Poszukuję rad jak w końcu wyegzekwować budowe osłon akustycznych przy nowej stacji uzdatniania wody w MZK.
W czwartek około południa jakaś komisja mierzyła poziom hałasu. otworzyłem okno i normalnie-cisza. Komisja zwinęła zabawki i popołudniu juz normalnie hałas, że okna zamykaj a nawiosnę powtórka z maja 2008 roku. Mierzę sam natężenie od piątku i dopiero dzisiaj około 15-ej zeszło poniżej 55 dB (dokładnie to 54,8). Powoli zaczyna mnie szlag trafiać. Do łez rozawilo mnie ogloszenie MZK (IX 08), że przwidywane będą uciążenia przez dwa tygodnie bo stacja ma pracować pełną przewidywaną mocą to co WYBUDOWANĄ JĄ ABY PRACOWAŁA NA 30 %
????? CO ZA KRETYNIZM!!!!!
Z góry dziękuje za pomoc.