Zumbaa i tristan87 nie Tusk się cieszy tylko wy .Będziemy mieć nowy rozdział w historii Odsiecz wiedeńska pod dowództwem karaczana

Trudno uwierzyć ale tak właśnie coraz więcej poprzednich sceptyków zaczyna wszędzie mówić. Prawda sama się obroni, reszta potrzebuje dystrybutorów.

PS.

Co do hrabiów, to pozwolę sobie zasugerować co następuje, Korwiniści wypełzną i mogą się zdenerwować.. Jeśli już to bezpieczniej użyć słowa Baronów bardziej postępowe skojarzenia.

Ja jestem z tych co akurat pamięć mają bardzo dobrą ... Nawet do loginów do których mam jakiś sentyment ...
A jak masz takie dobre skojarzenia motoryzacyjne to czemu do nich się nie stosujesz ?Czemu udostępniasz na lewo i prawo swój "tłumik"

Słyszeliście ten dowcip- że teraz aby dostać pracę w państwówce trzeba wpisywać na CV "wierzący praktykujący"

A kto Ci powiedział że to dowcip?

Co to znaczy TUSK?
- Teraz Usłyszysz Same Kłamstwa.


Spotyka się Putin z Miedwiediewem.
- Słuchaj Dmitrij, trzeba coś zrobić z tymi różnicami w czasie, bo same gafy strzelam. Na przykład - dzwonię do Prezydenta Chin, żeby mu złożyć życzenia urodzinowe, a on mi mówi, że to dopiero jutro.
Przerywa mu Miedwiediew:
- Władimir, ja dzwonię do Tuska, żeby złożyć kondolencje, a on mi mówi, że jeszcze nie wystartowali!

Siedzi rybak nad morzem i łowi ryby. Nagle patrzy a tu na wędce trzepoce się mu złota rybka. Wyciągnął ją czym prędzej i się pyta:
– Czy ty rybko jesteś ze złota?
– Nie – odpowiedziała rybka – ja jestem z Platformy. – Zafrasował się stary rybak…
– No to ty nie spełniasz życzeń? – zapytał ją.
– Nie. – odpowiedziała rybka – ja tylko obiecuję.

Siedzą, każdy na swojej chmurce, Castro, Putin i Tusk, przyglądają się na ziemię i płaczą. Pan Bóg przechadzał się i zbliżywszy się do Castro, pyta:
– Co tak płaczesz synu?
– Panie Boże – odpowiada Castro zalany łzami – całe życie gnębiłem ten biedny naród, głodziłem, więziłem, co ja im zostawiłem, tylko głód i ubóstwo.
– Nie martw się – odpowiada Pan Bóg – dzięki twojemu reżimowi wychowałeś ich na zahartowanych ludzi, poradzą sobie.
Pan Bóg podchodzi do Putina i pyta, czemu tak płacze.
– Panie Boże – mówi Putin – tak gnębiłem tych moich Rosjan i goniłem do pracy, zamykałem do więzienia, co ja im zostawiłem?
– Nie martw się – odpowiada Pan Bóg – Rosjanie to dzielny naród, poradzą sobie wyjdą na ludzi.
Wreszcie podchodzi Pan Bóg do płaczącego Tuska, patrzy ponad jego ramieniem na ziemię, siada koło niego i zaczyna płakać razem z nim.

Tusk umarł i dostał możliwość wyboru miedzy Niebem a Piekłem. W Niebie widzi modlących się, grających na harfach, śpiewających. Nuda. Za to w Piekle balanga, popijawy, panienki, wesołe towarzystwo… Wybrał Piekło. Ale jak tam trafił, balangi już nie było, tylko tradycyjnie umieścili go w kotle ze smołą. Tusk się poskarżył się diabłu, że nie tak miało być na co ten odparł: „Sam to wiesz najlepiej. Kampania wyborcza ma swoje prawa.”

Platformerski urzędnik udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta się, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika.
Francuz zaprasza go do okna:
– Widzi pan tę autostradę?
– Tak.
– Ona kosztowała 20 miliardów euro, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi. Dwa lata później urzędnik francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego polskiego odpowiednika. Kiedy podjeżdża pod domostwo, widzi wspaniały pałac więc pyta:
– Dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana… Platformerski urzędnik podchodzi do okna:
– Widzi pan tam autostradę?
– Nie.
– No właśnie.

Wszyscy słyszeliśmy o przyszłej niedoszłej debacie prezesa [tu jakoś tak samoistnie wyskakuje Dyzma]z Donaldem.PO podstępnie wkręciło PiS w zawody sportowe ,bieg na dystansie czterystu metrów.Jak łatwo się domyśleć bieg jako człowiek młodszy i wysportowany wygrał Donald.Na drugi dzień TVPiS ogłosiło; W odbywających się zawodach Prezes zajął zaszczytne drugie miejsce,Donald był zaledwie przedostatni.Moje pytanie;Czy według was TVPiS skłamało?

Stan wojenny jako "Kulturalne Wydarzenie" w oczał zeszmaconego płk Mazguły














Oczywiście pełna kultura ze strony milicji.


Dzisiaj te wszystkie gnidy co stoją w obronie tych oprawców to najwięksi szmaciarze jakich tek kraj widział.

Pozbawione bezpośredniego dopływu gotówki od państwowych firm i instytucji, Agora i jej flagowy produkt, odnotowują wyraźne spadki...
Organ Michnika coraz bardziej dołuje. „Super Express” pierwszy raz w historii wyprzedził „Gazetę Wyborczą”
Bądzmy dobrej myśli, jest szansa że ten stary żydzior po nowym roku zbankrutuje.

youtube.com/watch?v=t-Or0TZ8xNE

"Bo koryto jest najważniejsze i należy się tylko nam. Trzeba je odzyskać za wszelką cene."

W ten sposób Kijowski chciał w wywiadze udzielonym w radiu RMF FM wybielić zbrodnie swoich starszych kolegów. Zapomniał dodać że podczas tych zamieszek kulturalnie rozdano kuli kilku górnikom którzy akurat weszli na pod lufy milicjantów strzelających na wiwat, pewnie któryś miał urodziny.

Dobra Stara Szkoła Informacji to:


Śledztwo wszczęte w związku z publikacją tygodnika „Newsweek Polska” w sprawie rzekomych podejrzeń o korupcję zostało umorzone. Bartłomiej Misiewicz został tym samym oczyszczony z oskarżeń kierowanych pod jego adresem.

Cała sprawa ma związek z publikacją kierowanego przez Tomasza Lisa tygodnika. Chodziło o rzekome namawianie radnych PO do wsparcia koalicji z PiS w Bełchatowie w zamian za pracę w państwowej spółce.

Prokuraturę po publikacji gazety zawiadomili posłowie Platformy Obywatelskiej, natomiast Bartłomiej Misiewicz stanowczo zaprzeczył kierowanym pod swoim adresem oskarżeniom.

Na tym zdjęciu, ZOMO w kulturalny sposób, podaje w upalny dzień wodę uczestnikom mszy ...








Banan, twój stary to w jakich oddziałach służył ?

Taki Pan na M.

ropa drożeje, złoty słabnie i dolar droższy. Benzyna w górę. Dobra zmiana ;-)
No ale to nieważne. Ważne by szukać komuchów,którzy nic nie znaczą i bronić komuchów ważnych dla dobrej zmiany ;-)

Idziesz na 13-go?

Szok! Ty śpisz, a nadminister Morawiecki działa! Ostre podwyżki akcyzy na paliwo, papierosy w 2017 roku


Kilka dni temu polskich kierowców zmroziły oficjalne juz zapowiedzi podwyżek akcyzy na zakup samochodów osobowych. Przypomnijmy, że dotychczasowy dość prosty system z kilkoma stawkami zastąpi biurokratyczny twór, w którym obowiązywać będzie aż 31 pozycji. Oczywiście w większości przypadków będzie to oznaczać podwyżkę. Skorzystają tylko ci, którzy zdecydują się na zakup luksusowych nowych pojazdów o wartości przekraczającej… 200 tysięcy złotych. Pozostali, czyli zdecydowana większość kierowców, zapłaci dużo więcej niż dotychczas.

Całość TU

Polecam przeczytać do końca. Tam jest wisienka ;-)

"Legenda" Piotrowicza posypała się jak domek z kart. Przemówiły akta IPN oraz były opozycjonista

Politycy PiS bronią Stanisława Piotrowicza, ale uciekają się do nieczystych zagrań. Podczas ostatniej awantury w Sejmie jeden z posłów powołał się na Antoniego Pikula, którego Piotrowicz miał uratować przed skazaniem. Ale były opozycjonista mówi, że to nieprawda. Co więcej, politycy PiS zostali przyłapani na kłamstwach także odnośnie dokumentów – przekonywali, że Piotrowicz nie tworzył aktu oskarżenia, tymczasem jego podpis widnieje na dokumencie.
Stanisław Piotrowicz jest twarzą walki Prawa i Sprawiedliwości z Trybunałem Konstytucyjnym, przez co jest na celowniku opozycji i mediów. Kontrowersje budzi jego przeszłość – był członkiem PZPR i prokuratorem, który w stanie wojennym oskarżał opozycjonistów. Politycy PiS przekonują, że polityk bronił wówczas opozycjonistów i wykorzystywał swoją pozycję do ich chronienia.

...

Dziennikarze TVN24 dotarli do opozycjonisty, którego w stanie wojennym miał bronić Stanisław Piotrowicz.
Dziennikarze TVN24 dotarli do opozycjonisty, którego w stanie wojennym miał bronić Stanisław Piotrowicz.  Fot. Sławomir Kamiński / AG
Politycy PiS bronią Stanisława Piotrowicza, ale uciekają się do nieczystych zagrań. Podczas ostatniej awantury w Sejmie jeden z posłów powołał się na Antoniego Pikula, którego Piotrowicz miał uratować przed skazaniem. Ale były opozycjonista mówi, że to nieprawda. Co więcej, politycy PiS zostali przyłapani na kłamstwach także odnośnie dokumentów – przekonywali, że Piotrowicz nie tworzył aktu oskarżenia, tymczasem jego podpis widnieje na dokumencie.

Stanisław Piotrowicz jest twarzą walki Prawa i Sprawiedliwości z Trybunałem Konstytucyjnym, przez co jest na celowniku opozycji i mediów. Kontrowersje budzi jego przeszłość – był członkiem PZPR i prokuratorem, który w stanie wojennym oskarżał opozycjonistów. Politycy PiS przekonują, że polityk bronił wówczas opozycjonistów i wykorzystywał swoją pozycję do ich chronienia.



Jako przykład podają sprawę Antoniego Pikula. Politycy PiS wręcz namawiali dziennikarzy do tego, by dotarli do niego. Zrobił to reporter programu "Czarno na białym" w TVN24 Dariusz Kubik. – To jest nieprawda, bo pan Piotrowicz ani mi, ani innym osobom z podziemia nie pomagał – mówi Pikul.
nc+ rozdaje świąteczne prezenty! Wypróbuj pakiet TV premium już od 9,99 zł i odbierz kanały HBO i HBO GO nawet do 6 miesięcy w prezencie!
Chcę dowiedzieć się więcej.
Nie, dziękuję (pokaż inny program)

Tak podsumował słowa posła PiS Bogdana Rzońcy, który z mównicy Sejmowej przekonywał, że Pikul – prywatnie jego sąsiad – jest Piotrowiczowi wdzięczny. Z całej opowieści posła PiS zgadza się tylko to, że panowie są sąsiadami. – Posłużył się moim nazwiskiem w niecnej. sprawie. Stosować kłamstwa w takiej sprawie nie wolno – dodaje Pikul.

Ale Rzońca skłamał nie tylko na mównicy, ale także później, kiedy zadzwonił do Pikula. –
Poinformował mnie tylko, że wystąpił w Sejmie i że przedstawił krótką opinię na temat mojego stosunku do pana Piotrowicza – relacjonuje opozycjonista.

– A to się zgadza z tym co usłyszeliśmy? – dopytuje dziennikarz. – W sposób oczywisty nie – mówi Pikul. – Czyli okłamał pana w rozmowie telefonicznej? – stwierdza Kubik. – Myślę, że nie powiedział mi prawdy – mówi Antoni Pikul.7
...

więcej TU

Ciekawe która sabaka pierwsza zaskomli