Witam,
Mam domek na Pysznicy, w stanie surowym obecnie na etapie tynków
ten dupek (policja go już ma -facet ok. 30 lat dość wysoki,rozmiar buta ok. 45 mieszka w Stalowej Woli )powycinał mi kable elektryczne i to dwa razy. Ciął krótkie kawałki kabli i zdzierał te sufitowe do lamp, nawet z tynkiem. Przy skrzynce poobcinał wszystkie popodpisywane kable na krótko, przy roletach po samym murze. Najgrubsze w piwnicy do pieca kondensacyjnego także.
Wszedł po drabinie i ciął kable antenowe.
We wszystkim miejscach pozostawił jeden duży ślad dużego buta
Narobił mi więcej problemu niż sam koszt kabla.
Zostawiał samochód w pobliżu budowy i ciął kable.
Wiem, że tak samo zrobił na jasnej polanie w Pysznicy u kilku osób, a także w Jastkowicach.
No cóż pozostaje mi wierzyć że za jakiś czas się spotkamy.
Jeśli macie jakieś informacje to dajcie znać.
Możemy pisać na priv.

Pozdrawiam Manx

Wychodzi na to, że dobrze typowałem Teraz niech wymiar sprawiedliwości weźmie go w swoje obroty. Pajac powinien dobrze za to beknąć bo już kiedyś pierdział za podobne czyny

Powinni zdjęcie bydlaka( trzeba nazywać sprawe po imieniu) opublikować z dokładnym opisem.


Ciekawi mnie jaką rekompensate dostaniesz, bo pewnie domek w trakcie budowy nie jest ubezpieczony.