Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zasługi Bronisława Komoruskiego cz 2
- w cieniu rzekomej walki z dopalaczami Komorowski zwalnia wszystkich pracowników Kancelarii Prezydenta (doradców, specjalistów) zatrudnionych przez śp Lecha Kaczyńskiego. Marek Belka (nowy szef NBP) zatrudnia ludzi głęboko umoczonych w SB i PRL, tak samo robi Komoruski – w jego kancelarii lądują wszyscy wyrzuceni przez Kaczyńskiego za „Moskiewskie Szkolenia” i podejżenia o współpracę z Rosjanami. - 2010 10 06 Pielgrzymka rodzin ofiar do Smoleńska (ponad 100 osób), P Merta opowiadała o tym jak utrudniano im nawet odprawienie mszy ze względu na przygotowania do wizyty p Komorowskiej. - 2010 10 14 - Pokazano w telewizji wizytę Komorowskiego i jego żony u Papieża. Komorowska ubrania na czarno z czarną „firanką „ na twarzy. Nie wiedziała czy się śmiać , czy płakać, - w końcu się teatralnie roześmiała. Wielkie zbliżenie na Komorowskiego przyjmującego komunię – człowieka który oficjalnie popiera in vitro. - 2010 10 18 - Nowak – obecnie minister w Kancelarii Prezydenta w wywiadzie dla RMF FM skłamał co do Budżetu Kancelarii. PO krytykowało budżet w Kancelarii śp. Lecha Kaczyńskiego, w ramach osaczania Prezydenta został on znacznie zmniejszony. Gdy wygrał Komorowski, budżet zwiększono o 11 mln PLN. A od 2011 ma wzrosnąć o kolejne 12 mln PLN. Fakty te są ukrywane. - 2010 10 21 – puste gesty ze strony PO w związku z zabójstwem w Łodzi. Komorowski zaprasza Kaczyńskiego, w celu porozmawiania o agresji w polityce. Kaczyński odmawia – wysyła Błaszczaka. Błaszczak nie zostaje przyjęty. W mediach na polecenie PO współwiną a czasami całkowitą odpowiedzialnością obarczany jest PiS i Kaczyński. W mediach fałszywe informacje jakoby grożono również Kutzowi i Ewie Kopacz, Niesiołowski kłamie że żabójca był też w jego biurze. - 2010 10 22 – sprawa Dokumentu Łódzkiego. PiS z Kaczyńskim przygotowali dokument – deklarację że politycy nie będą używać w wypowiedziach publicznych słów uważanych powszechnie za obraźliwej wulgarne. Dokument podpisuje Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy. Błaszczak udaje się do Komorowskiego z tym dokumentem – Komorowski i Tusk odmawiają podpisania deklaracji. W mediach informacja że Kaczyński odrzucił rękę wyciągniętą do niego przez PO. - 2010 10 22 – Schetyna, Tusk, Komorowski - składają kwiaty pod siedzibą PiS w Łodzi, jednocześnie media informują że Komorowski będzie rozmawiał z przedstawicielami organizacji dziennikarskich na temat obniżenia poziomu agresji w mediach. Puste gesty pod publikę. W TVP2 – 40 lecie istnienia, Kabaret Moralnego Niepokoju żartuje ostrożnie z PO – w loży honorowej zarządcy – SLD - 2010 10 28 – pogrzeb Marka Rosiaka, obecny Komorowski, nie przemawiał, szybko się zmył - 2010 11 05 – podpisanie bardzo złej dla Polski Umowy Gazowej z Rosją. - Z Kapituły Orderu Orła Białego odchodzi Andrzej Gwiazda, Jan Olszewski, Bogusław Nizieński – powód bez konsultacji Komorowski przyznaje odznaczenie Adamowi Michnikowi, Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, Aleksandrowi Hall i biskupowi Alojzemu Orszulikowi. W mediach pokazują wyrwaną z kontekstu i poobcinaną wypowiedź Gwiazdy. Kłamią, że kapituła nie była zwoływana od 2007. Gwiazda twierdzi że nie była zwoływana od 10 kwietnia. W Kapitule pozostał jeden człowiek. Laureat Adam Michnik zasłynął z powiedzenia "odpieprz się pan od generała" – chodziło o twórcę stanu wojennego Wojciecha Jaruzelskiego - i z tego, że nagrał Lwa Rywina. A także ze zdjęć, jak pije wódkę z Kiszczakiem i Urbanem. Redaktor Gazety Wyborczej. Laureat Jan Krzysztof Bielecki zasłynął z afery ze 120-metrowym apartamentem w centrum Warszawy, który odkupił za bezcen od Agencji Mienia Wojskowego. Laureat Aleksander Hall, minister bez teki ds. współpracy z organizacjami politycznymi i stowarzyszeniami w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, był wiceprzewodniczącym Unii Demokratycznej. Ostatnio utrzymuje się m.in. z publikacji zamieszczanymi w "GW". Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zasługi Bronisława Komoruskiego cz. 3
- 2010 11 07 – Wypowiedź Komorowskiego dla onet.pl: „Dzięki mojej aktywności Polska odzyskuje dobry wizerunek na zewnątrz. Polska wraca do serca Europy. Wyraźnie wraca nadzieja, że Polska będzie odgrywała pozytywną rolę jednego z liderów postępu integracji europejskiej. Wielu w Europie z ulgą przyjęło, że zakończył się etap walki o samolot, krzesło, o to kto jedzie na jaki szczyt” – tak skomentował „katastrofę” i śmierć pary prezydenckiej i pozostałych 94 ofiar - 2010 12 02 - Administrator Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego ks. prałat płk Sławomir Żarski decyzją szefa MON Bogdana Klicha został przeniesiony do rezerwy kadrowej . Minister ukarał ks. Żarskiego za kazanie, jakie wygłosił podczas Mszy św. w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie z okazji Święta Niepodległości. 11 listopada po Mszy św. w bazylice Świętego Krzyża w Warszawie prezydent Bronisław Komorowski zbeształ publicznie ks. prałata płk. Sławomira Żarskiego za wygłoszoną tego dnia homilię. W przejściu między prezbiterium a zakrystią świątyni prezydent w obecności świadków oświadczył, że jest zawiedziony i zaskoczony fragmentem wygłoszonego tego dnia kazania. - Jest ksiądz pułkownikiem, wojskowym, jak tak można - że Polska jest budowana na antywartościach - relacjonował część wypowiedzi prezydenta świadek zdarzenia, przy którym obecny był również szef MON Bogdan Klich. Duchowny nie wchodził z Bronisławem Komorowskim w polemikę, odsyłając go do treści homilii. Świadkowie incydentu byli zszokowani słowami prezydenta, który w taki sposób pozwolił sobie skrytykować treść kazania. Ksiądz Żarski z ubolewaniem stwierdzał m.in., że "patriotyzm przestał być dziś w Polsce uważany za konieczny do egzystencji", a "zaradność w zaspokajaniu własnych potrzeb i gromadzeniu dóbr osobistych, nawet za cenę zniszczenia dobra wspólnego, stała się wartością".(...)"u podstaw III Rzeczypospolitej miejsce patriotyzmu zajęło stwierdzenie jednego z pierwszych premierów 'nowej' Polski, który powiedział, że 'aby zostać bogaczem, pierwszy milion trzeba ukraść'". A to, jak mówił w homilii ks. Żarski, zaowocowało tym, że "wartość została zastąpiona 'antywartością'". "Patriotyzm zastąpiono promowanym kosmopolityzmem; miejsce uczciwości zajęła nieuczciwość; prawdę zastąpiono kłamstwem i pomówieniem; ofiarność i poświęcenie - chciwością i pazernością; miłość - nienawiścią" - mówił ks. prałat płk Żarski. - 2010 12 06 – wizyta Miediedwiewa w Polsce – kraje zachodnie obawiają się czy Polska nie staje się strefą wpływów Rosji – tak jest odczytywany kontekst wizyty poza granicami kraju (w Polsce również). - 2010 12 12 - Komorowski w USA – totalna kompromitacja – opowiadał niestworzone rzeczy o historii Polski, o „liberum veto”, jakieś bzdury o „ucieraniu” , „bigosowaniu”, powiedział że jest historykiem a mylił pojęcia i przesuwał wydarzenia o stulecia – a Obama przysłuchiwał się temu ze znudzeniem. Komorowski poparł umowę „START” która pozwala Rosjanom pozbyć się przestarzałej broni a amerykanów zmusza do wycofania znacznych sił z europy czyniąc m.in. Polskę bezbronną, podczas gdy Rosjanie rozmieszczają rakiety w Obwodzie Kaliningradzkim. - 2010 12 15 - Bronisław Komorowski proponuje dodanie do Konstytucji m.in. artykułu o tym, że "Rzeczpospolita Polska może przekazać Unii Europejskiej kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach". Projekt Bronisława Komorowskiego zakłada też zmiany dotyczące funkcjonowania Narodowego Banku Polskiego oraz likwidację Rady Polityki Pieniężnej. , no i przede wszystkim chodzi o szybsze wprowadzenie u nas euro, bo obecna konstytucja to uniemożliwia - 2011 01 11 - Ponieważ do Tuska dotarły sondaże że Komorowski jest uznawany za Kukiełkę przez społeczeństwo, wywołali dla publiki sztuczny konflikt pomiędzy „prezydentem” a płemiełem. - 2011 01 12 – przekazanie raportu MAK – Komoruski nie broni honoru Polskich Oficerów – a jest przecież zwierzchnikiem sił zbrojnych... - 2011 01 17 – Komoruski ozdnacza ludzi którzy stanowili jego Honorowy Komitet wyborczy – uprawia prywatę, najwyższe odznaczenie otrzymuje Wisława Szymborska – Noblistka, gloryfikatorka Stalina i komunizmu. Na uroczystość przyjeżdza z Katowic samochodem – bał się wyładować we mgle w Balicach.... - 2011 01 19 - Przy okazji posiedzeń związanych ze skandalem MAK, wyszło na jaw , że Tusk i Komoruski już przed wyborami byli w posiadaniu taśm z wieży kontroli lotów, z których jasno wynikało czyja jest wina – dowód ten rząd ukrywał, bo przegrałby wybory. Rosjanie w ogóle twierdzili że nagrania nie ma bo się urządzenia nagrywające zacięły.2 - 2011 02 08 – kolejne osiągnięcie Komoruskiego – skandal w czasie wizyty w Polsce Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy-ego – Komoruski wielokrotnie łamał protokoły dyplomatyczne, zabrakło parasola i Sarkozy mókł na deszczu. Bałagan i żenada, nie umiał się zachować przy Kompanii Honorowej WP ... Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT - Nadał odznaczenia państwowe dla oficerów rosyjskich służb specjalnych biorących udział w „sprzątaniu” po zamachu w Smoleńsku "Zamach w Smoleńsku"? Dobrze się czujesz? *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Fractalu - naśladowco, o obliczu psa-żula". Istnieje szereg przesłanek przemawiających za faktem że mógł to być zamach. Wyjaśnij, udowodnij, że fakt, że samolot do samego końca był naprowadzany błędnie nic nie znaczy. (tak dla przykładu oczywiście ). Sam fakt, że tylko tyle mogłeś z tego skomentować świadczy bardzo zabawnie o tobie. Widać nie znalazłeś w usłużnych mediach instrukcji co w takiej sytuacji pisać. Żałosny jesteś.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ten znowu o psach i żulach Nudny się robisz.
Napisałeś wcześniej że był zamach, teraz piszesz że mógł być. To w końcu był czy nie? I w którą teorie wierzysz, czy zestrzelili tupolewa działem z kosmosu, ściągnęli wielkim magnesem czy rozwalili bombą termowpisdubaryczną a potem podmienili wraki? *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Fractalu - naśladowco, o obliczu psa-żula". Merytorycznych dyskusji nie ma sensu z tobą prowadzić. Jesteś na to za głupi, i zbyt zmanipulowany. Warto na pewno wszystkim przypominać, że twój poprzedni "avatar" to wizerunek psa-żula, i że zmieniłeś go na orła na tle naszej flagi, po tym jak ja wstawiłem sobie obrazek przedstawiający Godło Państwowe RP.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"mirku-pisowski lemingu bez własnego zdania zmanipulowany przez Gazetę Wolską, Nasz Nocnik i inne rydzykowe ogłupiacze ciemnego ludu"
Nie sądzisz chyba że zmieniłbym awatar z powodu nowego usera który pojawił się tydzień temu? Chyba sobie żartujesz. Przeceniasz własną osobę. Poczułem przypływ dumy narodowej i patryjotycznych uczuć. Zresztą to ostatnio powszechne zjawisko. A mój awatar sobie sam zrobiłem i jest unikalny. Twój znalazłeś na goglu, nie stać cię na zrobienie czegoś własnego? Pisałeś o zamachu to przedstaw jakieś dowody. Jeśli jesteś mądrzejszy i wiesz więcej to oświeć nas. Czekam. *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dziennik “Znienacka”, czyli podróże z moim Premierem - odc. 6
11.01.2011 Zbieramy się w Kancelarii. Cotygodniowe posiedzenie rządu. Poprowadzi je wicepremier. Ministrowie powoli schodzą się do sali. Wicepremier siedzi na dalekim końcu długiego stołu. Przed nim laptop. Całkowicie pochłonięty lekturą. Z nikim się nie wita, nikogo nie widzi. Brakuje ministra obrony. Przed chwilą ktoś go widział w towarzystwie dziennikarzy. Ma nam przestawić poufny raport. Wicepremier postanawia nie czekać. Zaczyna posiedzenie. Słabo go słychać. Siedzi bardzo daleko. Wicepremier zdradza, że otrzymał najnowsze dane statystyczne. Postanawia się nimi z nami podzielić. Przystępuje do lektury kolumn z cyframi. Na początek wybiera najsmakowitsze - jak mówi - zestawienia. - Dynamika produkcji stali zbrojeniowej w okresie ostatnich sześciu lat. Monotonny potok cyfr, kolejne lata, miesiące. Ministrowie zaczynają rozmawiać. Po chwili tworzy się pod oknem całkiem pokaźne grono. Palimy. Minister K. pyta czy będzie dziś telekonferencja z premierem. S. odpowiada, że nie, bo premier ćwiczy dzisiaj na skoczni. Trzymamy kciuki. Tematem numer jeden jest kłótnia Dody z jakąś aktorką. Próbujemy zorientować się co to za aktorka. Nawał pracy nie pozwala śledzić seriali. Ktoś sobie przypomina, że Doda miała wystąpić na jubileuszowym kongresie partii we wrześniu. Ale była za droga - przypomina S. Ostatecznie udało się ściągnąć jakiegoś Edwarda Hulewicza. Wystąpił przed marszałkiem Schetyną. - Sporo oszczędziliśmy - podkreśla S. Nie wiem, kto to jest Hulewicz. S. podaje mi adres na YouTube. http://www.youtu(...)=related Gdzieś w tle słyszę, jak wicepremier dziękuje wszystkim za głosowanie. Zdaje się, że przyjęliśmy przedłużenie dostaw z Gazpromu do 2082 roku Nieoczekiwanie wpada na salę spóźniony minister obrony. Za nim z czarną teczka podążą małomówny generał. Ten ze szramą nad okiem. Bardzo przepraszam - rozkłada ręce minister obrony. - Miałem siedem ekskluzywnych wywiadów dla prasy. Nie mogę się opędzić. Wicepremier przerywa lekturę danych o zarybieniu stawów, stuka ołówkiem w blat: - Proszę państwa, bardzo proszę. Mniej emocji. Wicepremier dopiero teraz dostrzega przybycie ministra obrony. Prosi nas o niepalenie w miejscu publicznym. Rzucamy pety. Cicho przez okno. Głos ma minister obrony. Wstaje, rozkłada szeroko ręce. Opowiada o swoim kilkudniowym pobycie w amerykańskiej bazie lotniczej w Spangdahlem. Bardzo długi wstęp. Minister szczegółowo relacjonuje z kim się przywitał, z kim przeszedł na ty. Pokazuje nam esemesy od nowych znajomych. Amerykanie zaprowadzili ministra do hangaru, gdzie w wielkiej tajemnicy pokazywali mu najnowsze cuda techniki wojennej. Ożywiamy się. Minister dostrzega nasze zainteresowanie. Stopniuje napięcie. Mówi, że nie o wszystkim może opowiedzieć. Tajemnica wojskowa - rozkłada ręce. Udaje nam się dowiedzieć, że ministrowi - jak mówi - zaprezentowano nóż, który sam się wbija w plecy oraz okulary zastępujące zegarek. Szczególne wrażenie na ministrze zrobił pewien komputer. Gdy minister nacisnął klawisz spacji, w pokoju obok doszło do zwarcia instalacji. Po takim pokazie nowinek, ministrowi zaprezentowano jeden z czterech myśliwców USAF, które będą stacjonować od marca w Polsce. Myśliwce, które zastąpią wycofane pudełka po rakietach Patriot, są realnym wzmocnieniem naszej obronności - mówi minister, Jednak ze względu na delikatne relacje z Rosją, będą miały wyłącznie uzbrojenie defensywne - zaznacza ze znawstwem minister. - I tu dochodzimy do sedna - minister uderza pięścią w stół. Prosi towarzyszącego mu generała ze szramą o otwarcie teczki. Pochylamy się. - Jestem generał Skorupiak - przezwycięża tremę generał. I otwiera teczkę. Na jej dnie leży tablet. Minister uruchamia go. Na ekranie tableta pojawia się dokument. To ulotka, którą Amerykanie będą wystrzeliwać na pozycję wroga, w przypadku ataku na Polskę. Myśliwce F-16 będą wyposażone w miotacz ulotek - wyjaśnia minister. - Udało mi się wytargować, że to my ustalimy treść ulotki - triumfuje. - Szanowni żołnierze wrogiej armii - czyta minister. - Przekroczyliście granice państwa członkowskiego NATO. Słuchamy pełni trwogi. Jeśli przekroczycie (tu wpisać nazwę rzeki), spotkają was duże nieprzyjemności (wpisać jakie) - kończy minister. Rzucamy propozycję: atak jądrowy na domy waszych matek, lawina napalmu na wasze kurorty. Minister spraw zagranicznych protestuje. Rzeczywiście, nie wiemy jaka armia może nas zaatakować. Trzeba ważyć słowa. Więcej dyplomacji. Minister proponuje niczego nie wpisywać. Nagle dzwoni telefon. S. krzyczy radośnie. Premier skoczył na 227 metrów! Rzucamy się sobie na szyje. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dziennik “Znienacka”, czyli podróże z moim Premierem - odc. 7
12.01.2011 Szanowni Państwo. Premier nie spodziewał się takiego stanowiska Rosji. Nie ukrywa, że jest zaskoczony i osobiście dotknięty. Premier będzie jutro do dyspozycji niezależnych mediów. Liczy na dociekliwość i przygotowanie dziennikarzy. Drodzy Państwo. To nie żarty. Wylądowaliśmy w Dolomitach. Pędziliśmy nad nocnymi Alpami, ile mocy w silnikach. Na pokładzie kilka osobistości, w tym S., G. oraz O. Z oddali widzimy premiera. Żegna go miejscowy burmistrz oraz turyści. Błyskają flesze. Premier w urzędowym stroju. Poprawia marynarkę. Lśnią wypastowane buty. Zachowując milczenie, podaje nam wszystkim dłoń. Powaga chwili. Premier zagląda do kabiny pilotów. Wita się z dowódcą. Przyjmuje meldunek. Przegląda trasę lotu. Pyta o wykaz prognozy pogody. Premier na bieżąco nanosi poprawki na trasie lotu. Przejdziemy nad Salzburgiem - rzuca. Na 10 tysiącach. Wskazuje pilotowi szarą plamę na radarze. To burza śnieżna. - Obejdzie ją pan z lewej. Nie chcę turbulencji - wyjaśnia. Pilot melduje do wieży zmianę trasy. Premier przypomina o uszkodzonym czujniku temperatury w lewym silniku. Drugi pilot jest zawstydzony. - Gdyby wszyscy tak robili, byłoby bezpieczniej - myślę patrząc na premiera. Premier w tym czasie zagląda do cateringu. Ocenia dania. Na pokład wnoszony jest ekwipunek narciarski. Tragarze wstawiają skuter śnieżny. Premier nie zdążył pojeździć.- Są ważniejsze sprawy - ucina. Gdy szykujemy się do startu, słyszymy zamieszanie z tyłu samolotu. Oglądamy się. Pojawia się Kazimierz Marcinkiewicz. Wraca z San Remo. Uciekł mi samolot - tłumaczy. Premier wyjaśnia, że nie ma, niestety, wolnych miejsc. Kazimierz Marcinkiewicz deklaruje lot na stojąco. Kazimierz Marcinkiewicz zostaje wyproszony. Niestety, przyjaźń przyjaźnią, ale względy bezpieczeństwa są zawsze na pierwszym miejscu. Samolot kołuje. Siedzimy przypięci pasami. Przygaszone światła. Patrzę na premiera. W marsowym obliczu odbija się światło księżyca. Pada komenda, odpiąć pasy. Załoga zapala światło. Idziemy wciąż jeszcze w górę. Premier od razu przystępuje do briefingu. Premier zapytuje o nastroje w kraju. G. nie zna jeszcze najnowszych pomiarów. Premier pyta o prezydenta, czy wiadomo dlaczego jest chory. S. wyjaśnia, że prezydent zatruł się dymem w wędzarni. - Znów ta kiełbasa myśliwska - kiwa głową premier. Pan prezydent dzwonił na Kreml. Asystent prezydenta Miedwiediewa wyjaśnił mu, że o katastrofę Tu-154 trzeba obwinić przyciąganie ziemskie. Premier macha ręką. Pyta jak można wykorzystać raport MAK. - Jak należy to przedstawić? - uściśla. G. próbuje: - Niewiele brakowało, aby pijana ferajna zakłóciła ważne dla Polaków obchody. Premier twardo przerywa: - Nie to miałem na myśli. S. informuje premiera, że w Belwederze są stolarze, którzy mogą zbić nowy krzyż i ustawić go nocą obok Kancelarii. - Po co? - pyta premier. - Przybiegną wariaci - odpowiada S. - Nie chcemy nowej wojny - odpowiada zirytowany premier. - Chcemy zgody - artykułuje słowa. Wtedy G. nieśmiało wrzuca pomysł wspólnej modlitwy rządu na Wawelu. - Przekażcie ten pomysł prezydentowi - macha ręką premier. Premier jest wyraźnie zniecierpliwiony. Nie pomogliśmy mu. Bierze sprawy w swoje ręce. Rozkłada plany konstrukcyjne Tupolewa. Premier pochylony nad stolikiem. Ołówek i ekierka w ręku. Szybko przelicza algorytmy. Sprawdza. - No tak jest błąd - mówi. Okazuje się, że Rosjanie nieprecyzyjnie podali w raporcie rozpiętość skrzydeł Tupolewa. Premier natychmiast znalazł ten błąd. - Niestety, jeden błąd to za mało, aby podważyć raport - wzdycha z rezygnacją premier. Kiwamy ze smutkiem głowami. Premier nanosi na marginesie uwagi do polskiego raportu. Cicho przelicza skomplikowane wzory. - Ten samolot nie powinien wystartować - mówi. - A skoro wystartował to musiał spaść - kończy G. Premier gromi go wzrokiem. I zapowiada osobisty nadzór nad dalszym dochodzeniem. - Kto jest winien? - pyta nieśmiało O. Premier marszczy brwi. - Nie będę nikogo wskazywał - odpowiada. - Śledztwo trwa. - Przygotujemy swój raport. Oddamy go w ręce Polaków. Niech sami, we własnym sumieniu rozstrzygną, kto jest winien - rozstrzyga premier. Premier kończy naradę. Daje znak dłonią, że czas na odpoczynek. Gasną światła. Pod nami migocą światełka alpejskich kurortów. Znów spoglądam na premiera. Jego wzrok przecina noc. - Wierzę w mądrość Polaków - szepce. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Dziennik “Znienacka”, czyli podróże z moim Premierem - odc. 8
13.01.2011 To był ciężki dzień. Premier jakiś taki nieswój. Zaraz po popołudniowej naradzie wyprosił nas wszystkich z sali. Wiedzieliśmy co się stanie. Premier wyjął z futerału skrzypce. Po chwili cały korytarz zatonął w dźwiękach Karnawału weneckiego Paganiniego. Szkoda, że nie mogliśmy tego zobaczyć. Premier we fraku, na środku gabinetu, mistrzowskimi ruchami przebiera smyczkiem. Przeżywa rozterki. Gdy tak siedzieliśmy zasłuchani, premier przerwał nieoczekiwanie koncert. Wyszedł z gabinetu bez słowa, wkładając w biegu płaszcz. Ruszyliśmy za nim. Premier wybiegł po schodach i nie zważając na funkcjonariuszy ochrony, wyszedł na ulicę zapłakaną deszczem. Premier szedł w milczeniu. Zatrzymał się na chwilę na Placu Na Rozdrożu. Podziwiał korek na Trasie Łazienkowskiej. Ludzie przystawali. Po chwili, wciąż nie odzywając się do nas słowem, ruszył wzdłuż trasy. Wokół szepty niedowierzania: To Premier! Patrz, to Premier! Premier szedł przed siebie. Wiatr rozwiewał mu dostojnie poły płaszcza. Ludzie rozstępowali się. Zauważyłem, że jedna osoba padła na kolana. Borowcy nieco brutalnie poturbowali dwie staruszki, które próbowały ucałować premiera w sygnet. Gdybyż premier to zauważył… Nagle zorientowałem się, że za nami uformowała się całkiem pokaźna procesja. Poniektórzy intonowali już pieśni religijne. Na wysokości Pomnika Lotnika premier nagle zatrzymał się i odwrócił. Od razu zaczął przemówienie. Lotnicy - premier wskazał na pomnik - nierzadko zmagają się z żywiołem. Bywa, że przegrywają. Na lotnisku, jak na boisku. Liczy się trener. Premier wyjaśnił dlaczego zaniechał budowy Drugiej Irlandii. - Zobaczyłem, że tam idzie w złym kierunku. Dzisiejszy dzień przyznał mi rację. - Dość wiecowania. Czas wracać do pracy - zakończył premier. Ludzie wrócili do pracy. Pewni, że ster w ich kraju jest we właściwych rękach. Gdy wróciliśmy do kancelarii, premier znów zamknął się w gabinecie. Ruchy jego smyczka były skoczne, weselsze. Kryzys minął. 15.01.2011 Szanowni Państwo. Dziś znów był ciężki dzień. Premier wyjechał. Przed wyjazdem premier poprosił mnie, abym przekazał panu prezydentowi skromny upominek na zgodę. Przywiezioną z Włoch gilotynkę do cygar. Niestety, pan prezydent był nieuchwytny. Polował nad stawem obok. Udało mu się ustrzelić kilka kaczek krzyżowek. Okazało się, że na wieczór pan prezydent zwołał w Belwederze nadzwyczajne posiedzenie Rady Biznesu. Byłem świadkiem przygotowań. Rozmawiałem z sekretarzem pana prezydenta. Temat spotkania: Państwo w dobie kryzysu. Przerwaliśmy rozmowę, bo akurat catering dowiózł homary Musiałem opuścić Belweder, gdy pojawili się pierwsi biznesowi goście pana prezydenta. W korytarzu minąłem się z generałem Jaruzelskim. Generał Jaruzelski stanął na tle wielkiego napisu Zgoda Buduje. - Chętni będą mogli sobie zrobić z nim zdjęcia - wyjaśnił mi sekretarz pan M Idąc Alejami Ujazdowskimi zaszedłem do Kancelarii. Muszę sobie zgrać na płytę ostatnie sejmowe wystąpienie premiera. Zupełnie zapomniałem. Telewizja prawie wcale nie pokazuje premiera - wyjaśniłem archiwiście. Pokiwał smutno głową. Ale on ma szczęście, wciąż ogląda premiera. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Platforma przestała być trendy
Marcin Meller jest nie tylko redaktorem naczelnym „Playboya” i dziennikarzem specjalizującym się w tematach lekkich. Przede wszystkim jest celebrytą. Każdy, kto go zna i kto zna Warszawę, wie, że to człowiek z samego centrum środowiska 30 – 40-letnich inteligentów – ludzi sukcesu, którzy nadają ton stolicy. To specjaliści, prawnicy, ludzie reklamy, dziennikarze wielkich stacji telewizyjnych. Środowisko, które charakteryzowała niesłychanie silna niechęć do PiS, do tonu i stylu, jaki nadawał Jarosław Kaczyński, a równocześnie sympatia do Platformy. O ludziach takich jak Marcin Meller mówi się, że są trendsetterami. Dzięki nim niechęć do PiS to w Polsce zjawisko nie tylko polityczne, ale też kulturowe. Dziś od Mellera – a więc prosto z samego serca wspomnianego środowiska – został wysłany sygnał: „moja cierpliwość się wyczerpała i w najbliższych wyborach na Was nie zagłosuję. Nawet straszak w postaci powrotu PiS do władzy już na mnie nie działa”. Już sam fakt, że to słowa Marcina Mellera, byłby wydarzeniem. Ale równie znacząca jest reakcja. Na Facebooku – gdzie szef „Playboya” ujawnił, iż zmienił swój stosunek do PO – pojawiła się lawina głosów poparcia, setki komentarzy. Jego koledzy, znajomi piszą, że czują to samo. „Nie zrobiliście nic z aferą hazardową, a co więcej, słyszę, że Miro jak gdyby nigdy nic kandyduje z Waszych list do Sejmu. (…) Minister Klich nie ponosi odpowiedzialności za Casę (co jeszcze można zrozumieć), ale i za Smoleńsk, czego już naprawdę pojąć nie mogę (…). Wasze służby specjalne inwigilują dziennikarzy jak żadna władza dotąd” – te zdania naczelnego „Playboya” to deklaracja, że Platforma Obywatelska już nie jest trendy. Deklaracja, która nie spotkała się z oburzeniem, ale z entuzjazmem jego środowiska. Jakby szef „Playboya” ujawnił coś, co myśleli także inni, ale wstydzili się powiedzieć. To przebicie balonu ma równe albo i większe znaczenie dla nastrojów i trendów politycznych jak chaos na kolei czy sprawa OFE. Platforma wpadła, zdaje się, w poważne tarapaty. (Igor Janke) "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Co to za nowa moda na kilka postów jeden pod drugim?
Moderatorzy śpią? Wiktor, załóż bloga a nie spamuj na forum. *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Fractalu - naśladowco o obliczu psa-żula". Nie zamierzam tobie przedstawiać żadnych dowodów, gdyż nie jesteś tego wart. Nie nadajesz się do merytorycznych dyskusji. Fakt w jakich okolicznościach zmieniłeś "avatar" pozostaje faktem, a ja będę pilnował, by wszyscy się o tym dowiedzieli. Nie masz nic swojego - żadnej inwencji, żadnego myślenia i wyciągania wniosków. I jeszcze to zlemingowienie....U zmanipulowanych pachołków szczekających dla niemieckiej mafio-partii typowe jest odwracanie pojęć i wartości - świetnym tego przykładem jest fakt że nazwałeś mnie "lemingiem"...... podczas, gdy określenie to odnosi się do ciebie i powstało z myślą właśnie o takich idiotach jak ty! Jesteś wręcz wzorcowym lemingiem Wydaje ci się że jesteś inteligentny, bezmyślnie i bezkrytycznie podajesz fakty którymi karmią cię usłużne media. Wierny i głupi, nakręcony nienawiścią pędzący ku przpaści z okrzykiem na ustach : "Kocham Tuska!, Kocham Tuska! Niechaj Polska będzie Ruska!"
Jeszcze klika słów o "Naszym Dzienniku" - jest to w tej chwili jedno z najbardziej wiarygodnych źródeł informacji w kraju. Usłużne media (TUSK 24, onet.pl , Gazeta Wybiórcza itd...) jak chcą podać coś prawdziwego, cytują "Nasz Dziennik", a że przegrali z nimi proces muszą podawać wyraźnie żródło - więc łatwo znajdziesz wstawkę "jak podaje Nasz Dziennik..." Podobnie jest z Gazetą Polską. - Aha, TW Wolski to oczywiście Patriota Rosyjski Wojtek Morderca Jaruzelski - co on ma wspólnego z Gazetą Polską idioto? Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Wiktor" - świetna robota. Postawa Mellera to rzeczywiście sygnał że niemiecka mafio-partia wali się. Trzeba to czywiście pociągnąć dalej, bowiem Ostachowicz robi wszystko, by gasić takie właśnie zarzewia. Właśnie dlatego trwa już ze strony PO kampania - chcą zdusić w ludziach ogień, który 10 kwietnia może z nas zrobić drugi Egipt.....Wiem, że nadejdzie dzień, kiedy ta partia kłamców, złodziei i morderców padnie z wielkim hukiem .......i będzie tu huk zatrzaskiwanych drzwi w celach więziennych....
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Mirek jednak jesteś kretynem i to takim z zaawansowana schizofrenią. Jesteś jedynym posiadaczem prawdy, racji i największym patriotom. Nie musisz rozmawiać z nikim innym sam sobie wystarczysz. Sam sobie wszystko wytłumaczysz. Wszyscy w koło to lemingi i psy żule. Szpiedzy i TW. Mafia niemiecko-ruska. Do pomocy potrzebujesz tylko Dziennik Polski, Gazetę Polską i Radio Maryja.
Bardzo upodobniłeś się do Jarka Kaczyńskiego. Posiadasz wszystkie jego cechy. Jarek ma jeszcze jedną która się jeszcze u ciebie nie ujawniła. Jak chce władzy to nawet tak znienawidzonym ruskim potrafi się podlizywać. Człowiek bez honoru nie może nazywać się patriotą. Jesteś na najlepszej drodze by być takim właśnie Jarkiem. "Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A mnie zastanawia jedno
Czemu lemingi mają przeważnie wadę wymowy lub problemy z ortografią? Pomijam błędy podstawowe, ale często, również na tym forum występuje u nich problem z końcówkami om i ą. Nie potrafią odróżnić liczby mnogiej od pojedynczej. A w wymowie problemy z głoską RRRRRR PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Andrzejku" - chciałbym od takich jak wy, usłuszeć coś merytorycznego, zobaczyć próbę pokazania własnych wniosków i refleksji. Nie słucham Radia Maryja - uważam że Pan Rydzyk, powinien zrzucić sutannę a potem brać się za biznes i politykę. Tym się właśnie różnię od takich jak wy, że mam swoje zdanie, dlatego na przykład absolutnie nie popieram stalowoolskiego PiSu - to klerykalne pachołki i zakała tej partii. Niestety wy - potraficie tylko atakować i opluwać innych, ewentualnie wstawiać linki czy obszerne cytaty. Pisanie własnych wniosków i komentarzy dotyczących sytuacji w Polsce jest ponad wasze możliwości. A już wypisywanie że Kaczyński byłby w stanie sprzymierzyć się z Rosją..... to są mordercy jego brata i bratowej - jak zmyślasz, to staraj się by kłąmstwo było wiarygodne - tak włąśnie działa PO Nie nauczyli cie jeszcze tego? Nie mam monopolu na prawdę, ale ponieważ jestem patriotą i mam swój rozum, którego używam, z łatwością oddzielam ziarno od plew.......
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Szybko zapomniałeś o kampanii prezydenckiej. Trudno, jak jest coś nie wygodne to po prostu tego nie ma. Czyż nie tak?
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Andrzejku" jeszcze jedno : napisałeś, że człowiek, bez honoru, nie może się nazywać patriotą. Brawo! Myśl! Myśl! Myśl! Kto w tym kraju nie ma ani odrobiny honoru???? No kto? Taaaak! wszyscy politycy PO! Więc?..... Myśl! Myśl! - u władzy są ludzie którzy nie są absolutnie patriotami......
Dalszego ciągu od ciebie nie wymagam. Jak to zrozumiesz, to będzie sukces Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Andrzejku" przypomnij mi co takiego hańbiącego zrobił w czasie kampanii Jarosław Kaczyński? Może kolejny fakt, który w zupełnie innej postaci został wam przedstawiony? Czekam.
Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Mam ci przypominać kampanie wyborczą? Mirek jak nie pamiętasz to twój problem. Ja nie mam aż takiej potrzeby udowadniania i przekonywania innych do swoich racji. Wyrażam swoje zdanie. W dupie mam to czy się ze mną zgodzisz. Poszukaj w internecie przemówień Jarkacza to może sobie przypomnisz.
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
przy okazji, kiedyś trwała dyskusja na temat kryzysu w USA.
CYTAT INFO: P. Tymoteusz Geithner, sekretarz skarbu USA, powiedział, że rząd ma zamiar powoli zmniejszać rolę gigantów hipotecznych Fannie Mae i Freddie Mac (będących odpowiedzialnymi za ostatni kryzys), a ostatecznym celem jest całkowite zakończenie federalnego wsparcia finansowego dla większości amerykańskich firm hipotecznych. Zgodnie z planem władze chcą każdego roku zmniejszać swoje - warte 1,5 bln USD - wsparcie dla sektora hipotecznego o 10%. Teraz propozycja Departamentu Skarbu trafi do Kongresu, ale głównym celem Białego Domu jest zasygnalizowanie, iż agencje te czeka rozwiązanie. W 2008 r. rząd USA znacjonalizował Fannie Mae i Freddie Mac, a ich utrzymanie przy życiu w czasie kryzysu kosztowało amerykańskich podatników już 150 mld USD. jeden z dyskutantów atakował ostro kapitalizm za cały kryzys... Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czyli "Andrzejku" nic się nie wydarzyło a ty się zbłaźniłeś - o ile ty jeszcze możesz się zbłaźnić bardziej
Swoją drogą, co dostali : Angela Merkel i Nicolas Sarkozy, że znosili takie gafy, zniewagi, grubiaństwo i brak kultury ze strony Kukiełki Wpadki Komoruskiego - Nowosilcowa II? Pewno kolejne szkodliwe umowy, które wypłyną za jakiś czas. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem.... |
|
Posty: 1100
Dołączył: 2 Lip 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Fakt w jakich okolicznościach zmieniłeś \"avatar\" pozostaje faktem, a ja będę pilnował, by wszyscy się o tym dowiedzieli. Nie masz nic swojego - żadnej inwencji, żadnego myślenia i wyciągania wniosków. Widzę że masz problemy z czytaniem, więc powtórzę : mój awatar sam sobie zrobiłem. Ty swój znalazłeś na google, potrafisz tylko kopiować. I kto tu nie ma inwencji? *Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów* /Stanisław Lem |
|
Posty: 1140
Dołączył: 18 Lut 2009r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
btw fajne te brednie, wydrukować i do poduszki..
|
|