Posty: 2250
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Zanim dyżurni zaczną szczekać akcentuje tu wyraz rozmiar fakty są takie że gdyby PO w 2007 roku po objęciu władzy a ściślej minister Bieńkowska nie wyrzuciła tych projektów do kosza tragedia byłaby zdecydowanie mniejsza.
Zapraszam do lektury a fakty są na niekorzyść tuska i jego ferajny. CYTAT "Bez wahania odrzuciła wszystkie projekty przeciwpowodziowe...”
Na oficjalnej stronie PiS znalazlem ciekawy wywiad z 8 lipca 2009 r. Wywiad tyczy bezposrednio tego, co sie dzieje dzisiaj http://www.pis.o(...)=15456#! Kaja Bogomilska: Czy rząd PiS zajmował się przeciwdziałaniu przeciwdziałaniem skutkom powodzi? Grażyna Gęsicka: Oczywiście. W sierpniu 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego przygotował listę strategicznych inwestycji, które miały być finansowane ze środków unijnych. Umieściliśmy na niej wiele projektów przeciwpowodziowych, w tym projekt dla środkowej Wisły o wartości 200 mln euro. Chroniłby on tereny z obszaru pięciu województw. Przewidywaliśmy obwałowywanie od Koszyc do Płocka, jego umocnienie i naprawę. Była też zaplanowana naprawa zbiornika na Nysie Kłodzkiej, który co prawda jeszcze funkcjonuje, ale dno mu się rozchodzi. Jeśli to się stanie -kilkumetrowa fala wody zaleje Nysę. K.B.: Co się stało z tymi projektami? G.G.: Zostały skreślone przez rząd PO. Była to jedna z pierwszych decyzji, którą nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska podjęła po objęciu stanowiska. Bez wahania odrzuciła wszystkie projekty przeciwpowodziowe dla województwa podkarpackiego w tym budowę istotnego dla zarządzania przeciwpowodziowego zbiornika Kąty-Myscowa na Wisłoce. Nie jestem specjalistką od powodzi. Wiem tylko, że stale wylewa Wisła i Wisłoka. Gdyby te projekty zostały przyjęte, powodzi na pewno nie udałoby się zapobiec, ale skutki katastrofy byłyby o wiele mniej bolesne. K.B.: Dlaczego te projekty zostały skreślone? G.G.: To jest pytanie, które wszyscy sobie zadają i na które nie sposób odpowiedzieć. Może jest to w ogóle kwestia różnicy w podejściu do rządzenia. My uznaliśmy, że skoro mamy od Unii ogromne środki, które w inny sposób nie byłyby osiągalne, to trzeba użyć je na projekty niezbędne dla bezpieczeństwa publicznego, w tym na zabezpieczenie przeciwpowodziowe, zbiorniki retencyjne i tym podobne. Rząd właśnie od tego jest. Musi zabezpieczać potrzeby społeczne. Pani minister Bieńkowska rozumie to chyba inaczej. My, uznając te projekty za strategiczne, chcieliśmy realizować je bez konkursów. Elżbieta Bieńkowska wszystkie pieniądze chciałaby dzielić w trybie konkursu, bo to znakomicie usprawiedliwia urzędnika. A przecież to rząd dysponuje pieniędzmi i odpowiada za bezpieczeństwo ludzi. K.B.: A może te konkursy były jednak konieczne? G.G.: Jak pani sobie to wyobraża? Czy przeprowadzić konkurs na to, gdzie postawić zbiornik, a gdzie nie? Byłby to konkurs na to, jakie tereny będą zalane, a jakie nie. To niehumanitarne. Podobnie nierozsądne byłyby konkursy na to, które autostrady budować, które lotniska. To rząd musi określić strategię transportową państwa, a jeżeli władze samorządowe chcą zbudować własne drogi czy lotniska, muszą same znaleźć środki. K.B.: A może projekty nie były odpowiednio przygotowane? G.G.: Tego właśnie pretekstu użyła minister Bieńkowska, wykreślając je z listy 1 lutego 2008 r. Przyjmijmy, że nawet tak było. Co w takim wypadku powinien zrobić rząd? Zrezygnować z budowy instalacji przeciwpowodziowych czy opracować dokumentację i zrealizować projekty? Przedstawiciele rządu mówią, że przygotowanie takiego projektu trwa ok. 2 lat. Gdyby więc projekty realizowano, właśnie teraz byłyby gotowe do prac technicznych. K.B.: Ostatnio jednak przywrócono jakiś projekt dotyczący regulacji Wisłoki. G.G.: Tak, dotyczący pierwszego etapu tej regulacji, wart 20 mln euro. Skreślono zaś środki na inwestycje chroniące przed powodziami na Podkarpaciu warte ok. 400 mln euro, w tym zbiornik Kąty-Myscowa. Na drugi dzień po tych decyzjach, mój były zastępca Władysław Ortyl (obecnie senator PiS) zwołał konferencję prasową, na której ostrzegał przed skutkami zaniechań inwestycji w przypadku powodzi. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
"Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 2250
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT Pamiętajmy kto spieprzył
Tak powiedział wczoraj Donald Tusk podczas gospodarskiej wizyty na terenach dotkniętych powodzią. I od razu zastrzegł, że odpowiedzialność dotyczyć ma wyłącznie władz samorządowych bo „to nie on wybierał ludziom wójta”. Lecz my wiemy, że nie o wójta chodzi lecz o działania a właściwie brak działań rządu kierowanego właśnie przez D. Tuska. Żeby było jasne, nie zamierzam udowadniać, że ulewne deszcze i powódź to wina Platformy i jej peruwiańskiego słoneczka. Każdy kto ma trochę rozumu i doświadczenia życiowego dobrze wie, że powodzie i inne kataklizmy naturalne są niezależne od ludzkiej woli i zdarzają się również w krajach znacznie lepiej rozwiniętych cywilizacyjnie i infrastrukturalnie niż Polska. Oczywiste jest też, że budowa i konserwacja wałów przeciwpowodziowych, jazów i zbiorników retencyjnych oraz innych instalacji hydrologicznych jest w Polsce zaniedbana od dawna i jeśli chce się wskazywać głównego winowajcę to powinno się mówić o PZPR i wieloletnich zaniedbaniach z czasów PRL. Ale przecież od 20 lat żyjemy w suwerennym (przynajmniej teoretycznie) państwie i tutaj powinniśmy szukać osób odpowiedzialnych za katastrofalny stan zabezpieczeń przeciwpowodziowych. I prawdą będzie, choć nieco uproszczoną, że winni temu są wszyscy odpowiedzialni za kształt kraju w tym czasie. Żeby jednak nie upraszczać nadmiernie wyszukałem na szybko kilka faktów z ostatnich lat, które pozwolą w miarę konkretnie wskazać polityczną i personalną odpowiedzialność za wielkie zaniedbania i wynikające z nich tragedie ludzkie oraz straty materialne. Bodaj w roku 1999, czyli dość krótko po powodzi z 1997r., ówczesny minister środowiska prof. Jan Szyszko (AWS, obecnie PiS) sformułował tezę, że jedną z przyczyn wielkich strat podczas powodzi było nadmiernie rozbudowane budownictwo w obszarach zalewowych. Są to zazwyczaj tereny atrakcyjne więc cieszą się dużym zainteresowaniem inwestorów. Urzędnicy samorządowi wydają pozwolenia na budowę bez lub mimo świadomości, że budynki te są zagrożone powodziami. Często wiąże się to z korupcją. Sytuacja taka jest możliwa gdyż Państwo nie ma de facto kontroli nad planami zagospodarowania przestrzennego. Plany takie tworzy się w gminach, bez konsultacji z samorządami powiatowymi, wojewódzkimi czy administracją państwową. Nikt nad tym nie panuje a efekty bywają tragiczne. Dlatego minister Szyszko proponował skupienie kwestii związanych z planowaniem przestrzennym w gminnych, powiatowych i wojewódzkich wydziałach ochrony środowiska, które nadzoruje minister środowiska. Bez skutku. Kilka miesięcy później został odwołany przez premiera Buzka, dziś faworyta PO. O problemie tym mówił także Ludwik Dorn, gdy jako szef MSWiA w rządzie PIS odwiedzał Jasło, które ucierpiało podczas wiosennej powodzi w 2006 r. Dodajmy, że nieporównywalnie mniejszej niż obecna. Oto jak te przestrogi relacjonowała Gazeta Wyborcza: „Dornowi dostało się za wypowiedź sprzed kilku dni, gdy powiedział, że wiele domów na zalanych terenach zostało postawionych bezprawnie.- Niech nas pan za to przeprosi. Tu nie ma ani jednego domu wybudowanego bez zezwolenia. Wiele domów stoi tu od kilkudziesięciu lat-wołała jedna z mieszkanek. - Nic takiego nie powiedziałem - bronił się wicepremier. - Ale my to słyszeliśmy! - krzyczeli powodzianie. W końcu Ludwik Dorn stwierdził: Nie będę prostował tego co powiedział jakiś dziennikarz. Mówiłem, że niektóre domy na terenach zalewowych zostały wybudowane bez zezwolenia” http://serwi(...)864.html Dorn obiecał wtedy mieszkańcom Jasła wsparcie przy budowie ważnego dla całego Podkarpacia zbiornika wodnego oraz pieniądze dla gmin na naprawę i budowę wałów przeciwpowodziowych. Obietnicy dotrzymał. Zainicjował także tworzenie programu ochrony przeciwpowodziowej dorzecza górnej Wisły, który oczywiście po przejęciu rządów przez PO został zaniechany. http://serwi(...)981.html http://www.terazjaslo.pl/?p=360 http://www.mswia(...)sly.html Dzięki zaangażowaniu L. Dorna a także śp senatora Stanisława Zająca inwestycje konieczne dla realizacji tego projektu zostały przyjęte do finansowania ze środków unijnych, o czym decydowała śp. Grażyna Gęsicka. I znowu okazało się, że rząd D. Tuska inwestycje te odrzucił. Jak mówiła Gęsicka w wywiadzie krążącym obecnie w sieci: „Była to jedna z pierwszych decyzji, którą nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska podjęła po objęciu stanowiska. Bez wahania odrzuciła wszystkie projekty przeciwpowodziowe dla województwa podkarpackiego w tym budowę istotnego dla zarządzania przeciwpowodziowego zbiornika Kąty-Myscowa na Wisłoce. Nie jestem specjalistką od powodzi. Wiem tylko, że stale wylewa Wisła i Wisłoka. Gdyby te projekty zostały przyjęte, powodzi na pewno nie udałoby się zapobiec, ale skutki katastrofy byłyby o wiele mniej bolesne… Skreślono środki na inwestycje chroniące przed powodziami na Podkarpaciu warte ok. 400 mln euro. Na drugi dzień po tych decyzjach, mój były zastępca Władysław Ortyl (obecnie senator PiS) zwołał konferencję prasową, na której ostrzegał przed skutkami zaniechań inwestycji w przypadku powodzi. I właśnie dzisiaj, niemal dokładnie w rok później, doświadczamy jej na własnej skórze.” Tak więc D. Tusk okazał się premierem zwolenników PO a nie Polaków. Kosztem bezpieczeństwa najbardziej zagrożonych powodzią regionów kraju realizował własną politykę. Decyzje podpisywała minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. „W sierpniu 2007 roku rząd Jarosława Kaczyńskiego przygotował listę strategicznych inwestycji, które miały być finansowane ze środków unijnych. Umieściliśmy na niej wiele projektów przeciwpowodziowych, w tym projekt dla środkowej Wisły o wartości 200 mln euro. Chroniłby on tereny z obszaru pięciu województw. Przewidywaliśmy obwałowywanie od Koszyc do Płocka, jego umocnienie i naprawę. Była też zaplanowana naprawa zbiornika na Nysie Kłodzkiej, który co prawda jeszcze funkcjonuje, ale dno mu się rozchodzi. Jeśli to się stanie -kilkumetrowa fala wody zaleje Nysę.”- mówiła G. Gęsicka. Decyzje PO spowodowały protesty samorządowców, którzy stracili szanse na sfinansowanie tych inwestycji. Opisywała to Rzeczpospolita w lutym 2008 r. : ”Resort wykreślił z planu dofinansowania około 420 tak zwanych kluczowych inwestycji zgłoszonych z całego kraju. Ich wartość to ponad 44 mld zł. Cięcia uzasadniono przede wszystkim niskim poziomem merytorycznym wniosków. Dla samorządów to jednak dramat. Straciły pewność uzyskania dużych pieniędzy na różne projekty, które miały poprawić poziom życia ich mieszkańców. Najbardziej zredukowano listę inwestycji ekologicznych. Zniknęły projekty o łącznej wartości 32,9 mld zł, zostało tylko 11,7 mld zł. Szczególnie wzburzeni są ci samorządowcy, którzy najbardziej ucierpieli. W województwie opolskim nie ostał się ani jeden projekt, choć na poprzedniej liście przygotowanej przez rząd PiS było zaplanowanych 18 inwestycji za 2,2 mld zł. – Jeszcze nie dotarło do mnie, że władze tego kraju mogły podjąć decyzję, iż zbiornik retencyjny na Nysie jest nieistotną inwestycją – mówi burmistrz miasta Jolanta Barska. W najbliższych dniach władze Nysy chcą się spotkać z minister rozwoju regionalnego, by uzmysłowić jej, jak ważna dla regionu jest ta budowa. – W przypadku przerwania zniszczonych wałów zbiornika całe miasto znajdzie się 20 metrów pod wodą – alarmuje burmistrz Nysy. Katastroficzne wizje snuje też Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło i przewodniczący Związku Gmin Dorzecza Wisłoki. – Rząd chyba woli płacić potężne pieniądze na zwalczanie skutków powodzi i dalej narażać mieszkańców na niebezpieczeństwo, niż zapobiegać takim kryzysom – mówi rozgoryczony. Walczy o dofinansowanie budowy zbiornika Kąty- Myscowa w Beskidzie Niskim” http://www.rp.pl/artykul/90126.html W tym samym roku (25. 07. 2008) polityczną decyzją i głosami PO odrzucono również w pierwszym czytaniu projekt ustawy o utworzeniuFunduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych. Projekt był inicjatywa ustawodawczą śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego a za jego odrzuceniem głosował m.in. Bronisław Komorowski. Głosami posłów PO komisja finansów publicznych odrzuciła również poprawkę posła Jerzego Gosiewskiego, który wnioskował o przesuniecie 270 mln zl w ustawie budżetowej na ochronę przeciwpowodziową. Sprawa raportu NIK dotyczącego zaniedbań administracji publicznej w realizacji ochrony przeciwpowodziowej w latach 2007-2009 jest już powszechnie znana więc nie będę się szczegółowo rozpisywał. Warto jednak przypomnieć, że w rządzie ministrem odpowiedzialnym za stan wałów przeciwpowodziowych jest minister rolnictwa. Swoje kompetencje, związane głównie z nadzorem administracji wojewódzkiej i wydzielonej ma także szef MSWiA. Któremu podlega także Urząd Geodezji i Kartografii realizujący część zadań związanych z planowaniem przestrzennym. Znaczna jest także odpowiedzialność ministra środowiska, któremu podlega Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Urząd ten odpowiada za stan zbiorników wodnych, zapór, jazów i wszelkich instalacji hydrologicznych. Personalnie rzecz ujmując, za katastrofalne skutki powodzi na szczeblu rządowym odpowiadają więc: Marek Sawicki, Grzegorz Schetyna, Jerzy Miller, Maciej Nowicki i Mirosław Kraszewski. Oraz Donald Tusk jako szef szefów. „Po akcji trzeba będzie dokonać bilansu i rozliczenia - powiedział wojewoda małopolski Stanisław Kracik nawiązując do słów Donalda Tuska z wczorajszego spotkania z wojewodami. Premier mówił m.in. - jeśli stwierdzimy jakikolwiek zaniedbanie, to nie będę ani sekundy się litował nad tymi, którzy podjęli nietrafne decyzje z własnej winy." Święte słowa panie Premierze. Czekamy na czyny. Proponuję by zaczął Pan od siebie. Bo to Pan spieprzył najbardziej. Cudów nie ma. "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 637
Dołączył: 13 Maja 2009r. Skąd: z resortu Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
na oficjalnej stronie PIS ..... i tyle w temacie.
Ataki rasistowskie są częścią życia w wielkim mieście. |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Prawdą jest, że władza zaspała i nie zrobiono nic aby pomyśleć wcześniej.
Powodzie w Polsce zdarzają się co roku raz mniejsze raz większe i po tych wszystkich powodziach Polacy powinni byc przygotowani na najgorsze. Nie ma i nie było żadnej polityki do przeciwdziałania czy zapobiegania skutkom powodzi. Tyle w tym temacie. a odpowiedzialni oczywiście bohaterzy tej waszej demokracji. Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 501
Dołączył: 2 Marz 2009r. Skąd: stalowka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no tak po winne powodzi a dzieki pis-owi i kaczynskim mielismy gorace lato i srednio mrozna zime gdy byli u wladzy
non serviam |
|
Posty: 405
Dołączył: 17 Lip 2007r. Skąd: z czeskich filmów Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zgadzam się że znacznie lepiej można zabezpieczyć się przed powodzią. Najlepszą ale i też najdroższą metodą zabezpieczenia jest budowa zbiorników retencyjnych. Zwracam tylko uwagę że tego typu obiekt projektuje się i buduje (w zależności od złożoności konstrukcji, wielkości, problemów terenowo – prawnych, etc.) ok. 7 – 10 lat...
ps Dobrze że są tacy na których powodzianie mogą zawsze liczyć Jutro To Dziś Tyle Że Jutro |
|
Posty: 7810
Dołączył: 29 Lip 2009r. Skąd: PiSlamabad Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
Ten w polarze Caritas też wyciąga rękę do całowania
"Jednym z podstawowych zadań programowych jakie sobie stawiam za cel w kadencji 2014-2018 jest obniżenie kosztów życia mieszkańców Stalowej Woli" Lucjusz Nadbereżny |
|
Posty: 1396
Dołączył: 7 Sie 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Już w sobotę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wiedziało o realnym zagrożeniu powodziowym - ustalił reporter śledczy RMF FM Roman Osica. Mimo to, Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego pierwszy raz zebrał się dopiero wczoraj późnym wieczorem.
Fatalna organizacja i działanie zespołu to efekt m.in. zmiany kierownictwa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Po wzbudzającym kontrowersje odsunięciu od kierowania tą instytucją pełniącego obowiązki dyrektora Przemysława Guły, z RCB odeszło 11 specjalistów, którzy nie widzieli już sensu w pracy pod nowym kierownictwem. W tej grupie byli między innymi specjaliści od zarządzania kryzysowego, którzy koordynowali z powodzeniem wiele akcji - choćby takich jak epidemia świńskiej grypy. Już w sobotę do Centrum dotarła informacja o realnym zagrożeniu powodzią - ustalił reporter RMF FM. Gdyby wszystko "grało" w strukturach, natychmiast powinien zostać zwołany rządowy zespół z odpowiednimi ministrami. Powinien też zostać wdrożony plan ratunkowy. Tak się jednak nie stało. Dopiero w niedzielę i poniedziałek na zalane tereny wyruszyli: premier Donald Tusk, szef MSWiA Jerzy Miller oraz marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Gdyby zespół zebrał się w sobotę, rozmiar tragedii mógł być zdecydowanie mniejszy. http://fakty(...),1481425 PZPR przy obecnej PO to jak uniwersytet obok przedszkola. A miało być tak pięknie..... |
|
Posty: 346
Dołączył: 16 Sty 2008r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
POmatoły miast remontować wały budowały orliki poprostu by żyło sie lepiej !
Nie sprzedawaj duszy diabłu - Bóg da Ci za nią więcej! Mała Fatima Rzeszowszczyzny. https://nowiny24.pl/mazury-mala-fatima-rzeszowszczyzny-cuda-dokonuja-sie-tu-do-dzis/ar/5827669 |
|
Posty: 45
Dołączył: 29 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czy wy jesteście takimi debilami czy wam ktoś płaci za pisanie tych pierdół co w tym czasie robił wasz pis???????????????????????????????????????????????????
|
|
Posty: 212
Dołączył: 30 Maja 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT POmatoły miast remontować wały budowały orliki poprostu by żyło sie lepiej ! Wcale to nie dziwi, przy orlikach można więcej kasy odprowadzić do własnych kieszeni niż przy budowaniu wałów. Liczyli na łatwe i szybkie wzbogacenie się tanim kosztem a tu zonk. Wylało się. Kibice POmatołów i tak nic nie zauważą i będą ich kochać nieodwzajemnioną miłością - tresura medialna robi swoje. |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Czytać baranki ze zrozumieniem bo jeśli chodzi o mnie nie wskazuję konkretnej partii pisze o politykach i złej polityce przeciwpowodziowej.
Podałem konkretnie dlaczego jest zła polityka a po za tym skutki widać. Zaniedbania władzy (nie ważne której) są od lat i politycy ponoszą winę za rozmiar tej katastrofy. Od lat powinni myśleć jaką politykę obrać na walkę czy zapobieganie powodziom. Robi się coraz to wyższe wały i w konsekwencji zalewa miejsca gdzie te wały są mniejsze lub słabsze i tam gdzie woda nigdy nie wylewała - jest to po prostu nienaturalne. Powinno się skupiać na zbiornikach i polityce tych zbiorników - idzie susza to zbiorniki są wypróżniane idzie powódź napełniane i problem powodzi przestaje istnieć. Ale niestety w Polsce kraju tak zbiurokratyzowanym i socjalizowanym ciężko jest wybudować autostradę a co dopiero zbiornik retencyjny. Po za tym woda od zawsze wylewała w pola a teraz gdy pobudowano wszędzie kanalizację i wały w małych miejscowościach to woda idzie ze zdwojoną siłą i ilością i pęka tam gdzie ogniwo jest najsłabsze. Lepiej jak zaleje pola i rolnikom wypłaci się odszkodowania a po pewnym czasie niż zaleje np. taki Sandomierz gdzie straty są 100 razy wieksze. Czekam na opinie. Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie wiem czy to wina PO czy PiS , pewne jest że rząd nie robi nic pozytywnego w tym temacie. Jest powódz, premier pojawia się aby pokazać, dadzą poszkodowanym po kilka tysięcy, przez jakiś czas będzie trąbione ze trzeba coś zrobić i tyle , do następnej powodzi.
Jak byliśmy pod zaborami(Austriackim) to ludzie własnymi rękami usypywali wał, bo było natychmiastowe działanie po skutakach powodzi. Widać ze zachód wyprzedza Nas o 100 lat. |
|
Posty: 29
Dołączył: 3 Lip 2007r. Skąd: z Wysoka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Ten co podjął ten temat to DEBIL, każdy włącznie ze mną który go czyta i opiniuje również!!!!!!1
|
|
Posty: 2250
Dołączył: 7 Kwie 2010r. Skąd: z 2irlandii:-) tuska Ostrzeżenia: 20% |
|
|
|
CYTAT POWÓDŹ: WSZYSTKIE GRZECHY RZĄDU
"Przeszłość to dziś, tylko cokolwiek dalej" - pisał Cyprian Kamil Norwid. Dotyczy to także obecnej powodzi. Rząd udając, że nie ponosi żadnej winy, postępuje zgodnie z ludowym porzekadłem "zapomniał wół, że cielęciem był". No to pewne fakty rządowi przypomnę. Oto 1 lutego 2008 roku nowa minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska skreśliła z listy projektów współfinansowanych przez UE wszystkie projekty "antypowodziowe" z Podkarpacia. Tak, tak, z Podkarpacia, tego tak cierpiącego dzisiaj. Było ich 10 na kwotę 400 mln euro. Największy dotyczył zbiornika wodnego k. Krępnej (wartość - ok. 170 mln euro). Był też szczególnie istotny, dotyczący z kolei zlewni rzek Wisły i Wisłoki. Rząd Tuska wyciął też międzywojewódzki program poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Obejmował on 5 województw: małopolskie, świętokrzyskie, podkarpackie, lubelskie i mazowieckie (od Koszyc w górnym biegu Wisły po Płock). Ale wśród projektów przygotowanych przez ekipę Kaczyńskiego i pieczołowicie wyrzuconych do kosza przez ekipę Tuska był też jeden specjalny, poświęcony... Kotlinie Kłodzkiej. Szkoda, że jakoś o tych podkarpackich i tym kłodzkim rządowy pies z kulawą nogą się nie zająknie. A chodziło konkretnie o poprawę stanu zbiornika wodnego w Nysie Kłodzkiej (wartość - 50 mln euro)... Dziś na stronie internetowej Ministerstwa Rozwoju Regionalnego umieszczono szereg projektów dotyczących... gospodarki wodno-ściekowej. Problem w tym, że nie mają one nic, ale to nic wspólnego z bezpieczeństwem przeciwpowodziowym, ale chodzi przecież nie o meritum, tylko o socjotechnikę i zasugerowanie, że jednak rząd coś pomyślał "w temacie". Minister rozwoju regionalnego (a raczej "niedorozwoju") Elżbieta Bieńkowska, zdejmując projekty "antypowodziowe", uzasadniała, że "jest ich za dużo". Teraz okazało się, że z Programu Operacyjnego: Infrastruktura i Środowisko nie wydano niemal żadnych pieniędzy... Cóż, Pani Minister, głupio się powiedziało, głupio wyszło, a powodzian najzwyczajniej w świecie szkoda. Tyle że tym razem ich krzywdzie, ich biedzie na pewno nie jest winna sierotka Marysia i krasnoludki, tylko m.in. minister rozwoju regionalnego. Marysią to ona nie jest - ale sierotą to jak najbardziej. RC "Naród, który zabija(abortuje)własne dzieci, jest narodem bez przyszłości |
|
Posty: 200
Dołączył: 8 Cze 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
wiktor!!!! ku..wa mać!!!! weź sie za robotę!! rusz na pomoc!! przestać zajmować się pierdołami!!!!!!
ludzie potrzebują POMOCY!!! nie twojego pierd..lenia. Ten sam wulkan, który spieprzył pogrzeb twojego wodza teraz spowodował powódź!!!!!! Miej pretensje do bozi, bo takiej wody żadne polskie normy nie przewidziały!!!!!! Do sklepu na zakupy goń, kup co trzeba i zapierniczaj z pomoca!!! Potem pogadamy. |
|
Posty: 1141
Dołączył: 16 Marz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Ten sam wulkan, który spieprzył pogrzeb twojego wodza teraz spowodował powódź!!!!!! Zanim wulkan wybuchł prognozy zapowiadały deszczowy maj.. A pomóc można tylko dając jakieś artykuły spożywcze powodzianom - oraz pomoc poprzez różne instytucje. Bo na tereny zalane nie wpuszczają. Co do Powodzi... Grabież legalna może przejawiać się na tysiąc sposobów, stąd nieskończona liczba jej przejawów: cła, ochrona rynku, dotacje, subwencje, preferencje, progresywny podatek dochodowy, bezpłatna oświata, prawo do pracy, prawo do zysków, prawo do płacy, prawo do opieki społecznej, prawo do środków produkcji, bezpłatny kredyt itd., itd. Wszystkie te przejawy – połączone tym, co dla nich wspólne, czyli usankcjonowaną grabieżą – noszą nazwę socjalizmu. |
|
Posty: 1530
Dołączył: 16 Sty 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT wiktor!!!! ku..wa mać!!!! weź sie za robotę!! rusz na pomoc!! przestać zajmować się pierdołami!!!!!! ludzie potrzebują POMOCY!!! nie twojego pierd..lenia. Ten sam wulkan, który spieprzył pogrzeb twojego wodza teraz spowodował powódź!!!!!! Miej pretensje do bozi, bo takiej wody żadne polskie normy nie przewidziały!!!!!! Do sklepu na zakupy goń, kup co trzeba i zapierniczaj z pomoca!!! Potem pogadamy. Twoim wodzem nie był ? Pretensje ludzie mogą mieć do przyrody i do tych co nie zrobili nic po ostatnich powodziach, a byli za to odpowiedzialni. Podobno są miejscowości gdzie po ostatniej powodzi przyznano pieniądze dla nich z UE na modernizacje wałów a kasa została wykorzystana na coś innego. |
|
Posty: 501
Dołączył: 2 Marz 2009r. Skąd: stalowka Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
fani pisu obrali taktyke kaczynskiego - co nie pis to trzeba opluwac i obwiniac... calkiem niedawno przed po rzadzil pis i nic sie nie zmienilo ale winne po
zapomnieliscie dodac ze to przez PO mielismy tak intensywne opady deszczu ostatnimi czasy... non serviam |
|
Posty: 637
Dołączył: 13 Maja 2009r. Skąd: z resortu Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
PIS doprowadził do tego że dzisiaj wstyd być patryjotom .
Ataki rasistowskie są częścią życia w wielkim mieście. |
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nie musisz być patriotą wystarczy, że zaczniesz samodzielnie myśleć, samodzielnie czyli nie w oparciu o "inne media" (tvn, wyborcza)
- Piąta półka od góry - trafne jak zwykle, ale niektórzy mają klapy na oczach i nie dostrzegają, że można jednego i drugiego ministra wykopać ze stołka za zaniechanie, ministra który jest odpowiedzialny za przygotowanie do walki z powodziami, za to, że nie ma gotowych planów tak jak JKM wyjaśnia. inne media czyli te nieoficjalne, bo oficjalne to są podobne do tych z czasów Gierka, jak wczoraj zobaczyłem super maszynę do napełniania worków piaskiem to mi ręce opadły, wypisz wymaluj, sukces, jesteśmy uratowani jest w porzo... - nie jest w porzo jest kicha, pół Polski na czerwono, a taki czerwony kolor to jest konkretny dramat ludzi tam mieszkających, a wcale tak nie musiało być - od tego są te urzędasy w Warszawie. polecam artykuł z Niepoprawnych o tym jak Państwo Polskie zdało egzamin. Państwo polskie zdało egzamin I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 141
Dołączył: 19 Wrz 2009r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Korwin Mikke powiedzial bardzo madre prawdziwe slowa,szanuje go jako czlowieka i polityka,ale proponuje on zbyt liberalna politke dla mnie nieprzstepna.
|
|
Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
CYTAT Korwin Mikke powiedzial bardzo madre prawdziwe slowa,szanuje go jako czlowieka i polityka,ale proponuje on zbyt liberalna politke dla mnie nieprzstepna. bo mamy zryte socjalem mózgi ja też, i też uważam go za radykała , a nie powinienem, bo to może funkcjonować, glosuję na niego bo wszystko inne zawiodło.... I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|
Posty: 33
Dołączył: 2 Kwie 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jedynym sposobem unikniecia powodzi w przyszlosci jest glosowanie na pis
|
|
Posty: 5021
Dołączył: 20 Lut 2009r. Skąd: stalowa wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
i co i jaro stanie na rzece i powie wodo rozstąp sie ?
"Są tylko trzy prawdziwe sporty: Walki byków, wspinaczka, motorsport, a reszta to tylko gry". - Ernest Hemingway. |
|