Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co sądzicie o tych dwóch wirtuozach gitary?:haha: Joe Satriani i Steve Vai. Swoją drogą polecam Satriani - sleep walk no i wiele wiele innych kawałków tego albo i drugiego pana
Muzyka łagodzi obyczaje |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
|
~~Zaskar | |
|
|
CYTAT Co sądzicie o tych dwóch wirtuozach gitary?:haha: Joe Satriani i Steve Vai. Swoją drogą polecam Satriani - sleep walk no i wiele wiele innych kawałków tego albo i drugiego pana Muzyka łagodzi obyczaje Satriani solo podoba mi się do płyty "Crystal Planet". Jeśli chodzi o projetkty G3, to polecam wszystkie, a zwłaszcza z Robertem Frippem. Vai jest dla miłośników gatunku. Jego technika jest wręcz nie z tej ziemi. Podłączyłbym jeszcze Yngwiego Malmsteena. Ta muzyka to jednak trochę sztuka dla sztuki. A Marthy Friedmann? Płyty: new-age'owa "Scenes" z Kitaro i jej kontynuacja - "Introduction"? "Scenes" złagodzi nawet ryk quadów i tuningowanych golfów. Bill Frisell (najlepiej w Naked City!!!), Robert Fripp, Jaco Pastorius (bas), Marcus Miller(bas), John Scofield? Ktoś słyszał (najlepiej na żywo ) Krzysię Górniak? Vaiami i Satrianimi podniecano się w latach 80. Poszukaj trochę nowej (nawet polskiej) muzyki. Polecam zapamiętać Rafała Gorzyckiego - lidera Sing Sing Penelope (grali kulkukrotnie w Tle i raz w MDK) oraz Ecstasy Project i Contemporary Noise Quintet. A Mazoll, Gwińciński, Trzaska? Poszukaj, warto. |
|
|
Posty: 820
Dołączył: 9 Paź 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Vaiami i Satrianimi podniecano się w latach 80. Ja tam podniecam się nimi od dobrych paru lat i jakoś nie żałuje tego :haha: A co do reszty to skorzystam z rady i posłucham sobie tych zespołów z ciekawości dzięki |
|