NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »
Nowy Temat Odpowiedz
«« « ... 18 19 20 21 22 23 24 ... » »»
Wszystko o PO,
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Lut 2011r. 17:46  
Cytuj
Od jakiegoś czasu media zdjęły parasol ochronny z POkemonów. Nie wiem, co jest powodem.
Wczoraj w nocy słuchałem sobie TOK FM i słuchacze je.ali rząd aż miło umiech

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Lut 2011r. 17:46  
Cytuj

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 16 Lut 2011r. 18:06  
Cytuj
Na forach grasuje niejaki luk.z.wp. Jego propagandy nie powstydziłby się Goebbels smiech2
Przeczytałem to i nie wiem, czy śmiać się czy płakać?

Rosną płace i zatrudnienie

POLSKA JEST WŚRÓD KRAJÓW O NAJWYŻSZYM WZROŚCIE GOSPODARCZYM. EKSPORT JEST NAJWYŻSZY W HISTORII POLSKI, bezrobocie jest niższe niż było za SLD i za PiSu, Polska jest jedynym krajem w Europie który ominęła recesja czasu Wielkiego Kryzysu, największego od prawie 80 lat. Budujemy najwięcej dróg i autostrad w historii Polski. Najlepiej w Europie wykorzystujemy fundusze Unijne itd. Na kogo ma więc postawić Polak Patriota w najbliższych wyborach? Na tych którym się udało, tych którzy potrafią przeprowadzić kraj przez największe trudności (PO)? Czy na tych (PiS, SLD) którzy żadnego alternatywnego programu nie przedstawili, bo go nie mają?

http://bizne(...)MS5qcw==

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lut 2011r. 19:28  
Cytuj
Wypowiedź Ewy Kopacz z dnia 29 Kwietnia 2010 roku dotycząca traktowania zwłok zabitych i przeprowadzanych badań:

"Dziś wiem, że dotrzymaliśmy słowa. Dotyczy to nie tylko sprawy ciał, które trafiły, jak państwo wiecie, jako ostatnie na nasze lotnisko w liczbie 21 bodajże w piątek, bo najmniejszy skrawek został przebadany. Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy przebadany skrawek został przebadany genetycznie. Dlatego jest ta dzisiejsza informacja i to, co się dzieje na tej sali - szczera rozmowa z państwem. Szczególnie wam, bo wy prosiliście o tę informację, chcielibyśmy przekazać, że z pełną starannością zabezpieczyliśmy wszystkie szczątki, jakie znaleziono na miejscu wypadku."

A teraz fakty: Rosjanie nie badali pojedynczych szczątków ludzkich pod kątem DNA - zachodzą uzasadnione obawy, że tych badań wogóle zostało przeprowadzonych tylko kilkanaście. Nikt nie przekopywał ziemi - wogóle, nie mówiąc już o przesiewaniu. Ciała do identyfikacji leżały brudne, zdażało się, że przy "męskim tyłowiu" leżała żeńska ręka. Żaden polski patomorfolog nie uczestniczył w sekcjach zwłok w Moskwie (opisywałą jak była tego świadkiem)!. Uczestnicy "Rajdu katyńskiego" znajdowali ludzkie szczątki, dzieci ze Smoleńska przynosiły im ludzkie zęby. Mundury Polskich Oficerów wróciły do rodzin ofiar odarte z odznaczeń i szarż - potraktowano je tak jak ubrania oficerów zamordowanych w Katyniu.

Ewa Kopacz odpowiada za wstrzymanie pieniędzy na leczenie dzieci w w hospicjach. Odpowiada za przerwanie chemoiterapii na dziecięcych oddziałch onkologicznych. Odpowiada za kilkumiesięczne oczekiwania na zabieg, kobiet u których wykruto raka piersi. Odpowiada za odebranie możliwości leczenia stwardnienia rozsianego u osób które przekroczyły pewien wiek. Odpowiada za wpuszczenie do Polski DKMS - organizacji odbierającej Polakom szansy na refundowany przez NFZ zabieg przeszczepu szpiku kostnego.

Jak nazwać taką kobietę? Bo ona nie jest tylko kłamcą....nie jest też tylko zdrajcą (jako Minister Zdrowia ma w swoich rękach nasze zdrowie i życie). Czym ona różni się od oprawcy???

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lut 2011r. 20:10  
Cytuj
9596 w Wa­ty­ka­nie

To­masz Tu­row­ski do współ­pra­cy z wy­wia­dem zo­stał zwer­bo­wa­ny jesz­cze ja­ko stu­dent. Za­in­te­re­so­wał się nim Wy­dział XIV De­par­ta­men­tu I – naj­bar­dziej za­kon­spi­ro­wa­na jed­nost­ka wy­wia­du PRL – jej szpie­dzy by­li ofi­ce­ra­mi SB i „nie­le­ga­ła­mi” – szpie­ga­mi tak za­kon­spi­ro­wa­ny­mi, że o ich ist­nie­niu nie wie­dzie­li na­wet re­zy­den­ci wy­wia­du. Nie­le­ga­ło­wie nie ko­rzy­sta­li przy prze­ka­zy­wa­niu mel­dun­ków z ka­na­łów dy­plo­ma­tycz­nych, a mel­dun­ki pod­pi­sy­wa­li nu­me­ra­mi. Nu­mer Tu­row­skie­go to „9596”. Rzecz ja­sna do ta­kiej „służ­by” trze­ba by­ło mieć od­po­wied­nie „pre­dys­po­zy­cje psy­chicz­ne” i Tu­row­ski naj­wy­raź­niej je miał.
Co wię­cej – mu­siał mieć je w za­kre­sie ab­so­lut­nie wy­jąt­ko­wym, sko­ro zo­stał ulo­ko­wa­ny w Wa­ty­ka­nie, gdzie tra­fił w 1975 ro­ku. Pew­nie wte­dy nikt, ani sam Tu­row­ski, ani je­go sze­fo­wie nie po­my­śle­li, jak bar­dzo za­an­ga­żu­je się w swo­ją służ­bę od 1978 ro­ku. Tu­row­ski spę­dził 10 lat w no­wi­cja­cie u Oj­ców Je­zu­itów. Tuż przed zło­że­niem ślu­bów wie­czy­stych „stra­cił po­wo­ła­nie”, zrzu­cił su­tan­nę i opu­ścił Rzym. Naj­wy­raź­niej je­go mo­co­daw­cy uzna­li, że Tu­row­ski nie wy­trzy­ma ce­li­ba­tu a ży­cie nie­zgod­ne z re­gu­łą Za­ko­nu mo­że skoń­czyć się zde­ma­sko­wa­niem i po­zwo­li­li mu wró­cić. A mo­że uzna­li, że bę­dzie bar­dziej po­trzeb­ny „na in­nym od­cin­ku”? Jest fak­tem, że pra­cu­jąc w Wa­ty­ka­nie, Tu­row­ski dość szyb­ko zy­skał za­ufa­nie i uzna­nie. Per­fek­cyj­na zna­jo­mość ję­zy­ka ro­syj­skie­go spra­wi­ła, że po­wie­rza­no mu do tłu­ma­cze­nia taj­ne do­ku­men­ty Sek­cji Sło­wiań­skiej Sto­li­cy Apo­stol­skiej. To wte­dy na­wią­zał kon­tak­ty z Je­zu­ita­mi we Fran­cji, gdzie na­wet pod­jął stu­dia. Do dziś nie uda­ło się usta­lić, ile in­for­ma­cji prze­ka­zał z Rzy­mu 9596, wia­do­mo na­to­miast, że był na Pla­cu Świę­te­go Pio­tra 13 ma­ja 1981 ro­ku, kie­dy Ali Ag­ca strze­lał do Ja­na Paw­ła II. Amerykanie twierdzą , że mają dowody, jego współudziału w zamachu na Papieża.

Dy­plo­ma­ta z re­ko­men­da­cji Bar­to­szew­skie­go

Swo­ją ka­rie­rę w III RP Tu­row­ski w za­sa­dzie za­wdzię­cza dwóm lu­dziom (na­wia­sem mó­wiąc, obaj by­li prze­ciw­ni­ka­mi lu­stra­cji) – Bro­ni­sła­wo­wi Ge­rem­ko­wi i Wła­dy­sła­wo­wi Bar­to­szew­skie­mu. Tu­row­ski do­stał pra­cę w MSZ w 1993 ro­ku. Tra­fił do De­par­ta­men­tu Eu­ro­pa II, zaj­mu­ją­ce­go się Eu­ro­pą Wschod­nią. W 1996 ro­ku wje­chał do Mo­skwy ja­ko rad­ca a po­tem mi­ni­ster peł­no­moc­ny. Tu­row­ski ucho­dził wów­czas za do­bre­go zna­jo­me­go pro­fe­so­ra Ge­rem­ka, wręcz za oso­bę ze słyn­ne­go „no­te­su Ge­rem­ka” i gdy­by nie on, praw­do­po­dob­nie nie tra­fił­by do Eu­ro­py II. War­to przy tym pod­kre­ślić, że jesz­cze przed wy­sła­niem do Mo­skwy, Tu­row­ski od­by­wał czę­ste po­dró­że na Wschód.. W 2001 ro­ku, po pra­wie pię­ciu la­tach po­by­tu w Ro­sji, zo­stał przed­sta­wio­ny ja­ko naj­lep­szy kan­dy­dat na am­ba­sa­do­ra Pol­ski na Ku­bie. Je­go kan­dy­da­tu­rę 8 mar­ca 2001 ro­ku oso­bi­ście re­ko­men­do­wał ów­cze­sny mi­ni­ster spraw za­gra­nicz­nych „pro­fe­sor” Wła­dy­sław Bar­to­szew­ski. W ste­no­gra­mie z po­sie­dze­nia ko­mi­sji za­cho­wa­ły się sło­wa „pro­fe­so­ra”, któ­ry bar­dzo Tu­row­skie­go za­chwa­lał, ak­cen­tu­jąc szcze­gól­nie moc­no je­go zna­ko­mi­te kon­tak­ty „ro­syj­skie”. I tak 9596 tra­fił na Ku­bę ja­ko am­ba­sa­dor. Dla­cze­go obaj po­li­ty­cy sil­nie zwią­za­ni z ak­tu­al­nym obo­zem rzą­dzą­cym re­ko­men­do­wa­li Tu­row­skie­go, nie wia­do­mo. Bro­ni­sław Ge­re­mek zgi­nął w wy­pad­ku sa­mo­cho­do­wym, więc na py­ta­nie, skąd wziął się „nie­le­gał” w je­go „no­te­sie” nie od­po­wie. Tak elo­kwent­ny je­śli cho­dzi­ło o oplu­wa­nie PiS „pro­fe­sor” Bar­to­szew­ski na­gle za­po­mniał ję­zy­ka w gę­bie i mil­czy, jak za­klę­ty. Dzien­ni­ka­rze, któ­rzy ocho­czo z nim roz­ma­wia­li, te­raz nie za­da­ją mu żad­nych py­tań. Szko­da, bo wy­ja­śnie­nia pa­na „pro­fe­so­ra” mo­gły­by być bar­dzo in­te­re­su­ją­ce, zwłasz­cza, że na­su­wa­ją się dwie opcje – al­bo Bar­to­szew­ski o prze­szło­ści Tu­row­skie­go wie­dział, co cał­ko­wi­cie go dys­kwa­li­fi­ku­je ja­ko oso­bę pu­blicz­ną, al­bo nie wie­dział i dał się wpu­ścić w ma­li­ny ko­mu­ni­stycz­ne­mu szpie­go­wi, co do­wo­dzi, że to on a nie po­li­ty­cy Pra­wa i Spra­wie­dli­wo­ści, jest dy­plo­ma­toł­kiem. W obu przy­pad­kach po­wi­nien raz na za­wsze wy­co­fać się z ży­cia pu­blicz­ne­go, choć wąt­pli­we, że to zro­bi. Ra­czej cze­ka, aż spra­wa przy­schnie i zno­wu za­cznie swo­je wy­stę­py.

Służ­ba w III RP. Cie­ka­we dla ko­go?

W ro­ku 2007 Tu­row­ski zre­zy­gno­wał z pra­cy w MSZ i znik­nął ze sce­ny „dy­plo­ma­tycz­nej”. Zu­peł­nie nie­spo­dzie­wa­nie wró­cił na nią w ro­ku 2010, kie­dy do­cho­dzi do bar­dzo dziw­ne­go zda­rze­nia. 14 lu­te­go 2010 ro­ku Tu­row­ski zo­stał zno­wu za­trud­nio­ny w MSZ. Już 15 lu­te­go wy­je­chał do Mo­skwy. Co cie­ka­we – je­go wy­jazd miał miej­sce już po pod­ję­ciu de­cy­zji o po­dwój­nych ob­cho­dach ka­tyń­skich – 7 i 10 kwiet­nia. Tu­row­ski zo­stał sze­fem wy­dzia­łu po­li­tycz­ne­go w pol­skiej am­ba­sa­dzie w Mo­skwie i za­stęp­cą am­ba­sa­do­ra Bah­ra, a je­go głów­nym za­da­niem by­ło przy­go­to­wa­nie tych wi­zyt. Ob­ję­te przez nie­go sta­no­wi­sko jest jed­nym z naj­waż­niej­szych, a o je­go ob­sa­dze­niu de­cy­du­je sam Ra­dek Si­kor­ski. Po­dob­no nie wie­dział o prze­szło­ści swo­je­go współ­pra­cow­ni­ka. Włos się je­ży na gło­wie od ta­kie­go wy­ja­śnie­nia, bo ozna­cza ono, że pol­skie służ­by nie spraw­dza­ją lu­dzi, któ­rych nasz kraj wy­sy­ła na pla­ców­ki dy­plo­ma­tycz­ne. A za­tem moż­li­wa jest sy­tu­acja, że nie­je­den „Tu­row­ski” w pol­skich am­ba­sa­dach sie­dzi i wy­sy­ła mel­dun­ki, by­naj­mniej nie do War­sza­wy.

Wy­da­wał po­le­ce­nia ro­syj­skim służ­bom

Obec­ność To­ma­sza Tu­row­skie­go na lot­ni­sku Sie­wier­nyj 10 kwiet­nia jest cał­ko­wi­cie zro­zu­mia­ła, w koń­cu od­po­wia­dał za przy­go­to­wa­nie obu ka­tyń­skich wi­zyt. Tro­chę mniej zro­zu­mia­łe są wy­da­rze­nia, ja­kie ro­ze­gra­ły się bez­po­śred­nio po upad­ku sa­mo­lo­tu. Z ze­znań ope­ra­to­ra TVP, Sła­wo­mi­ra Wi­śniew­skie­go wy­ni­ka,
że ro­syj­skie służ­by chcia­ły mu ode­brać ka­se­tę z na­gra­niem. Wśród Ro­sjan, jak pod­kre­ślił Wi­śniew­ski, był je­den Po­lak. Ope­ra­tor bez tru­du roz­po­znał w nim pra­cow­ni­ka am­ba­sa­dy pol­skiej w Ro­sji. Opis ide­al­nie pa­su­je do Tu­row­skie­go. Jak za­cho­wał się za­stęp­ca Bah­ra? Naj­pierw po pol­sku po­wie­dział swo­im to­wa­rzy­szom, że nie zna ope­ra­to­ra, a na­stęp­nie po ro­syj­sku… wy­dał im po­le­ce­nie aresz­to­wa­nia Sła­wo­mi­ra Wi­śniew­skie­go i znisz­cze­nia je­go sprzę­tu. Tyl­ko do­świad­cze­niu ope­ra­to­ra, któ­ry od­dał Ro­sja­nom pu­stą ka­se­tę, za­wdzię­cza­my oca­le­nie pierw­sze­go fil­mu z miej­sca ka­ta­stro­fy. Gdy­by Tu­row­ski tra­fił na mniej do­świad­czo­ne­go pra­cow­ni­ka te­le­wi­zji, nie­zwy­kle waż­ny do­wód był­by już uni­ce­stwio­ny.

Trzy oso­by prze­ży­ły

Ale ro­la Tu­row­skie­go nie koń­czy się na wy­da­wa­niu roz­ka­zów ro­syj­skim służ­bom. 10 kwiet­nia oko­ło go­dzi­ny 12.00 Tu­row­ski prze­ka­zał do MSZ in­for­ma­cję, że trzy oso­by prze­ży­ły ka­ta­stro­fę i w cięż­kim sta­nie zo­sta­ły od­wie­zio­ne do szpi­ta­la. Miał się te­go do­wie­dzieć od funk­cjo­na­riu­sza FSO. Ca­ła Pol­ska przez kil­ka chwil ży­ła na­dzie­ją, że jed­nak ktoś oca­lał. Szyb­ko oka­za­ło się, że in­for­ma­cja by­ła nie­praw­dzi­wa. I tu po­wsta­je ko­lej­ne py­ta­nie – Tu­row­ski kła­mał, czy w dro­dze wy­jąt­ku po­wie­dział przy­pad­kiem praw­dę i oca­le­li pa­sa­że­ro­wie zo­sta­li po­tem do­bi­ci? A mo­że roz­po­czął w ten spo­sób cy­nicz­ną grę dez­in­for­ma­cji z po­wo­dze­niem upra­wia­ną do dnia dzi­siej­sze­go? W koń­cu in­for­ma­cje o oca­la­łych pa­sa­że­rach, do­bi­tych lub zmar­łych w smo­leń­skim szpi­ta­lu, sta­ły się jed­ny­mi z pierw­szych, któ­re po­słu­ży­ły do wy­szy­dza­nia moż­li­wo­ści za­ma­chu. Co cie­ka­we – Tu­row­ski po ka­ta­stro­fie nie roz­ma­wiał z pol­ski­mi dzien­ni­ka­rza­mi, z ro­syj­ski­mi i ow­szem. Za­cho­wa­ło się na­gra­nie wy­wia­du, w któ­rym Tu­row­ski wy­ra­ża na­dzie­ję, że z krwi prze­la­nej na lot­ni­sku Si­wier­nyj wy­ro­sną do­bre sto­sun­ki Pol­ski z Ro­sją.

Kto zo­sta­wił go na po­ste­run­ku?

Szo­ku­ją­ca jest w tym jed­na rzecz. Po­mi­mo, że Sła­wo­mir Wi­śniew­ski mó­wił o Po­la­ku wy­da­ją­cym po­le­ce­nia ro­syj­skim służ­bom za­rów­no pu­blicz­nie, jak i pod­czas ze­znań skła­da­nych przed śled­czy­mi, nikt nie za­in­te­re­so­wał się ni­mi bli­żej. Nikt nie spraw­dził, ko­go opi­sy­wał Wi­śniew­ski. A prze­cież ope­ra­tor wy­raź­nie za­zna­czył,
że wśród Ro­sjan był wy­so­ki pra­cow­nik pol­skiej am­ba­sa­dy. Czy jest w niej aż ty­lu Po­la­ków, że ich oka­za­nie Wi­śniew­skie­mu by­ło tech­nicz­nie nie­moż­li­we? A mo­że ktoś bał się, że Wi­śniew­ski bez tru­du roz­po­zna wy­da­ją­ce­go roz­ka­zy „Po­la­ka”? Dla­cze­go Ra­do­sław Si­kor­ski nie za­re­ago­wał na to ze­zna­nie? Dla­cze­go nie ka­zał na­tych­miast „prze­świe­tlić” wszyst­kich pra­cow­ni­ków am­ba­sa­dy bez wy­jąt­ku? A je­śli na­wet nie uwa­żał te­go za ko­niecz­ne, dla­cze­go nie od­wo­łał czło­wie­ka od­po­wie­dzial­ne­go za przy­go­to­wa­nie wi­zy­ty? W każ­dym nor­mal­nym kra­ju Tu­row­ski nie tyl­ko nie miał­by naj­mniej­szych szans na ka­rie­rę w dy­plo­ma­cji, ale na­wet gdy­by był czy­sty jak łza, po ta­kiej tra­ge­dii na­tych­miast zo­stał­by od­wo­ła­ny. Tu­row­ski peł­nił swą służ­bę aż do stycz­nia 2011 ro­ku. I pew­nie peł­nił­by ją na­dal, gdy­by nie usta­le­nia IPN, opu­bli­ko­wa­ne przez nie­licz­nych dzien­ni­ka­rzy. Tu­row­ski po­dał się do dy­mi­sji, Si­kor­ski ją przy­jął i za­pa­dła ci­sza. Nikt, po­za Ja­nem Po­spie­szal­skim nie zdał żad­nych py­tań – ani jed­na z „gwiazd” dzien­ni­kar­stwa, ta­kich jak To­masz Lis, Ja­cek Ża­kow­ski, Mo­ni­ka Olej­nik czy in­ny Ry­ma­now­ski. Nie po­świę­co­no te­mu „Fak­tów po fak­tach”, „Krop­ki nad i”, „In­ter­wen­cji” ani żad­ne­go z tak po­pu­lar­nych pro­gra­mów za­przy­jaź­nio­nych te­le­wi­zji. Je­dy­ny pro­gram, w któ­rym po­ru­szo­no spra­wę Tu­row­skie­go – „War­to roz­ma­wiać”, zni­ka z an­te­ny.
Naj­wy­raź­niej po­ka­za­nie dru­giej stro­ny me­da­lu nie pa­su­je „za­przy­jaź­nio­nym me­diom” do przy­ję­tych za­ło­żeń, lub po pro­stu jest sprzecz­ne z otrzy­my­wa­ny­mi „z gó­ry” wy­tycz­ny­mi od lu­dzi ta­kich jak Tu­row­ski?

No pachołki! Macie szansę się wykazać.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lut 2011r. 21:57  
Cytuj
Podwyżki cen. Chleb po 5 zł? Będziemy głodować!

Informacja o tym, że chleb może wkrótce kosztować aż 5 zł, wstrząsnęła Polakami. Jeśli prognozy ekspertów potwierdzą się, dla milionów polskich rodzin nastaną naprawdę ciężkie czasy. - Każdego dnia muszę kupić 8 bochenków chleba. Boję się nawet myśleć o tym, co z nami będzie, gdy pieczywo podrożeje - załamuje ręce Anna Zielińska (40 l.) z miejscowości Góra na Suwalszczyźnie (woj. podlaskie), matka piętnaściorga dzieci.


Więcej
http://www.se.pl(...)974.html

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 17 Lut 2011r. 22:06  
Cytuj
Pachołki przygniecione ciężarem przestępstw ich idoli boją się tu zaglądać - a co dopiero cokolwiek komentować.
Życzę wszystkim Dobrej Nocy.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 18 Lut 2011r. 11:40  
Cytuj
Skończyły się bajki o zielonej wyspie i nagrody dla ministra. Sztuczki kreatywnej księgowości zauważyli w UE. Ostra krytyka z Brukseli. Minister Rostowski ma problem.


Czarne chmury zebrały się nad resortem finansów
. Kilka dni temu drugi najlepszy minister finansów UE według "Financial Times" otrzymał od komisarza ds. budżetowych UE Olli Rehna "list tak ostry, jakiego Jacek Rostowski z Brukseli jeszcze nie dostał" – podaje Dziennik.pl.

Jak czytamy, KE oczekuje od Polski
szybkich reform strukturalnych – do końca stycznia rząd ma przedstawić ich zapowiedzi. Chodzi o zmiany, które do 2012 roku pozwolą ograniczyć deficyt sektora finansów publicznych do 3 proc. PKB – poziomu akceptowanego przez Unię.

Rząd Donalda Tuska do działania ma zmotywować zapowiedź kar. Jeśli zdecydowanych kroków nie będzie, Polsce grożą sankcje finansowe ze strony
struktur europejskich.

Zdaniem Brukseli zmiany w OFE
to za mało, by sprowadzić deficyt finansów publicznych do akceptowalnego poziomu. Teraz możemy się tylko domyślać, czy lub raczej po co nasz rząd wyciągnie rękę
następnym razem.

Rostowski nie traci zresztą rezonu – podejrzewa, "że podobny list otrzyma wiele krajów UE". Zapowiedział jednak stopniowe obniżanie deficytu, a także odpowiedź na pismo w najbliższych dniach.

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 18 Lut 2011r. 11:43  
Cytuj
Politycy PO pokłócili się o kasę. Ludzie premiera Donalda Tuska z Trójmiasta chcą zagwarantować sobie intratne finansowo stanowiska w spółkach Skarbu Państwa. Schetyna vs Bielecki? Jest o co walczyć, w zarządach można zarobić ponad dwa miliony rocznie!


W PO trwa walka o blisko 300 stołków w spółkach?
- Politycy PO pokłócili się o kasę. Ludzie premiera Donalda Tuska z Trójmiasta chcą zagwarantować sobie intratne finansowo stanowiska w spółkach Skarbu Państwa - twierdzą nie tylko politycy opozycji, ale też koalicyjnego PSL. Na drodze stanął im drugi człowiek w państwie, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Zablokował projekt ustawy, który zmieniłby sposób powoływania władz w spółkach. Do wzięcia jest około 300 stanowisk. Jak sprawdził Money.pl, tylko na jednym z nich rocznie można zarobić nawet 2 miliony złotych.

Doradca premiera i szef działającej przy nim Rady Gospodarczej Jan Krzysztof Bielecki wymyślił sposób na zapewnienie kontroli na tymi spółkami, nawet po przegranych wyborach.

http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/w;po;trwa;walka;o;blisko;300;stolkow;w;spolkach,29,0,757789.html

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 19 Lut 2011r. 12:02  
Cytuj
Centrum Informacyjne Rządu niczym ministerstwo propagandy poleciło wszystkim resortom przygotowanie w trybie pilnym listy sukcesów, którymi rząd Donalda Tuska mógłby się pochwalić przed wyborami


CYTAT
Wybory za pasem, więc szef Centrum Informacyjnego Rządu Igor Ostachowicz postanowił zmobilizować wszystkie ministerstwa i instytucje podległe premierowi, by podsumowały swoją działalność i przedstawiły dokonania, którymi mogą się pochwalić. Urzędnicy mają pokazać to, co ułatwiło ludziom życie, a w szczególności to, czego nie udało się dotychczas zrobić żadnemu innemu rządowi. "Nasz Dziennik" ma propozycję: podwyżka VAT do 23 procent.

Już niedługo opinia publiczna ma zostać zasypana informacjami o sukcesach rządu. Resortów, poszczególnych ministrów, agencji, firm i instytucji, za które odpowiada. Ale nie będą to oczywiście wiadomości o likwidowanych połączeniach kolejowych, podwyżkach cen, podwyżce podatku VAT, wzroście bezrobocia, spadku wartości złotówki, niepokojącym zadłużeniu, fatalnym stanie sił zbrojnych etc. Nadchodzą wybory, sondaże pokazują coraz gwałtowniejsze spadki poparcia dla Platformy, a poziom ocen negatywnych dla gabinetu kierowanego przez premiera Donalda Tuska przekroczył 60 procent.
- Dostaliśmy z Centrum Informacyjnego Rządu polecenie, by zebrać informacje na temat działań poszczególnych ministerstw i jednostek im podległych, którymi można będzie się publicznie pochwalić - mówi chcący zachować anonimowość urzędnik jednego z ministerstw. Jak podkreśla, sprawa jest pilna.
Informacje o sukcesach mają być przedstawiane w trzech wariantach. Po pierwsze, czy działania rządu wpłynęły na zmiany w życiu ludzi. Chodzi o deregulację przepisów, zniesienie jakichś zbędnych formalności, opłat, komplikacji biurokratycznych. Po drugie, jakie oszczędności zostały poczynione w ciągu ostatnich trzech lat, a więc ile zaoszczędzono środków, na czym, w jaki sposób i ilu urzędników zwolniono. W 2009 roku rząd eksploatował historie o poważnych oszczędnościach. Jednak eksperci mają inne zdanie na ten temat.
- Na potrzeby PR-owskiej działalności rządu można tworzyć dowolne statystyki. Dane GUS pokazują, że w ciągu ostatnich 5 lat zatrudniono około 120 tys. urzędników, bo o tyle wzrosła liczba etatów - podkreśla prof. Krzysztof Rybiński, ekonomista i wykładowca ze Szkoły Głównej Handlowej. Jak wyjaśnia, w pierwszych trzech kwartałach 2010 roku liczba etatów w administracji, MON i ZUS wzrosła o 30 tysięcy, dlatego - jak zaznacza - nie ma dziś mowy o oszczędnościach. - Jeżeli urzędy znajdą u siebie jakieś oszczędności związane z redukcją zatrudnienia, to będzie to jedynie cud statystyczny - dodaje były wiceszef Narodowego Banku Polskiego.
Po trzecie, rządowi propagandyści będą chcieli nagłośnić, jakie problemy większego kalibru, takie, które nie dotykają bezpośrednio szarego człowieka, ale które były często znane z mediów, zostały w ciągu minionych trzech lat rządów rozwiązane.
- Szczególna jest jednak sugestia, by znaleźć takie sprawy, których załatwienie ciągnęło się latami i dopiero za rządów koalicji PO - PSL zostało rozwiązane pozytywnie i z korzyścią dla ludzi - dodaje nasz informator. Ściągawka mówi wyraźnie, że chodzi o wykazanie tego, czym można się pochwalić. Zapytaliśmy w takim razie, kiedy i w jaki sposób rząd będzie chwalił się swoimi sukcesami i co będzie chciał pokazać jako swoje największe osiągnięcie. Jednak rzecznik rządu nic nie wie o tej akcji i odsyła do Centrum Informacyjnego Rządu. - Skoro CIR, to proszę rozmawiać z kimś od ministra Ostachowicza - tłumaczy asystentka rzecznika rządu Pawła Grasia. Igor Ostachowicz to wszak opoka, na której Donald Tusk oparł swoje rządy. Specjalista od marketingu od kilku lat kreuje dziesiątki narracji, sprytnie kieruje uwagę mediów na sprawy mniej ważne, by przykryć to, co istotne. Sporo pisano o tym, że jego nieobecność na początku roku sprawiła, że Donald Tusk, a tym samym cały rząd, pozostał sam na sam z raportem MAK.
Politycy opozycji oczywiście z pomysłu się śmieją. - Choćby nie wiadomo jak zaklinali rzeczywistość, to ludzi nie są w stanie oszukać. Mamy dziś największe od 10 lat podwyżki cen i drożyznę, rekordowe ceny paliwa, a do tego podwyżkę podatków - argumentuje Mariusz Kamiński - poseł PiS.

Maciej Walaszczyk

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 637
Dołączył: 13 Maja 2009r.
Skąd: z resortu
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2011r. 13:28  
Cytuj
Postarałem się wypisać wszystkie obietnice premiera w tej notce. Oceńcie sami tekst expose, bo usunięciu zbędnych słów. Zostały gołe obietnice. Same obietnice... Tak obiecywał na początku jak został premierem.

1. Obrona praw pracowników .
2. Wspieranie przedsiębiorczości i zmiana prawa na korzystniejsze dla pracowników i pracodawców.
3. Obniżenie podatków i "danin publicznych".
4. Wzrost płac pracowników sektora publicznego.
5. Pomoc ze strony państwa dla "najsłabszych".
6. Ograniczenie deficytu.
7. Bezpieczne wprowadzenie Euro.
8. Zahamowanie wzrostu inflacji.
9. Większe środki na rozwój i edukacje.
10. Radykalne uproszczenie prawa podatkowego, gospodarczego i trybu poboru ZUSu
11. Uproszczenie procedur zakładania firm.
12. Prywatyzacja kluczowych firm polskiej gospodarki.
13. W przypadku firm należących do Skarbu Państwa - rzetelne wybierania zarządów i rad nadzorczych.
14. Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego.
15. Wsparcie projektów infrastrukturalnych UE dot. bezpieczeństwa energetycznego.
16. Przyśpieszenie budowy obwodnic i autostrad.
17. Wyeliminowanie barier prawnych blokujących szybki rozwój infrastruktury.
18. Modernizacja PKP
19. Powszechny dostęp do szerokopasmowego Internetu.
20. Wprowadzenie możliwości załatwiania spraw państwowych (podatki itp.) przez Internet.
21. Gospodarczy "powrót Polski nad morze".
22. Mądre wykorzystywanie funduszy europejskich.
23. Decentralizacja władzy.
24. Wsparcie rozwoju regionalnego.
25. Modernizacja wsi i rolnictwa
26. Usprawnienie procesu składania wniosków o dotacje unijne.
27. Reforma instytucji publicznych obsługujących rolnictwo.
28. Ekologiczna produkcja żywności.
29. Wytwarzanie biopaliw i biogazów.
30. Reforma systemu ubezpieczeniowego rolników.
31. Rozwój rybołówstwa.
32. Ochrona środowiska.
33. Wdrożenie programu Natura2000
34. Wprowadzenie polityki solidarnego państwa.
35. Ułatwienie młodym startu zawodowego.
36. Obniżenie bezrobocia.
37. Długoterminowe uniknięcie zagrożeń demograficznych.
38. Rozwój edukacji przedszkolnej na terenach wiejskich.
39. Oddanie sprawy edukacji dzieci rodzicom.
40. Podniesienie pensji nauczycielom.
41. Zmiana mechanizmów finansowania edukacji.
42. Zwiększenie miejsc pracy dla ludzi powyżej 50 roku życia.
43. Reforma emerytalna.
44. Poprawa jakości służby zdrowia.
45. Zwiększenie powszechnego dostępu do służby zdrowia.
46. Podwyższenie pensji pracownikom służby zdrowia.
47. Podział NFZ na kilka konkurencyjnych zakładów ubezpieczeniowych.
48. Reformacja polityki refundacji leków.
49. Ułatwienie zdobywania specjalizacji lekarzom.
50. Ułatwienie osobom niepełnosprawnym zdobycie wykształcenia i pracy.
51. Rozwój społeczeństwa obywatelskiego.
52. Zmiana ustawy o organizacjach pożytku publicznego i wolontariacie.
53. Stabilizacja finansowa sektora kultury.
54. Organizacja Euro 2012
55. Program "Boisko w każdej gminie"
56. Wsparcie sportu wyczynowego.
57. Odbudowa zaufania obywateli do władzy
58. Ograniczenie przywilejów władzy
59. Likwidacja zagrożeń korupcyjnych.
60. Zmiany w "prokuraturze (min. rozłączenie funkcji Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego).
61. Reforma prawa karnego.
62. Zmiana systemu odbywania kar.
63. Prowadzenie walki z przestępczością.
64. Zapewnienie bezpieczeństwa i praworządności w Polsce.
65. Budowa systemu ochrony i ratownictwa ludności.
66. Dokończenie reformy administracji publicznej.
67. Wprowadzenie e-dowodu osobistego.
68. Zmiana sposobu prowadzenie polityki zagranicznej.
69. Dbanie o interesy Polski w UE
70. Udział Polski w dbaniu o bezpieczeństwo światowe.
71. Realizacja polityki historycznej.
72. Uzawodowienie Wojska.
73. Zakończenie misji w Iraku w 2008 r.

Ataki rasistowskie są częścią życia w wielkim mieście.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 637
Dołączył: 13 Maja 2009r.
Skąd: z resortu
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 19 Lut 2011r. 21:28  
Cytuj
Czy TVN po raz kolejny ma nas za kompletnych idiotów?
Grafika chyba nie wymaga objaśnienia...Myślę, że mogę pozostawić to bez komentarza.

Obrazek

Ataki rasistowskie są częścią życia w wielkim mieście.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2011r. 08:42  
Cytuj
Tak "bobi" te sondaże zawsze są nieprawdziwe. W końcu sondaż to nie instrument informowania społeczeństwa lecz narzędzie do kształtowania opinii publicznej. Ostachowicz wypracował następującą metodę: W przypadku znacznego niezadowolenia społecznego, poparcie PO nieznacznie spada, ale na korzyść SLD - nie PiS. Po czym gwałtownie skacze do góry, lub wraca do "sprawiedliwego i bzpiecznego" poziomu. Przed jakimikolwiek wyborami PO żawsze gwałtownie traci (tak na około tydzień przed) po czym na dwa-trzy dni przed bije rekordy poparcia i popularności.

To są same kłamstwa. Istnienie dziedzina nauki zwana "Badaniami Operacyjnymi". Otóż sam sondaż to tylko surowe dane do obróbki (usprawiedliwia się to jakością i wielkością próbki). Dane są przeliczane z użyciem szeregu współczynników (których wybór zależy tylko od zamówionego wyniku). Po czym nam pokazuje się gniota moralnego, nie mającego nic współnego z rzeczywistością.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 20 Lut 2011r. 09:17  
Cytuj
Niemiecka mafio-partia wali się u swoich podstaw. Aż miło patrzeć.

"Sławomir Nowak, minister w Kancelarii Prezydenta i były szef sztabu Bronisława Komorowskiego, odrzucił propozycję kierowania kampanią Platformy w nadchodzących wyborach parlamentarnych – nieoficjalnie dowiedział się "Wprost".

Sprawa jest bardzo delikatna, bo ofertę złożył mu sam Donald Tusk. Z ustaleń "Wprost" wynika jednak, że Nowak nie jest jedyny, a w Platformie w ogóle brakuje chętnych do kierowania sztabem wyborczym. - Zbliżająca się kampania będzie dla nas bardzo trudna. Nikt nie chce brać na siebie odpowiedzialności za ewentualną porażkę – twierdzi jeden z rozmówców „Wprost”"

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 252
Dołączył: 22 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 10:15  
Cytuj
Tomasz Lis pozbył się Zbigniewa Hołdysa ze swojej gazety za NIEPOprawne myślenie http://wpoli(...)___.html

DZIEŃ BEZ AFERY PO TO DZIEŃ STRACONY http://markd.pl/afery-po/
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 324
Dołączył: 10 Sty 2010r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 10:38  
Cytuj
CYTAT
Tomasz Lis pozbył się Zbigniewa Hołdysa ze swojej gazety za NIEPOprawne myślenie http://wpoli(...)___.html


Można to skomentować tak-Platforma tonie, szczury uciekają.

Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 15:27  
Cytuj
Politycy PO kupowali głosy. Są zarzuty w sprawie sfałszowania wyborów w Wałbrzychu
CBA przeszukuje domy działaczy Platformy



CYTAT
Świdnicka prokuratura najpierw dała władzom dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej czas na zorganizowanie konferencji prasowej, na której oficjalnie poinformowano o rozwiązaniu wałbrzyskich struktur partii, a potem planowała oficjalnie poinformować opinię publiczną, że jej byłym członkom postawiono zarzuty fałszowania wyborów samorządowych. W sobotę fakt oskarżenia Stefanosa E., z nominacji prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego od wielu lat szefa miejskich wodociągów, potwierdził europoseł Jacek Protasiewicz. W piątek został przesłuchany, a jego mieszkanie przeszukało CBA. Komisarzem PO w Wałbrzychu został Jarosław Charłampowicz. Ten sam, którego kampanię w 2006 roku wspierał finansowo Ryszard Sobiesiak.

- Pod koniec miesiąca przekażemy państwu oficjalną informację na ten temat - usłyszeliśmy w piątek przed południem od rzecznik prokuratury okręgowej Ewy Ścierzyńskiej w odpowiedzi na pytanie, czy są sformułowane zarzuty dotyczące fałszowania ostatnich wyborów samorządowych i czy można informacji na ten temat spodziewać się w piątek. Dokładnie w tym czasie wałbrzyski radny i jednocześnie prezes Wałbrzyskiego Związku Wodociągów i Kanalizacji Stefanos E. oraz jego kierowca mieli się stawić w świdnickiej prokuraturze, by usłyszeć zarzuty. Jak się więc okazuje, choć wszystko było już jasne, to prokuratura nie potwierdziła informacji o oskarżeniach osób związanych z wałbrzyską Platformą Obywatelską. Pozwolono, by nazajutrz szef dolnośląskiej Platformy Jacek Protasiewicz na konferencji oficjalnie odciął się od nich, rozwiązał terenowe struktury, powołał komisarza. Potwierdzając jednocześnie nieoficjalne informacje o zarzutach w sprawie fałszerstw wyborczych w Wałbrzychu, jakie zostały postawione w piątek.
- Zarząd dolnośląskiej Platformy postanowił rozwiązać struktury partii w Wałbrzychu. Decyzja ta jest związana z prowadzonym śledztwem w sprawie korupcji wyborczej w Wałbrzychu - poinformował w sobotę przewodniczący dolnośląskiej PO europoseł Jacek Protasiewicz.
W czwartek do biura wodociągów i prywatnego mieszkania Stefanosa E. wkroczyli agenci CBA. W piątek zarówno Stefanos E., jak i jego kierowca Mirosław P. zostali wezwani do prokuratury w charakterze podejrzanych. Zarzucono im bezprawne wywieranie wpływu na sposób głosowania, za co grozi do pięciu lat więzienia. Stefanos E., szef klubu radnych PO w wałbrzyskim ratuszu, miał zorganizować proceder kupowania głosów na kandydatów Platformy w ostatnich wyborach samorządowych, w tym na kandydata partii na prezydenta - Piotra Kruczkowskiego. Jego kierowca - przekazywać pieniądze tym, którzy kupowaniem głosów bezpośrednio się zajmowali. Na postawienie zarzutów czeka także Wojciech Wybraniec, prywatnie mąż Moniki Wybraniec, zasiadającej w zarządzie powiatu wałbrzyskiego i działaczki Platformy Obywatelskiej. Według jednego ze świadków, trzy tygodnie przed pierwszą turą wyborów Wybraniec zaproponował mu udział w procederze kupowania głosów.
Wiadomo nawet, na kogo mieli głosować. Poza głosami kupowanymi dla jego żony Moniki, również na Krystynę Olanin, startującą w wyborach do rady miejskiej, ubiegającego się o mandat do sejmiku Jerzego Tutaja i przede wszystkim na kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Wałbrzycha Piotra Kruczkowskiego. Wojciech Wybraniec na razie nie usłyszał zarzutów, bo jest na urlopie, za granicą. Pewnie szybko nie wróci.
Szefem wałbrzyskiej PO był więc do teraz prezydent Kruczkowski, przez lata zaufany i bliski współpracownik Zbigniewa Chlebowskiego. Protasiewicz ma do niego wciąż zaufanie i zapowiedział, że "będzie on uczestniczył w procesie odbudowy wałbrzyskich struktur PO".
- Zaufanie do niego nie zostało zachwiane. Nie mamy wątpliwości, że pan Kruczkowski nie uczestniczył w procederze namawiania do oddawania głosów w zamian za korzyść finansową podczas wyborów samorządowych w Wałbrzychu. W tej sprawie ma status poszkodowanego, a nie podejrzanego. Jest ofiarą, a nie współsprawcą - podkreślił Protasiewicz.
Tymczasem Piotr Kruczkowski nie ma w tej sprawie statusu pokrzywdzonego. Po tym, jak w jednej z lokalnych telewizji pewna kobieta opowiedziała o tym, w jaki sposób brała udział w procederze kupowania głosów, a następnie nieoczekiwanie oświadczyła, że się wycofuje z tego, co powiedziała, prezydent miasta postanowił jedynie poskarżyć się na tę telewizję w prokuraturze. Co ciekawe, kobieta ma postawione zarzuty, a prokuratura nie dała wiary oświadczeniom, które potem wygłosiła.
- Piotr Kruczkowski mówił, że został w ten sposób pomówiony, ale w samej sprawie o kupowanie głosów, gdzie zarzuty postawiono już ośmiu osobom, osobą pokrzywdzoną nie jest. Jest najwyżej beneficjentem całego procederu - komentuje Piotr Sosiński, były wiceprezydent Wałbrzycha.
Ale na tym nie koniec. Komisarzem w wałbrzyskich strukturach PO został w sobotę były asystent społeczny Grzegorza Schetyny i radny wojewódzki PO Jarosław Charłampowicz. Rok temu prasa pisała o tym, że w wyborach samorządowych w 2006 roku jeden z głównych bohaterów afery hazardowej biznesmen Ryszard Sobiesiak wpłacił na jego fundusz wyborczy 10 tys. złotych.
Najdziwniejsze jest jednak to, że w styczniu Sąd Okręgowy w Świdnicy odrzucił protest wyborczy Patryka Wilda, który był jednym z kandydatów na prezydenta Wałbrzycha. Według niego, wynik wyborów mógł być sfałszowany, dlatego domagał się unieważnienia i powtórzenia pierwszej tury wyborów prezydenckich, a także głosowania do rady powiatu. Co ciekawe, sąd nie tylko odrzucił jego wniosek, ale także nie włączył do postępowania części materiałów dowodowych, na podstawie których postawiono zarzuty Stefanosowi E. i Mirosławowi P. Ale na tym nie koniec, bo kolejnym protestem rozpatrywanym przez wałbrzyski sąd będzie ten złożony przez Mirosława Lubińskiego. Tu sytuacja jest ciekawsza, ponieważ Piotr Kruczkowski przegrał z nim zaledwie 325 głosami. Wcześniej jednak zostanie rozpatrzone odwołanie na odrzucenie protestu Wilda.
Maciej Walaszczyk

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 2249
Dołączył: 7 Kwie 2010r.
Skąd: z 2irlandii:-) tuska
Ostrzeżenia: 20%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 15:28  
Cytuj
Marszałek z Platformy Obywatelskiej usłyszy zarzuty

Marszałek województwa podlaskiego Jarosław Z. D. (PO) ma usłyszeć we wtorek zarzuty związane z nieprawidłowościami do jakich miało dochodzić w urzędzie marszałkowskim. Informację tę potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która prowadzi sprawę.

W oficjalnym komunikacie prokuratura poinformowała, że śledztwo prowadzone jest wraz z CBA w sprawie m.in. "przekroczenia uprawnień w 2009 r. w Białymstoku przez funkcjonariuszy publicznych zatrudnionych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego w zakresie naboru kandydatów na poszczególne stanowiska w Urzędzie z naruszeniem reguł w tym zakresie obowiązujących i działania tym samym na szkodę interesu publicznego i prywatnego".

"Śledztwem objęte są także ewentualne nieprawidłowości w zakresie zarządzonego przez Zarząd Województwa Podlaskiego konkursu wniosków o dofinansowanie projektów ze środków dotacji rozwojowych" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.



Zarzuty związane z nieprawidłowościami w urzędzie marszałkowskim postawiano już w poniedziałek byłemu sekretarzowi województwa podlaskiego Andrzejowi K. oraz wicemarszałkowi województwa Ignacemu J. Jak informuje prokuratura, wobec obu podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, a wobec podejrzanego Andrzeja K. dodatkowo zawieszenia w czynnościach służbowych.

Jarosław Z. D. pełni funkcję marszałka województwa podlaskiego od stycznia 2008 roku. Wcześniej został wybrany z ramienia Platformy Obywatelskiej na radnego sejmiku podlaskiego w wyborach samorządowych w 2006 roku.

"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 18:49  
Cytuj
Skutki POmysłów nierządu.

Jeśli chcesz zrobić w szkole loterię fantową, musisz mieć na to zgodę Izby Celnej - takie przypomnienie trafi dzisiaj do dolnośląskich szkół. W czasie przedświątecznych kiermaszów uczniowie często organizują także loterie, ale niewielu dyrektorów szkół pamięta, że bez zgody Izby takie zabawy są nielegalne.

Jeśli władze placówki nie dostosują się do zapisów ustawy hazardowej, mogą słono zapłacić. Najniższa kara to 10 tysięcy złotych.

Samo pozwolenie na organizację szkolnej loterii, w której za los za złotówkę można wygrać używanego pluszowego misia, też nie jest tanie - kosztuje około 1,7 tys. złotych. Do tego trzeba pamiętać o bardzo wielu załączników. Między innymi potrzebna ekspertyza losów, czy są odpowiednio zabezpieczone przed fałszerstwem.

Ustawa hazardowa spowodowała więc, że szkoły rezygnują z organizacji loterii fantowych. Wprawdzie w naszej loterii każdy los wygrywał, a cena tych zabawek nie była jakaś kosmiczna - bo dzieci przynosiły zabawki używane z domu - to gdyby jednak usłyszał to ktoś z zewnątrz, mielibyśmy spore kłopoty, finansowe również - przyznaje dyrektorka szkoły numer 71 we Wrocławiu.


Skórka w tym przypadku nie jest więc warta wyprawki.

http://www.rmf24(...)d,310207

Niech mi ktoś powie, że PO to partia liberalna smiech2smiech2smiech2smiech2smiech2smiech2smiech2

A kiedy zgoda urzędasów na zrobienie siku?

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 252
Dołączył: 22 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 21 Lut 2011r. 20:35  
Cytuj
Koniec starszych szeregowych Wojsko Polskie się stacza http://www.youtu(...)KN2Nd5eI

DZIEŃ BEZ AFERY PO TO DZIEŃ STRACONY http://markd.pl/afery-po/
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 10:10  
Cytuj
Obrazek

Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu.
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 252
Dołączył: 22 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 10:32  
Cytuj
Dzień bez skandalu platformy aferałów to dzień stracony.

"Na ch... on tam stoi?" - tak MSZ miało promować Polskę http://wiado(...)osc.html
Gdzie jest 16 mld zł z kontraktów drogowych? http://wiado(...)osc.html

I jeszcze na deser coś o obłudzie rządzących http://finan(...)osc.html

http://www.youtu(...)=related

DZIEŃ BEZ AFERY PO TO DZIEŃ STRACONY http://markd.pl/afery-po/
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 12214
Dołączył: 1 Lut 2011r.
Skąd: Stalowa Wola
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 10:52  
Cytuj
Śledztwo w sprawie złamania prawa przez ministra sprawiedliwości Kwiatkowskiego nie istnieje – jest prowadzone śledztwo przeciwko pracownikom laboratorium z Krakowa. Kwiatkowski twierdzi że nie żądał odsłuchiwania materiałów dotyczących Smoleńska i nie wiedział co będzie odsłuchiwał. Więc czego zarządał???? Nikt nie zadaje pytań – po co pojawił się w Laboratorium w obecności kamer? (Przecież wiadomo ze chodziło o nakręcenie materiału propagandowego o śledztwie Smoleńskim). Czy miał prawo żądać aby mu puszczono cokolwiek, Czy w laboratorium znajdowały się w ogóle materiały z zakończonych śledztw (tylko takie miał prawo odsłuchiwać a takie trafiają do archiwum – więc był świadomy że będzie odsłuchiwał materiał toczącego się śledztwa i złamie prawo) Nikt nie komentuje faktu, że Kwiatkowskiego słuchającego nagrania z czarnej skrzynki puszczono w materiale dotyczącym – Śledztwa Smoleńskiego!

Skoro minister sprawiedliwości RP może w świetle fleszy łamać prawo to my też możemy. I nikt nie ma prawa nas karać.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano i macie tylko to, za co podziękowaliście Bogu w modlitwie wieczorem....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 252
Dołączył: 22 Lip 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 12:37  
Cytuj
Liczy się tylko koryto http://wiado(...)osc.html

DZIEŃ BEZ AFERY PO TO DZIEŃ STRACONY http://markd.pl/afery-po/
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 12:43  
Cytuj
"Gazeta Wyborcza": Bieda to nie tylko bezrobocie, alkoholizm czy wyuczona bezradność. Ubóstwo coraz częściej dotyka osób wykształconych, a nawet pracujących na pełen etat - wynika z raportu "Ubóstwo i wykluczenie społeczne w Polsce", który przytacza gazeta. Problem ubóstwa może dotyczyć nawet 13 mln Polaków.

Statystyczny Polak żyjący w biedzie, to nastolatek żyjący na wsi razem z rodzicami i przynajmniej trójką rodzeństwa. Ale to tylko statystyka. Problem ubóstwa coraz częściej dotyka także samotne matki z niepełnosprawnym dzieckiem, kobiet z minimalnymi pensjami, mieszkańców miejskich enklaw biedy, rodzin wielodzietnych czy absolwentów wyższych uczelni - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Według raportu przygotowanego przez Anti-Poverty Network i Social Watch, aby określić poziom ubóstwa, nie wystarczy wskaźnik PKB, który mówi tylko o ile średnio wzrosła produkcja.

Trzeba spojrzeć na inne wskaźniki, które pokazują odmienne tendencje. Z jednej strony liczba skrajnie ubogich zmniejszyła się do 2 mln, ale z drugiej strony jest coraz więcej tych, którzy mają problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb materialnych. Według szacunków raportu, problem ubóstwa może dotyczyć w Polsce nawet 13 mln osób.

Jak czytamy w "Gazecie", raport wskazuje, że bieda nie łączy się tylko z bezrobocie czy alkoholizmem. Coraz częściej do ubogich zalicza się osoby pracujące na cały etat. Zupełnie nowym zjawiskiem jest ubóstwo wśród absolwentów wyższych uczelni.

Winnymi takiej sytuacji są m.in. niskie pensje, niepewne miejsca pracy czy niekorzystne formy zatrudniania.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

http://wiado(...)osc.html

Zielona wyspa w pełnej odsłonie smiech2

PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie.....
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
Posty: 248
Dołączył: 15 Lis 2009r.
Skąd:
Ostrzeżenia: 0%
ff
Wysłany: 22 Lut 2011r. 12:59  
Cytuj
Wyższy VAT zabierze 450 zł z kieszeni polskich rodzin
http://podatki.onet.pl/podwyzka-vat-zabierze-450-zl-z-kieszeni-rodzin,19923,4190696,1,prasa-detal

Wyzszy Vat dobija polskch rzemieslników
http://podatki.onet.pl/znikajace-ciasteczka,19923,4190450,1,prasa-detal

i wele wiele innego syfu jaki nam zafundowała PO. Pytam co jeszcze musi zrobic ten rząd by zniknął ze seny politycznej?.

Rostowski chce wyceny Morskiego Oka, niedługo zaczną wyeniać rzeki, jeziora, wzniesienia. Ludzie obudzcie się bo bedziemy niewolnikami we "własnym" kraju, jezeli juz nie jestesmy.

Pytam się rudy gdzie te cuda?
Profil 
Prywatna wiadomość 
 
 
«« « ... 18 19 20 21 22 23 24 ... » »»
Nowy Temat Odpowiedz

NawigacjaStart » Forum » Off-Topic » Polityka i gospodarka »