NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
« 1 2 3 4 5 »
Nauczyciele d roboty koniec sielanki,
~~emde
ff
Wysłany: 17 Lis 2008r. 02:28  
Cytuj
Po przeczytaniu komentarzy ma się dziwne wrażenie, że 3/4 osób wypowiadających się w tym temacie nie tylko nie ma pojęcia o tym jak wygląda prawdziwa praca nauczyciela, albo podchodzi do tego wszystkiego tak jak inni inteligentni ludzie piszący CHWDP na blokach do policji;).

To wszystko wygląda tak pięknie tylko i wyłącznie na papierze, w telewizji i we wszystkich rozmowach ludzi, nienauczycieli, z mentalnością "bo ja mam (wg siebie) gorzej więc czemu inni mają mieć lepiej?". I tak jakbym się zgodził z tym, że nauczycieli można dzielić na lepszych i gorszych i jeszcze innych tak zupełnie nie mogę zrozumieć jak można wszystkich wrzucać do jednego worka przez jakieś najfajniejsze przykłady z życia wzięte.

Jedyny podział jaki w ogóle miałby sens to rozdzielenie nauczycieli na tych co mają MNÓSTWO pracy w domu i tych, co nie robią prawie zupełnie NIC (w porównaniu do tych pierwszych). Bo na przykład polonista, który musi ciągle na lekcji nawijać, sprawdzać SETKI zeszytów miesięcznie, plus do tego dochodzą kartkówki i sprawdziany (minus? no tak, bo jak ktoś robi sprawdziany to wygodna menda i tyle, a jak nie robi to znowu niewymagający i beznadziejny lol), plan pracy, zmieniający się prawie co rok program, systemy samokształceniowe, kwestia wychowawstwa (dziennik = kilkanaście godzin pracy), i inne jeszcze "fajniejsze" atrakcje, których wfista czy też plastyk nie widział nigdy na oczy bo już nawet o sprawdzaniu próbnych testów kompetencji, matur itd nie trzeba wspominać.

Ci nauczyciele OPRÓCZ tego, że użerają się przez kilkadziesiąt godzin (z nadgodzinami, bo za poł etatu, czy nawet cały etat to sobie można rachunki zapłacić) to biorą tyle rzeczy do domu, że siedzą od rana do wieczora "w pracy".

Dochodzi do tego jeszcze, że nauczyciel to jedna z profesji najbardziej narażonych na problemy zdrowotne (nie wierzycie? idzćie na wykład z bezpieczeństwa pracy) i każdemu nauczycielowi który musi dużo mówić siadają od razu struny głosowe i z wiekiem po prostu przestaje mówić, a nie daj Boże jakiekolwiek zapalenie górnych dróg oddechowych to nawet nie ma sensu rozpoczynać z taką osobą rozmowy.

Dlatego te pomostówki były nie tylko sprawiedliwe i potrzebne. A wszyscy tu narzekający niech sobie popatrzą ile osób w tym mieście osiąga jakieś sukcesy naukowe właśnie dzięki tym nauczycielom. Więc może to o czymś świadczy?

Jak się miało beznadziejnego nauczyciela to rodzice idą do dyrektora i rządają zmiany i następuje zmiana więc albo jesteście sami sobie winni, albo po prostu bardzo "odporni" na wiedzę.

 
 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lis 2008r. 02:28  
Cytuj

 
 
 
 
~~Lilka
ff
Wysłany: 17 Lis 2008r. 09:16  
Cytuj
[cytat]Po przeczytaniu komentarzy ma się dziwne wrażenie, że 3/4 osób wypowiadających się w tym temacie nie tylko nie ma pojęcia o tym jak wygląda prawdziwa praca nauczyciela, albo podchodzi do tego wszystkiego tak jak inni inteligentni ludzie piszący CHWDP na blokach do policji;).
Jak masz inne zdanie to towj problem, ale jak widzisz wiekszosc osób tu wypowiadajacych sie ma zupelnie odmienne zdanie niz ty a to cyba jednak cos znaczy i bynajmniej nie to ze sa to ucisnieni uczniowie lub młodzież pisząca po blokach. Popatrz sobie na wypowiedzi na innych forach. Ludzie maja dosc utrzymywania ze swoich pensji pomostowek. Ja tam sie bardzo ciesze ze zostanie to zabrane. Powinno byc to tylko przyznawane na stanowiskach gdzie naprawde szkodliwosc pracy jest duza a nie tam gdzie sie siedzi po kilka godzin przy biurku i nawet normy nie wyrabia. A to prawda ze na wet na pol etatu nauczyciele zarabiaja wiele wiecej niz niejeden na peny w ciezkich warunkach. Ale moze przychodzi wlasnie sprawiedliwy czas i to co nieslusznie za komuny przyznali nareszcie zabiora "odpoczywajacym w pracy". Jestem za

 
 
 
 
~~obserwator
ff
Wysłany: 22 Lis 2008r. 11:16  
Cytuj
"emde" masz sporo racji w tym co piszesz, jednak nie wielu to rozumie.Im sie zdaje że, nauczyciele to tylko obiboki, lenie i zarozumialcy.Skoro tak chce nasz premier to te pomostówki niech zabiorą wszystkim a zaczną od siebie.
"Danka" idź za głosem rozumu i szkol sie na nauczyciela to będziesz miała taką samą kasę.
Lilka o jakim wyrabianiu normy mówisz, kto ma niby ją wyrabiać-nauczyciele czy uczniowie.Chciałabyś aby twoje dzieci były analfabetami. Skoro uważasz że, takie pieniądze i możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę im się nie należy to po co w ogóle posyłasz dzieci do szkoły.A może trzeba zmienić system kształcenia i przyszłych uczniów wyganiać do szkoły na dziesięć godzin i wtedy wszyscy będą zadowoleni.Robole po dwanaście godzin do roboty , nauczyciele po dziesięć, służby mundurowe po dwanaście, górnicy niech fedrują po dwanaście i urzędnicy po trzynaście, i wszyscy do 70-go roku życia a jak nie dorobią to ich dzieci do takiej samej tyry. Wtedy będzie super.

 
 
 
 
~~KAT
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 14:17  
Cytuj
było się uczyć to też byś siedział przy biurku

 
 
 
 
~~Krak
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 14:54  
Cytuj
Ciekawe jakie zdanie w tym temacie mieli by górnicy i ludzie pracujący naprawde ciężko fizycznie .

 
 
 
 
~~Krak
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 14:58  
Cytuj
CYTAT
A ja nie jestem nauczycielem, ale wykonuje zawód którego nie będę wykonywał do emerytury. Nikt mi nie obiecał wcześniejszej emerytury, ale to nie znaczy że będę się jej domagał. Nie blokuję urzędów i nie chodzę na manifestację.
Naprawdę jest wiele zawodów, których nie można wykonywać do 65 roku życia.
Nie uważam żeby każdemu należała się wcześniejsza emerytura, na to trzeba zapracować. A nauczyciele dostają urlopy zdrowotne, 2 miesiące wakacji, ferie zimowe, przerwy świąteczne i wszystkie długie weekendy. Uważam że domaganie się przez was wcześniejszych emerytur jest zwyczajnie nie fer..........


Z tym się zgodzę.

 
 
 
 
~~matematyczka
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 15:40  
Cytuj
Ale nam przy podejmowaniu pracy obiecywali wcześniejsze emerytury. Z takim przekonaniem podjęłam pracę w szkolnictwie. Brakuje mi trzech lat do emerytury. I nagle ktoś twierdzi, że nie mam prawa do czegoś, co mi się należało. Może wybrałabym inną drogę zawodową.

 
 
 
 
~~gdg
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 15:49  
Cytuj
A o kiego grzyba mam sie uczyc zeby byc nierobem? Lubie to co robie i sprawiedliwsze bedzie zabranie przywilejow niz pchanie sie na sile tam gdzie biora nic przy tym nie robiac. Do wiekszosci to nie dochodzi bo mysla ze 5 lat na studiach przebaluja i caly swiat jest ich, ze im sie nalezy. Gowno prawda panie i panowie. Te papierki mozecie sobie wsadzic wiecie gdzie. Podchodzenie kilka razy do sesji, ciagle chlanie, ledwo zdane egzaminy - to was uprawnia do wywyzszania sie?

 
 
 
 
~~Krak
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 16:35  
Cytuj
CYTAT
Ale nam przy podejmowaniu pracy obiecywali wcześniejsze emerytury. Z takim przekonaniem podjęłam pracę w szkolnictwie. Brakuje mi trzech lat do emerytury. I nagle ktoś twierdzi, że nie mam prawa do czegoś, co mi się należało. Może wybrałabym inną drogę zawodową.


A gdyby były dwie opcje - wczesniejsza emerytura powiedzmy 1200 zł albo dalsza praca za 2500 - 3000 zł.Ile osób było by chętne na te emerytury ??? W tym jest problem waznewaznewazne

 
 
 
 
~~hmm
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 23:09  
Cytuj
...powiem tak, pracowałam przez dobrych kilka lat jako nauczyciel dokładnie w gimnazjum, i zmieniłam zawód, nie chce pracować bo to jest nie praca a męczarnia, nauczyciel żaden autorytet w obecnych czasach, agresja w stosunku do nauczyciela jest na każdym kroku, najczęściej słowna, fizyczna sporadycznie, motywacja do nauki słaba, bo wręcz uczniowie twierdzili, że po zawodówce będą lepiej zarabiać niż nauczyciel po studiach(mieli racje :-), a kontrole, wymagania odnośnie nauczycieli wzrastają, zrezygnowałam, czy będę za parę lat żałować nie wiem, na razie nie żałuje....może jednak to nie była aż taka pasja jak myślałam.....a może górę wziął zdrowy rozsądek, pozdrawiam wszystkich nauczycieli....

 
 
 
 
~~Ela
ff
Wysłany: 29 Sty 2009r. 23:27  
Cytuj
Proszę z pretensjami do Ministerstwa Edukacji!!!Po cholerę jasną stworzyli gimnazja?!To nie czasy przedwojenne,kiedy nauczycieli było mało!!!

 
 
 
 
~~djsz
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 17:27  
Cytuj
CYTAT
\"emde\" masz sporo racji w tym co piszesz, jednak nie wielu to rozumie.Im sie zdaje że, nauczyciele to tylko obiboki, lenie i zarozumialcy.Skoro tak chce nasz premier to te pomostówki niech zabiorą wszystkim a zaczną od siebie.
\"Danka\" idź za głosem rozumu i szkol sie na nauczyciela to będziesz miała taką samą kasę.
Lilka o jakim wyrabianiu normy mówisz, kto ma niby ją wyrabiać-nauczyciele czy uczniowie.Chciałabyś aby twoje dzieci były analfabetami. Skoro uważasz że, takie pieniądze i możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę im się nie należy to po co w ogóle posyłasz dzieci do szkoły.A może trzeba zmienić system kształcenia i przyszłych uczniów wyganiać do szkoły na dziesięć godzin i wtedy wszyscy będą zadowoleni.Robole po dwanaście godzin do roboty , nauczyciele po dziesięć, służby mundurowe po dwanaście, górnicy niech fedrują po dwanaście i urzędnicy po trzynaście, i wszyscy do 70-go roku życia a jak nie dorobią to ich dzieci do takiej samej tyry. Wtedy będzie super.
robole i tak robia po 16 godz.na dobe i po 72 godz w tygodniu za marne 2 tys tak było do nowego roku teraz pracujemy po 32 godz tygodniowo i za 900 zł wiec nie mowcie mi o ciezkiej pracy

 
 
 
 
~~djsz
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 17:35  
Cytuj
CYTAT
CYTAT
A ja nie jestem nauczycielem, ale wykonuje zawód którego nie będę wykonywał do emerytury. Nikt mi nie obiecał wcześniejszej emerytury, ale to nie znaczy że będę się jej domagał. Nie blokuję urzędów i nie chodzę na manifestację.
Naprawdę jest wiele zawodów, których nie można wykonywać do 65 roku życia.
Nie uważam żeby każdemu należała się wcześniejsza emerytura, na to trzeba zapracować. A nauczyciele dostają urlopy zdrowotne, 2 miesiące wakacji, ferie zimowe, przerwy świąteczne i wszystkie długie weekendy. Uważam że domaganie się przez was wcześniejszych emerytur jest zwyczajnie nie fer..........


Z tym się zgodzę.
popiera to co napisałes ujołes to jak nalezy a takich elit w polsce jest jeszcze wiele i najwyszszy czas aby ktos zrobił z tym sensowny porzadek

 
 
 
 
~~belfer
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 20:05  
Cytuj
Nauczyciele mogliby pracować do 65 roku życia, gdyby im pozwolono.Nauczycielom z dłuższym stażem stworzono warunki nie do wytrzymania, To było polowanie z nagonką, sam jestem ofiarą.
Strostwo wsadzało swoich protegowanych, często tych, na których skarżą się teraz rodzice i uczniowie.

 
 
 
 
~~zofija
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 22:24  
Cytuj
CYTAT
A co powiecie na taki sposób prowadzenia lekcji:dziś szkoła podstawowa nr 7,klasa 4,nauczycielka matematyki zapisuje na talicy temat lekcji i zadaje dzieciom do samodzielnego rozwiązywania kilka stron zadań,sama w tym czasie rozmawia przez telefon i robi sobie tylko wiadome zapiski!Efekt dzieciaki przynoszą nierozwiązane zadania do domu isiedzą caly wieczór nad nimi z rodzicami!Skandal za co jej płacą?


no tak najlepiej wrzucic wszystkich do jednego worka nierobstwa..wyzej opisany przypadek-pewnie nie jeden w szkolach i nie ostatni...ale nauczyciel nauczycielowi nierowny...i oceniac wszystkich tak samo...to wielka odpowiedzialnosc...gratuluje odwagi:szok:

hmm...a mam pyt.czy ktorys z rodzicow byl i widzial tak prowadzona lekcje???kieruje mna czysta ciekawosc

 
 
 
 
~~nnn
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 23:11  
Cytuj
nawet jeśli taka sytuacja miała miejsce to z całą pewnością był to incydent - nauczyciele za mało zarabiają, aby mogli pozwolić sobie na długie rozmowy przez komórki,
a swoją drogą przez telefon przy pacjencie rozmawia lekarz, urzędnik itd...

 
 
 
 
~~nati
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 23:17  
Cytuj
CYTAT
nawet jeśli taka sytuacja miała miejsce to z całą pewnością był to incydent - nauczyciele za mało zarabiają, aby mogli pozwolić sobie na długie rozmowy przez komórki,
a swoją drogą przez telefon przy pacjencie rozmawia lekarz, urzędnik itd...

przestan glupoty pisac, takie rzeczy si zdarzaja nagn=minnie w kazdej szkoe. Powinniscie sie wstydzic zadac trakich samych warunkow przejscia na wczesniejsze emerytury jak zawody naprawde ciezkie ktore na to zasluguja. Przestancie sie belfry kompromitowac, kilka godzin tygodniowo pracy to nie praca. A jak wam nie pasi to trzebabylo wczesniej myslec przy wybieraniu zawodu. zaklopotany

 
 
 
 
~~do nati
ff
Wysłany: 1 Lut 2009r. 23:33  
Cytuj
a wyobrażasz sobie 60 letnią nauczycielkę pracujacą w przedszkolu z maluchami?, chcesz takiej opieki dla swoich dzieci? Powodzenia!!!

 
 
 
 
~~mama
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 10:47  
Cytuj
zgadzam się, w przedzkolu czy szkole podstawowej, gimnazjum powinni pracować młodzi nauczyciele i w średnim wieku, starsi owszem mogą w liceum czy na uczelni,
moja mama opiekuje się moim dzieckiem , bo nie ma dla niego miejsca w przedszkolu, ale wiele razy jest "padnięta" po takim dniu, więc jak ma sobie poradzić 60 letni nauczyciel z 25 osobową grupą w przedszkolu?

 
 
 
 
~~oberwator
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 11:05  
Cytuj
Do "nati"
Ciekawe czy sama jesteś mamą.Jak nie ma miejsca w przedszkolu kto zajmuje się twoimi dziećmi-pewnie babcia, a teraz wyobraź sobie że, nie ma wcześniejszych odejść na emerytury i tacy nauczyciele muszą uczyć i wychowywać do 65 roku życia.Co zrobić że wszyscy nauczyciele i większość robotników są w kijowym resorcie.Chyba takie czasy nastały i nic się nie zmieni.

 
 
 
 
~~Krak
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 12:19  
Cytuj
Pamiętam osobiście jak nauczycielka zadawała zadania do samodzielnego rozwiązywania w czasie lekcji ale mniejsza z tym .Nie widze nauczycieli na takiej samej pozycji z górnikami i innymi ciężkimi zawodami.

 
 
 
 
~~nati
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 13:20  
Cytuj
CYTAT
Do \"nati\"
Ciekawe czy sama jesteś mamą.Jak nie ma miejsca w przedszkolu kto zajmuje się twoimi dziećmi-pewnie babcia, a teraz wyobraź sobie że, nie ma wcześniejszych odejść na emerytury i tacy nauczyciele muszą uczyć i wychowywać do 65 roku życia.Co zrobić że wszyscy nauczyciele i większość robotników są w kijowym resorcie.Chyba takie czasy nastały i nic się nie zmieni.

A nie piernicz, laczego ja mam płacic na emerytury tych nierobów? Ty chcesz to bardzo prosze. A dlaczego ja na innym stanowisku musze pracowac do 60 roku zycia a oni nie? pomysl zanim cos napiszesz. A twoimi dziecmi chyba sie zajmuje babcia. Po 2 nie spotkałam w przedszkolu młodej osoby, wiekszosc to starsze panie i do przedszkola akurat takie sie nadaja. A do szkoły? A trudno niech pracuja jak kazdy. A mnie kto da emeryture p 15 latach? Głupoty piszecie. Niech sie przekwalifikuja jak im cos nie pasuje a nie beda siedziec u nas na garnuszkach nieroby

 
 
 
 
Posty: 28
Dołączył: 10 Gru 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 14:08  
Cytuj
Nauczyciele, darmozjady, dla których uczniowie to wstrętne bachory( tak wielu nauczycieli w mojej szkole nazywa dzieci) nie zasługują na przywileje emerytalne, choćby za wiele fikcyjnych godzin zastępczych, kółek zainteresowań, godzin które pokrywają się w czasie z innych obowiązkami służbowymi, bądź w ogóle się nie odbywają, za które płaci budżet. a budżet to MY społeczeństwo... trzyletnie płatne urlopy zdrowotne które najczęściej są wykorzystywane na wychowanie dzieci zamiast urlopu wychowawczego lub wyjazdy zarobkowe .Polska oświata to jedna wielka kpina.wykrzyknik

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
~~234445
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 14:12  
Cytuj
CYTAT
A nie piernicz, laczego ja mam płacic na emerytury tych nierobów? Ty chcesz to bardzo prosze. A dlaczego ja na innym stanowisku musze pracowac do 60 roku zycia a oni nie? pomysl zanim cos napiszesz. A twoimi dziecmi chyba sie zajmuje babcia. Po 2 nie spotkałam w przedszkolu młodej osoby, wiekszosc to starsze panie i do przedszkola akurat takie sie nadaja. A do szkoły? A trudno niech pracuja jak kazdy. A mnie kto da emeryture p 15 latach? Głupoty piszecie. Niech sie przekwalifikuja jak im cos nie pasuje a nie beda siedziec u nas na garnuszkach nieroby

 
 
 
 
~~zenuś
ff
Wysłany: 2 Lut 2009r. 17:14  
Cytuj
CYTAT
Tak nauczyciele mają bardzo cięzko (Ironia) z mojej całej edukacji widze że bycie nauczycielem to sielanka, jak sie nie podoba im cos albo mają zły humor to wstawią pałę i samopoczucie sie polepsza. tyle wolnego etat 18 godzin /tydzień !!!!!! i ciągle im mało, tyle wolnego, Praca nie jest stresująca. Znałem nawet takich co sie w pracy opierdz****li nic nie robili ,nie uczyli a kasa była.Mogą mieć wymówkę ze w szkole błużej muszą siedzieć i za nadgodziny im nie płacą i te wywiadówki też nieodpłatne..... za to mają komersy dni edukacji dni nauczyciela=> czekoladki sałatki itp itd i im źle. Nie pisze o nauczycielach akademickich bo to inna historia.


ludzie nie oceniajcie po takich przypadkach calej rzeszy nauczycieli....to co wyzej napisane jako niby opis pracy nauczyciela to żenada...sugerujac sie takim przypadkiem opisujac na forum ze tak wyglada praca nauczyciela to naprawde smieszne...ktos kto to pisal osmielil sie obrazic wiele nauczycieli ktorzy ucza wychowuja Wasze dzieci...a jak nie chcesz to nie dawaj czekoladek na Dzien Nauczyciela...jak dajesz to nie wygaduj...malo kulturalne zachowanie...

 
 
 
 
« 1 2 3 4 5 »
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »