Wyborca może z własnego doświadczenia wiesz o takim sposobie zaliczania egzaminów, o ile w ogóle studiowałeś i ukończyłeś studia. Wydaje mi się, że nie.
Swoją wypowiedzią generalizujesz. W każdej grupie wiekowej i zawodowej są dobrzy i miernoty.

To rozwój naszego miasta, spotkała się sama śmietanka.

Forum po informacji ogólnopolskiej o Kaczyńskim i poparciu dla Siembidy, Gratuluję Szlęzakowi wygranej !

Andrzejek, stopień miernoty wśród młodego pokolenia jest porażający.

Wyborca co ty jakimś mędrcem jesteś. Nie można tak generalizować. Mam sąsiadki w w starszym wieku i nie za wiele mogę powiedzieć o ich mądrości, a już wiekowej na pewno. Ale nie twierdzę że wszyscy starsi to miernoty i debile.
A co do młodzieży to zawsze widać tylko tych co rozrabiają i stoją na rogu czekając na jakieś drobniaki. Ci normalni siedzą w szkole lub na zajęciach dodatkowych wiec ich nie widzisz. Nie można generalizować.

Ależ ja nie piszę o tych, którzy rozrabiają, tylko o tych:



Poziom ogólnie pojętej mądrości tych normalnych dziś i kiedyś jest różny na niekorzyść dziś.

Nie wiem skąd takie przekonanie? Może stąd, że sam jesteś już w tej starszej kategorii wiekowej i nie wyobrażasz sobie być na tym samym lub niższym poziomie od tych młodych? Ja na szczęście już nie jestem taki młody ale nie jestem jeszcze stary:-))

On Ci wyjaśni



Dziś studia wyższe to dawne lepsze gimnazjum i w tym stwierdzeniu chciałem zawrzeć swoją wypowiedź o dzisiejszej młodzieży.

Temu panu przydały by się prawdziwe studia wyższe

Tak stwierdzona na podstawie frekwencji. WyborcoPO studiowałeś, że sam możesz się do tego odnieść?
Facet generalizuje na potrzeby programu. Udowodnić, że studia to takie gimnazjum bo masa ciśnie w dół. Zapomniał tylko pan profesor filozof, że jest również lepszy dostęp do uczelni wyższych. Te państwowe się rozbudowały i otwierają nowe kierunki. Jest też sporo prywatnych czelni.
Po za tym studia to nie wszystko jest jeszcze wychowanie zabrane z domu. A skoro ludzie starsi są na wyższym poziomie ogólnej mądrości to by oznaczało że nie bardzo potrafią przekazać to swoim potomkom. Lub zwyczajnie się czepiasz.:-))))

A jakie On studia skończył?

Uchuchu.Średnia wieku bliska tej co w "parku" na Ofiar Katynia przy PKS-ie.Karetkami niedługo będą moherów zwozić i na wózkach.Do lekarzy to się pchają bez kolejek,bo kombatanci,ale nie przeszkadza im siedzenie przez kilka godzin i słuchanie bredni.

Porażka grupy posłów

PiS. Macierewicz

wychodzi z sali

Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie ws. wniosku grupy posłów PiS o zbadanie zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją w związku z opuszczeniem rozprawy przez Antoniego Macierewicza. TK kontynuuje rozpatrywanie wniosku grupy senatorów.

- Trybunał postanowił umorzyć postępowanie w zakresie dotyczącym badania wniosku grupy posłów z powodu nieobecności wnioskodawcy na rozprawie - powiedział prowadzący rozprawę wiceprezes TK Marek Mazurkiewicz.

Podkreślił, że przepis art. 60 ust. 2 ustawy o TK przewiduje obowiązkową obecność przedstawiciela wnioskodawców na rozprawie. Zasada ta - jak tłumaczył - została naruszona przez opuszczenia sali przez przedstawiciela wnioskodawców. Zaznaczył, że prawnie uniemożliwia to dalsze prowadzenie rozprawy.


Trzech sędziów zgłosiło zdanie odrębne do tej decyzji tłumacząc, że Macierewicz stawił się na rozprawę, jednak postanowił nie kontynuować swojego w niej udziału.

Jednocześnie Trybunał zajął się drugim wnioskiem - zgłoszonym przez senatorów PiS - których przedstawiciel senator Piotr Andrzejewski bierze udział w rozprawie.

Macierewicz chciał przełożenia rozprawy o trzy miesiące - do czasu wejścia w życie ustawy o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem Rzeczypospolitej w Unii Europejskiej (tzw. ustawy kompetencyjnej).

Jej celem jest dostosowanie zasad współpracy między organami władzy wykonawczej i ustawodawczej do sytuacji powstałej po wejściu w życie Traktatu z Lizbony. Jednak TK nie znalazł podstaw do uwzględnienia wniosku o odroczenie rozprawy.

Po ogłoszeniu tej decyzji przez Trybunał, Macierewicz oświadczył, że w tej sytuacji nie może dalej uczestniczyć w posiedzeniu. Zaznaczył jednocześnie, że to nie oznacza wycofania złożonego przez niego wniosku ws. zbadania zgodności Traktatu Lizbońskiego z konstytucją.

Zapowiedział też, że prawdopodobnie złoży do Trybunału kolejny wniosek, tym razem o zbadanie zgodności z konstytucją ustawy kompetencyjnej. W ocenie posła PiS, ustawa ta odbiera polskiemu Sejmowi prawa weto wobec rozstrzygnięć Rady UE, pogarsza polską sytuację i kwestionuje zasady parlamentaryzmu.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/porazka-grupy-poslow-pis-macierewicz-wychodzi-z-sa,1,3783467,wiadomosc.html



Temat może nie byłby tak ciekawy jak by nie to, że to rząd PiS negocjował ten traktat, a "najlepszy" prezydent wszech czasów go podpisał. O co więc chodzi???

Co nam da PiS

Gruch na wierzbie spragnion smaku, wsiadł raz w pociąg tłum rodaków.

Jedzie pociąg, głośno gwizda, naród pyta: co nam PiS da?

PiS da Polkom i Polakom, PiS da mędrcom i tępakom,

policjantom i żołnierzom, kombatantom i harcerzom,

PiS da biednym i bogatym, PiS da zdrowym i cherlakom,

profesorom i studentom, adwokatom i rejentom,

PiS da chłopom, robotnikom, PiS da radcom, urzędnikom,

abstynentom i pijakom, małorolnym i kułakom,

PiS da uczniom, pedagogom, PiS da tym, co spać nie mogą,

emerytom i rencistom, inwalidom, kombajnistom,

PiS da wrogom i kolesiom, dyrektorom i prezesom,

pielęgniarkom i lekarzom, gejom, dziwkom, marynarzom,

PiS da prostym i garbatym, PiS da wszystkim. Koniec na tym

Andrzejek
Temat może nie byłby tak ciekawy jak by nie to, że to rząd PiS negocjował ten traktat, a "najlepszy" prezydent wszech czasów go podpisał. O co więc chodzi???

O ten zegar co nie chodzi.

???

"Nie będę kablem(...) Pewnie mnie wyrzucą z PiS"

Zastraszanie ludzi w Prawie i Sprawiedliwości czy taką partie chcemy wybrać w samorządzie lokalnym ??


Powiesz, to unikniesz kary !!


- Pewnie mnie wyrzucą z (PiS - red.), tak myślę. Bo chyba dla takich ludzi jak ja nie ma miejsca - powiedział Michał Kamiński w programie "Tak Jest" w TVN24. Europoseł oświadczył, że otrzymał dzisiaj telefon od polityka PiS-u, który powiedział mu, że "może uniknąć złego losu", jeśli opowie o spotkaniu z Joanną Kluzik-Rostkowską i Elżbietą Jakubiak. - Nie będę kablem i nie będę donosicielem - podkreślił stanowczo polityk.


W poniedziałek usunięte posłanki spotkały się z Pawłem Kowalem, Adamem Bielanem, Pawłem Poncyljuszem oraz Michałem Kamińskim. Kamiński w TVN24 stwierdził, że nie widzi w tym żadnej zbrodni.


- Byłem tydzień za granicą. Po przylocie do Polski, po tym wszystkim co się działo, chciałem się spotkać z kolegami i porozmawiać - powiedział i dodał: Ja się nie wychowałem na Żoliborzu co prawda, tylko na Stegnach, ale to dalej jest zachodnia kultura i cywilizacja. W tym pojęciu zachodniej kultury i cywilizacji stosunki osobiste nie są elementem rozgrywek politycznych. Z ogromną radością mogę oznajmić, że nie żyję w Korei Północnej, tylko żyję w wolnej Polsce. Mogę się spotykać i rozmawiać z kimkolwiek mam na to ochotę - mówił.

"Nie będę kablem"


Europoseł oświadczył, że nie zamierza tłumaczyć się ze spotkań z wyrzuconymi posłankami.

- Chcę powiedzieć wszystkim moim kolegom: nie ma ceny, którą Michał Kamiński zapłaci za bycie w polityce. Z całą pewnością taką ceną nie jest mój honor i nie jest bycie kablem. Nie będę kablem i nie będę donosicielem. O tym, o czym prywatnie rozmawiam, chyba że zaczniecie nas podsłuchiwać, po prostu się nie dowiecie - powiedział Kamiński.

Kamiński czuje się zbulwersowany faktem, że otrzymał telefon od jednego z polityków PiS-u, który powiedział mu, że "może uniknąć złego losu", jeśli opowie o spotkaniu z Kluzik-Rostkowską i Jakubiak. - Dla mnie polityka i intrygi, plucie na innych i nienawiść nie jest drogą, którą chcę podążać. Bo polityka nie jest wszystkim. Jak jest się facetem, który musi się troszczyć o swoją żonę i o swoje dzieci, to także dba się, żeby przed tą żoną i dziećmi mieć twarz. Dlatego tak mnie zabolało, że ktoś dziś sugerował, że ja mógłbym dla kariery politycznej kablować. Tego bym nigdy nie zrobił, tego po prostu bym nigdy nie zrobił - mówił wyraźnie poruszony.

Nie chciał jednak powiedzieć, który z polityków do niego dzwonił. Zadedykował mu natomiast wiersz Antoniego Słonimskiego "Dwie Ojczyzny". - W twojej ojczyźnie do obcych w wierze Bóg się nie zniża. Moja ojczyzna świat cały bierze w ramiona krzyża. Choć ci sprzyja dziś ten wieczór mglisty i noc bezgwiezdna. Jakże mnie wygnasz z ziemi ojczystej, jeśli jej nie znasz? - recytował Kamiński

"Nie będę kablem i nie będę donosicielem. O tym, o czym prywatnie rozmawiam, chyba że zaczniecie nas podsłuchiwać, po prostu się nie dowiecie - powiedział Kamiński."

czyżby pan Kamiński wiedział co we krwi ma Jarek ze Zbyszkiem ??

Ostatni prawy na liście sprawiedliwych - www.lukaszdurek.pl

stop kolesiom

Zgadza się!!! dlatego zagłosuje na A.Szlęzaka

A Szlęzak popiera PLATFORMĘ OBYWATELSKĄ, dał poparcie kandydatce do Sejmiku Iwonie Kołek ! i bardzo dobrze, nie liczy się polityka tylko nasze miasto

[cytat] nie liczy się polityka tylko[cytat]

Tylko... lepienie pierogów


Nie wiem komu dał poparcie, ja zagłosuje na niego!

dał Platformie Obywatelskiej, jak powiedział w tej ulotce stawia na inwestycje dla regionu, bo to dziś może dać Platforma Obywatelska, co PiS może zrobić w takim zachowaniem co wyczynia Kaczyński ?? dziś porównał kobietę do swojego buta ! to jest skandal i ponizajace Kobiete !

Iwona Kołek i jej mąż to ludzie biznesu , z tego co piszą jest właścicielką city parku.

Masz jakieś info do wgladu ze Szlezak popiera PO ?