A w Polsce te wysokie podatki do żadnej gospodarki nie doprowadziły. To już wole żeby były niższe bo wszystko strasznie ale to strasznie drogie.

Skoro nie wiesz i Cię to nie obchodzi, to dlaczego zabierasz zdanie?

Przemysł w Polsce został zniszczony, rozkradziony i odsprzedany za przysłowiową złotówkę...
Żeby go teraz odbudować potrzeba czasu.

Smutne, ale prawdziwe

Ty, dziecko, tego nie pamiętasz, ale Polska miała kiedyś własne stocznie, cementownie, huty, kopalnie. I ten przemysł produkował i dawał zatrudnienie, urlopy, wczasy i emerytury. Niestety, mieliśmy długoterminowe umowy na dostawy produktów tego przemysłu do naszych wschodnich sąsiadów. W zamian dostawaliśmy całe wagony rowerów. Ale tylko do napompowania i dlatego to wszystko padło.
Teraz tych umów już nie ma, ale przemysł możemy mieć swój.

Byłbyś taki dobry i w końcu ty albo jakiś inny pseudoliberał ( może być nawet zwolennik UE) z tego forum odpowiedziałby na fundamentalne pytanie w kontekście zamordyzmu gospodarczego rządów PiS : gdzie w naszej szerokości geograficznej liberalizm gospodarczy wypalił? Który z krajów naszego kręgu cywilizacyjnego stal się potęgą gospodarczą dzięki liberalizmowi?

Była bieda międzywojnia. Tak jak po transformacji ustrojowej. Zastanawiające że przysłani namiestnicy z lokajami przodownikami ochotnikami zrobili taki sajgon bez wojny.

Większość europejskich krajów 17, 18, 19 wiek(wyjątki to Hiszpania i bolszewicka Rosja), nawet Polska międzywojenna to całkowity liberalizm, a nawet w pewnym sensie zabory, Polacy nie doczekali niestety konfitur. Kapitał i bogactwo często wypracowuje się latami, gospodarka to jedno ale mechanizmy funkcjonowania Państwa to drugie. Dziś wszyscy się zachwycają portami i hutami z okresu międzywojennego, ale zapominają o biedzie jaka w Polsce wtedy była

Rsta, uważasz że "bogactwo" zachodu i ich silne gospodarki powstały z socjalu?

Oczywiście, że nie.

Dobrze a tak w okresie powojennym ( nie sięgajmy do 17 wieku ) gdzie ten liberalizm gospodarczy panował? W którym kraju nieopodal Polski udało się stosując liberalne rozwiązania zaprowadzić dobrobyt?

Masz jakieś konkretne dane? Np w Niemczech albo w Szwecji?
Albo w tej osławionej Finlandii , która była jeszcze biedniejsza niż Polska?

Kaczyński: Polska będzie jak Turcja. Ale najpierw zmiana władz i elit
Trzeba czynić wszystko, by Polska była tym, czym jest dziś Turcja. O niej mówi się, że to poważne państwo - powiedział Kaczyński. Według prezesa "ten rodzaj wielkości jest do zdobycia", ale wymaga to "najpierw zmiany władzy, a potem przebudowy polskich elit

Liberalizm dalej funkcjonuje
Zmieniły się tylko firmy, konkretnie rozrosły się. Firma mała, średnia, duża, koncern, który posiada już pieniądze aby wyciąć konkurencję i zostać monopolistą, oczywiście nie we wszystkich dziedzinach. Po to są regulacje rynku, naiwny nie jestem nie zawsze wygląda to tak jak tu opisuję, tak w państwach jak i w unii.

Ta japońska pianistka chyba czyta fake newsy.

Czy nadal chcecie Budapesztu nad Wisłą?


Węgrzy na kolanach przed KE.

Rząd Victora Orbana zwrócił się do Komisji Europejskiej o pomoc finansową.

Zawsze zaskakiwało mnie podejście ekranowiczów do Victora Orbana i przemian na Węgrzech. W szczególności szokowało gdy czytałem peany Orbana na temat Donalda Tuska. W dniu dzisiejszym wyszło szydło z worka. Rząd Węgier zwrócił się do KE o pomoc finansową. Nie została jeszcze określona wysokość pomocy ani cel, ale biorąc pod uwagę starania w zeszłym roku można się domyślać, że będzie to kwota około 20 miliardów Euro. Około 20% PKB. Są to 2/3 tego na ile zadłużył nas Donald Tusk przez całe 4 lata rządów.

Najsmutniejsze jest to, że wysoce prawdopodobnym jest, że Węgry pożyczkę dostaną. Bez żadnych oficjalnych roszczeń (może jakieś sugestie w kwestii wprowadzenia Euro). Te nieoficjalne Victor Orban zapewne już zna.

Ekranowicze myśleli, że Victor Orban jest nadzieją Europy. Myśleli, że z Węgier pójdzie przykład na wszystkich. Tak więc poszedł przykład dla wszystkich. Klasyczna leninowska metoda. Dwa kroki w przód, jeden krok wstecz. Po rządach socjalistów, rządy Orbana. Oczywiście przy okazji wprowadzania nowej konstytucji, robienia pięknych gestów w stronę prawicowców Orban nie omieszkał ograniczyć wolności słowa. Teraz staje się oczywiste, dlaczego. Zmiany miały być tylko pozorne, program ukrócania wolności w toku. Zadłużanie społeczeństwa na bezprecedensową skalę.

Czy nadal chcecie Budapesztu nad Wisłą? Przecież już macie.

P.S. Okazuje się, że polityka finansowa Węgier jest jeszcze ciekawsza. Od nowego roku podnoszą bowiem VAT do 27%, a podatek dla przedsiębiorstw NOPAL z 30% do 40%. Jeśli tak wyglądają rządy "prawicy" to ja bardzo dziękuję za taką prawicę.



źródło


Ciekawe jak zwolennicy Prezesa na to zareagują. To nam prezes chciał zafundować mówiąc po wyborach, że jeszcze w Warszawie będziemy mieli Budapeszt?