Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Nie. Wtedy jest się członkiem stowarzyszenia
|
|
Posty: 732
Dołączył: 2 Lip 2008r. Skąd: Stalowa Wola Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
nie wtedy jest się dziennikarzem, wczesniej może ci sie tak wydawać, jesteś pismakiem
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A ja Ci mowie ze nie... Nikt nikogo nie zmusi do członkostwa w SDP a bez tego nie odbierze mu tytułu dziennikarza.
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a po dziennikarstwie to kto? bzdury piszesz
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Po dziennikarstwie w sensie studiach o tym kierunku? to jest mgr dziennikarstwa. Po prostu. Dziennikarz.
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
no to można być dziennikarzem bez redakcji dlatego to stowarzyszenie, zresztą wiem jak były tworzone w stalowej i kto mtam jest i kto w którym bo mnie to ciekawiło i są to rzeczy zaskakujące
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
No njabardziej zapewne zaskakuje ze jest tam Dionizy Garbacz nie? wielkie odkrycie.
Poza tym chcialam Ci powiedzieć, że dziennikarz to zawod wolny i czlowieka dziennikarzem nie czyni legitymacja. Dziennikarzem się jest. Z tytulem mgr dziennikarstwa nie wejdziesz do sejmu, do muzeum czy na koncert, nie dostaniesz akredytacji a na legitymacje dziennikarska z redakcji czy DSP (JEDNO BZI) TAK. Tylko po to są legitymacje, a nie po to zebys ie nazywac dziennikarzem lub nie. Dziennikarz to osoba wykonujaca ten wolny zawod tzn np piszaca w gazecie. |
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Dionizy szefuje jednemu ale to nie jest najbardziej zaskakujące, chociaż to stowarzyszenie jest udziałowcem w sztafecie dominującym a akredytacja w sejmie to skomplikowane bardziej, ale idę spać to mój opstatni post
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Jak SDP może nie byc udziałowcem Sztafety skoro przez dłuuuugie lata za prezesury Garbacza było w pewnym sensie wydawca sztafety?
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
A co do obiektywizmu Sztafety. Mój dziadziu, który notabene był kiedyś dziennikarzem przez kilka ładnych lat w Krakowie ma słabość do gazet. Szczególnie do Sztafety odkąd mieszka w Stalowej. Dzisiaj byłam u niego do południa i z ciekawości przeglądnełam sobie gazetkę OD 92 roku (bo w gruncie rzeczy do ciekawych wniosków można dojść czytając stare gazety np. takie, że w zasadzie od co najmniej 20 lat w Stalowej Woli pisze ciągle o tym samym )... Wyobraź sobie, że odkąd Szlęzak wygrał pierwsze wybory prezydenckie. W KAŻDYM ale to KAŻDYM numerze były przynajmniej 3 artykuły o nim i to najczęściej wywiad, pytanie do albo komentarz jego odnośnie jakiejś sytuacji... Żadna z tych form nie stanowi formy obiektywnej. A już na pewno nie jest obiektywne to, że w każdym numerze tyle miejsca się mu poświęca.
A jak były już teksty informacyjne, to Szlęzak i tak był eksponowany w nim i jego stanowisko czyli bardzo marny obiektywizm. |
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
hehe no to już mnie podłamałaś w tych latach szlęzak nie był prezydentem coś jakby jakiś przygłup pisze ci te teksty nadwątlając moje poczucie humoru, zajmij się może lepiej PO i nagonką PiS bo z faktami masz nie po drodze
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Był w latach 2000. W zasadzie to jest. To, że napisałam, że przeglądałam lata 90. nie oznacza tego, że napisałam, że w latach 90. był prezydentem. Przeglądałam numery od lat 90. I nie zmienia to faktu, że był wszechobecny w każdym numerze (wyjasnione później: w każdej gazecie w latach 2000 jako już prezydent miasta, po latach 90.).
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
jest drugą kadencję, kadencja trwa cztery lata, kompromitujesz się
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
a poza tym trudno żeby nie był skoro gazeta jest stalowowolska a region traktuje kadłubowo, jasne, że był i jest w każdej gazecie, ale nie wpływa na treść artykułów i to dziennikarzom mówi, bo sam to odczuwał na swojej skórze gorset takich siembidów, którzy sami nie potrafią zdania złozyć po polsku a jeszcze trudniej im to zapisać
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Tu nie chodzi o to czy on wpływa na gazete czy nie tylko chodzi o to w jaki sposob w tej gazecie sie pojawia. I nie rozumiem po co mi mowisz tak oczywiste rzeczy jak dlugosc trwania kadencji i czemu się kompromituje. Przeciez jest druga kadencję w latach 2000 prezydentem!
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
czytaj swoje teksty przed wysłaniem, bo to z nich nie wynika, to jak się pojawia to inna sprawa, ale to, że nie wpływa to jest tu ważne, ja nie wiem czemu dziennikarz nie ocenia go krytycznie, może się boi, ja gościa nie widzę w kolorach różowych i tyle, ale niezaprzeczalnie jest to mądry facet w porównaniu z jego adwersarzami wychodzi na mędrca
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Daroo skoro się dziennikarz go boi to najwyraźniej ma powody a skoro ma powody to znaczy, że jednak prezydent jakies wpływy w gazecie ma. To oczywista oczywistość
Poza tym mylisz się mowiac, że najważniejsze jet to czy ma wpływy czy nie. Tego czytelnik nie widzi. Widzi natomiast ze dziennikarz robi z prezydenta super bohatera i to jest własnie problem. |
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
to problem dziennikarza i gazety nie jego, a poza tym może się bać kompromitacji jak wielokrotnie radni pisu
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Przecież jak coś to nie dziennikarz się skompromituje tylko prezydent wiec czzego niby ma się bac?
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
dziennikarze często się kompromitują brakiem wiedzy np zadając pytania bez przygotowania merytorycznego
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Wiesz co? Dobry dziennikarz prowadzący wywiad to taki, który ALBO ma pełna wiedzę na dany temat albo jej nie ma w ogóle - wtedy reprezentuje czytelnika, który ma prawo nic nie wiedzieć i dowiedzieć się wszystkiego z wywiadu.
Poza tym jak się boi kompromitacji to niech w ogole nie zadaje pytań i znajdzie sobie inny temat, a nie ciagle tylko prezydent i prezydent. |
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
musi zadać jakieś pytanie a czasem tego nie potrafi
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Zatem powtarzam - niech nie zdaje w ogole i poszuka innego tematu, obiektu... Prezydent to nie jedyny temat i nie jedyna osoba z ktora mozna zrobic wywiad czy zadac jej pytanie badz poprosic o komentarz. JEst wiele innych kompetentnych osób.
|
|
Posty: 333
Dołączył: 7 Marz 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
tylko im trzeba też zadać pytanie a tu jak pójdzie na konferencję to zawsze coś napisze bo Surowaniec lub inni zapytają zawsze
|
|
Posty: 139
Dołączył: 13 Cze 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Mhmmm wiesz co... Ale wywiadów, komentarzy to na konferencji prasowej sie nie robi.
|
|