NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2
Spółka siarkowa w Stalowej ?, Kopalnie siarki kolo STalowej Woli
~~Basia
ff
Wysłany: 29 Paź 2008r. 18:28  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
.
To przecież byłby dramat dla miasta i mieszkańców.
Wszyscy wiemy jak wyglądają okolice Jeziórka.
Rozwój gospodarczy,ten 1 tys.zł/tonę siarki to jedno, a szkody górnicze to drugi aspekt tego przedsięwzięcia. Wystarczy przykład Jeziórka, które w całości zostało wysiedlone na czas eksploatacji siarki. Czy przyszły biznesmen zagwarantuje mieszkancom tych sołectw, że ich dobytek nie zacznie pękać a w konsekwencji ulegać ruinie? Zauważam, że nikt tu nikogo nie straszy kopalnią Jeziórko lecz przywołuje tragiczne skutki wydobywania siarki. Dzisiaj też nikt nikomu nie zagwarantuje niekontrolowanego wydobywania się siarkowodoru przy tej super nowoczesnej technologii. nie wiem





To byłoby dobre dla miasta i mieszkańców, dałoby prace i rozwój regionu.
Nie strasz ludzi Jeziórkiem, nie te czasy i nie ta technologia. I przepisy o ochronie środowiska nie te.

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 29 Paź 2008r. 18:28  
Cytuj

 
 
 
 
~~Eustachy
ff
Wysłany: 31 Paź 2008r. 11:39  
Cytuj
Plusy i minusy kopalni siarki
Wszystkich zaskoczył pomysł wydobywania siarki koło Stalowej Woli. Może to przynieść spore zyski.


Stanisław Guźla, wójt Zaleszan: - Poczekajmy spokojnie na to co zaproponuje spółka. Nikt nie będzie budował kopalni siarki w ciemno. Potrzeba będzie powtórzyć badania, trzeba mieć pewność, że inwestycja nie zaszkodzi środowisku. Kopalnia siarki to jeszcze daleka przyszłość.

- To była niespodziewana propozycja - przyznaje wójt Zaleszan Stanisław Guźla o zamyśle wydobywania siarki w gminie. - Ale to jeszcze daleka przyszłość - ocenia.

Jako pierwsi napisaliśmy, że Elektrownia Stalowa Wola zainteresowana jest wydobywaniem siarki metodą podziemnego wytopu w okolicach, gdzie przed wielu laty miało powstać Jeziorko III - we wsiach Turbia, Obojna, Kotowa Wola. Elektrownia ma nadwyżki mocy cieplnych i chciałaby na tym zrobić interes. Taki, jaki robiła dostarczając gorącą wodę do wytopu siarki w Jeziórku.

ZŁOTY BIZNES

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych elektrownia została przebudowana dla potrzeb ciepłownictwa, głównie w celu tak zwanego "bezzwrotnego podgrzewu wody” do podziemnego wytopu siarki w kopalni w Jeziórku. Wymieniono turbiny z kondensacyjnych na ciepłownicze, wybudowano dodatkowo dwa kotły wodne.

- To był dla elektrowni złoty biznes - rozmarza się prezes elektrowni Janusz Teper. Ze Stalowej Woli do Jeziórka koło Tarnobrzegu położone zostały rury, którymi przesyłana była para wodna o temperaturze 160 stopni Celsjusza. Odbiorca był stabilny, płacił solidnie, ciepło szło pełną parą. Zyskiwali mieszkańcy Stalowej Woli, bo elektrownia robiła dobry interes na siarce i nie podnosiła mieszkańcom cen za centralne ogrzewanie.

Jednak skończył się złoty czas dla górnictwa siarkowego. W najlepszym okresie za tonę siarki można było dostać 125 dolarów. Ale siarkę kopalnianą wyparła siarka z odzysku, powstająca z odsiarczania gazów kominowych i ropy. Cena siarki zjechała do 20 dolarów za tonę, kiedy jej produkcja wynosiła 30 dolarów. Przestało istnieć tarnobrzeskie siarkowe zagłębie. Także na świecie zamknięto wielkie kopalnie w Stanach Zjednoczonych i Ameryce Południowej. Dziś na świecie istnieje tylko jedna kopalnia siarki w Osieku.


LEPSZE POWIETRZE

Elektrownia jeszcze walczyła, próbowała zainteresować odbiorem ciepła mieszkańców Tarnobrzegu, ale dostała kosza. Z likwidacji kopalni siarki zadowoleni byli za to wszyscy, oprócz oczywiście tych, którzy byli zatrudnieni przy jej wydobywaniu. Poprawiło się powietrze, do Stalowej Woli nie docierały siarkowodorowe smrody, także po Tarnobrzegu i okolicy nie roznosiła się woń zgniłych jaj. Ale ceny ciepła w Stalowej Woli podskoczyły o trzydzieści procent.

Tymczasem nieoczekiwanie z propozycją wydobywania siarki koło Stalowej Woli wyskoczył teraz prezes stalowowolskiej elektrowni. Najpierw usłyszeli o tym zdumieni radni powiatowi. Nie spodziewali się takich informacji, kiedy na posiedzenie komisji gospodarczej zaproszony został prezes Teper. Miał mówić o planach rozwoju spółki. I właśnie biznes kopalniany miałby pomóc elektrowni złapać głęboki oddech.

Jak się okazało, w sierpniu zarejestrowana została spółka Kopalnia Siarki Jantur, z siedzibą w Elektrowni Stalowa Wola przy ulicy Energetyków. Jednak udziałowcem spółki jest tylko śląska firma Interchem. Bo - jak tłumaczy prezes Teper - zgodę na wejście elektrowni do tej spółki musi dać ministerstwo skarbu, a takie decyzje nie są podejmowane błyskawicznie. Oficjalnie więc elektrownia nie ma jeszcze nic wspólnego z planami wydobywania siarki. Ale nazwę można rozszyfrować w ten sposób, że jest to zlepek słów - Janusz (imię prezesa elektrowni) i Turbia, gdzie miałaby być kopalnia.

WYSOKIE CENY

Co takiego się stało, że wydobywanie siarki miałoby być opłacalne? A to, że tona siarki na rynkach światowych poszybowała do tysiąca dolarów za tonę! A to już działa na wyobraźnię i nie dziwi, że prezes Teper się tym zachwyca. Jak nam powiedział, jest w kontakcie z naukowcami z Akademii Górniczo-Hutniczej. I z nimi snuje plany wydobywania siarki metodą podziemnego wytopu.

Prezes już sobie wyobraża, jak na trawiastym lotniku w Turbi lądują samoloty z biznesmenami z Chin, Japonii czy Stanów Zjednoczonych, zainteresowanych kupnem siarki spod Stalowej Woli. Szacuje, ze rocznie wydobywałoby się 200 ton siarki. To trzy razy mniej, niż wydobywano w odkrywkowej kopalni siarki w Machowie.

Zadzwoniliśmy do Krzysztofa Szarańca, dyrektora likwidowanej kopalni w Machowie. Jako specjalista potwierdził informacje podawane przez prezesa Tepera - ceny siarki osiągnęły niebotyczne wielkości. Kiedy w szczytowym dla przemysłu siarkowego okresie za tonę siarki kopalnie dostawały 127 dolarów, budowały w Tarnobrzegu domy, przedszkola, domy kultury, sponsorowały zamek w Baranowie. Dziś cena tony sięga tysiąca dolarów. Gdyby w tamtym okresie była taka cena siarki, Polska wydobywająca kilka milionów ton siarki byłaby Kuwejtem!

KOPALNIA W LESIE

Dyrektor Szaraniec twierdzi, że to czy powstanie nowa kopalnia, zdecyduje rachunek ekonomiczny. Z koncesją na wydobycie nie powinno być problemów. Także nowoczesne technologie nie powinny szkodzić środowisku. - W Osieku kopalnia wydobywająca siarkę metodą wytopu jest w rejonie leśnym i przy spokojnej eksploatacji nikomu nic złego się nie dzieje - zapewnia.

Bo to, co ludzi najbardziej przeraża, to smród jaki się ciągnie od kopalni. Erupcje siarkowodoru w Jeziorku były zmorą nawet w dalszej okolicy, czuć je było w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Jednak dyrektor Szaraniec przyznaje, że kiedy kopalnie siarki były traktowane jak żyły złota, prowadzono rabunkową eksploatację. - Liczyła się ilość - jak pamięta. To prowadziło się przebijania się wody tłoczonej pod ciśnieniem ośmiu atmosfer i erupcji siarkowodoru do powietrza.

- Przy nowoczesnym, spokojnym wydobywaniu, nie musi dochodzić do takich sytuacji. Jeśli cena siarki utrzymywałaby się na wysokim poziomie, kosztowna inwestycja mogłaby się szybko zwrócić - uważa dyrektor Szaraniec.

TWARDY ORZECH

Wójt Guźla ma twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony kopalnia to miejsca pracy dla setek ludzi i podatki do gminnej kasy. Z drugiej strony są ludzie, którzy mają złe wspomnienia z istnienia kopalni w niedalekim Jeziórku.

Jak przypomina były wójt, a obecny radny powiatowy Andrzej Karaś, w latach siedemdziesiątych osobiście zaangażował się w to, aby nie powstało Jeziorko III w gminie Zaleszany. Wtedy się udało wykreślić inwestycję z narodowego planu. Dziś pomysł budowy kopalni wraca. Andrzej Karaś już kręci nosem. Na wszelki wypadek, bo wie jak to jest, kiedy w powietrzu roznosi się smród zgniłych jaj.

 
 
 
 
~~rain man
ff
Wysłany: 31 Paź 2008r. 15:22  
Cytuj
Jakie szczęście, że mieszkam 30 km od Stalowej,
choć i 8 godzin w pracy w oparach siarkowodoru nie będzie łatwo wytrzymać.
W Osieku czuć to dziadostwo na kilkanaście km.

 
 
 
 
Posty: 287
Dołączył: 25 Paź 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 31 Paź 2008r. 19:31  
Cytuj
Ha ha ha - widac matactwa i oszukanstwa. Jak mozna zrobic pare wodna o 160 stopniach? Przeciez w 100 stopniach woda paruje! Ha ha ha.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~kajus
ff
Wysłany: 31 Paź 2008r. 21:15  
Cytuj
CYTAT
Ha ha ha - widac matactwa i oszukanstwa. Jak mozna zrobic pare wodna o 160 stopniach? Przeciez w 100 stopniach woda paruje! Ha ha ha.



ha ha ha - widać niewiedzę i nieuctwo. Można zrobić parę wodną o 1000 stopniach! W 100 stopniach woda wrze!!! Ha ha ha.
Paruje nawet w temperaturach ujemnych... Wrzenie to gwałtowne parowanie. Im wyższa temperatura tym parowanie intensywniejsze. A słyszałeś o parze nasyconej... Tego uczą w podstawówce tempaku.

 
 
 
 
~~zpo
ff
Wysłany: 2 Lis 2008r. 10:20  
Cytuj
to ze woda paruje w 100 stopniach to zalezy od cisnienia, wiec pod wysokim cisnieniem woda bedzie praowac np prz 300 stopniach...

 
 
 
 
~~kajus
ff
Wysłany: 2 Lis 2008r. 13:40  
Cytuj
CYTAT
to ze woda paruje w 100 stopniach to zalezy od cisnienia, wiec pod wysokim cisnieniem woda bedzie praowac np prz 300 stopniach...


Bzdura.

Temperatura wrzenia wody zależy od ciśniena , przyjmuje się 100 stopni, ale ona tak na prawde, waha się od dziewięćdziesiąt kilka do sto parę, w zależności od ciśnienia (mowa cały czas o stopniach Celcjusza)...
zpo -mylisz parowanie z wrzeniem, a to nie jest to samo...
Jeżeli argumenty przeciwko powstaniu spółki opieracie na takich samych podstawach naukowych i na TAKIEJ wiedzy, to...
nie ma z kim dyskutować.

 
 
 
 
~~j52
ff
Wysłany: 3 Lis 2008r. 11:22  
Cytuj
W informacji "~Eustachego" jest o przesyle pary o temp. 160 stopni Celsjusza; nie wiem kto jest autorem materiału źródłowego, prezes elektrowni czy jakiś redaktor ale to jest nieprawda! Do Jeziórka przesyłana była w o d a o temp. ok 170 st. Celsjusza i ciśnieniu ok. 16 atm. I tutaj dla szanownych dyskutantów trochę fizyki z poziomu szkoły średniej: do tzw. punktu krytycznego ( ok.374 st.C o ok. 220 atm.) można utrzymać stan ciekły wody stosując odpowiednie ciśnienie, powyżej temp. krytycznej nie pomoże nawet mln atmosfer - będzie tylko para. Zależnie od potrzeb wykorzystuje się różne układy technologiczne np. w sieci PEC może być woda powyżej 100 st. C ( do ok. 130) ale o ciśnieniu wyższym od atmosfer. ( aby nie nastąpiło odparowanie - może być niebezpieczne dla rurociągów), w ukł. wytopu siarki jest to woda o temp. co najmniej ok.150st. (i odpowiednim ciśnieniu aby był stan ciekły) niezbędnej do stopienia złoża siarkowego, przesyłać można również parę o dowolnych parametrach ( 150, 300, 500 st. itd, zależy od wytrzymałości materiałów)- to już jest tzw para sucha ( bez udziału wody)- np Enesta ( d.HSW) pobiera parę z elektrowni do różnych celów technologicznych ( min. próżniowy wytop stali).
Co do spółki siarkowej to na razie zbyt dużo niewiadomych: wyniki raportu oddz. na środow., koszty budowy, wywłaszczeń, przekształceń gruntów, perspektywiczna stabilność cen siarki,koszty eksploatacji, wielkość złóż, koszty przywrócenia stanu środowiska po okresie eksploat.,które wlicza się do kosztów inwestycji itd. itp. Negować "dla zasady" nie należy ale z punktu widzenia mieszkańców i władz tego terenu należy się bacznie temu przyglądać aby bilans korzyści - koszty był jednoznaczny i rzetelnie udokumentowany przed ostatecznymi decyzjami.

 
 
 
 
~~film
ff
Wysłany: 4 Lis 2008r. 14:31  
Cytuj
Kopalni Siarki koło Stalowej Woli
http://ie.yo(...)fezj5gwo

 
 
 
 
~~zpo
ff
Wysłany: 4 Lis 2008r. 16:43  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
to ze woda paruje w 100 stopniach to zalezy od cisnienia, wiec pod wysokim cisnieniem woda bedzie praowac np prz 300 stopniach...


Bzdura.

Temperatura wrzenia wody zależy od ciśniena , przyjmuje się 100 stopni, ale ona tak na prawde, waha się od dziewięćdziesiąt kilka do sto parę, w zależności od ciśnienia (mowa cały czas o stopniach Celcjusza)...
zpo -mylisz parowanie z wrzeniem, a to nie jest to samo...
Jeżeli argumenty przeciwko powstaniu spółki opieracie na takich samych podstawach naukowych i na TAKIEJ wiedzy, to...
nie ma z kim dyskutować.


Trzeba troche fyzyke znac, jesli zwiekszysz ciesnienie zwieksza sie temeteratura... co za tym idzie mozna przesylac wode o temp. np 180 stopni.

P.S Moj poprzednik tez to potwierdza umiech

 
 
 
 
« 1 2
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Rozmowy na każdy temat. »