam katecheci od siedmiu boleści!

Poroniony pomysł to cały przedmiot religia.
Poco i na co to komu?

Ludzie, strzeżcie się takiego rodzaju wpisywaczy, reprezentujących sparciały beton PZPR-owski. To jakieś wtyki komuny na internetowych forach.

w takiej formie jak to jest to prowadzone w wiekszosci szkol to zgadzam sie pomysl poroniony :] czy ksiadz czy katecheta nie stara sie czegokolwiek przekazac, tylko w miare spokojnie odbebnic swoje :] jakby to bylo religioznawstwo to kazdy z checia posluchalby np o voodoo czy rastafari, ale lepiej 16 latka zapytac o 7 grzechow glownych :] za moich czasow w liceum zbierali akurat na pomnik i za kazda dobrowolnie przekazana piatke byla ocena w gore

a pamięta ktoś Pana Karwata?

mialem przyjemnosc podwojny magister ze szwajcarskim zegarkiem

A jaka jest różnica jeśli te same dyrdymały przekazuje dzieciom- które z natury podatne są na indoktrynacje, bo są głupie -funkcjonariusz kościoła czy cywil?

" Wiedza " teologiczna jest przekazywana w większości przez księżny i zakonnice, nauczanie relingi przez świeckich teologów szkołach państwowych to margines. Kościół katolicki bardzo mocno podczepił się pod budżet państwa i z tego nie zrezygnuje, bo dostrzega w świecie wartości bardzo wyraźnie wartość pieniądza , bogactwa i nie zamierza się nim dzielić zbyt hojnie z wiernymi, nie będącymi członkami hierarchii kościelnej, zapewne z tego samego powodu zwalcza upowszechnienie lekcji etyki, która jest alternatywą dla dzieci i młodzieży. Wykorzystuje swoją pozycję monopolistyczną w Polsce, sprzedając ludziom iluzje i bajki na temat sensu życia i zwalcza wszelką konkurencję na rynku idei, postępuje jak górnicy czy stoczniowcy, którzy wykorzystują słabość państwa do tego aby zapewnić sobie wygodny byt na koszt budżetu czyli pozostałych obywateli.

Nie bardzo kościół wierzy w to , że Prawd sama się obroni bez pomocy państwa i dla tego nie ma zaufania do Boga, że wyrył Swoje przesłanie w sercu każdego człowieka. Nie chcą zaufać Bogu, wolą liczyć na pomoc rządzących , która zagwarantuje mu dostatni byt i sens istnienia, uwolni ich od ryzyka marginalizacji i kłopotów finansowych.

Bóg to ukryta władza, dobrze zamaskowana pod pozorem wielkiej tajemnicy Istnienia, a tak naprawdę to grupa cwaniaków żywiąca się ułomnością ludzkiej natury, która poszukuje Wielkiego Brata, który wszystko wytłumaczy i wyjaśni, uczyni z nas dzieci, które zawsze potrzebują opiekuna.

Tak naprawdę wolności potrzebują nie liczni, reszta to bydło, materiał rozpłodowy, nawóz historii, któremu potrzeb pasterza i którego sami szukają , o niego się proszą aby za nich podejmował decyzję o tym co jest dobre a co złe, kiedy odczuwać radość a kiedy złość co ma ich gorszyć a co ma być godne wysiłków i trudu. Wolność to jedno wielkie utrapieni , którego trzeba jak najszybciej się pozbyć. Dziecinność od kolebki po grób o to pragnienie przeciętnego człowieka.

Więc z tego powodu religia będzie się miała dobrze przez jeszcze długi, długi czas, do puki większość ludzi nie wyrośnie z wieku dziecięcego.

Oczywiście,że nauka religii powinna odbywać się,jak kiedyś w salkach katechetycznych,wtedy to była religia,dziś jest to przedmiot jeden z wielu,ale Kościół sam chciał takiej degradacji.A różne panie,katechetki nie mają szacunku dla nikogo,zachowują się jak namaszczone!

a skąd w ogóle wiecie ze bóg istnieje?
Przeczytaliście bajkę o wdzięcznym tytule "Biblia"?
Może namówił was człowiek w czarnym habicie?
A może za dużo pewnego radyjka?
Być może nasłuchaliście sie "legendy" przekazywanej z pokolenia na pokolenie?

Dlatego moim zdaniem religia nie powinna byc obowiązkowa, powinien chodzić na nią kto chce, a w szczególności dać prawo decyzji dzieciom... BO co ma taki dorosły decydować o czymś o czym dziecko nie chce rozmawiać..

Jak nie wiesz to najlepiej sam sie ucz religi

Uważam tak jak większa część piszących, że religia to zespół wierzeń w siły nadprzyrodzone oraz zwiazanych z nimi obrzędów , praktyk, zasad moralnych i form organizacji instytucji religijnych i jako taka nie powinna być przedmiotem nauki. To jest sprawa wiary a nie rozmyslań naukowych nawet w podstawówce. Prowadzi to do religianctwa czyli przesadnej zewnetrznej gorliwości w przestrzeganiu praktyk religijnych.

Religia (pod jakąkolwiek postacią) jest dobra. Jestem zdania, że wymyślili ją ludzie o wiedzy ponadczasowej, którzy mieli głowy dobrze osadzone na karku, żeby wymyślić i utrwalić ją w takiej formie, jaka jest. Daje nadzieję ludziom, którzy tej nadziei potrzebują, a jednocześnie nie daje pewności na lepsze. Trzyma w niepewności ludzi, którzy czasem nawet twierdzą, że Boga (nie ważne którego, z której religii) nie ma. Złem w tym wszystkim jest wykorzystywanie jej do dogłębnej manipulacji ludźmi. Jednocześnie nakazuje wierzyć i nie daje pewności, że to, w co wierzymy istnieje. Generalnie jest więc w stanie równowagi pomiędzy wiedzą i wiarą. I to jest ważne. Bez tego życie byłoby zupełnie inne - w przypadku, kiedy by ludzie wiedzieli, że nie ma Boga - jak by wyglądało nasze życie? I analogicznie - kiedy mielibyśmy stuprocentową pewność, że Bóg istnieje, każdy przeklęczałby swoje życie, prześcigając się w dobrych uczynkach. Masakra! Jak mówiłem, religia nie jest zła - winny jest jak zwykle czynnik ludzki, nadgorliwe tłumaczenie po swojemu pewnych treści. Wykorzystywanie jej do polityki, manipulacji, ba! nawet wojen - to nie wina religii, tylko człowieka.

Religia w szkołach to po prostu konkretne źródło dochodu dla kościoła. Dojenie RP przez kler i świeckich jedynie słusznej religii trwa w najlepsze.
Tusk obiecał normalność, a czarna komuna trwa jak trwała.

No więc właśnie. Masz rację, tylko, że każda zinstytucjonalizowana religia służy zaspokajaniu interesów kasty nią rządzącej. Więc z tego co napisałeś wyżej wynika chyba, że państwo nie powinno mieć z tym nic wspólnego i nie faworyzować żadnego z wyznań (nawet tego dominującego).
A religie wymyślają ludzie od kiedy istnieją - zazwyczaj momentach kiedy nie umieją sobie czegoś wyjaśnić. Szkoda, że potem jest już tylko gorzej - właśnie prześladowania heretyków, wojny, etc.

Ależ tak. Tylko, że państwu (każdemu) jest z tym wygodnie. Weźmy za przykład komunizm - czy był czymś innym niż religia? Nie! Zmieniono tylko pewne określenia, np. Bóg = Partia, Apostołowie = Komitet Centralny itd. itd. Zrobiono to, by teoretycznie odciąć się od Boga, a w rzeczywistości z zazdrości, wymyślili coś na Jego wzór, tylko w co łatwiej uwierzyć i można "dotknąć". Dlaczego politycy chętnie sięgają po hasła religijne, a jednocześnie nie wykazują się w tym kierunku swoim działaniem - dlaczego równorzędnie mówią o czynach Jana Pawła II i kradną pieniądze z rządowej kasy? To jest komizm.. albo raczej tragi-komizm...

poroniona to jest idea nauczania przymusowo religii w szkole... oraz wieszania krzyza na scianie... co z tego ze 99% polakow deklaruje we są katolikami...mamy demokracje wiec i wolnosc wyznania a nie nazucanie przez panstwa religii.. krzyzy na scianach itd... róbcxie se ludzie ale u siebie w domu a nie w miejscach publicznych...

Jakie 99% katolików?
Najwyżej 40% - tylu praktykuje chodzenie na msze. Reszta ochrzczonych to chrześcijanie, ale nie katolicy.
A co do religii w szkołach. Może być, ale niech Watykan płaci za wynajęcie sal szkół budowanych w większości przez "wrednych komuchów". Oczywiście za wynajęcie w godzinach wieczornych - kiedy nie ma innych zajęć w szkołach.
Tak samo z pensjami katechetów - dlaczego są płacone z budżetu państwa polskiego? Podobno wg konkordatu nauka religii w szkołach miała być bezpłatna? Może coś przegapiłem?

Tusk to tylko obiecywał

ty to jesteś pierdo***ty w głowe a może jechem jesteś za naszym krajem idzie religia katolicyzm Bóg Honor Ojczyzna w wojsku nie byłeś czy jak? wiara idzie z państwem od czasów krulów i ja jestem z tego dumny przez takich jak ty kraj schodzi na psy mącicieli i innych lecz sie i ten drugi CHATE ETERNAL pisze też do niego aby sie nie wypowiadał jeśli ma lewackie poglądy i nie mącił nasza religia ma 21 wieków to coś hyba znaczy i jest oparta na prawdzie

//cenzura

spier***aj jehu stąd

//cenzura

najlepiej do ameryki tam skąd przyszedłeś mącicielu o dwustu letniej sekciarskiej wierze.

//cenzura

Siso, już spokojnie. Zaraz oddamy Ci misia i podamy lekarstwo...

najlepiej do ameryki tam skąd przyszedłeś mącicielu o dwustu letniej sekciarskiej wierze.[/cytat]

21 wieków twojej religii właśnie dało znac o sobie. Miłuj bliźniego swego, wybacz bliźniemu 77 razy i tym podobne banialuki widzę nie zaprzątają twojej łepetyny Żałosnyś.

//cenzura

Dyżurnemu opluwaczowi już dziękujemy za jego goliwy dyżur.