panna_pina
(15 Maja 2016) Poprawa -1

No nie zaskakują ;-)

Funkcyjni odnieście się do podwyżki opłaty śmieciowej. Wytłumaczcie to absolwentowi WSE ;-)

W TVP Info Jarosław Gowin w pewnym momencie wypowiedział następujące zdanie: "Nie żyje, przynajmniej taka jest wersja oficjalna, Jan Kulczyk. Imperia wielu innych postkomunistycznych bonzów..."

Czytaj więcej na http://dziki(...)n=chrome

Andrzejku nie interesują mnie słowa Gowina - na pewno nie zamierzam go tłumaczyć. Jednakowoż musisz wiedzieć że ponad połowa obywateli USA wierzy że Elvis żyje i ma się całkiem dobrze.

Bezimienna wytrzeźwiałaś już? chyba nie bardzo.

Popularny komentator sportowy Tomasz Zimoch krytycznie wypowiedział się o zmianach personalnych w Polskich Radiu i publicznie bronił niezależności Trybunału Konstytucyjnego. Za karę jego rodzina została szybko zlustrowana przez posłankę Joannę Lichocką z Prawa i Sprawiedliwości. W czwartek Zimoch odpowiedział na jej atak.
Jak informowaliśmy w naTemat, posłanka Lichocka opublikowała w jednym z prawicowych portali tekst o tym, iż Tomasz Zimoch rzekomo zrobił karierę w mediach publicznych tylko dzięki temu, że wywodzi się z "postkomunistycznego establishmentu III RP".
Posłanka PiS odnosiła się do tego, że Tomasz Zimoch jest synem pierwszego przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa. Stanisław Zimoch objął to stanowisko w grudniu 1989 roku. W związku z tym Joanna Lichocka wysnuła teorię, iż komentator sportowy z pewnością identyfikuje się z "układem".
Tomasz Zimoch milczał na ten temat przez trzy dni, aż w końcu zdecydował się na stanowczą odpowiedź. "Niech Pani spróbuje zrozumieć, przyjąć do wiadomości, że ani Tata, ani ja nie chodziłem do żadnego prezesa, by cokolwiek załatwić, prosić o pomoc w przyjęciu mnie do pracy" - czytamy w jego oświadczeniu.
Przypomnijmy, iż legendarny komentator w poniedziałek został zawieszony w obowiązkach przez szefostwo Polskiego Radia. Był to efekt wywiadu, w którym stanął on po stronie Trybunału Konstytucyjnego i prof. Andrzeja Rzeplińskiego.
Władze państwowej rozgłośni postanowiły zawiesić Tomasza Zimocha za rzekome "używanie sformułowań i gestów naruszających dobre imię nadawcy, czym złamał Uchwałę Zarządu Polskiego Radia z 2004 roku dotyczącą przestrzegania etyki zawodowej".

Plotkarzu, skąd te zmartwienia?

Clinton nie powiedział, że to dzięki Niemu Polska uwolniła się od ZSRR. Dużo słów użyłeś by nic nie napisać. Twój styl ;-)

Według wyliczeń "Super Expressu", kierowca Jarosława Kaczyńskiego, Jacek Cieślikowski zarabia znacznie więcej niż sam prezes PiS.


Cieślikowski to nie tylko wieloletni współpracownik prezesa PiS, ale też warszawski radny. Zgodnie z przepisami musiał złożyć oświadczenie majątkowe.

Jak wylicza "Super Express", według oświadczenia majątkowego za 2015 r. kierowca Kaczyńskiego ma 249 tys. zł oszczędności, jest współwłaścicielem domu (100 mkw.) wartego 450 tys. zł, gruntów rolnych o wartości 360 tys. zł, a także działek budowlanych wycenianych na 1,17 mln zł - w sumie jego majątek wynosi ponad 2,2 mln zł.
W centrali PiS - czytamy w "SE" - w ubiegłym roku za wykonywanie obowiązków "asystenta prezesa partii do spraw koordynacji struktur w terenie" oraz "głównego specjalisty do spraw floty i logistyki" zarobił 143 tys. zł.


Dla porównania - Jarosław Kaczyński jest współwłaścicielem (w 1/3) domu wycenianego na 1,5 mln zł, ale ma tylko 15 tys. zł oszczędności i ponad 200 tys. zł zobowiązań. I nawet - jak zaznacza tabloid - jego zarobki zarobki (jako posła) są mniejsze - 123 tys. zł.
Ale... czym są zarobki wobec władzy?


Czytaj więcej na http://dziki(...)n=chrome

za darmo tego nie bierze ...

Jak można głosować na gościa który w życiu nie doszedł do żadnego majątku piastując przez tyle lat dość wysokie stanowiska? Jak ten gość wie, jak zarządzać majątkiem państwowym, jak osobistym nie potrafi.

Jak można głosować na gościa który w życiu nie doszedł do żadnego majątku piastując przez tyle lat dość wysokie stanowiska? Jak ten gość wie, jak zarządzać majątkiem państwowym, jak osobistym nie potrafi.

Argument na miarę Janusza.