NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »
Nowy Temat Odpowiedz
1 2 »
Praca na PKP,
~~wykształciuch
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 19:58  
Cytuj
orientuje się może ktoś w tym temacie?

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 19:58  
Cytuj

 
 
 
 
~~maszynista
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 21:49  
Cytuj
skończyłem studia wyższe techniczne, mam dyplom mgr inż, obecnie jestem maszynistą elektrowozów składów pospiesznych, marzyłem o tym od dziecka, praca naprawdę bardzo fajna, zjeździłem już Polskę wzdłuż i w poprzek, trzeba się do niej trochę przyzwyczaić jako że zazwyczaj jeździ się paręnaście godzin w dzień i w nocy natomiast pieniądze dosyć marne. jednak moje marzenie się spełniło i jestem szczęśliwy umiech

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 21:51  
Cytuj
To żeby jeździć jako maszynista potrzeba wyższego wykształcenia?
Niedługo od kierowców PKS zaczną wyższych studiów wymagać. good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~bejtyzjerzowygo
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 22:29  
Cytuj
pszeszkadza ci to czy nie bedziesz mug jurz zadnej pracy wykonywac

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 22:30  
Cytuj
CYTAT
To żeby jeździć jako maszynista potrzeba wyższego wykształcenia?
Niedługo od kierowców PKS zaczną wyższych studiów wymagać. good



Jestes głupi albo poprostu nie wiesz jak ciężko zostać maszynista. Zapewne jak byś wszedle do lokomotywy to byś nie umiał nawet włączyć silnika a co dopiero o jej prowadzeniu

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Paź 2008r. 22:41  
Cytuj
CYTAT
Jestes głupi albo poprostu nie wiesz jak ciężko zostać maszynista. Zapewne jak byś wszedle do lokomotywy to byś nie umiał nawet włączyć silnika a co dopiero o jej prowadzeniu


Wyobraź sobie, że jeździłem w lokomotywie zarówno elektrycznej jak i spalinowej jako dzieciak 15 letni, bo miałem takie hobby. Nawet raz prowadziłem taki skład (włączając biegi kierownicą), oczywiście obok siedział maszynista umiech. Nie wydaje mi się, aby obsługa takiej maszyny wymagała ukończenia studiów wyższych.
Śmieszy mnie to, że w polaczkowie jeszcze trochę, to aby dostać pracę za 1000zł, trzeba będzie posiadać tytuł doktora.good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~bejtyzjerzowygo
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 02:57  
Cytuj
a ja slyszalem ze w niekturych innych panstwach nisz w polaczkowie to wystarczy oddac sie bogatemu facetu i pienionszki sie same robiom hehehehehehehhehehehe wie ktos cos na ten temat

 
 
 
 
~~do maszynisty
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 09:36  
Cytuj
słuchaj a gdzie się trzeba i do kogo zgłosić w takiej sprawie?

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 13:25  
Cytuj
CYTAT
słuchaj a gdzie się trzeba i do kogo zgłosić w takiej sprawie?



Musisz mieć zrobiony najpierw kurrś na pomocnika maszynisty, pozniej na stanowisku pomocnika maszynisty musisz wyjeżdzić ileś tam kilometrów nie wiem ile, a dopiero pżniej możesz robić kurs na maszyniste trakcji elektrycznej bądz spalinowej który jest ciężko zdać. A wogóle zeby zostać skierowanym na ten kurs pomocnika maszynisty musisz pracować określony czas np w lokomotywowni

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 13:35  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Jestes głupi albo poprostu nie wiesz jak ciężko zostać maszynista. Zapewne jak byś wszedle do lokomotywy to byś nie umiał nawet włączyć silnika a co dopiero o jej prowadzeniu


Wyobraź sobie, że jeździłem w lokomotywie zarówno elektrycznej jak i spalinowej jako dzieciak 15 letni, bo miałem takie hobby. Nawet raz prowadziłem taki skład (włączając biegi kierownicą), oczywiście obok siedział maszynista umiech. Nie wydaje mi się, aby obsługa takiej maszyny wymagała ukończenia studiów wyższych.
Śmieszy mnie to, że w polaczkowie jeszcze trochę, to aby dostać pracę za 1000zł, trzeba będzie posiadać tytuł doktora.good



Widać ze ty jestes jakiś wielce szkolony ze tak piszesz o tych studiach tylko ze nie jeden po studiach jest gorzej głupi i nie rozgarniey o tego po zawodówce. Dowalileś ze włączałeś biegi heheh, lokomotywa nie ma biegów a tak wogołe to ta kierownica zwana jest nastawnikiem, nie pisz takiego czegoś bo się błażnisz, coś słabo uczyli chyba na tych studiach. Każdy by umiał prowadzić pociąg jak już jest w jeżdzie, ciekawe czy byś umiał go wogóle wlączyć. Na bank nie wiedział byś ze musiał byś rozłożyć pantograf tylny, ze trzeba włączyć główny obwód lokomotywy a następnie przetwornice i sprężarkę. Zeby ruszyś z miejsca to trzeba jeszcze skład odchamować i powoli dawać nawrotnik w pozycję do góry by jechać do przodu. To jest tak po skrócie napisane jak ruszyć lokomytywe Eu-07. Nie jaraj sie człowieczku tymi studiami bo wiekszośc tych wielce mądrych ma tylko wiedze książka wbitą na pamieć do łba i żaden z tych studencików nie wiedział by co ma zrobić by ruszyć

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 13:44  
Cytuj
CYTAT
Widać ze ty jestes jakiś wielce szkolony ze tak piszesz o tych studiach tylko ze nie jeden po studiach jest gorzej głupi i nie rozgarniey o tego po zawodówce. Dowalileś ze włączałeś biegi heheh, lokomotywa nie ma biegów a tak wogołe to ta kierownica zwana jest nastawnikiem, nie pisz takiego czegoś bo się błażnisz, coś słabo uczyli chyba na tych studiach. Każdy by umiał prowadzić pociąg jak już jest w jeżdzie, ciekawe czy byś umiał go wogóle wlączyć. Na bank nie wiedział byś ze musiał byś rozłożyć pantograf tylny, ze trzeba włączyć główny obwód lokomotywy a następnie przetwornice i sprężarkę. Zeby ruszyś z miejsca to trzeba jeszcze skład odchamować i powoli dawać nawrotnik w pozycję do góry by jechać do przodu. To jest tak po skrócie napisane jak ruszyć lokomytywe Eu-07. Nie jaraj sie człowieczku tymi studiami bo wiekszośc tych wielce mądrych ma tylko wiedze książka wbitą na pamieć do łba i żaden z tych studencików nie wiedział by co ma zrobić by ruszyć


Widać, że znajomość ortografii i czytania ze zrozumieniem jak zwykle u przeciętnego użytkownika Internetu, leży. Ja nie kończyłem studiów o lokomotywach i się na nich nie znam, tylko mówię, że aby jeździć czymś takim nie potrzeba studiów wyższych. Dotarło? A, że do przełączania biegów jest kierownica to chyba fakt. Ja nie wiem, jak się fachowo nazywają biegi w lokomotywie i jak się nazywa kierownica, ale laik ma prawo tak nazwać te rzeczy. Myślę, że kilka tygodni solidnego kursu wystarczy aby opanować tę "trudną" sztukę prowadzenia pociągu. Tylko nie mów mi proszę, że to jest trudniejsze od kierowania np. TIRem. Maszynista tylko włącza prędkość i hamuje oraz patrzy na sygnalizację nadawaną przez nastawnie. I więcej go nie obchodzi. To takie skomplikowane?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 14:18  
Cytuj
[cytat]
CYTAT
Widać ze ty jestes jakiś wielce szkolony ze tak piszesz o tych studiach tylko ze nie jeden po studiach jest gorzej głupi i nie rozgarniey o tego po zawodówce. Dowalileś ze włączałeś biegi heheh, lokomotywa nie ma biegów a tak wogołe to ta kierownica zwana jest nastawnikiem, nie pisz takiego czegoś bo się błażnisz, coś słabo uczyli chyba na tych studiach. Każdy by umiał prowadzić pociąg jak już jest w jeżdzie, ciekawe czy byś umiał go wogóle wlączyć. Na bank nie wiedział byś ze musiał byś rozłożyć pantograf tylny, ze trzeba włączyć główny obwód lokomotywy a następnie przetwornice i sprężarkę. Zeby ruszyś z miejsca to trzeba jeszcze skład odchamować i powoli dawać nawrotnik w pozycję do góry by jechać do przodu. To jest tak po skrócie napisane jak ruszyć lokomytywe Eu-07. Nie jaraj sie człowieczku tymi studiami bo wiekszośc tych wielce mądrych ma tylko wiedze książka wbitą na pamieć do łba i żaden z tych studencików nie wiedział by co ma zrobić by ruszyć


Kolejny przykład ze niektórzy studenciki to płytcy ludzie i nic nie wiedzący kórzy tylko uczą się na pamieć z książek ale w zyciu wiedzy nie potrafia wykorzystać. Co ty koleś porównujesz tira do pociągu?? Maszynista ktory prowadzi skład pospiesznego pociągu ma za sobą tak średnio 300 osób a w sezonie wakacyjnym na trasach do miejscowości turystycznych w składach zmocnionych przez dodtakowe wagony nawet i 1000 osoób więc jaka spoczywa na nim odpowiedzialnośc. Nie mas pojęcia w tym temacie to sie nie wypowiadaj tylko idż sie ucz ksiązki na pamięc jak to bywa na studiach i pisz co się ciekawego nauczyłeś na pamieć

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 14:24  
Cytuj
[cytat]
CYTAT
Widać ze ty jestes jakiś wielce szkolony ze tak piszesz o tych studiach tylko ze nie jeden po studiach jest gorzej głupi i nie rozgarniey o tego po zawodówce. Dowalileś ze włączałeś biegi heheh, lokomotywa nie ma biegów a tak wogołe to ta kierownica zwana jest nastawnikiem, nie pisz takiego czegoś bo się błażnisz, coś słabo uczyli chyba na tych studiach. Każdy by umiał prowadzić pociąg jak już jest w jeżdzie, ciekawe czy byś umiał go wogóle wlączyć. Na bank nie wiedział byś ze musiał byś rozłożyć pantograf tylny, ze trzeba włączyć główny obwód lokomotywy a następnie przetwornice i sprężarkę. Zeby ruszyś z miejsca to trzeba jeszcze skład odchamować i powoli dawać nawrotnik w pozycję do góry by jechać do przodu. To jest tak po skrócie napisane jak ruszyć lokomytywe Eu-07. Nie jaraj sie człowieczku tymi studiami bo wiekszośc tych wielce mądrych ma tylko wiedze książka wbitą na pamieć do łba i żaden z tych studencików nie wiedział by co ma zrobić by ruszyć


I jeszcze coś koleś, kierowce Tira obowiązuja tylko przepisy ruchu drogowego a maszynista ma swoje przpeisy ktore są o wiele bardzij skomplikowane i oprzerniejsze od przepisów ruchu drogowego. Sama ksiązką w której są zawarte sygnały sygnalizacji i semaforów zawiera kilkaset stron. powtarzam jesxcze raz, zajmi sie tym w czym masz pojęcie a po pociągach nie udzielaj się. A tak aprpopo to tez jestem po studiach ale sie tak tym nie podniecam jak ty bo w dziejszych czasach to zaden wyczyn ze sie studiuje

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 14:33  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Jestes głupi albo poprostu nie wiesz jak ciężko zostać maszynista. Zapewne jak byś wszedle do lokomotywy to byś nie umiał nawet włączyć silnika a co dopiero o jej prowadzeniu


Wyobraź sobie, że jeździłem w lokomotywie zarówno elektrycznej jak i spalinowej jako dzieciak 15 letni, bo miałem takie hobby. Nawet raz prowadziłem taki skład (włączając biegi kierownicą), oczywiście obok siedział maszynista umiech. Nie wydaje mi się, aby obsługa takiej maszyny wymagała ukończenia studiów wyższych.
Śmieszy mnie to, że w polaczkowie jeszcze trochę, to aby dostać pracę za 1000zł, trzeba będzie posiadać tytuł doktora.good




Masz tu podupadły studenciku krótki opis pracy masyznisty. Artukuł jets cytowany i jest napisany 2 lata temu :
"Józef Jaworski, prowadząc pociągi towarowe, średnio przejeżdża miesięcznie 3 tys. km. Na pasażerskich wyrabia nawet 8 tys. km.
- Jak oni fajnie mają. Koszulka, krawat, widoczki za szybą. Tak myślałem, gdy chciałem wsiąść do lokomotywy. Gdy zacząłem jeździć po 300 godzin miesięcznie w deszcz, spiekotę i zimno, pytałem sam siebie: „Co ja tu robię?” – wspomina początki zawodowej kariery.
Maszyniści wśród pracowników PKP mają wysoką pozycję zawodową i w porównaniu z innymi dość wysokie pensje. Średnio 1,5 tys. zł netto, 20% z nich zarabia 2 tys. zł netto. Ale napięcia związane z wykonywanym zawodem wynikają nie tylko z uczestnictwa w katastrofach czy wypadkach. – Betonowe płyty na torach, kierowcy, którzy pokonują przejazdy jak samobójcy, kamienie i znaki drogowe wpadające do kabin, bandy okradające pociągi. To wszystko czai się na każdym kilometrze torów – twierdzi Andrzej Gajewski, maszynista instruktor z Gdyni. Pracy nie ułatwiają warunki panujące w kabinie. Trudny do zniesienia hałas i temperatura dochodząca latem do 70 stopni. Zimą marzną im nogi, a grzeją się plecy. Najstarsze lokomotywy elektryczne i spalinowe mają 40 lat. Stosowane w nich rozwiązania konstrukcyjne są efektem angielskiej myśli technicznej z 1936 r. Najmłodsza lokomotywa towarowa serii ET-22 jest z 1972 r. W żadnej z polskich lokomotyw nie ma toalety. Jeśli maszynista prowadzi sam, a poczuje gwałtowną potrzebę, musi zatrzymać pociąg. Przed 1985 r., kiedy jeszcze obligatoryjnie jeździły załogi dwuosobowe, maszyniści wychodzili do części silnikowej i załatwiali się do wiadra. Dwuosobowe obsady pozostały tylko na szlakach, gdzie pociągi jeżdżą z dużą prędkością, lub tam, gdzie ze względu na niewielki ruch nie instaluje się nowoczesnych urządzeń zabezpieczających."

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 14:52  
Cytuj
No i co z tego wynika, że prowadzi 300 osób? Człowieku, nie podniecaj się pracą w lokomotywie, bo ona nie wymaga takiej uwagi, jak kierowca drogowy, czego dowodem są wielokrotne zatrzymania pijanych maszynistów, którzy mimo, że świata nie widzieli i tak pociągu nie wykoleili, gdyż ten ma solidne zabezpieczenia. Był temat o zatrzymaniu pijanych maszynistów składu towarowego koło Łodzi, którzy nie reagowali na żadne sygnały.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5047513.html

Czy kierowca w takim stanie byłby w stanie prowadzić TIRa? W pociągach nie wykonujesz żadnych manewrów. Tam tory prowadzą i nastawnie. Ty masz jedynie prędkość zwalniać lub przyspieszać i hamować. Co jest trudniejsze, praca kierowcy autobusu, czy motorniczego w tramwaju? Nie opowiadaj głupot, że prowadzenie pociągu to wielka umiejętność. To nie pilot samolotu. Woźna w szkole też czuwa nad bezpieczeństwem kilkuset dzieci na lekcjach, a to jest dowodem na jej niezwykłych umiejętności? Żebyś mógł ten swój pociąg prowadzić, potrzebujesz sztabu ludzi do obsługi trasy. A kierowca jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; czasem na źle oznakowanych i rozkopanych drogach. W niektórych niemieckich miastach pilotażowo wprowadza się metro (a to taki sam pociąg) bez prowadzącego. Komputer steruje. Czy wsiadłbyś do samochodu bez kierowcy? W Düsseldorfie na lotnisku także jest kolejka górska przewożąca ludzi ze stacji DB (ichnie PKP) do terminali pasażerskich i także jest bezobsługowa. Jedzie około 500 metrów. Czy wsiadłbyś do automatycznego autobusu? Na pewno nie. A do pociągu się wsiada i się jedzie.

I jeszcze jedno? W którym cywilizowanym kraju jest tak, że pociąg jedzie prawie 5 godzin, a PKS 4 godziny do tego samego celu?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 15:54  
Cytuj
CYTAT
No i co z tego wynika, że prowadzi 300 osób? Człowieku, nie podniecaj się pracą w lokomotywie, bo ona nie wymaga takiej uwagi, jak kierowca drogowy, czego dowodem są wielokrotne zatrzymania pijanych maszynistów, którzy mimo, że świata nie widzieli i tak pociągu nie wykoleili, gdyż ten ma solidne zabezpieczenia. Był temat o zatrzymaniu pijanych maszynistów składu towarowego koło Łodzi, którzy nie reagowali na żadne sygnały.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,5047513.html

Czy kierowca w takim stanie byłby w stanie prowadzić TIRa? W pociągach nie wykonujesz żadnych manewrów. Tam tory prowadzą i nastawnie. Ty masz jedynie prędkość zwalniać lub przyspieszać i hamować. Co jest trudniejsze, praca kierowcy autobusu, czy motorniczego w tramwaju? Nie opowiadaj głupot, że prowadzenie pociągu to wielka umiejętność. To nie pilot samolotu. Woźna w szkole też czuwa nad bezpieczeństwem kilkuset dzieci na lekcjach, a to jest dowodem na jej niezwykłych umiejętności? Żebyś mógł ten swój pociąg prowadzić, potrzebujesz sztabu ludzi do obsługi trasy. A kierowca jest sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; czasem na źle oznakowanych i rozkopanych drogach. W niektórych niemieckich miastach pilotażowo wprowadza się metro (a to taki sam pociąg) bez prowadzącego. Komputer steruje. Czy wsiadłbyś do samochodu bez kierowcy? W Düsseldorfie na lotnisku także jest kolejka górska przewożąca ludzi ze stacji DB (ichnie PKP) do terminali pasażerskich i także jest bezobsługowa. Jedzie około 500 metrów. Czy wsiadłbyś do automatycznego autobusu? Na pewno nie. A do pociągu się wsiada i się jedzie.

I jeszcze jedno? W którym cywilizowanym kraju jest tak, że pociąg jedzie prawie 5 godzin, a PKS 4 godziny do tego samego celu?





MAszyniści to też ludzie a nie jakies roboty więc i w tej grupie znajdują się mniej odpowiedzialni ludzie i dlatego ten incydent ze upili sie podczas pracy, tylko ze takie coś zdarza się sporadycznie, a kierowcach pijanych ciąglę mowią. Dobra koleś, jestś głupi gorzej niż ustawa przewiduje, szkoda wogole odpisywać na twoje posty bo jesteś ciemny i nie masz pojećia. W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge, np PKS ze stalowej Woli jedzie przez radom 4,5 godziny i pokonuje dystans 255 km a pociąg jedzie do Warszawy przez Lublin i zamuje mu to 5 godzin i 2 minut ale pokonuje dystans 289 km

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:20  
Cytuj
CYTAT
MAszyniści to też ludzie a nie jakies roboty więc i w tej grupie znajdują się mniej odpowiedzialni ludzie i dlatego ten incydent ze upili sie podczas pracy, tylko ze takie coś zdarza się sporadycznie, a kierowcach pijanych ciąglę mowią. Dobra koleś, jestś głupi gorzej niż ustawa przewiduje, szkoda wogole odpisywać na twoje posty bo jesteś ciemny i nie masz pojećia. W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge, np PKS ze stalowej Woli jedzie przez radom 4,5 godziny i pokonuje dystans 255 km a pociąg jedzie do Warszawy przez Lublin i zamuje mu to 5 godzin i 2 minut ale pokonuje dystans 289 km


Czego się można więcej spodziewać po prostym maszyniście od epitetów? Tupaniem i wyzwiskami nie zatuszujesz prawdy, o tym, że jesteście molochem komunistycznym, do którego musimy dopłacać, a przy tym, brudni, niepunktualni, drodzy i powolni.
Podając przykład z trasą 4 i 5 godzinną, miałem na myśli Kraków. Prędkość przepisowa PKSu nie może przekroczyć 50 km/h w terenie zabudowanym i 70 km/h poza nim. Ponadto, autobus musi wjeżdżać do często zakorkowanych centrów miast, celem wjazdu na dworzec PKS w danym mieście. Czemu polskie pociągi nagminnie się spóźniają? Świętem jest, gdy usłyszy się zapowiedź, że jakiś pociąg pospieszny przyjedzie o czasie, szczególnie w Krakowie lub Warszawie. Stoją w korkach? O spóźniających się autobusach PKSu praktycznie nie słyszę. Jest to sporadyczne zjawisko.
Idź pojeździć TIRem, to pogadamy, jaki jesteś bohater. Powtarzam, jako 15 letnie dziecko prowadziłem skład osobowy, pod okiem maszynisty. I nic się nie stało. Pociąg sam jechał. Czy powierzyłbyś 15 letniemu chłopakowi, nawet pod okiem instruktora jazdy, prowadzenie autobusu wypełnionego ludźmi? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Niech każdy porówna ciężar pracy kierowcy zawodowego drogowego i maszynisty PKP.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~----
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:36  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
MAszyniści to też ludzie a nie jakies roboty więc i w tej grupie znajdują się mniej odpowiedzialni ludzie i dlatego ten incydent ze upili sie podczas pracy, tylko ze takie coś zdarza się sporadycznie, a kierowcach pijanych ciąglę mowią. Dobra koleś, jestś głupi gorzej niż ustawa przewiduje, szkoda wogole odpisywać na twoje posty bo jesteś ciemny i nie masz pojećia. W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge, np PKS ze stalowej Woli jedzie przez radom 4,5 godziny i pokonuje dystans 255 km a pociąg jedzie do Warszawy przez Lublin i zamuje mu to 5 godzin i 2 minut ale pokonuje dystans 289 km


Czego się można więcej spodziewać po prostym maszyniście od epitetów? Tupaniem i wyzwiskami nie zatuszujesz prawdy, o tym, że jesteście molochem komunistycznym, do którego musimy dopłacać, a przy tym, brudni, niepunktualni, drodzy i powolni.
Podając przykład z trasą 4 i 5 godzinną, miałem na myśli Kraków. Prędkość przepisowa PKSu nie może przekroczyć 50 km/h w terenie zabudowanym i 70 km/h poza nim. Ponadto, autobus musi wjeżdżać do często zakorkowanych centrów miast, celem wjazdu na dworzec PKS w danym mieście. Czemu polskie pociągi nagminnie się spóźniają? Świętem jest, gdy usłyszy się zapowiedź, że jakiś pociąg pospieszny przyjedzie o czasie, szczególnie w Krakowie lub Warszawie. Stoją w korkach? O
spóźniających się autobusach PKSu praktycznie nie słyszę. Jest to sporadyczne zjawisko.
Idź pojeździć TIRem, to pogadamy, jaki jesteś bohater. Powtarzam, jako 15 letnie dziecko prowadziłem skład osobowy, pod okiem maszynisty. I nic się nie stało. Pociąg sam jechał. Czy powierzyłbyś 15 letniemu chłopakowi, nawet pod okiem instruktora jazdy, prowadzenie autobusu wypełnionego ludźmi? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Niech każdy porówna ciężar pracy kierowcy zawodowego drogowego i maszynisty PKP.





Jestes głupi i tyle. Wejdz sobie na stronke gdzie jest rozkład jazdy pks adres stronki www.rozklady.com.pl i sprawdz sobie ile jeddzie dokladnie autobus z Wawy do STW, np. wyjazd z WAWY o 18.45 a przyjazd do STW 23.15. PRzeczytaj sobie ten rozklad i pisz ile gdzie sie jedzie, widze ze w każdej dziedzinie jestes taki nicniewiedzacy

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:41  
Cytuj
CYTAT
Jestes głupi i tyle. Wejdz sobie na stronke gdzie jest rozkład jazdy pks adres stronki www.rozklady.com.pl i sprawdz sobie ile jeddzie dokladnie autobus z Wawy do STW, np. wyjazd z WAWY o 18.45 a przyjazd do STW 23.15. PRzeczytaj sobie ten rozklad i pisz ile gdzie sie jedzie, widze ze w każdej dziedzinie jestes taki nicniewiedzacy


Ciemniaku, bo inaczej cię nie nazwie. Poczytaj kodeks ruchu drogowego i dopiero pisz o prędkościach autobusów na polskich drogach. Kto ci dał prawo jazdy, jeśli w ogóle je masz?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~----
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:41  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
MAszyniści to też ludzie a nie jakies roboty więc i w tej grupie znajdują się mniej odpowiedzialni ludzie i dlatego ten incydent ze upili sie podczas pracy, tylko ze takie coś zdarza się sporadycznie, a kierowcach pijanych ciąglę mowią. Dobra koleś, jestś głupi gorzej niż ustawa przewiduje, szkoda wogole odpisywać na twoje posty bo jesteś ciemny i nie masz pojećia. W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge, np PKS ze stalowej Woli jedzie przez radom 4,5 godziny i pokonuje dystans 255 km a pociąg jedzie do Warszawy przez Lublin i zamuje mu to 5 godzin i 2 minut ale pokonuje dystans 289 km


Czego się można więcej spodziewać po prostym maszyniście od epitetów? Tupaniem i wyzwiskami nie zatuszujesz prawdy, o tym, że jesteście molochem komunistycznym, do którego musimy dopłacać, a przy tym, brudni, niepunktualni, drodzy i powolni.
Podając przykład z trasą 4 i 5 godzinną, miałem na myśli Kraków. Prędkość przepisowa PKSu nie może przekroczyć 50 km/h w terenie zabudowanym i 70 km/h poza nim. Ponadto, autobus musi wjeżdżać do często zakorkowanych centrów miast, celem wjazdu na dworzec PKS w danym mieście. Czemu polskie pociągi nagminnie się spóźniają? Świętem jest, gdy usłyszy się zapowiedź, że jakiś pociąg pospieszny przyjedzie o czasie, szczególnie w Krakowie lub Warszawie. Stoją w korkach? O spóźniających się autobusach PKSu praktycznie nie słyszę. Jest to sporadyczne zjawisko.
Idź pojeździć TIRem, to pogadamy, jaki jesteś bohater. Powtarzam, jako 15 letnie dziecko prowadziłem skład osobowy, pod okiem maszynisty. I nic się nie stało. Pociąg sam jechał. Czy powierzyłbyś 15 letniemu chłopakowi, nawet pod okiem instruktora jazdy, prowadzenie autobusu wypełnionego ludźmi? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi. Niech każdy porówna ciężar pracy kierowcy zawodowego drogowego i maszynisty PKP.






http://www.pksst(...)ticle.45
Pod tym jest rozkład jazdy autobusów PKS Stalowa Wola do Warszawy, poczytaj to i wtedy komentuj ile jedzie. Moze to ci uświadomi ze ty wogole nic nie wiesz na temat komunkacji publicznej, prubujesz tylko zablysnać a jedynie sie błażnisz

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:44  
Cytuj
CYTAT
Pod tym jest rozkład jazdy autobusów PKS Stalowa Wola do Warszawy, poczytaj to i wtedy komentuj ile jedzie. Moze to ci uświadomi ze ty wogole nic nie wiesz na temat komunkacji publicznej, prubujesz tylko zablysnać a jedynie sie błażnisz


A gdzie "specjalisto z bożej łaski" jest tam napisane, że autobus może przekraczać 70 km/h?
Aha, i jeszcze popracuj nad ortografią i stylistyką wypowiedzi, maszynisto po "stódiach". good

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~----
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:49  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Pod tym jest rozkład jazdy autobusów PKS Stalowa Wola do Warszawy, poczytaj to i wtedy komentuj ile jedzie. Moze to ci uświadomi ze ty wogole nic nie wiesz na temat komunkacji publicznej, prubujesz tylko zablysnać a jedynie sie błażnisz


A gdzie \"specjalisto z bożej łaski\" jest tam napisane, że autobus może przekraczać 70 km/h?
Aha, i jeszcze popracuj nad ortografią i stylistyką wypowiedzi, maszynisto po \"stódiach\". good



Ale ty jesteś głąb, wyrażnie jest napisane w tym rozkładzie ile jedzie. Sorry, ty jestes po studiach wiec wiesz lepiej, wg ciebie to i ten rozklad jest bledny. Naucz sie liczyc, podziel 255 km przez ten czas ile jedzie i wyjdzie ci jego predkośc ktora wynosi niecałe 60 km/h. Teraz to widać jacy to "madrzy" są abolwenci szkol wyższych, nawet nie umiesz takiego prostego obliczenia zrobic

 
 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:52  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
CYTAT
Pod tym jest rozkład jazdy autobusów PKS Stalowa Wola do Warszawy, poczytaj to i wtedy komentuj ile jedzie. Moze to ci uświadomi ze ty wogole nic nie wiesz na temat komunkacji publicznej, prubujesz tylko zablysnać a jedynie sie błażnisz


A gdzie \\\"specjalisto z bożej łaski\\\" jest tam napisane, że autobus może przekraczać 70 km/h?
Aha, i jeszcze popracuj nad ortografią i stylistyką wypowiedzi, maszynisto po \\\"stódiach\\\". good



Ale ty jesteś głąb, wyrażnie jest napisane w tym rozkładzie ile jedzie. Sorry, ty jestes po studiach wiec wiesz lepiej, wg ciebie to i ten rozklad jest bledny. Naucz sie liczyc, podziel 255 km przez ten czas ile jedzie i wyjdzie ci jego predkośc ktora wynosi niecałe 60 km/h. Teraz to widać jacy to \"madrzy\" są abolwenci szkol wyższych, nawet nie umiesz takiego prostego obliczenia zrobic




Lepiej robić błedy i sie na czymś znać niż tak jak ty udawać kim to sie nie jest, szczycić sie studiami a nie mieć zielonego pojecia o niczym. Ty to chyba studia skonczyles ale na kulu w stw hehe. Studiami sie mogłes chwalic kiedyś a nie teraz kiedy prawie kazdy czlowiek studiuje. zalosny jestes

 
 
 
 
Posty: 1225
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 16:56  
Cytuj
CYTAT
Ale ty jesteś głąb, wyrażnie jest napisane w tym rozkładzie ile jedzie. Sorry, ty jestes po studiach wiec wiesz lepiej, wg ciebie to i ten rozklad jest bledny. Naucz sie liczyc, podziel 255 km przez ten czas ile jedzie i wyjdzie ci jego predkośc ktora wynosi niecałe 60 km/h. Teraz to widać jacy to "madrzy" są abolwenci szkol wyższych, nawet nie umiesz takiego prostego obliczenia zrobic


Do czego zmierzasz, bo już zgłupiałem? Nic dziwnego, że PKP upada, skoro ma takich "mądrych" pracowników i to po studiach. A co z tym, bez? Piszesz mi, że:
CYTAT
W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge
. To jakaś bzdura do kwadratu. A z twojego wyliczenia średniej prędkości też nie wynika, że autobus jedzie szybciej, niż 70 km/h. Który urząd zatwierdziłby rozkład jazdy, jeśli przekraczałby ustawowe założenia prędkości?

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~---
ff
Wysłany: 18 Paź 2008r. 17:02  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
Ale ty jesteś głąb, wyrażnie jest napisane w tym rozkładzie ile jedzie. Sorry, ty jestes po studiach wiec wiesz lepiej, wg ciebie to i ten rozklad jest bledny. Naucz sie liczyc, podziel 255 km przez ten czas ile jedzie i wyjdzie ci jego predkośc ktora wynosi niecałe 60 km/h. Teraz to widać jacy to \"madrzy\" są abolwenci szkol wyższych, nawet nie umiesz takiego prostego obliczenia zrobic


Do czego zmierzasz, bo już zgłupiałem? Nic dziwnego, że PKP upada, skoro ma takich \"mądrych\" pracowników i to po studiach. A co z tym, bez? Piszesz mi, że:
CYTAT
W każdym kraju tak jest ze pociąg jedzie dłuzej jeśli pokonuje dłuższa droge
. To jakaś bzdura do kwadratu. A z twojego wyliczenia średniej prędkości też nie wynika, że autobus jedzie szybciej, niż 70 km/h. Który urząd zatwierdziłby rozkład jazdy, jeśli przekraczałby ustawowe założenia prędkości?



Dobra koleś, z toba sie nie da gadać bo ty jestes nawet mądrzejsy od rozkładu jazdy ktory jest podany na oficjalnej stronie PKS STW i z ktorego wynika wyrażnie ze autobus z STW do WAWY jedzie 4.5 godziny. A ja sie nie dziwie ze w polskich firmac i urzędach panuje taki balagan skoro tam pracuja tacy "wszystko wiedzący" ludzie po studiach ktorzy naprawde nie wiedza nic, no może poza tym co sie nauczyli na pamieć z ksiązek na studiach

 
 
 
 
1 2 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Stalowa Wola » Praca »