Posty: 551
Dołączył: 4 Lut 2010r. Skąd: Ostrzeżenia: 0% |
|
|
|
Szanowny Pan
Józef Stachów Redaktor Naczelny Gazety Wyborczej w Krakowie List otwarty Chcemy żyć w świecie, w którym oceny i decyzje możemy podejmować na podstawie rzetelnych informacji. Niestety, zbyt często mamy do czynienia z ich tendencyjnym dobieraniem oraz dezinformacją, jako metodami kształtowania rzeczywistości. Następnie na nierzetelnej informacji budowana jest niesprawiedliwa ocena ludzi i instytucji. Ostatnie miesiące uzmysłowiły nam bardzo wyraźnie istnienie tego mechanizmu w mediach. W tym kontekście, podczas posiedzenia Senatu UJ w dniu 26 maja br., skomentowałem artykuł Pani Anety Zadrogi „Politechnika zamawiała znakomicie, UJ najgorzej” z 25 maja br. opublikowany na łamach Gazety Wyborczej. Autorka albo nie rozumie tego o czym pisze, albo świadomie dezinformuje czytelników. Sprostowanie do tego artykułu, w którym wyjaśniamy, dlaczego uważamy, że jest on nierzetelny, wysłaliśmy na ręce Redaktora Naczelnego w dniu 26 maja br. Tekst sprostowania można znaleźć pod adresem: http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/aktualnosci/rzecznik-prasowy. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony redakcji, a nasze sprostowanie nie ukazało się do dziś. Nie jestem tym zaskoczony, gdyż nie stało się to po raz pierwszy. Na niektóre teksty Pani Anety Zadrogi nie reagowaliśmy pomimo naszych zastrzeżeń. Chciałbym jednak przypomnieć artykuł z dnia 20 stycznia 2009, zatytułowany „22 mln dla AGH, UJ i UEK znowu bez dotacji”. Powierzchowne podejście oraz brak wiedzy na temat, który autorka podjęła się przedstawić czytelnikom, doprowadziły do napisania tekstu sugerującego czytelnikom negatywną ocenę pracy osób przygotowujących projekty. Sukcesów w zdobywaniu funduszy nam nie brakuje, a przy ogromnej kwocie środków europejskich jakie uzyskaliśmy do tej pory, tekst dziennikarki jest wręcz zabawny. Takie postępowanie nie ma nic wspólnego z rzetelnym informowaniem czytelników. Tak kreuje się zniekształcony, nieprawdziwy obraz rzeczywistości. To z kolei rodzi pytanie dlaczego tak się dzieje? Dlaczego Gazeta Wyborcza propaguje negatywny obraz działań Uniwersytetu Jagiellońskiego? Czy Gazeta nie walczyła kiedyś z polityką dezinformacyjną innych mediów, tych, które kiedyś miały wyłączność na „prawdę”? Czy rzetelna informacja i prawda wtedy miała sens, a teraz jest to już nieważne? Nie chcemy żadnej taryfy ulgowej w przedstawianiu działań Uniwersytetu Jagiellońskiego. Popełniamy błędy i je naprawiamy. Warto jednak bronić rzetelnego obrazu działań pracowników i studentów Uczelni. Będziemy reagowali na nieprawdziwe doniesienia we wszystkich mediach i zamieszczali nasze sprostowania i uwagi na stronie internetowej oraz przekazywali je pocztą elektroniczną wszystkim pracownikom i studentom Uczelni. Niech sami ocenią rzetelność informacji z różnych źródeł. Z poważaniem, Karol Musioł Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego źr. List otwarty do Redaktora Naczelnego Gazety Wyborczej w Krakowie Mohery Krakowskie..., co Oni sobie myślą? jak tak można? Wyborczą??? fee I w ciekawych czasach żyć nam przyszło - niestety, konserwatystą jest ten kto woli kobiety. Pozdrawiam myślących. |
|