@kafarek - tak się głupio zapytam czy ty w końcu popierasz PiS i Jarka ... czy nie ... bo jako człowieka oczywiście Jarka mi żal :( ... jako polityka to co wypowiedz to ten pseudo polityk coraz bardziej umacnia mnie w moim myśleniu że już dawno powinien zakończyć swoją karierę ... no chyba że ty słyszysz coś normalnego w jego wypowiedzi ... może jakaś percepcja podprogowa odczytywana tylko przez pisiory ??

Kościół przestrzega przed sektami, dlaczego nie robi to w tym wypadku ??


Prof. Krzemiński: PiS - rodzaj sekty kościelnej


Agnieszka Kublik: Kto i o kim powiedział: "Tej partii nie wolno popierać, bo niszczy polskie życie publiczne"?

Prof. Ireneusz Krzemiński: To na pewno o PiS-ie.

Nie.

- A to może Kaczyński o PO?

Tak.

- Cha, cha! Śmieję się, bo to jedyna możliwa reakcja. Bo takiej destrukcji, jakiej teraz dokonuje Kaczyński w życiu politycznym i społecznym, jeszcze nikt nie zrobił.

To działanie na szkodę państwa. To, co się działo pod Pałacem Prezydenckim w sprawie krzyża, to, jak Kaczyński skomentował swoja przegraną i wybór Komorowskiego, że to "nieporozumienie", to jest kontestowanie demokratycznego państwa.

Czy to tylko trauma po śmierci brata, czy reakcja na kolejną wyborczą porażkę, czwartą od od 2006 r.?

- Ależ ta przegrana była wielkim sukcesem Kaczyńskiego. Jeszcze w marcu miał fatalne notowania. 47 proc. w drugiej turze to ogromne osiągnięcie. zwłaszcza że kampania wyborcza była taka krótka...

...i oszukańcza, bo przecież innego prezesa PiS...

- ...była oszukańcza, bo ci, którzy nią kierowali, nie wzięli pod uwagę, że sam Kaczyński przeciwstawi się temu, co razem chcieli osiągnąć. Oni chcieli stworzyć z PiS konserwatywną partię prawicową, nowoczesną, europejską, która jest Polsce potrzebna.

Tadeusz Mazowiecki ocenia, że przez to, iż Kaczyński po wyborach organizuje rokosz przeciw państwu, już go nie popiera te 47 proc.

- Ma rację. Działalność Kaczyńskiego prowadzi do klęski PiS. Ale Kaczyński jednak coś zyskał - niezwykłego sojusznika, czyli Kościół, a przynajmniej znaczną część biskupów. Podczas ostatnich wyborów zaangażowanie księży po stronie Kaczyńskiego było olbrzymie.

To, co teraz tworzy Kaczyński z o. Rydzykiem, to rodzaj sekty. To, co się stało wokół krzyża, to była manifestacja postawy, której najwyższym ucieleśnieniem jest Radio Maryja. Już kilka dni po katastrofie zaczęła się tam wielka akcja, że katastrofa to spisek Rosjan.

Na tym przykładzie doskonale widać, na czym polega mechanizm populistyczny: zawsze są ludzie niezadowoleni, których te złe emocje zżerają. I im się spodobała narodowa religijność Kaczyńskiego. Obrońcy krzyża mieli przekonanie, że ich polityczne żądanie, że należy uczcić prezydenta jako bohatera narodowego - na takiego go wykreowano po śmierci, co podkreśla pochówek na Wawelu - musi być spełnione, bo oni wypowiadają się niejako w imieniu opatrzności. To religijne uzasadnienie żądań politycznych. Porozumienie w sprawie przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny zostało zerwane, choć przecież zawierał je biskup warszawski.

Kaczyński napisał w liście do PiS: "Bieg historii uczynił nas dziś depozytariuszami wartości narodowych. Tylko my możemy przeciwstawić się fatalnemu biegowi spraw".

- Jakiemu fatalnemu biegowi spraw?! Nie życzę sobie, żeby ktokolwiek mówił, że on jest jedynym reprezentantem narodowych wartości, bo one są wielorakie i każdy z nas jest w różnym stopniu przekonany do tożsamości narodowej. To skandal!

A wszystkie media zachłystują się tym, co mówi Kaczyński. Nikt się nie dystansuje, nie pokazuje Kaczyńskiego jako człowieka, który jest w stanie, który wymaga pomocy psychologa. A jeśli jego słowa potraktujemy poważnie, to poważnie trzeba powiedzieć, że on stanowi zagrożenie dla demokratycznego ładu.

O, przepraszam, Wojciech Szacki, komentując ten list w "Gazecie", napisał: "Prezes śmieszy, tumani, przestrasza".

- To dobrze.


Postawił pan tezę, że o. Rydzyk jest szefem religijnej sekty. Nie za ostro?

- Analizowałem przez miesiąc audycje Radia Maryja. Zobaczyłem, że zbudowało nową tożsamość społeczną - słuchaczy Radia Maryja. Nie wszyscy słuchający tego radia należą do tej grupy, ale jest tylu, by mówić, że tworzą rodzaj sekty. Dla nich o. Rydzyk to ciąg dalszy Pana Jezusa.

Obrońcy krzyża posługiwali się argumentacją i wizją świata, które budują tożsamość słuchaczy Radia Maryja - religijną tożsamość narodową, do której wprost odwołuje się Kaczyński. Ten element kontestacji wobec urzędujących przedstawicieli Kościoła i wobec państwa jest niepokojący, ale to jest właśnie charakterystyczne dla sekt.

Manifestacja pod krzyżem sprowadza się do żądania: Tu powinien być nasz reprezentant Lech Kaczyński, a jak go już nie ma, to Pałac Prezydencki powinien zostać jego świątynią. A moim zdaniem Lech Kaczyński został ponad miarę uczczony pochówkiem na Wawelu, a teraz PiS chce mu stawiać pomnik.

Jemu i wszystkim ofiarom katastrofy.

- Ale dlaczego pomnik? Jest tylko jedno uzasadnienie: że to są ofiary spisku odwiecznego wroga Polaków, czyli Rosji. Tylko gdyby tak było, pomnik miałby sens. Ale trzeba się puknąć w czoło! To jest absurdalny wymysł chorej wyobraźni.

Powiem coś odważnego: Gdyby pan prezydent, widząc mgłę uniemożliwiającą lądowanie pod Smoleńskiem, zarządził lądowanie na zapasowym lotnisku, nie byłoby tej katastrofy.

W samolocie decyduje pilot.

- Ale z tego. Pan prezydent miał dobre stosunki z załogami Tu-154, o czym pisała także "Gazeta Wyborcza". Oni byli tak samo jak on przejęci, żeby się nie spóźnić.

PO ma dziś pełnię władzy, wysokie notowania i nie ma konstruktywnej opozycji. Może jej się nawet nie chcieć chcieć reformować.

- Wierzę w dobrą wolę rządu i premiera. Jestem jako jedyny nieekonomista członkiem Rady Gospodarczej Jana Krzysztofa Bieleckiego. Ta Rada ma przygotować narzędzia prawne, organizacyjne i instytucjonalne, żeby państwo poszło do przodu. Żeby następne 20 lat było równie wspaniałe jak te, które minęły.

Rząd zaryzykuje pogorszenie notowań i weźmie się za reformy?

- Tak, martwię się o to. Gdyby była racjonalna opozycja, toby tego dopilnowała. Gdyby istniał taki PiS, jakiego chcieli ci, co tworzyli kampanię wyborczą Kaczyńskiego. Ale przegrali. I to jest bardzo niebezpieczne dla Polski.

To co może zmobilizować PO do reform?

- Sytuacja gospodarcza.

Kaczyński, Rydzyk, sekta

Gazeta Wyborcza

http://wybor(...)kta.html


Rozmawiała Agnieszka Kublik 2010-09-07, ostatnia aktualizacja 2010-09-07 20:53:49.0

- "Obrońcom" krzyża spodobała się narodowa religijność prezesa PiS - mówi prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog UW

wchodzę dziś jak co dzień na interie ... patrze a tu trzy główne tematy ...
Kaczyński: Premier odpowiada za "napady" pod krzyżem ...
http://fakty.interia.pl/polska/news/kaczynski-polska-to-kondominium-rosji-i-niemiec,1529098
PO, PSL i SLD: "Skandaliczny" wywiad Kaczyńskiego
http://fakty.interia.pl/polska/news/po-psl-sld-wspolne-oswiadczenie-o-szefie-pis,1529197
Macierewicz o "wątpliwej diagnozie" ws. Tu-154

http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/macierewicz-o-watpliwej-diagnozie-ws-tu-154,1529180

i tak sobie myślę dzień jak Kaczyński (i jego "banda") czegoś nie chlapnie to dzień stracony bez nich było by nudno ...

Ale jaja

Posłanka Elżbieta Jakubiak została zawieszona w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości - te nieoficjalne informacje PAP potwierdził poseł Arkadiusz Czartoryski, szef okręgu, z którego Jakubiak startowała do Sejmu. - Nic nie wiem o tej decyzji. Jestem zaskoczona - skomentowała na antenie Polsat News doniesienia PAP sama zainteresowana.
Jakubiak była członkiem sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich; wcześniej pełniła funkcję ministra sportu w jego rządzie; była też szefem gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

trudno nie popierać Kaczyńskiego i PISu jeśli nie zostawiono mi żadnego wyboru, bo co mogę wybrać?
SLD jawnych spadkobierców PRLu, kwachy, milery (jednego Kalisza toleruje bez "plucia" na ekran ) i inne takie elementy? "młody narybek" Napieralski, Wikiński? to dawne ZSP "hodowla aparatczyków" znam ich za dobrze - też odpada
PSL? pawlak to już jest zero
peło? partia palikota? przedłużenie unii demokratycznej z wykreowanymi autorytetami, kłamcy, złodzieje i być może mordercy?
nie mam wyboru, model państwa który oni budują nazywa się totalitaryzmem - a to zawsze jest tragiczne. przykłady? w sieci są ich dziesiątki, zacznij od G.Michniewicza - powiesił się na kablu od odkurzacza..., znamienne takie coś zdarzało się już w prlu i teraz do tego wracamy - żałosne.
Jeśli chodzi o postrzeganie rzeczywistości Ty siedzisz w telewizji karmiony "sukcesami" , a ja siedzę w blogach pełnych ludzi wqur... i każdy chłonie to co widzi, czyta.

Dziś Kaczorek słusznie obwieścił czym już jest Polska
i słusznie.

ps. acerek sekta to słowo określające peło z legionem lemingów już parę miesięcy temu (w moich wpisach i wklejkach też je znajdziesz), więc jesteście mało oryginalni, bez pomysłów własnych na propagandę - to chyba kiepska holland ostatnio skopiowała to określenie i użyła je w drugą stronę - typowe dla "autorytetu" salonu
oszołomy, mohery, sekciarze - spoko - ekonomia i tak obnaży idiotów u steru

[...]VAT (22->25, 3->5, 7->8, 0->5 na książki), nowy podatek pielęgnacyjny (1% dochodów), zwiększenie akcyzy na papierosy, paliwo (średnio ok. 10gr/L), alkohol, brak reform finansów, dalsze zadłużanie ZUSu, kreatywna księgowość, planowane zmiany opłat komunikacyjnych (wydanie dowodu rejestracyjnego kosztować będzie 110 zł,obecnie 48 zł, za tablice rejestracyjne zapłacimy 160 zł, obecnie 80 zł, podrożeją badania techniczne: od 100 zł do 500 zł, obecnie od 62 zł do 176 zł)[...]

źr. Gorzkie żale

masz na osłodę Pierwszą Damę (miałem nadzieję że chociaż ona ma klasę)
- dostojnie w tych koralikach wygląda

Jakubiak zawieszono tydzień temu

za wypowiedź o Migalskim

2010-09-08 18:44
Decyzja o zawieszeniu Elżbiety Jakubiak w prawach członka PiS zapadła sześć dni temu podczas posiedzenia komitetu politycznego partii - wynika z ustaleń „Wprost”. Wszystko przez wypowiedź, w której posłanka stwierdziła, że w liście Marka Migalskiego „powinno odnaleźć się kawałek prawdy o sobie”.
Wypowiedź ta padła 23 sierpnia w rozmowie posłanki z Wirtualną Polską. - Tylko w czasach komunistycznych nie wolno było dyskutować, dziś ludzie mają poglądy i głośno o nich mówią. W każdej partii powinno się rozmawiać o jej słabościach. Na tym polega polityka i robi się to na całym świecie (…). Nie ma ludzi nieomylnych, nawet lider popełnia błędy. W każdej opinii powinno odnaleźć się kawałek prawdy o sobie, dlatego myślę, że to darmowa podpowiedź dla całej partii (…). (Migalski – red.) nie jest posłem PiS, dlatego trudno mu zarzucać, że krytykuje własną partię. Jest przede wszystkim, politologiem, więc zajmuje się profesjonalną analizą - mówiła wtedy Jakubiak.

@ kafarek mam nadzieję że PiS się nie rozpadnie ale buldogi gryzą się pod dywanem zobaczymy co z tego wyjdzie ... ja też "łażę" po różnych forach i blogach ... najbardziej podoba mi się "niezależna" 100% cenzury i co za tym idzie 99% ludzi wqrwionych (jak i ty) no i jakieś rodzynki neutralne ... najbardziej podobają mi się "wasze" komenty na temat tefałenu (TVN) jak to kłamie manipuluje itp itd i tu moje pytanie jeżeli tak TVN manipuluje i kłami dlaczego "politycy" PiSu tak lgną do tego żeby się u nich pokazać ?? dosłownie jak muchy do gówna :/ dziennie z 10 wypowiedzi jak nie pokazują się osobiście to przez fon :/ ... po zawieszeniu pani Jakubiak (po Migalskim) już chyba tylko obłąkany powie że w PiSie może ktoś mieć własne zdanie i tam panuje jakaś demokracja :/

i na koniec z tym zdjęciem pani prezydentowej pokazałeś kolego jaki jesteś malutki ;) już chyba zapomniałeś jak wyglądała nasza ostatnia pani prezydentowa jak Lech wygrał wybory i do kogo ją porównywali ??

na początek z tym zdjęciem
nie chodzi o wygląd, ale pewnych rzeczy prezydentowej już nie wypada robić i o tym jest to zdjęcie... a korale mnie po prostu rozbawiły, o gównie (jak nazwałeś tvn) rozmawiać za bardzo nie mogę - po prostu nie oglądam

ps. kolegami nie jesteśmy, wielki el.bananie, tu pisz do mnie kafarek, przez małe "k"

ps2. napisz coś o śmierci Michniewicza, Knyża może o "dziwnym" wypadku Sumlińskiego...? cokolwiek co pokaże, że nie idziemy w prl-bis.

o gospodarkę nie pytam, to powoli staje się zakazane jak i wszelkie pytania o katastrofę/zamach - bo PO to pogarda, strach i nienawiść
i jeszcze to - "Turniej Orlika o Puchar Premiera Donalda Tuska" czujesz ?

A co złego w tym turnieju? Dlatego że to PO wymyśliło Orliki czy dlatego że Tusk chce się nimi chwalić i pokazywać przy nich. TVN nie oglądasz drogi kafarku to skąd taki nie smak do tej telewizji, rydzyk kazał nienawidzić czy koledzy na forach relacjonują i tobie to wystarcza??

o gospodarkę nie pytam, to powoli staje się zakazane jak i wszelkie pytania o katastrofę/zamach - bo PO to pogarda, strach i nienawiść

A ty się tak bardzo boisz tej PO, czy może taki efekt jest po czytaniu tych for internetowych. Może po prostu za bardzo się nakręcasz??
Zakazu pytania o gospodarkę nie zauważyłem, tylko co ty wiesz o gospodarce po za tym co wyczytasz na forach??
O katastrofie też nikt nie zakazuje rozmawiać. Może ty czujesz taki lęk bo masz podświadome pragnienie takiej niepewności, lęku, strachu. Wszędzie widzisz agentów WSI. Bronek z Tuskiem Ci się śni w nocy i grozi palcem? Myślisz, że służby specjalne czytają każdy twój komentarz, już mają Twój adres. Rozpracowywanie trwa..... Sprawdź w koło siebie, a szczególnie w aucie czy nie masz podsłuchu.
Kafarek bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

PiS zdecydowanie odmawia Krzywonos
O Henryce Krzywonos zrobiło się głośno po jej śmiałym wystąpieniu na zjeździe Solidarności. Ostro zaatakowała wtedy Jarosława Kaczyńskiego. A teraz PiS bierze rewanż na jej lokalnym podwórku.
Prawo i Sprawiedliwość nie chce, by Henryka Krzywonos była honorową obywatelką Żukowa - informuje "Gazeta Wyborcza". Z inicjatywą wystąpiło stowarzyszenie Samorządna Gmina Żukowo. W uzasadnieniu podało m.in., że jest ona osobą zasłużoną, mieszkanką gminy Żukowo. Krzywonos od lat mieszka w pobliskim Glinczu.

Zareagował lokalny PiS, który napisał do władz Żukowa: "Naszym zdaniem nie należy nadawać honorowego obywatelstwa osobom, których transparentność podawana jest w wątpliwość i jest tematem dyskusji na szczeblu krajowym". Działacze dołączyli artykuł z biuletynu IPN, w którym napisano, że Krzywonos wcale nie rozpoczęła strajku tramwajarzy w sierpniu 1980 r.

Henryka Krzywonos jest od wielu lat honorową obywatelką Gdańska.

Nie uznają prezydenta Komorowskiego

Chcą aby podał się do dymisji !, a z urządu wchodzi Jarosław ?

Błaszczak: Komorowski powinien podać się do dymisji

Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS, w czasie programu "7 dzień tygodnia" w Radiu Zet, powiedział, że prezydent Bronisław Komorowski powinien podać się do dymisji. W ten sposób odpowiedział na pytanie, co oznacza sformułowanie Jarosława Kaczyńskiego "zniknąć z życia publicznego", którego prezes PiS użył w czasie piątkowego wystąpienia na zgromadzeniu obywatelskim w Warszawie.

Jarosław Kaczyński powiedział w piątek, że "smoleńska gra", do której wciągnięto "obce państwo" (Rosję - red.), toczyła się przez miesiące. Doprowadziła do rozdzielenia wizyt w Katyniu. - Ten tylko fakt, gdyby go zmienić, mógł zapobiec katastrofie - dodał. - Niezależnie od wyników badań, tacy ludzie, jak Bronisław Komorowski, Donald Tusk, Radosław Sikorski, Bogdan Klich i Tomasz Arabski muszą zejść z polskiej sceny politycznej raz na zawsze - podkreślił prezes PiS.

Mariusz Błaszczak w czasie programu został poproszony o wyjaśnienie, co oznacza sformułowanie "zniknąć z życia publicznego". Odpowiedział: "Odejść ze sceny politycznej. Podać się do dymisji."

Prymas o prawdziwych politykach

PAP 2010-09-13, ostatnia aktualizacja 2010-09-12 19:08:17.0

O rozłączenie sprawy krzyża od sprawy upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej - zaapelował w niedzielę we Włocławku abp Kazimierz Nycz podczas mszy dziękczynnej za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki

Metropolita warszawski podkreślił też, że ludzie Kościoła, zarówno duchowni, jak i świeccy, "nie mogą dzielić, nazywać swoich przeciwników, tak jakby byli wrogami". Przewodniczący uroczystościom prymas Polski, metropolita gnieźnieński abp Józef Kowalczyk mówił, że "być politykiem z prawdziwego zdarzenia to znaczy umieć budować kompromis, a nie umieć budować konflikty".

W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński w ostrych słowach "moralną i polityczną" odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską obarczył premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego. Gdy Kaczyński składał kwiaty pod krzyżem przed Pałacem Prezydenckim, tłum skandował: "To nie Polska, to rząd sowiecki".

pasuje do tematu, ale czy na pewno prawo i sprawiedliwość?


Zięć byłego prezydenta załatwiał w Pałacu ułaskawienia?



"super Express"
Marcin Dubieniecki pisał do teścia w imieniu skazańca
Marcin Dubieniecki, prawnik a prywatnie zięć Lecha Kaczyńskiego, przyjął kilkadziesiąt tysięcy złotych za przygotowanie wniosków o ułaskawienie przestępcy skazanego na 11 lat więzienia - twierdzi "Super Express". Na dowód gazeta publikuję fakturę wystawioną przez kancelarię ojca Dubienieckiego. Ułaskawienia ostatecznie nie udało się załatwić. Prawnicy cytowani przez gazetę nie mają jednak wątpliwości: to ewidentny konflikt interesu, działanie sprzeczne z etyką.
Historia współpracy Marka (ojciec) i Marcina Dubienieckich z Krzysztofem S., przestępcą odsiadującym wyrok 11 lat więzienia, zaczęła się w 2008 roku,. Wtedy to właśnie S. skontaktował się z poleconym mu przez współwięźnia zięciem byłego prezydenta.
Faktura, która kancelaria Dubienieckiech wystawiła Krzysztofowi S./"Super Express"Według "Super Expressu" cel był jeden: Dubienieccy mieli pomóc mu w wyjściu na wolność poprzez przygotowanie prośby o ułaskawienie. Zięć Lecha Kaczyńskiego sprawiał ponoć wrażenie bardzo pewnego siebie. - Od samego początku zapewniał mnie, że dzięki tym pismom wyjdę na wolność - mówi gazecie Krzysztof S.

O prawniku, teściu i pieniądzach

Pierwsze pieniądze trafiają na konto kancelarii Marka Dubienieckiego w połowie stycznia 2009 roku. Najpierw dwa tysiące, kilka dni później cztery, w końcu 20. Ostatnią ratę siostra S. przekazuje zięciowi byłego prezydenta RP z ręki do ręki w warszawskim hotelu Marriott na Okęciu.

Kancelaria przygotowuje pisma: - "Na mocy art. 560 par. 1 K.P.K. wnoszę o przeprowadzenie postępowania o ułaskawienie mojej osoby poprzez zawieszenie orzeczonej wobec mojej osoby kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 10 lat". (...) "Proszę Pana Prezydenta o skorzystanie wobec mojej osoby z prawa łaski poprzez zawieszenie pozostałej do odbycia kary" - cytuje ich treść "Super Express". ABW w kancelarii męża Marty Kaczyńskiej

O etyce

Ale działania nie przynoszą spodziewanego przez skazańca efektu. Krzysztof S. nie wychodzi z więzienia. Pod koniec roku kancelaria Dubienieckich wystawia faktury: na sześć i 20 tysięcy złotych. W punkcie szóstym tej drugiej można przeczytać, że należność została naliczona m.in. za "przygotowanie trzech projektów pism kierowanych przez Krzysztofa S. do Kancelarii Prezydenta".

- To ewidentny konflikt interesów. Adwokat nie powinien podejmować się spraw, których załatwienie zależy od kogoś z jego bliskich. To po prostu nieetyczne i dwuznaczne zachowanie – komentuje całą sprawę były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Tego samego zdania jest prof. Piotr Kruszyński, jeden z najlepszych polskich karnistów oraz członek Naczelnej Izby Adwokackiej. Ale Marek Dubieniecki (autorom tekstu w "Super Expressie" nie udało się skontaktować z zięciem L. Kaczyńskiego) na temat "etyki" ma swoją teorię: - Etyczne jest to, co jest w interesie mojego klienta. Dla mnie on jest najważniejszy - przyznaje w rozmowie z gazetą.

ŁOs/fac/k

Kluzik-Rostkowska: jeśli się w formule

PiS nie zmieszczę, to odejdę

PAP 2010-09-18, ostatnia aktualizacja 2010-09-18 09:39:34.0

- Chciałabym być dalej w Prawie i Sprawiedliwości, chciałabym, by była ona wielonurtową partią, w której jest dla mnie miejsce - mówi Joanna Kluzik - Rostkowska w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Posłanka zwierza się, że od czasu, gdy jest członkiem tej partii, czyli od 2004 r., ciągle słyszy pytania, czy ze swoimi poglądami mieści się w tym ugrupowaniu. Pomimo pełnienia w tym czasie kilku ważnych funkcji państwowych i partyjnych, nadal słyszy to samo pytanie.

Zapytana o przyczyny obecnego postępowania Prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Kluzik - Rostkowska odpowiada, że do sierpnia tłumaczyła to jego traumą. Obecnie nie ma pojęcia, co leży u podstaw takiego zachowania. Oczekuje rychłego spotkania ze swoim, partyjnym szefem, aby rozwiązać tę zagadkę.

Posłanka krytycznie wyraża się o przewodnictwie Antoniego Macierewicza w zespole ds. katastrofy smoleńskiej. Jej zdaniem, to zbyt kontrowersyjna postać. Na jego miejscu powinien być ktoś inny, nie budzący takich emocji.

Kluzik - Rostkowska nie wystartuje w wyborach samorządowych choć, jak twierdzi, kilka razy Jarosław Kaczyński proponował jej kandydowanie na prezydenta Warszawy.

- Jeśli zaś w formule partii Kaczyńskiego ja się nie zmieszczę, to po prostu odejdę i tylko czasem - mam nadzieję - będę się z nim spotykała towarzysko, by wypić herbatę miętową - mówi Joanna Kluzik - Rostkowska w "Rzeczpospolitej", pytana o ostatnie wydarzenia wewnątrz PiS.

Dubieniecki do Szczypińskiej:

Weź różę w zęby i odejdź

Marcin Dubieniecki, mąż córki zmarłego prezydenta, Marty Kaczyńskiej, wysłał ostry list do posłanki PiS Jolanty Szczypińskiej. Zarzucił jej w nim niekompetencję oraz budowanie kariery politycznej wyłącznie na znajomości z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Na koniec zalecił podanie się do dymisji i przespacerowanie się po Słupsku z różą w zębach.

List, do którego dotarł "Super Express", trafił na biurko Jolanty Szczypińskiej w połowie września. Zięć zmarłego pod Smoleńskiem Lecha Kaczyńskiego napisał w nim, że posłanka PiS mąci w swojej partii, przeszkadza w powstaniu ewentualnej koalicji w okręgu pomorskim, a także swoimi wypowiedziami narusza jego dobre imię.

"Pani swoim działaniem
doprowadza do sytuacji, w której działacze są między sobą skłócani, a na wszystkich zebraniach podpiera się Pani cyt." tak powiedział Prezes, zaraz do niego zadzwonię" - napisał Dubieniecki. I dodał, że po analizie wypowiedzi posłanki doszedł do wniosku, że pozostaje ona w polityce ze względu na "współczucie pewnej osoby", a nie przesłanki merytoryczne.

"Nie chcę jako wyborca, aby reprezentował mnie w Sejmie ktoś, kto nie rozumie podstawowych pojęć z zakresu gospodarki, a jedynie potrafi mącić we własnej partii, którą doprowadza na skraj upadku" - napisał posłance mąż Marty Kaczyńskiej.

Na koniec poradził jej, by wróciła do "starych tradycji
" i "włożyć różę w zęby i przespacerować się po Słupsku z jakimś księdzem dla podtrzymania
dobrego humoru mieszkańców".

"Super Express" dodaje, że korespondencja nie pozostała bez odpowiedzi. Posłanka Szczypińska odpisała Dubienieckiemu i dostała odpowiedź. "Odpisałam mu, że wykazał się brakiem kultury, a on w kolejnym liście zagroził mi, że zacznie publiczną debatę na mój temat" - relacjonuje Jolanta Szczypińska, która domaga się od Marcina Dubienieckiego przeprosin. W przeciwnym wypadku grozi mu sądem

PiS - super fajna partia. Teraz będą iść od zwycięstwa do zwycięstwa z różą w zębach, z księdzem pod rękę i z trzema milionami na koncie.

Kaczyński okłamał Polaków

Kaczyński: Zmiękczenie mojego wizerunku nic nie dało. A z Oleksym żartowałem

Oleksy to lewica? "Ja żartowałem..."

Dziennikarze zapytali prezesa, czy powtórzyłby teraz hasła, które wypowiadał w trakcie kampanii wyborczej, np. że Józef Oleksy to polityk lewicy. - Ja czasem w polityce żartuję, nawet jeśli jestem przygnębiony - odpowiedział Kaczyński. - Powiedzenie, że to polityk lewicy starszo-średniego pokolenia, było takim żartem. Niczym więcej - dodał.


czyli Gierek już nie jest Kaczyńskiego idolem.

Jemu chyba na prawdę potrzeba lekarza ... jak to mówił w tefałen24 Niesiołowski "Psychiatra dla Kaczyńskiego"

a ja co pisałem

gosc naprawde ma problem i traume !!

i naprawde powinien sie leczyc !
odpuscic , byc moze za te 5 lat wygra o ile bedzie zdrowy !!!

tu mi brakuje palikota i to powtorze
co by go wyslal na badania !

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali prezesa piłkarskiego klubu Polonia Bytom Damiana B. Jest podejrzany o wręczenie w 2005 roku łapówki sędziemu piłkarskiemu - dowiedzieli się reporterzy RMF FM. Damian B. jest kandydatem na prezydenta Bytomia z rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości.

http://sport.interia.pl/raport/korupcja/news/damian-b-prezes-polonii-w-rekach-cba,1538506

następny PiSior trafił tam gdzie jego miejsce

„Różaniec w dłoń, bolszewika goń goń goń”

TVN24
„Różaniec w dłoń, bolszewika goń goń goń” i "Oddajcie internowany krzyż" - niewielka, ale zdeterminowana grupka protestuje przed Pałacem Prezydenckim. Wcześniej Jarosław Kaczyński ze współpracownikami i grupą zwolenników złożył tam kwiaty i odmówił modlitwę za zmarłych.
Obecnie grupa jest dość mała, bo licząca około 15 osób, ale dobrze zorganizowana i wyposażona w sprzęt nagłaśniający. Przez megafon żądają oddania "internowanego" krzyża, mówią też, że w Moskwie wciąż są ciała osób, które zginęły w katastrofie i należy się domagać ich zwrotu. Donalda Tuska nazywają "pierwszym sekretarzem".

Na godz. 19. planowana jest msza i przejście z pochodniami pod Pałac

Kaczyński złożył kwiaty

Wcześniej, jak co miesiąc, kwiaty pod Pałacem złożył prezes PiS. Kaczyński najpierw uczestniczył w mszy w intencji ofiar katastrofy w kościele karmelitów bosych, który sąsiaduje z Pałacem Prezydenckim.

"Nasze serca rozbiły się na tysiąc kawałków"
Prezesa PiS otaczała grupa około 150 osób, wielu z nich trzymało krzyże. Współpracownicy i spontaniczni ochroniarze nie pozwalali zbliżyć się do niego dziennikarzom. Krzyczeli m.in. "Polacy tu idą, spokojnie" i "Wynocha stąd".

Modlitwy i okrzyki

Następnie zebrani wspólnie odmówili odmówili modlitwę "Wieczny odpoczynek", po czym odśpiewali hymn Polski i "Boże coś Polskę". Po kilkunastu minutach oficjalna delegacja PiS z Jarosławem Kaczyńskim odjechała spod Pałacu. Niektórzy zebrani żegnali go dłońmi złożonymi w gest victorii.

Część pozostałych na miejscu domagała się zwrotu "internowanego krzyża" i usunięcia barierek, które wróciły na Krakowskie Przedmieście na czas dzisiejszych uroczystości i manifestacji. Następnie zebrani wrócili do odmawiania modlitw.

rs/fac

W wyniku ataku na łódzką siedzibę Prawa i Sprawiedliwości zginęła jedna osoba, druga walczy o życie. Sprawca twierdził, że chce dokonać zamachu.
Uzbrojony napastnik wtargnął przed południem do siedziby Okręgu Łódzkiego Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Sienkiewicza 61 w Łodzi.

Całość na http://niezalezna.pl/artykul/atak_na_siedzibe_pis/40337/1


Straszna tragedia.
Dziwi mnie tylko jak zwolennicy pisu szybko znaleźli winnych, oczywiście rząd i Tusk. Jak by inaczej.

Poczytajcie komentarze pod artykułem na niezależnej. Pis w tej całej tragedii nic nie ma sobie do zarzucenia. A kampania nienawiści jest tylko ze strony PO. Widzę, że nic się nie zmieni.

hmm mi niestety po raz kolejny nie udało się dodać wpisu na tym tym jakże zakłamanym forum ... ale jak sama nazwa wskazuje toć to "niezależna" a tylko zasugerowałem że może to sfrustrowany zwolennik PiS który zmarnował swój głos ... dziękować Bogu że to nie tylko oni siedzą w komisjach wyborczych

Ci panowie wielbiciele PiSu na zdjęciu zapomnieli znane słowa posła z PiS Hofmana:

"Palikot przekroczył granicę, za którą już nie ma polityki, tylko trzeba tego faceta powiesić na najbliższej gałęzi.Wszyscy musimy do tego doprowadzić. Po czymś takim trzeba mu wybrać gałąź."


a dziś protestowali pod kancelarią premiera, że to wina Tuska i całego PO