Ubiegłotygodniowa wycieczka całego rządu Tuska do Brukseli może kosztować nas b. wiele!
Tuskowy minister finansów obiecał pomoc dla krajów strefy euro, amerykańskie sfery finansowe mówią o 28 mld euro, a
brukselskie uspakajają, że nie będzie to więcej niż 4 mld euro!, tylko 4 mld euro!
Nie więcej niż 4 mld euro!
Drobiazg tak dla Tuska i Rostowskiego!
Pamiętam, jak D. Tusk już w pierwszych dniach greckich strajków i protestów z dobroci serca, nie proszony i nie pytany wyskoczył z deklaracją udzielenia Grecji pomocy!
Pytam z czego?
I czyim kosztem takie "miłosierne" gesty?!
To obiecane przez Rostowskiego wsparcie to dobrowolnie udzielone gwarancje przez polski rząd pod emisję euroobligacji na pomoc kolejnym krajom euro , które wo=padły w tarapaty poprzez nadmierną wewnątrz krajową konsumpcję!
Mówiąc obrazowo, to pomoc Rostowskiego dla podratowania, zagwarantowania np emerytur Grekom, Hiszpanom czy Portugalczykom!
Rostowski obiecał unijnym ministrom finansów, że podratuje kolejne kraje strefy euro, które wpadły w znane już powszechnie
kłopoty!
Jesteśmy gotowi do udzielenia pomocyjak Szwecja / nadal poza strefą euro/ mówią dzielni wiceministrowie finansów!]
Maja chłopaki gest1
Nie ma co!
Powodzianom ledwo kalosze oraz stare konserwy i komiśniak z wojskowych rezerw magazynowych!
A Grekom i innym, dużo lepiej od nas żyjącym gwarancje bankowe na ok 115 mld zł!, bo taka kwota jest wyliczalna jako polski udział w tym pakiecie pomocowym!
Przyjazni rządowym obietnicom "niezależni eksperci" czyli chłopcy , co to nosili Balcerowiczowi teczki za jego ministrowania i prezesowania nbp usiłują nas uspokoić,że cyt.: "udzielenie gwarancji dla emisji obligacji na rzecz któregoś z krajów strefy euro przez Polskę nie powiększa naszego zadłużenia" dopóki gwarancje pomocowe dla krajów będących w kłopotach nie zostaną zrealizowane!
Niezła pociecha!
Ale zalatuje znanym już Polakom cudem Irlandia 2!, gdyż stanie się to dopiero wtedy, jeżeli trzeba będzie zrealizować te gwarancje.
Najgorsze jest to, że " nikt tak naprawdę nie wie, co dokładnie obiecał podczas spotkania unijnych szefów resortów finansów minister Jacek Rostowski!"
Ale skoro Rostowski zgodził się uczestniczyć w mechanizmie pomocowym, to było to równoznaczne z zadeklarowaniem kwoty.
Operacja takiej solidarności Tuska i rostowskiego z UE nie może
być zrealizowana bez udziału polskiego banku centralnego!
I chyba po to między innymi potrzebny był Tuskowi M. Belka tak szybko zaklepany przez PO przy pomocy SLD!?

Tak więc kolejna ekipa rządząca Polską szykuje sobie na nasz koszt miękkie lądowanie w zachodnich instytucjach finansowych na wypadek utraty władzy!



źr. Tusk z Rostowskim dla polskich powodzian mają jeno kalosze i komiśniak, ale dla greckich emerytów gwarancje na ponad 115 mld zł!


chyba już nas zaczynają doić pod te łupki "gazpromu" - gwarancja to tylko gwarancja, ale...ja nie wierzę, że to tylko gwarancja.

kurrrrrr.....

pisałem o tym w innym poście.. dla mnie jest to po prostu SKANDAL przez duże S. Brawo oby tak dalej a dogonimy Grecję.. W Irlandii już jesteśmy.

A więc:
- podwyżka podatków PEWNA dzięki PO
- stopień bezrobocia w Polsce wzrośnie
- stopień zadłużenia naszego kraju WZROŚNIE

Ciekawy jestem tylko, kto pomoże Polsce gdy już wszystkie kraje UE zbankrutują jak Grecja, bo taka pomoc finansowa do tego się przyczyni - czyli do wzrostu podatków to zmniejszenia zatrudnienia i do zwiększenia kosztów pracy.

Panowie zanim wypowiecie sie na ten temat to warto zasięgnąć parę rzetelnych informacji a nie powielać bajki. Po pierwsze na gwarancjach nie stracimy bo nie wykładamy kasy na stół od razu, tylko wtedy gdy Grecja zbankrutuje, nawet jak Grecja zbankrutuje to i tak co najmniej polowe tych gwarancji musi nam oddać. Po drugie - to ze paru nawiedzonych ludzików pisze o bankructwie Grecji jak i rozpadzie UE to nie znaczy ze tak będzie. Powiedzcie dlaczego mimo ogromnego deficytu USA nikt nie mówi o możliwym bankructwie USA, dlaczego nikt nie obniżył rankingu obligacji USA- powiem wam to jest gra , gra o kasę, UE na rękę jest to cale zamieszanie wokół Grecji ponieważ euro na tyle się osłabiło ze towary z UE są w końcu konkurencyjne z towarami ze stanów. Następna sprawa z tego co mi wiadomo to Polska wciąż jest w UE, i jak braliśmy kupe kasy i nadal bierzemy na rożnego rodzaju dotacje , to było super , bo to my cyckaliśmy UE, a jak UE ma problem i trzeba pomoc to już jest beee. Społeczeństwo zdecydowało o wejściu do UE z całym dobrodziejstwem inwentarza , wiec skoro zdecydowało to powinno być teraz solidarne z UE.

a jak UE ma problem i trzeba pomoc to juz jest beee.

jakbyś nie zauważył, my też mamy problem. jakoś nam brakuje 9 mld zł na likwidację skutków powodzi, ot co...

no i mimo ze UE ma problem to da nam trochę kasy na likwidacje skutków powodzi, bo na tym polega solidarność

LOP - Polska nie należy do strefy EURO - jakim prawem mamy płacić za błędy innych. Strefa EURO to co innego niż Unia Europejska. To nie jest nasz interes aby dofinansowywać bankruta Grecję. Po za tym pożyczki dla Grecji spowodują zapewne efekt odwrotny czyli dalsze zadłużanie Greków i niemoc wypłacania, więc z czego oddadzą ??? Wydrukują? czy może jak to mówił jeden z polityków PO zrobią "szacher macher"

W kolejce za Grecją stoją już kolejne państwa - Hiszpania, Portugalia i Irlandia. Jeżeli my będziemy im pomagać to w końcu i na nas przyjdzie kolej zwłaszcza, że jesteśmy w porównaniu do nich biednym krajem.

Po za tym solidarność to bardzo górne hasełko, ale jak przychodzi co do czego, to każdy kradnie i ucieka ze swoim kawałkiem tortu.
Kasę na powódź dostaniemy z UE a nie ze strefy Euro także to zupełnie inne zagadnienia. Gdy Polska chciała wejść do EURO nie spełniała warunków, jak strefa Euro jest zagrożona to przychodzą po pieniążki. Naprawdę masz błędne rozumowanie. Kasę z UE na powódź dostajemy z funduszu przeznaczonego na taki cel a za kryzys EURO odpowiada między innymi polityka socjalna GRECJI więc niech bankrutują bo dopłacanie do nich skończy się jeszcze gorzej,.

haha, ile 100 mln euro? no to kupimy kontenery mieszkalne powodzianom aby mieli gdzie spać :-]

do echodna

idac twoim tokiem rozumowania - nie jesteśmy w strefie euro to nie pomagamy, ale kase możemy brać mimo ze nie jesteśmy w strefie euro - tak? O kraje typu Hiszpania, Portugalia czy Irlandia to bym sie nie martwił bo tam wcale nie jest tak zle jak niektórzy usiłują to przedstawić. Uważasz ze ratowanie Grecji nie ma sensu, to powiedz czy jak Grecja zbankrutuje to będzie lepsza sytuacja u nas w kraju czy gorsza. Bo ja jestm pewien ze jak Grecja ogłosi bankructwo to nasza zlotowka poleci na "pysk" i będziesz mial franka po 4-5 zl a dolara po 8 zl. Malo tego powiedz jaki inwestor kupi wtedy Polskie obligacje, nie ma sprzedaży obligacji to nie ma emerytur, rent i pensji dla budżetówki, a do tego beda eksmisje wszystkich osob ktore wzięły mieszkania na kredyt w walucie, banki zaczną upadać bo będą mialy tkz. zle kredyty, za benzynę będziesz płacił 10 zl firmy zaczną padać i wzrastać będzie bezrobocie. Czy wtedy tez powiesz ze to nie nasza sprawa. W dzisiejszym świecie mamy globalna gospodarkę i rynek. I jak to pokazał kryzys z lat 2008-2009 który zaczal sie w stanach i dotyczyl tylko stanow, a mimo to cala EU na tym ucierpiala , malo tego nasz kraj również, no a przecież to nie byla nasza sprawa.

Nie lubię się powtarzać - Strefa EURO jest nie naszą sprawą póki co.
Grecja odpowiada za zły stan i kraje należące do strefy EURO są odpowiedzialne za pomoc Nie polska która nie należy do strefy euro.
Czy UE pomaga złotówce ?

pierwsze nie łudźmy się, że Grecja kiedykolwiek odda te pieniądze. Pożyczanie Grecji tylko osłabi walutę Euro, a kryzys tak czy siak wróci, tylko, że teraz więcej krajów (w strefie Euro) będzie zagrożonych. Po drugie, ja tam nie biorę i w ogóle pytanie czy na tym braniu kasy od Euro my wyjdziemy na plus? (uwzględniając konsekwencje wprowadzenia dodatkowych regulacji, kredyty zaciągane przez gminy itd.) - zwłaszcza, że od roku 2014 to my będziemy dofinansowywać kraje starej Europy. Po trzecie patrzy jednostronnie na relacje złoty - Euro. Są też plusy - Euro będzie tańsze - zwiększy się import towarów, kredyty co ludzie brali w Euro będzie łatwiej spłacać itd. Takie relacje walutowe zawsze mają dwie strony - jak ktoś płaci to ktoś inny zarabia. Mądry bankier zarobi na kryzysie, głupi straci

W odróżnieniu od socjalistów Polityka powinna polegać na interesach a nie na przyjaźniach. Załóż spółkę z przyjacielem to się przekonasz co znaczy przyjaźń w trudnej sytuacji dla spółki.

Zastanów się lepiej jaka polityka doprowadziła do kryzysu Grecję.

czesciowo sie z taba zgodze, ale nie jestesmy wysapa na morzu,problemy grecji na nas sie odbija, stare panstwa takie jak Niemcy, Francja,Anglia iWlochy dzadza sobie rade , my niestety nie damy sobie rady. Powiedz mi tylko kto pozyczy Polsce pieniadze na pensje i emerytury jak Grecja zbankrutuje. Nikt a wiesz dlaczego , bo jak teraz UE nie pomoze Grecji to kazdy inwestor bedzie pewien ze jak w Polsce zaczna sie problemy to UE tez sie od nas odwroci. I mylisz sie piszac o tanim euro w stsunku do pln , euro nie bedzie stare kraje wroca do swoich walut, i wtedy dopiero bedzie kryzys w Polsce.

A kto ma pożyczać... Emerytury w obecnym statucie są wyjątkowo niesprawiedliwe i należy zlikwidować ZUS. ZUS jest instytucją, która nie dość, że szkodzi gospodarce to jest bankrutem, który zadłuża Polaków. Należy wywyiązywać się z umów dotychczasowych a nastepne musza być prywatne i dobrowolne. Nie może być tak, że ludzie zbierają składki całe życie a po osiągnięciu ich wieku tych pieniędzy rzeczywiście nie ma. A na ich składki płacą dłużnicy czyli młodsze pokolenie. Emerytury muszą być prywatnei dobrowolne. Przynajmniej w tak biednym kraju jak Polska.

LOP

ty no to po co nam ta kasa z UE, jak ja mysimy oddac spowrotem, i jak zwykle ochłapy zostana, i bądz tu mądry !

takie życie, zawsze się można wypisać z UE i wtedy nic nie musimy dawać ale brać tez nie będziemy