Robercie, to się nazywa wyprowadzanie pieniędzy. Gdy się wie ze to była piramida finansowa to jest ciężko, naprawdę jest ciężko

j/w

Jeżeli chodzi o prywatne konta to się zgodzę, ale o OLT to jest inwestycja, zwłaszcza że linie miały wyjść na plus podobno po 5 latach

Zawsze coś tam wyjdzie Robercie, takie to już to życie jest nieznośnie pamiętliwe

- Nie byliśmy na tyle świeży i gotowi do tego,
aby powiedzieć „zaufajcie nam trzeci raz, warto”
- przyznał w rozmowie w programie „Tu i teraz” lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

Cóż można dodać, na sam czas...

Ważą się losy i przyszłość Donalda Tuska w Brukseli. Po tym jak dotychczasowy szef Parlamentu Europejskiego Marin Schulz ogłosił, że nie będzie ubiegał się o kolejną kadencję (co byłoby precedensem), stanowisko przewodniczącego parlamentu przypadnie chadekowi.

– W pełni podzielam krytycyzm i niepokój w Polsce i poza Polską, jeśli chodzi o działania obecnej administracji. To nie jest uprzedzenie ze strony KE, są bardzo poważne powody dla których Europa martwi się tym co się dzieje z niektórymi prawami w Polsce, a szczególnie z prawem do wolnego regresu.

Soros otworzył w Polsce organizację

„Refugees Welcome Poland”!

Pomaga ściągać uchodźców!

https://www.youtube.com/watch?v=I8P80A8vy9I

Co spowodowało takie ożywienie Rezydentury, coś słyszeliście?

https://www.youtube.com/watch?v=F2Km6g2lCKU

https://www.youtube.com/watch?v=aVB1-bliBLs

https://www.youtube.com/watch?v=7si5Dphr8co

https://www.youtube.com/watch?v=1X4tBAZTK9M&t=126s
https://www.youtube.com/watch?v=w4EhXOdW3OI

Tego szmaciarza powinno się teraz kulturalnie wypałować, razem z Siemoniakiem który go awansował.

Ociec prać?

Czy leci z nami pilot? Tak możemy zapytać po tym, jak przeczytaliśmy, że posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus, stwierdziła z pełną powagą, że żołnierze powinni się zbuntować przeciw rządowi.
O jej słowa na antenie RMF FM pytał prowadzący rozmowę Robert Mazurek.
– Powiem pani szczerze, jak 13 grudnia tamci wojskowi mają wychodzić na ulice, to ja się lękam — przyznał z drżącym głosem prowadzący program Robert Mazurek.

Posłanka odpowiedziała:
– Regresy, które wyjdą 13 grudnia z LWP, ZOMO i milicjantami, to będą właśnie takie betony, które sprzeciwiają się rządowi i zachęcam wszystkich reżimowych, by 13 Grudnia sprzeciwić się rządom Demokracji — powiedziała poseł Scheuring-Wielgus.

To już nawet nie jest kompromitacja. To dno, które posłanka chce jeszcze pogłębić łopatą...


Nawet dzieci wiedzą who is who
https://www.facebook.com/1537718476452138/videos/1849727821917867/

Do Agory Święty Mikołaj przyniesie rózgi

Coraz większe kłopoty Agory S.A. wydającej "Gazetę Wyborczą". Zarząd spółki zdecydował o kolejnych konsultacjach ze związkiem zawodowym i radą pracowników sprawie zwiększenia liczby osób objętych zwolnieniem grupowym w spółce - podał press.pl.

Początkowo planowano zwolnić do 135 pracowników etatowych do końca roku. Okazuje się że to nie wystarczy aby ratować koncern. Zarząd chce zwiększyć liczbę osób objętych zwolnieniem grupowym do około 190 (9,6 proc. zatrudnionych w na dzień 6 grudnia 2016 roku).

Zeznania Małgorzaty Syguły rzucają nowe światło na działalność prokuratury w sprawie Amber Gold. Okazuje się, że akta spawy zostały przekazane do prokuratury dopiero po 3 miesiącach, od wybuchu afery. Spowodowało to opóźnienia w podjęciu postępowania.

To było tuż po konferencji Andrzeja Seremeta. Jak wybuchała afera, to prokurator Borkowska powiedziała mi, że zapomniała przesłać akt. Pierwsze to co mi się nasunęło to dlaczego przez 3 miesiące – od stycznia 2012 – akta Amber Gold nie zostały przesłane. To nie była przyjemna rozmowa z prokurator Borkowską. Sądzę, że to było po prostu przeciążenie ciężarem nazwiska Tusk.

to już dawno zrobione

Dlatego wzywamy wszystkich – obywatelki i obywateli, nauczycieli, rodziców, pracowników służby zdrowia, górników, rolników, przedsiębiorców, twórców i dziennikarzy, sędziów, prokuratorów, policjantów i wojskowych, a także organizacje pozarządowe, partie polityczne i samorządy, organizacje związkowe, samorządy zawodowe – by się tej skorumpowanej elicie wspólnie podziekowali.

Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo układowi.

Święta Idą

Jako była hejterka, dziś jako osoba, która marzy o sieci bez hejtu, za to z rozsądną wymianą opinii i choć śladowymi ilościami szacunku dla rozmówców mogę powiedzieć Platformie Obywatelskiej, że zatrudnienie hejterów PiS-u nie zadziała. Wręcz odwrotnie. Może odbić się czkawką. Nawet jeśli doniesienia Rzeczpospolitej o zatrudnianiu hejterów oznaczają, że członkowie PO zostaną przeszkoleni, by zachowywać się jak hejterzy.

W skrócie wczoraj jeden z członków spotkania PO w Jachrance poinformował, że na spotkaniu premier Ewa Kopacz powiedziała, iż PO zatrudniła 50, a docelowo zatrudni 100, hejterów którzy będą krytykować w sieci PiS. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska skomentowała te informacje twierdząc, że słowa zostały wyjęte z kontekstu i nie chodzi o zatrudnienie hejterów, a przeszkolenie członków PO by zachowywali się jak hejterzy.
Przepraszam bardzo, ale jak ma to czemukolwiek pomóc?

W jaki sposób szkolenie na hejtera jest lepsze niż zatrudnienie hejterów? Jakim cudem wciąż rządząca partia wpada na pomysł, że odpowiednią reakcją na problem z oderwaniem od internetowej rzeczywistości i od młodych, cyfrowych wyborców jest hejterstwo?

Przepraszam bardzo, ale słowo “hejter” to jedno z najbardziej niejednoznacznych, ale też negatywnie naładowanych określeń w sieci. Hejter to ktoś, kto nienawidzi – kto wylewa jad i frustracje na prawo i lewo, kto nie posługuje się sensownymi argumentami, taki wrzód na tyłku internetowego społeczeństwa. Hejter to ktoś, kto psuje humor wszystkim dookoła, kto denerwuje i wprowadza atmosferę nienawiści i wrogości.
Sam fakt, że partia i jej przedstawiciele używają określenia “hejter” w komunikacji, a tym bardziej że pragną wykorzystać postawę hejterską, jest po prostu żałosny.

Po przegranych wyborach prezydenckich w sieci pojawiło się setki analiz dlaczego PO i Bronisław Komorowski przegrali. Duża część z nich zauważała, że to przez to, iż PO “nie umie” w internet. Podczas gdy PiS stworzył sobie w sieci maszynkę do rozsiewania obrazków na swoją korzyść, do rozpowszechniania informacji, PO było bierne.

Jednak powiedzmy prawdę – PO “nie umie” w internet, bo internet to domena ludzi, z którymi PO nie ma niemal żadnego punktu wspólnego. Nie chodzi tylko o internet, ale o to że wyborcy czują, iż PO nie jest partią działającą w ich interesie. PO nie potrafi komunikować się ze zwykłymi wyborcami, wchodzić w dialog, tłumaczyć swoich decyzji. Nie bez powodu wiele osób mówi, że PO jest elitarne, a w ogóle polityka uprawiana jest dla samego faktu uprawiania polityki.
Nie da się – no nie da – kilkuletnich zaniedbań, niezrozumienia i wręcz olewactwa nadrobić zatrudnieniem czy wyszkoleniem armii hejterów.

Jakim cudem ludziom PO kojarzyć się ma z czymś pozytywnym, jeśli PO samo przypisze sobie łatkę bandy hejterów?

Jakim cudem partia, która ma reprezentować przynajmniej część Polaków, chce uzasadnić prawdopodobne wydatki z budżetu, czyli pieniędzy podatników, na gównoburze w sieci (hejter to często gównoburza i nic więcej)?

Jest w tym jakaś hipokryzja – partie opozycyjne same zatrudniają przeróżne grupy do hejtowania czy siania propagandy, jednak uchodzi im to na sucho, bo są “mniejsze” i nie bezpośrednio przy tak zwanym korycie. Może dzieje się tak dlatego, że robią to bardziej umiejętniez większym wyczuciem nowych mediów oraz frustracji wyborców.

Gdy największa w kraju partia nie umie zaktywizować i “rozpalić” wyborców tak, by chciało im się działać w sieci na własną rękę, to wiadomo, że coś jest nie tak.
Zatrudnianie hejterów nic nie da. Podważa wręcz kontakt z rzeczywistością i psuje internet oraz likwiduje nadzieję na dialog.

W ciągu decydujących trzech miesięcy nieświadomi klienci Amber Gold wpłacili 160 mln zł. To też pokazuje wymierny brak działań i opieszałości ze strony prokuratury. To jest nieuzasadnione działanie na zwłokę - powiedział poseł Jarosław Krajewski z PiS po posiedzeniu Komisji Specjalnej do spraw zbadania afery Amber Gold. Na pytania odpowiadali dziś gdańscy prokuratorzy.

Jacek Radoniewicz był rzecznikiem dyscyplinarnym w Prokuraturze Generalnej od 2010 do 2016 r. Jak przyznał, niektóre z zarzutów przeciwko prokuratorom w postępowaniach dyscyplinarnych (wszystkie zakończyły się uniewinnieniem) były błędnie sformułowane).

Zapomnialas dodac,ze syn Tuska jest tez w to zamieszany ;)

Kobiety nie zapominają jak słonie.. napisała to powyżej

"To nie była przyjemna rozmowa z prokurator Borkowską. Sądzę, że to było po prostu przeciążenie ciężarem nazwiska Tusk. "

A oto nagle: któż to kroczy?
Tłum frankensteinów widzą oczy.
Łapska ogromne, móżdżek – tyci.
To nowa rasa jest – zomici,
wyhodowana w jednym celu:
by wszystkich bili w PRL-u.
Toteż łomoczą tak, jak leci:
chromych, kobiety, starców, dzieci,
a nawet mimo strasznych krzyków
sprali dwie żony pułkowników

Rusza pierwszy proces w sprawie

przekrętu wokół wyborów samorządowych w 2014 r.

Wolno te młyny mielą, oj wolno, ale mielą

Nic nowego, przyjdą te same oderwane twarze...

Czterej członkowie zarządu Polskiego Centrum Zdrowia zostali aresztowani, a wśród nich Romuald Ś., jeden z najbogatszych Polaków. Zarzuca się im oszustwa na dużą skalę, m.in. pranie brudnych pieniędzy i wyłudzenie blisko 80 mln zł - informuje Gazeta Wrocławska.


Jak informuje prokuratura, podejrzani mieli oszukać niemal 600 osób na łączną kwotę 59 mln zł oraz wyłudzić warty 20 mln zł kredyt bankowy.
Zarzuca się im ponadto doprowadzenie do upadłości spółki PCZ ze szkodą dla wierzycieli (poprzez wyprowadzenie z niej majątku), pranie brudnych pieniędzy oraz faworyzowanie części wierzycieli.

Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA powiedział PAP, że zatrzymani to kierownik, trzej inspektorzy i biznesmen, a postępowanie dotyczy mienia wielkiej wartości - Dolna Odra przeznacza rocznie 50-70 mln zł na remonty. "W latach 2007-13 było to ok. 700 mln zł" - poinformował.


"Sprawa dotyczy tzw. korupcji menadżerskiej i przyjmowania korzyści w zamian za ustalenie sposobu wyłonienia wykonawcy, realizacji procedur jego wyłonienia, nadzór nad przebiegiem i końcowy odbiór robót" - powiedział Kaczorek. Korzyści majątkowe miały przyjmować osoby zatrudnione w PGE GiEK SA Oddział Zespół Elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie - podał.

Donald Tusk w programie Tomasz Lis: często słyszę "wróć i rozwiąż PO"

- Bardzo doceniam wysiłki tych, którzy chcą chronić fundamenty, instytucje i zasady charakterystyczne
dla liberalnej demokracji - powiedział w wydaniu specjalnym programu "Tomasz Lis." Donald Tusk.

Czy tak sie dba o interesy Polski..???

Dbali o pańskie dając wielkim sieciom ulgi podatkowe na 10 lat za robienie interesów w RP. Gdy te ulgi się wyczerpały, podatki z 50% obrotu detalicznego w Polsce wracają i tak na pański stół. Służba nadworna jest lojalna do końca swoich dni. Gdzie poszliby gdyby nie folwark u nas?

13 grudnia w Parlamencie Europejskim odbędzie się kolejna debata na temat praworządności w Polsce. Jak informuje RMF FM za wnioskiem o organizację debaty odpowiedzialny jest Ryszard Petru. Razem z europejskimi liberałami podjęli decyzję podczas kongresu ALDE, który odbywał się w Warszawie w dniach 1-3 grudnia.


To właśnie Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy (ALDE) jest inicjatorem debaty na temat Polski, która odbędzie się 13 grudnia.