Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ale jak im z oczu źle patrzy. Jaki to szatański obraz. Krwiopijcy. Tfu....
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
To idzie Młodość, Młodość,Młodość
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
na sobotę tak nijak...
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
o tego wierszyka szukałem
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 1
Dołączył: 22 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Komorowski traktuje Polskę jak własny folwark....
jakim prawem ? |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Komorowski traktuje Polskę jak własny folwark.... jakim prawem ? A możesz konkrety czy zwyczajnie tak sobie napisałaś pierwszą myśl.... "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no i zaśmieciłeś mój wątek pajacami...
jeśli Jarka jestem sobie w stanie wyobrazić na Wawelu za kilkadziesiąt lat w końcu Mąż Stanu, to Bronek (sorka), ale tylko w Komornikach Śląskich. I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 33
Dołączył: 2 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Chyba Maz Kota
|
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/34452
co prawda źródło niczym GW tylko z innej strony ale ciekawy życiorys pana Bronka. CYTAT Droga polityczna Bronisława Komorowskiego wiodła od ściany do ściany. Od współpracy z Antonim Macierewiczem po obecne wsparcie, jakie otrzymał od Wojciecha Jaruzelskiego. Nie miejmy złudzeń – tego dawnego Komorowskiego już nie ma. 1986, może 1987 rok. Konspiracyjne zebranie redakcji podziemnego pisma „Głos” Antoniego Macierewicza. Uczestniczą w nim obok Macierewicza Piotr Naimski, Ludwik Dorn i Bronisław Komorowski. Skład dziś niewyobrażalny. Komorowski nie różni się od reszty poglądami. Jest przeciwnikiem ugodowej linii Adama Michnika i Jacka Kuronia.... Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT "Życzę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności. Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie chwasta zwanego IV RP."
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A kto te życzenia wypowiedział? no kto?
reszta art "Życzę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności. Życzę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie chwasta zwanego IV RP." - pamiętny wpis na blogu po zwycięstwie w 2005 roku Prawa i Sprawiedliwości, byłego PZPRowca, ministra rządu Mazowieckiego, doradcy premiera Buzka, członka UD, UW i PD, publicysty Gazety Wyborczej a nade wszystko zwykłego podłego padalca salonowego. Mimo, ze ster władzy trzyma od lat prawie trzech jedynie słuszna PO z TUSKU, musisz na czele, Waldek Kuczyński ma kiepskie zycie. I nic mu to nie wynagrodzi, nawet to, że natura obdarzyła go niepokrzywionym, bez szatańskiego uśmieszku obliczem, /bo wiadomo wszystkie rezerwy brzydoty zostały wyczerpane na pisowców/, on Waldek czuje się podle, bo wszędzie panoszą się pisowskie lizusy. Waldek i jego kumple salonowe i michnikowe to wiadomo świat rzetelnych, obiektywnych i patrzących na ręce rządzacych publicystów. Drugi świat, ten pokrzywiony to tvp publiczna, pełna pisowskich lizusów wspomagana przez Rzepę i jej pisowskich naganiaczy. W tej tvp to nawt pan Kazio na parkingu Waldkowi szprychy w koło wsadza, bo pan Kazio to pisowski lizus i do tego pokrzywiony ze złości. Trudno nie wspomnieć o pani Jadzi, która pudruje Waldkowi oblicze nim wejdzie na wizję info3 u Jacka tego od TUKSU, musisz. Jak ten Waldek musi się pilnować, żeby mu pani Jadzia zamiast różu maski pisowskiego lizusa nie przykleiła. I jeszcze ten grasujący tam pokrzywiony Pośpieszalski, który po zakończeniu swojego czwartkowego programu białym prześcieradłem się okrywa i białą damą udaje po nocach strasząc pana Waldka. Kurcze, normalnie mi żal Waldka. Ile on musi znieść, by się co niedziela pokazać w tej pisowskiej scenerii. Ileż musi się naoglądać tych pokrzywionych ze złości pisowskich lizusów, by jego inteligentne oblicze i jego słowa prawdy jedynej dotarły pod wszystkie strzechy w IIIRP. Podziwiać trzeba, że Waldkowi się nic nie pokrzywiło, a swoją drogą szkodliwe mu się należy za te przykrości od tych pisowców jak mojemu Cywilowi gnat. Pan Waldek pokochał Putina jeszcze bardziej niż dotychczas, bo Putin też pokochał IIIRP ostatnio i Waldek ufa Władimirowi, że ten będzie dbał o interes Polski jak nikt inny. Putin wedle Waldka postawi na nogi IIIRP a Kaczyński tylko patrzy, by mu w tym przeszkodzić, bo to faszysta jest. Waldek nawet byłby skłonny troche zawierzyć JK: - "Patrzę na Jarosława Kaczyńskiego: jego spokojną, poważną twarz, słucham jego rzadkiego, wyważonego, niewojowniczego słowa. Widzę polityka statecznego, dalekiego od dawnych likwidatorskich, niszczycielskich uniesień. Widzę ulepszonego w dobrym kierunku PiS-owca, z którym nawet można by zawrzeć rozejm polityczny"-. Ale z drugiej strony Waldek się waha: - "I równocześnie obserwuję co mówią i piszą zwolennicy Jarosława Kaczyńskiego. W internecie, na Placu Teatralnym, w bliskich mu mediach. Słyszę większą wojowniczość, czytam słowa ostrzejsze, widzę twarze bardziej wykrzywione złością niż przed Dniem Przemiany. I większe pragnienie by pognębić wrogów, którzy źle traktowali PiS i Braci. Obserwuję więc PiS-owską bazę, również przemienioną - ale na gorzej, na bardziej zawzięcie. Kiedy oddzielnie obserwuję lidera nurtu i bazę, wygląda na to, że (wskutek czegoś dziwnego) Dzień Przemiany oblekł lidera w szatę anielską, a zwolennikom przydał cech szatańskich" -. Waldek pojechał po betonie z tymi cechami szatana. Ale i na to jest metoda. Czy na Czerskiej nie mają dobrego egzorcysty? Na pewno mają. Oni mają i wiedzą wszystko i to najlepiej, a jeśli nie to znajdą, bo swołocz czerska to przewodnia siła narodu. Oni juz wiedzą, że piloci TU154 z Prezydentem LK na pokładzie to psychopaci i samobójcy. Oni już wiedzą, że ś.p.generał Błasik chwycił ster samolotu, zamknął oczy, wyłączył silniki i wszystkie przyrządy pomiarowe, by popełnić zbiorowe samobójstwo, bo taki rozkaz otrzymał od śp.Prezydenta Kaczyńskiego. Wobec powyzszego co to dla tej swołoczy z Czerskiej szatana z pisowskich lizusów wypędzić. Waldka dwa światy I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Komitet Wojny Domowej MAPETY I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
masz na rozluźnienie
Premier ledwo uporał się z jedną tragedią i już ma drugą, ale sobie radzi. Pierwsza to była Hazardowa, druga nazywa się Komorowski. Generał Błasik nie wywierał wpływu na pilotów. On ich zaszantażował bronią osobistą i zmusił w imieniu Prezydenta do rozbicia. Inna wersja mówi o zahipnotyzowaniu , że przed nimi WTC a oni są Talibami. Politycy zawsze trzymają się koryta. Rzeki jakby nie zawsze... Nieprawdą jest, że Platforma zmienia nazwę na Arka Obywatelska, a Premier imię z Donald na Noe.Prawdą jest jednak , że boją się następnej powodzi.Obywatelskiego nieposłuszeństwa. Ekolodzy bronili bobrów. Bobry idą pod ostrzał. Ekolodzy boja się, że będą następni... Nieprawdą jest, że według najnowszych sondaży, woda opada wprost proporcjonalnie do notowań poziomu poparcia PO. Powodzianie mówią, że woda opada wolniej... Podobno kiedy Premier modlił się o boska pomoc w sprawie powodzi, usłyszał głos ś.p Prezydenta - "Donald, nie da rady dopóki nie siądziesz obok mnie i nie pogadamy..." W tandemie Tusk-Komorowski - pedałuje Tusk, kierownice trzyma Schetyna, Palikot napełnia bidon, a Kidawa- Błońska pompuje sondaże. Tylko dlaczego Komorowski sprzedał łańcuch Sobiesiakowi ?! Wajda krzyczy "WOJNA", na co ripostuje mu Bartoszewski - "Polacy stracili poczucie humoru"... Rząd ogłosił, że nie odwoła EURO 2010. Tylko skąd Europa weźmie tyle kajaków ?! Nieprawdą jest, że Rząd nic nie robi w sprawie kolei. Rząd przygotowuje zamówienie publiczne na nowe pływaki do wagonów. Pozostawianie wód powodziowych nie wynika z bezsilności rządu. Jest to fragment przygotowań do Olimpiady zimowej. Oczekuje się złotych medali w łyżwiarstwie szybkim, bojerach i hokeju. Na pokładzie Platformy, życie płynie jak w bajce... I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
- "Jennifer Lopez też znam, tylko w innym charakterze" - to słowa Marka Belki przed Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, w dyskusji o tym, czy zna Joao Talone, byłego prezesa Eureko.
Przypomnienie. Prywatyzacja PZU SA Opowieści Marka Belki i Jacka Sochy Marek Belka zapewnia, iż nie miał nic wspólnego ze sprzedażą akcji PZU dla Eureko i BIG Banku Gdańskiego. Marek Belka był członkiem komitetu doradczego ABN AMRO i nie doradzał w największej na polskim rynku transakcji z udziałem ABN AMRO w roli doradcy. Ciekawa to hipoteza i skłaniająca do pytania: Czym w ogóle komitet doradczy się zajmował? Według oświadczeń Marka Belki nie zajmował się najważniejszym projektem ABN AMRO na polskim rynku, gdyby się zajmował to osoba reprezentująca Polskę miałaby przecież cokolwiek do powiedzenia. Równie interesująco Marek Belka opowiada o swojej roli (a dokładnie jej braku) w działaniach na rzecz Banku Millennium. Marek Belka twierdzi, iż nie doradzał Bankowi Millennium odnośnie prywatyzacji PZU. Jednakże udział Banku Millennium w konsorcjum nabywającym 30% akcji PZU wykracza poza normalny zarząd spółką i jest obszarem zainteresowania właśnie członków rady nadzorczej. Członek rady nadzorczej powinien dołożyć maksymalnej staranności przy ocenie takiego projektu - to jest jego obowiązek, a nie przywilej. Marek Belka chciałby wmówić posłom, że w części dotyczącej prywatyzacji PZU Bankowi Millennium nie doradzał. To tak jakby twierdził, że nie wypełniał swoich obowiązków wynikających z zasiadania w radzie nadzorczej. Jeśli jednak tak było, jak twierdzi to może nie powinien ani jednego dnia dłużej pełnić funkcji Premiera - z taką skłonnością do braku staranności. Wypowiedzi Marka Belki są co najmniej niewiarygodne. Najwyraźniej rzeczywistość była całkiem inna od oświadczeń i solennych zapewnień uczestników prywatyzacji PZU. http://www.iddd.de/soko1.htm Dzisiaj ten komuch wraca. Wyciągnął go jak królika z kapelusza - Komorowski toczący bój żyrandole w Pałacu Prezydenckim. Kto podsunął tego komucha ciamajdzie Broniowi? Znowu z następnego PZPRowca cyngle i "ekonomiści" robią alfę i omegę, lek na całe zło dla polskich finansów. Komuch Belka, który wprowadził dodatkowe obciążenie podatkowe dla Polaków, który robił sobie menelskie żarty z polskich emerytów i rencistów na trybunie sejmowej i rozłożył rząd betoniarza Millera witany jest "ochami" i "achami" salonowszczyzny i michnikowszczyzny. Nareszcie "swój" przy kasie, nie żaden prawicowiec oszołom ale komuch od dawna oczekiwany. Gorliwy komunista w latach 1978-79 i 1985-86 odbywał staże w znienawidzonych przez komuchów Stanach Zjednoczonych i przyswaja wiedzę o nizszości imperialistycznej ekonomii USA nad słuszną ekonomią komunistów. W okresie PRL działał w Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej i PZPR. W III RP związany z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, do partii formalnie należał tylko w latach 1999–2005. W 1990 został doradcą i konsultantem w Ministerstwie Finansów, a następnie Ministerstwie Przekształceń Własnościowych i Centralnym Urzędzie Planowania. W 1996 objął stanowisko konsultanta Banku Światowego. Równolegle, w latach 1994–1996, był wiceprzewodniczącym Rady Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie Ministrów, a następnie doradcą ekonomicznym prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego największym sukcesem jest znajomość z Jennifer Lopez. Zachwycony tym komuchem jest sam spec od motylich skrzydeł. - "Kiedy byłem szefem uczelnianej Solidarności, on był szefem PZPR. Był przyzwoitym, a w stanie wojennym odważnym człowiekiem. Mówiło się, że świetnie się z nim współpracuje" - tak wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski ocenia kandydata na prezesa NBP Marka Belkę. Nie ma to jak dobre znajomości. Postkomuna zaczyna trzecią dekadę. Grunt to znajomości I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co tu mówić... Polską rządzi mafia (służby specjalne - pozostałość po PRL) Z tym, że teraz okrada się ludzi bardziej.
I wracają ludzie którzy spieprzyli wszystko.. np. Belka, Kwaśniewski, Buzek, Balcerowicz.. i inni. Ludzie mają ulotną pamięć i ufają tym imbecylom. a od 20 lat ci sami ludzie związani z wszystkimi aferami podejmują po raz kolejny ster władzy. Polska jest obecnie w opłakanym stanie.. Z długami z wysokim bezrobociem, z wysokimi podatkami z przerośniętą biurokracją i ilością urzedników. To są osiągnięcia tych osób. Każdy kto popiera ten syf tfuu smród jest albo skończonym idiotą albo korzysta z tego niesprawiedliwego systemu. Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
i jeszcze jeden gwóźdź do trumny PO-PSL:
Bruksela nie życzy sobie, aby polscy PSL-owcy wyjadali unijne konfitury. Polakom przysługują tylko funkcje „świecznikowe” i dukające po anglisku jak to robi Buzek, z których nie mamy żadnych korzyści. Tam gdzie dysponuje się żywą gotówką, tam Polakom pokazuje się drzwi. Unijny komisarz dysponujący spadającym na pysk „euro” dla europejskich rolników wyrzucił z pracy Andrzeja Dychę i to już po dwóch miesiącach. Jak dowiedział się usłużny RMF FM: „był on niekompetentny i nie sprawdził się na stanowisku”. Z pewością na tym stanowisku sprawdzi się urzędas z Wielkiej Brytanii, który ochoczo zastąpił „niekompetentnego PSL-owca”. To nie koniec unijnej tragikomedii, według usłużnego RMF FM, Bruksela będzie teraz „prześwietlać” kolejne polskie kandydatury (cóż za afront!). Wiadomo, Włosi, Francuzi, Grecy są bardziej pracowici, fachowi, uczciwi i „europejscy”, w każdym bądź razie bardziej niż PSL-owcy z dumnego protektoratu IIIRP. W momencie gdy zatopionej polskiej wsi Bruksela musiałaby rzucić ochłap... w tajemniczy sposób były wiceminister z PSL-u okazuje się leniem, nierobem i bumelantem. Wstyd Polacy, wstydźcie się, nie pasujecie do światłych i przebiegłych europejczyków, takich jak prof. Bartoszewski, prof. Balcerowicz i prof. Belka. Swoją drogą to zastanawiam się czy osiągneliśmy już poziom „grupy etnicznej” zamieszkującej tereny między Odrą i Bugiem, czy też zmierzamy w tym kierunku? Gdy przyjdzie do dzielenia konfitur, to znaczy gdy dobra Bruksela będzie decydować o reformie polityki rolnej i dopłatach do upraw, ciemnych Polaków przy tym nie będzie. Bo i PO co? Polacy mają tefałen, Polsat, RMF FM, oraz inne media, które szybko tubylcom wytłumaczą, że białym murzynom UE od prawdziwej forsy z dala. Polacy mają się gryźć ze sobą, sprawdzać słupki sondażowe, ewentualnie fascynować się komitetami horrorowymi. Aby to fajnie spuentować, najlepiej przytoczyć tytuł z "Wall Street Journal, który określił "mianem "naiwności" wiarę władz protektoratu IIIRP w dobrą wolę Putina w wyjaśnianiu okoliczności katastrofy smoleńskiej. Gdzie się dzieli konfitury... grupa etniczna między Odrą i Bugiem, tak na nas patrzą gdy nie walimy im piąchą w ... stół. Porawność tu nie pomoże. I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nędzne serce i lepkie łapska! Troskliwy patriota czy raczej oślizły targowiczanin!?
Mieszanka bezdennie miernego pustego sybaryty, aczkolwiek wyjątkowo niebezpiecznego! pławiącego się od lat w miękkim tłuszczu władzy z ulicznym gangsterem zdolnym do najgorszych niegodziwości! Uwielbiającego odurzać się w kadzidle władzy! Dla mnie to taka odmiana męskiej subretki, wschodniej oczywiście, moskiewskiej subretki!!! Pod maską powściągliwego, pozornie statecznego marszałka skrywana głębia mrocznych powiązań i uwikłań ostatnich dwudziestu lat! Żarliwość z jaką bronił służb oraz niszczył tych wszystkich, co chcieli je zlikwidować nie pozostawia chyba złudzeń! Nasuwa się jedyny wniosek. że ta niemal obleśna obrona starego porządku to po prostu pochodna zależności!? Rytualne zaklęcia nazywające obronę wojskówki racją stanu miały za zadanie jedynie przykryć najwyższy stopień klinczu, totalnej uległości wobec służb! Kontestator krągłego stołu b. szybko spacyfikowany ciepłą posadką! I już piął się stopniowo coraz wyżej! Skromny nauczyciel szkoły przykościelnej z marnym wynagrodzeniem, pięcioro dzieci do wyżywienia, zona z pensją budżetową lokuje do spółki z kolegą w tzw banku Palucha na owe czasy olbrzymią kwotę, tysiące DM!, podobno ok. 260 tyś. DM! Skąd biedny jak mysz kościelna B.Komorowski miał taką kwotę? Komorowski to jeden z bohaterów Raportu o likwidacji wsi!, jego nazwisko pojawia się tam 26 razy! To on odpowiada politycznie jako minister, wiceminister obrony narodowej nie tylko za nieprawidłowości.lecz co gorsza za przestępstwa wsi! Co gorsza wielokrotnie posuwał się do stwierdzeń, że te służby za prl nie miały związków agenturalnych z zsrr!! Czy B. Komorowski odzyskał przy pomocy wsi umoczone w pseudo banku pieniądze!? To wie tylko on oraz oficerowie wsi, którzy pracowali nad tym, aby ciężko "zarobione w szkole parafialnej" setki tysięcy DM wróciły do pracowitego marszałka i jego kolegi Rayzachera.! Po epizodzie bankowym oraz "subtelnej" pomocy wsi B. Komorowski wchodzi coraz głębiej w topiel wojskówki! Tak więc obecny marszałek już dużo wcześniej założył gumiaki! Już na wiele lat przed tą powodzią wszedł w kalosze, gdyż w bagnie tego układu nie dałoby się inaczej! A jego póżniejsze "dokonania" w przeróżnych przetargach na sprzęt wojskowy, gospodarowanie olbrzymim mieniem nieruchomości administrowanych przez MON są już chyba konsekwencją wcześniejszego uwikłania! A sprawa prowokacji wobec M.Szeremietiewa, głosowanie przeciw likwidacji wsi oraz próba zniszczenia dziennikarza Sumlińskiego oraz skompromitowania komisji likwidacyjnej wsi nie pozostawia złudzeń co do tego jak daleko zaszedł Komorowski i jak bardzo jest zdecydowany do najpodlejszych zachowań! Spod upstrzonych patriotycznych szat, nazwiska i uwięzienia wyłazi obleśna facjata targowiczanina! Spod harcerskiego mundurka chałat pioniera! A jego lilijka już dawno została spoczwarzona przez komsomolską gwiazdę!! Dwadzieścia lat to szmat czasu! I B. Komorowski ten czas przepracował niestety nie dla Polski! Nędzne serce i lepkie łapska! Tak, jak wielu jemu podobnych tzw opozycjonistów! zrobił wiele złego i chce zrobić jeszcze więcej, aby nasze marzenia o Polsce niepodległej, wolnej nadal zawierały się w słowach hymnu "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!"!!! pzdr klik: Patriota czy targowiczanin!? Harcerz czy raczej komsomolec?! Moskiewska subretka? Nędzne serce i lepkie łapska! I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Gazeta Wyborcza - Sport (18 kwietnia 2012)
W ramach bezpośrednich przygotowań do piłkarskich Mistrzostw Europy, które już za niespełna dwa miesiące zostaną rozegrane na stadionach Polski i Ukrainy, w dniu wczorajszym na Stadionie Narodowym w Warszawie, odbył się mecz pomiędzy reprezentacjami Polski i Rosji. Mimo, iż był to jedynie mecz towarzyski, selekcjonerzy obydwu reprezentacji podkreślali, że ich podopieczni i oni sami, traktują to spotkanie śmiertelnie poważnie. „Nie ma mowy o oszczędzaniu się. Moje orły dadzą z siebie wszystko” – zapewniał nasz trener Franciszek Smuda (członek komitetu honorowego Bronisława Komorowskiego z roku 2010 – przyp. redakcji). W podobnym tonie wypowiadał się także trener rywali Walerij Pierduszkin. Rangę spotkania podniosła z pewnością obecność na stadionie prezydentów i premierów Polski i Rosji: Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa oraz Donalda Tuska i Władimira Putina. Bezpośrednio przed spotkaniem odbyła się miła uroczystość nadania Stadionowi Narodowemu nowej nazwy, która na lata będzie przypominała o więzach, jakie łączą nasze dwa, prastare narody słowiańskie. Ze wzruszeniem informujemy naszych czytelników, że od wczorajszego dnia nasze orły będą reprezentować nasz kraj na „Gazprom Arenie”. Oby ta nazwa dodawała im gazu w każdym spotkaniu. A spotkanie wczorajsze było wyjątkowe z jeszcze jednego powodu. Po raz pierwszy w historii pojedynków międzypaństwowych głównym arbitrem była kobieta. Do historii Piłki Nożnej przejdzie nazwisko Tatiany Anodiny. Niektórzy z kibiców (a raczej pseudokibiców) wyrażali wątpliwości, czy główna arbiter, pochodząca z kraju naszego przeciwnika (sportowego przeciwnika oczywiście), będzie w stanie obiektywnie oceniać poczynania obu zespołów. Wątpliwości rozwiał jednak nowy prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, pan Ryszard Sobiesiak: „Mamy pełne zaufanie do pani Tatiany. Jesteśmy przekonani, że zapewni ona odpowiedni poziom widowisku. Zresztą pomysł, aby arbitrem tego spotkania była pani Tatiana, jako pierwszy podjął pan premier Tusk. Miałoby to podkreślić nasze pełne zaufanie do narodu rosyjskiego. Mój kolega z Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej, pan Konstantin Oszukaniec, przyjął ten pomysł z uznaniem.” Ale wróćmy do samego spotkania… A rozpoczęło się ono od mocnego uderzenia ekipy rosyjskiej. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem główna arbiter wskazała na „wapno”, czyli punkt odmierzający 11 metrów od naszej bramki. Jak tłumaczyła w przerwie meczu, powodem były słowa kapitana naszej reprezentacji, który miał wyrażać swoje wątpliwości, co do decyzji, że polscy piłkarze, w przeciwieństwie do rosyjskich, będą grali na bosaka. Nawiasem mówiąc, decyzja ta, to efekt nowej strategii naszego selekcjonera, który tłumaczył, że pozwoli to naszym orłom lepiej czuć murawę pod stopami. Jednocześnie na konferencji pomeczowej zaprzeczył on, jakoby pomysł ten był efektem nacisków z kancelarii premiera. Dziennikarzowi „Naszego Dziennika”, który był autorem tych insynuacji, dożywotnio cofnięto akredytację na wszystkie imprezy sportowe w naszym kraju. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Aleksander Kałasznikow. Nawet polscy kibice (w większości młodzi, wykształceni, z dużych miast) docenili kunszt zawodnika rosyjskiego, czego znakiem były czerwone goździki spadające na murawę „Gazprom Areny”. Jednak nasi piłkarze nie załamali się szybko straconą bramką. Już w 30 minucie groźnie zaatakowali, czego efektem było przekroczenie linii środkowej boiska. Niestety, na rosyjskich piłkarzy podziałało to, niczym czerwona płachta na byka. Bardzo szybko wyprowadzili kontratak i kiedy wydawało się, że jego efektem będzie kolejna bramka, brzydko sfaulowany w polu karnym został Pietia Mataczenkij. Kilku kibiców (a raczej pseudokibiców) próbowało protestować, że faul miał miejsce co najmniej pięć metrów przed naszym polem karnym, ale osobiście jestem pewien, że główna arbiter nie popełniła błędu. O słuszności jej decyzji z pewnością przekonamy się już za dwa tygodnie, kiedy z Moskwy wróci materiał filmowy z tego spotkania, który Telewizja TVN (mająca wyłączność na wszystkie relacje z meczów naszej reprezentacji), w dowód zaufania, przekazała stronie rosyjskiej do analizy. Wykonawcą rzutu karnego był sam poszkodowany. Początkowo piłka trafiła w słupek, ale wspaniałą dobitką popisał się nasz bramkarz. Po meczu powiedział, że zdecydował się na ten krok, ponieważ Rosjanom należała się ta bramka. Zostało to przyjęte z uznaniem przez samego premiera Putina, który po meczu uściskał polskiego zawodnika. Tak więc do przerwy Polska przegrywała z Rosją różnicą dwóch bramek. Atmosfera na trybunach była jednak wspaniała. Zachęceni przez spikera, polscy kibice odśpiewali chóralnie „Kalinkę”, co najwyraźniej zrobiło wrażenie na gościach z Rosji. Niektórzy ukradkiem ocierali nawet łzy wzruszenia. Przed drugą połową udało nam się zamienić kilka słów z Franciszkiem Smudą. Na pytanie, jakie wskazówki przekazał swoim zawodnikom przed drugą połową, odpowiedział: „Mają szanować piłkę. Nie ma co forsować tempa. Wynik nie jest zły. Przed meczem wzięlibyśmy go w ciemno.” I rzeczywiście. Druga połowa to obraz spokoju i opanowania naszych zawodników. Seria kilkunastu podań pomiędzy naszym stoperem a bramkarzem wywołała prawdziwy aplauz na trybunach. W 68 minucie doszło do niecodziennego wydarzenia. Piłka wybita przez polskiego bramkarza, przeleciawszy całe boisko, zaskoczyła bramkarza rosyjskiego, zajętego udzielaniem wywiadu dla POLSATU, i wpadła do bramki. Konsternację na stadionie przerwał polski selekcjoner, który przekonał arbiter główną, że nasz bramkarz był na ewidentnym spalonym. Trener reprezentacji Rosji, Waleryj Pierduszkin, zapowiedział, że zgłosi postawę swojego polskiego kolegi do nagrody FAIR PLAY. Kiedy wydawało się, że w meczu nic się już nie zmieni, w doliczonym o 25 minut czasie gry, pięknym strzałem z 70-ciu metrów popisał się Witalij Kłamczuchin. Kompletnie zaskoczony polski bramkarz odprowadził tylko piłkę wzrokiem, a ta zatrzepotała w siatce. Tak więc ostateczny rezultat meczu to trzy bramki dla Rosji i zero dla Polski. Na koniec, zgodnie ze starą tradycją polsko-rosyjską, nasi zawodnicy oddali przeciwnikom swoje koszulki, otrzymując w zamian uścisk dłoni. Podsumowując, widowisko stworzone przez oba zespoły mogło się podobać. Na pewno był to bardzo wartościowy sprawdzian dla naszych orłów przed EURO 2012, a także wyśmienity spektakl dla kibiców. Niech za komentarz wystarczą słowa pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, który, wychodząc ze stadionu, powiedział: „Mecze mają to do siebie, że się je wygrywa lub przegrywa. Czasem remisuje. Grając z Rosją powinniśmy cieszyć się nawet z porażki.” Tak więc, cieszmy się z tej porażki. Cieszmy się, że mieliśmy zaszczyt przegrać z reprezentacją tak wspaniałego kraju, jakim jest Rosja. I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno byli w Polsce ludzie, którzy swoją chorą podejrzliwość stawiali ponad przyjaźń naszych narodów. Na szczęście to już przeszłość… bo GnidaDworska jak cos pierdyknie... źr. Piłka jest okrągła, ale bramka jedna dla wyborców Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej - o takich sukcesach marzycie? I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 44
Dołączył: 24 Sie 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 103
Dołączył: 13 Maja 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nic z tego nie rozumiem
|
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
- "Mamy ZA sobą członkostwo w UE i nowe możliwości, z których korzysta wieś polska i całe państwo polskie - to są dopłaty i inne formy wspomagania aktywności i inwestycji gminnych" - powiedział Komorowski, który w Licheniu (Wielkopolska) bierze udział w spotkaniu z uczestnikami 18. Krajowej Pielgrzymki Sołtysów i Środowisk Wiejskich.
Jesli to prawda co powiedział dzielny Bronku, do broni! to juz jesteśmy poza UE i radować sie winni wszyscy jej przeciwnicy. Tylko cyngle w mediach jakoś cicho siedzą. Jest znakiem, że albo to prawda i przeżywają żałobę po utracie ukochanej matki jewropejki albo..... Nie, to kolejna WPADKA wspaniałego Bronka, jedynie słusznego dozorcy żyrandoli w IIIRP. Pamiętamy wyolbrzymianie niezręczności ś.p.Prezydenta Kaczyńskiego . Pamiętam rechot salonu trwający miesiącami z reklamówki śp.Marii Kaczyńskiej. Dzisiaj rechotu nie słyszę. O gafach Komorowskiego walterownia nie rozprawia, bo tam pracują propagandziści PO, mówi natomiast Polsat News ale nie za wiele, bo oni dopiero kandydują na przyjaciół PO i Bronka. Mówi ale umiarkowanie TVP publiczna, bo tam to same pisowskie lizusy a wśród nich Żakowski ze swoimi upiorami. Prezydent był dyslektykiem, a to powoduje tendencje do przekręcania słów w tym nazwisk. Gafy Komorowskiego wynikają z braku taktu i wiedzy, ignorancji i zadufania w sobie oraz śmiem sądzić niskiej inteligencji. I nie ma wrzawy w mediach a co najwyżej pobłażliwe uśmiechy i usprawiedliwienia jakby Komorowski nie był 60letnim kandydatem na urząd prezydenta ale Broneczkiem w krótkich gaciach, którego tylko za rąsie wziąć i do żłobka poprowadzić. BRONKU, do broni! To jak to jest z tą UE, jesteśmy już poza nią czy w niej? UE bez Polski od niedzieli! to już jesteśmy poza UE, czy może to jest kolejne proroctwo Bronka? I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 324
Dołączył: 10 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Mamy ZA sobą członkostwo w UE i nowe możliwości, z których korzysta wieś polska i całe państwo polskie - to są dopłaty i inne formy wspomagania aktywności i inwestycji gminnych"
To akcja wyborcz z roku 2020 |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Widzę kafarfek że już cały wątek opanowałeś. Masz jakąś misję do spełnienia??
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
otworzyć ludziom oczy, czym jest PełO ?
I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|