Po prostu odnieś ten płaszcz tam skąd go wzięłaś.

jeszcze tak sie nie schlalem w lokalu by swojej kurtki nie rozpoznac :] gratulacje ^^ nawet wiecej jako ze jestes kobieta to gratulacje x2 :]

proszę sobie wyobrazić że nie trzeba pić żeby się pomylić. a jeśli się tak nie spiłeś to ja gratuluję x6 kontroli nad sobą i zdrowego podejścia do alkoholu

chyba się usunęła odpowiedz do zygfryd. taki mam zamiar ale dziś jest wszystko zamknięte zrobię to jutro a napisałam tu majac nadzieję że złapie kontakt z tą osobą.

Ja w szkole w szatni zakosiłam jakąs katanke co wisiala koło mojej(okazalo sie ze ktoś wczesniej przez pomylke wzial moją, a ja jego) na drugi dzien odwiesiłam "obca" kurteczke w to samo miejsce, moja tez wisiała w tym samym miejscu, w ktorym ja zostawilam dzien wczesniej

nic nie szkodzi

zgadzam sie z tym jak najbardziej :]

tu kolejny raz gratuluje, rowniez x6 ^^ nie kazdy ma tyle odwagi by przyznac sie na miejskim forum do problemow z alkoholem :]

ja do niczego się nie przyznałam każdy czyta to co chce przeczytać, nie masz się do czego przyczepić poza tym nie będę polemizować z kimś na tematy związane z tą chorobą pod tematem płaszcza wybacz, przenieś się na inny wątek.

bawi mnie sytuacja, bo nie napisalas nic o swoim ze np zostal w lokalu, wracalas w 2 ? czy zapomnialas ze nie bylas w plaszczu ? bylo zimno i pomyslalas ze nie moglas przyjsc bez ? ale juz nie zartuje, rozumiem ze ta awersja na humor to przez kaca :] przepraszam, wydrukuj kawalek kartki z data podmiany, popros barmana aby przy barze wystawil, odnies kurtke i napewno ktos sie znajdzie ^^ z watku juz uciekam, glowa do gory, ja bym zlodziejka cie nie nazwal :]

dziękuję za rade , naprawdę wiem mam zrobić a widzę ze kiedy ludzie nie mają nic do roboty niepotrzebnie wgłębiają się w szczegóły. myśle , że najważniejsze napisałam jeśli właścicielka przeczyta na pewno będzie wiedziała, że tu chodzi o jej rzecz. jeśli chodzi o awersję nie jest spowodowana kacem. zapewniam, że nie piłam , czy to jest takie modne i rozpowszechnione, że w każdym problemie doszukuje się przyczyny alkoholu ?

ja w nic nie wnikam nie interesuje, mnie w jaki sposob, czy pilas czy cos bralas, inne powody z ktorych ten plaszcz znalazl sie u ciebie tez mnie nie interesuja :] od poczatku dokonca zartowalem, moglem skorzystac tym w jaki sposob to ujelas to skorzystalem :]
rozumiem to caloksztalt znaczy ja, dziekuje za szczerosc :]

to chcesz rozmawiac o alkoholu w temacie o plaszczu czy nie bo sie troche zmieszalem ?
pokoj siostro powodzenia z problemem :]

a teraz chciałam zapytać jak usunąć ten temat. jest już nieaktualny

w pierwszym poście który napisałaś wciśnij opcję "zmień" i na dole zaznacz oba kwadraty "usuń" i zaznacz też "zamknij temat" potem wciskasz "wyślij"