Które Kino polecacie ?

- Wrzos

- Ballada

dlaczego ?

wlasnie przeprowadziłam się do stalowej i nie wiem co wybrac

Pytanie na poziomie2 klasy szkoły podstawowej. Zależy co chcesz robić - jak chcesz się napić, to do wrzosu trudniej chyba wnieść ale łatwiej wypić, jak do Ballady to odwrotnie. Tak mi się przynajmniej zdaje, ale pewny nie jestem...

no bez jaj Edzio ...

popatrz na to co graja i sobie odpowiedz
5tki by mi bylo szkoda za takie cuda placic

przejdź się w sumie na dwa filmy (jeden ballada a drugi wrzos) a później sam sobie ocenisz =)

oczywiście Ballada.

dlaczego ? bo ... mam bliżej

W obu można się napić. Nie spotkałem się nigdy żeby kogoś albo mnie wyprowadzili za piwko w którymkolwiek z kin.

Wolę Balladę bo nie mają drewnianych krzeseł.

Chodzę do kina przynajmniej 2 razy w miesiącu i najgorsze jest to że zawsze jest tylko kilka osób:/

To idz do kościła na 12.00 tam jest zawsze duzo ludzi.

WRZOS

Dlaczego?

Mają lepszy sprzęt. Ostatnio oglądałem u nich film ŚWIADECTWO. Żadnych problemów technicznych.

Dlaczego nie Ballada? Po dłuższym w filmie w tym lokalu bolą oczy. Głośniki przy uruchamianiu sprzętu bardzo trzeszczą - ten problem nie występuje we Wrzosie. Zdarza się, że na kilka sekund film wyłącza się.

Wczoraj były tu jeszcze inne komentarze. Gdzie się one podziały?

A to dziwne po dopisaniu się wszystko OK.Ciekawe?

Do kościoła? Chyba pomyliłaś tematy, albo nie rozumiesz co czytasz.

We Wrzosie lepiej słychać a jak kiepski film i ma się odpowiednie urządzenie to można z netu skorzystać bo jest hot spot ;))) czasami człek idzie przecież do kina a nie na film

W Stalowej brakuje kina z prawdziwego zdarzenia, w Rzeszowie polecam Helios! Kino poprostu pierwsza klasa.

Czy ktos jest mi w stanie wytlumaczyc, dlaczego w STW kino to miejscie gdzie idzie sie pic i drzec w nieboglosy? W innych miastach ludzie tak nie robia.

Zdecydowanie polecam Wrzos. zdecydowanie bardziej przestronny.

Nie znam tego zjawiska. Jak jestem w kinie to zawsze trafia się jakiś "turysta" szeleszczący paczką chipsów i siorbiący pepsiurę, ale nie zdarzyło mi się jeszcze widzieć kogoś kto przyszedł do kina pić.

W Stalowej nie ma dobrego kina i jak dla mnie do żadnego z nich nie warto chodzić. No bo co za przyjemność jest oglądania filmu w kinie który w kinach był tak na prawdę 1, 2 a czasami nawet 4 miesiące temu ? Bezsens i beznadzieja. Powinni zlikwidować te stare komunistyczne molochy które i tak nic ciekawego nie wyświetlają i zainwestować w porządny multipleks. Ewentualnie jedno powinno się wycofać na rzecz rozbudowy drugiego (połączyć się). Wtedy i było by co oglądać i wrażenia były by doskonałe.

A dlaczego portal wprowadza w błąd ,że kino wrzos nie wyświetla filmów?
oto dowód:
http://stalo(...)tuar.php

Nie spotkałem się z pijanymi widzami. Czasem ktoś psyknie otwieraną puszką ale wątpię żeby to były jakieś większe ilości. Bardziej denerwują wspomniane czipsy i pepsiury.

Co do multipleksów. Już to widzę jak powstaje takie coś dla kilku ludzi które chodzą do kina...
Kina domowe, dvd ripy, kto pójdzie do kina gdy może sobie obejrzeć dvd lub piracką kopię w domu?
Kino jest dla ludzi którzy je kochają. Kochają ten klimat.
W dużych miastach istnieją i powstają nowe małe kameralne salki wyświetlające kino offowe itp. i jakoś dają radę.
Bez pierdół że oto po wybudowaniu multi nagle stalowowolanie masowo zaczną nawiedzać seanse...bo tak nie będzie.

Słuchaj, żeby chodzić do kina to trzeba mieć na co a nie tylko bajki i jakieś romansidła. Ważne jest to co kino wyświetla a nie to jakie jest to kino. Multikino na nic jeżeli dalej będzie wyświetlana "kaszana" - w dodatku ze sporym opóźnieniem. Dziwi Cię że ludzie ściągają filmy z netu ? Mnie nie. Jeżeli ktoś ma być opóźniony w kulturze tylko dlatego że w jego mieścinie są tak marne kina to wybiera metodę szybszą i tańszą. W dodatku luksusowy pomysł włodarzy tych kin że na weekendach jest mniej seansów i w mniej przystępnych godzinach niż na tygodniu. Reasumując - jeżeli w kinie będzie "lipa" to nikt na to nie będzie chodził i prędzej czy później będzie po prostu niewypłacalnym molochem.

A teraz Ty przyjacielu posłuchaj jak jest naprawdę.
Aby kino mogło wyświetlać film powiedzmy premierowy musi odpowiednio wcześniej wykazać odpowiednio wysoką frekwencję.
Ilość kopii filmowych jest ograniczona i dostają je w pierwszej kolejności kina do których przychodzą ludzie.Niestety Stalowa Wola nie należy do czołówki tych kin.Toteż prawie zawsze będziemy oglądać premierowe filmy z poślizgiem.Odnośnie kin domowych z dvd to nigdy nawet za kilka tysięcy pln nie zastąpi o profesjonalnego kina.Obraz analogowy jest jak dlamnie znacznie ciekawszy niż cyfrowy.
Podobno w MDK będzie kameralna sala filmowa

To nie do końca tak jest. Dystrybutor nowego filmu produkuje tyle jego kopii, ile jest multipleksów. Jak film zgra się u nich to idzie wtedy w teren. Tylko ekonomia decyduje o tym. Ja tam nie czuję dyskomfortu z powodu, że film obejrzę trzy tygodnie później niż w Warszawie. Ambitny repertuar? Jest seans pod palmą we wtorki,gdzie można obejrzeć ciekawe rzeczy. Nadzieja jest w cyfryzacji kina, kiedy to filmy będą trafiały do kin przez internet, bez czekania na kopie z multipleksów.

Oj widzę masz pojęcie. A jak potrzebujesz jakiś utwór wykorzystać w TV to też dzwonisz do wykonawcy żeby Ci go udostępnił tak ? Żenujące jest Twoje podejście i znajomość tematu. Mam na myśli
Nie dystrybutor nowego filmu a dystrybutor regionalny. Regionalny czyli polski, za którego pośrednictwem film idzie dalej. Kino opłaca prawa autorskie do publicznego wyświetlania i dostaje swoją kopie. Nie ważne jest czy jest to multipleks czy kino pod zajączkiem w Piździchowicach. Ważne jest iż ma być to kino. I brak w Stalowej dobrego repertuaru w kinach jest tylko i wyłącznie przez zaniedbanie tychże kin.

No niestety, ale właśnie tak jest. Jak można zamówić film do kina jeśli jest wyprodukowany w tylu kopiach, ile jest multipleksów w Polsce. Oczywiście są wyjątki, kiedy kopii jest więcej, np. "Świadectwo", lub w sytuacji, kiedy pojawia się w jednym terminie zbyt dużo premier i multipleksy nie są w stanie tego przemielić.